MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMy też dziś planujemy spacerek. Taka piękna pogoda! Chrzciny chcę zrobić w czerwcu o ile sie uda. Będzie problem bo mamy z mężem tylko ślub cywilny i w Naszej parafi ksiądz robi problemy. Muszę zacząć już ogarniać ten temat, jak się ks nie zgodzi to go wyśmieję co dziecko jest winne i popytam w innych kościołach. Co mam mu powiedzieć, prawdę? Że nie chcę kościelnego bo tata obiecał mi, że poprowadzi mnie do ołtarza, ale zmarł i nie może dotrzymać obietnicy? Jeśli będzie trzeba to tak powiem. Dla mnie to parodia. Skoro chcę aby dziecko należało do wspólnoty kościoła, to na prawdę ważniejsze jest to, czy rodzice mają ślub kościelny? A gdybyśmy nie mieli wogóle ślubu to nikt nie robiłby problemów... Też planujemy zrobić małe przyjęcie w restauracji bo w domu mało miejsca... Miłych spacerków dziewczyny bo od jutra ma się popsuć pogoda!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2017, 12:31
-
O dokładnie mi chodzilo o taka sesję co ma Nadiii. Tylko ciekawe skad tak szybko masz zdjęcie Mariki ? Ja muszę czekać trzy tygodnie.
Klaudia ja też daje, przy jednym karmieniu jedną pierś a przy drugim to druga. Tylko to Długo trwa...dlatego myślałam, żeby dac jedną a po 15 minutach druga, bo przecież z tej pierwszej mało co leci a jak dam do drugiej to szybko.
Inka zazdroszczę, że tylko 6 kg przytylas, ja 18 ;/ no ale moja wina, mogłam nie wpiepszac slodkiego;) (i tak już mam -10 kg... to nie najgorzej)
Może być tak jak mowisz, że już jest koniec krwawienia i znów się pojawia, tak nam położna w szkole rodzenia mówiła i w szpitalu też. Ma prawo tak być przez 6 tygodni. Tylko żeby brzydko nie pachniało!
Mój Mal y to nerwusek, taki poprostu jest, a wkur...mnie jak teściowa Mówi mi że Maly cycka się nie najada i dac mm, Ale ja tyle z tymi piersiami wycierpialam i jak mam zrezygnować, a poza tym uwielbiam jak on je cycuszka. Teraz to jeszcze Maz tak Głupio gada jak jego mama. Ale wczoraj jej powiedziałam, że będę karmić piersią bo lubię i już. A mm to prosta sprawa dajesz i z głowy. Co innego jak ktoś nie może karmić.. .
Wolimy w restauracji robić chrzciny, co prawda u mamy jest duzy salon, ale znowu tyle szykować.. .potem podawać do stolu, sprzątać.. .i tak kasa pójdzie i tak.
A co do spacerów...wczoraj chcieliśmy iść po raz drugi...wszystko Ok, ale wkładając czapkę i potem go szybko do wózka to jakaś masakra. Tak płakał, że Ho, ho...jakby ze skóry ktoś to obierał...po raz pierwszy tak było, że aż się zachodzil. Wróciliśmy natychmiast, dal am mu znowu pierś, przysnol trochę i dopiero nam się Udało wyjść. A teraz niestety przyniosła wózek na balkon i tam Maly śpi, sama się boję z nim iść, bo jak coś to bym wzięła malego a co z wózkiem.. .mam nadzieję, że troszke podrośnie to będzie lepiej.
-
Malwinka brawo, nie daj sobie wmówić ze sie nie najada. Jak faktycznie tak bedzie to ty zdecydujesz o wprowadzeniu mm bo bedziesz wykonczona karmieniem. U mnie sie nic nie dzialo i glupia polozna powiedziala ze mam za malo mleka i dalam sie namówić na mm i to byl praktycznie koniec karmienia piersia bo mleka zaczelo brakować. Teraz postanowilam ze bedzie inaczej i damy rade. Moj plan minimum to 6 miesięcy.
-
nick nieaktualnyJa też planuję karmić minimum 6mcy, zobaczymy jak bedzie. Też myślałam że mała sie nie najada bo spała po 30 min max. Ale od dwóch dni śpi po cycu do 3godz. Fakt, że spędzamy na jarmieniu większość cześć dnia bo czasem minie 10 min i znów chce cyca.. Ale takie uroki. Liczę na to, że ten etap też minie i będzie nam to zajmować mniej czasu.
Malwinka jeśli mogę Ci coś doradzić to rób tak jak do tej pory czyli jedno kamienie- jedna pierś. Z pokarmem jest tak, że najperw leci cieniutki jak woda, im dłużej dziecko ssie, tym jest pożywniejszy. To tak jakby najpierw dziecko piło wodę, później jadło zupkę i dopiero pożądne drugie danie
Jak bedziesz zmieniać piers podczas jednego karmienia to tak jakby dziecko wypiło tylko wodę czy zupkę i wtedy nie bedzie dobrze najedzone. Tak mi doradzała kobieta od laktacji.
Ze spacerem się nie poddawaj. My dziś zaliczylismy drugi, była bardzo grzeczna. Za to przy pierwszym było podobnie. Karmienie, placz przy ubieraniu, ryk przy wkladaniu do wózka, znowu karmienie i dopiero spacer. Zamiast spania oczy jak 5zl, chwila placzu, kilka minut na rączkach i poleżała spokojnie. Dzis przespala cały godzinny spacer+ 2 godz w domu po..
Co do zdjec z sesji, na razie dostaliśmy tylko na mejla do zaakceptowaniaklaudia.29 lubi tę wiadomość
-
Malwinka mi polozona wytlumaczyla, ze jak dziecko zje 20 minut to sciaga dopiero ta pierwsza czesc pokarmu czyli jakby pije. Pozniej leci ten pokarm tresciwyc ktorym dziecko sie najada . Dlatego trzeba dawac po tym czasie ta sama piers ona nazwala to "drugim daniem" Bo dajac druga piers, dziecko znowu pije przez pierwsze minuty i moze sie nie najadac.
-
nick nieaktualnyHeh dziewczyny widzę forum umiera. Każda pochłonięta swoim szcześciem.. Ja zerkam na tel gdy mała wisi na cycu. Gdy tylko zaśnie jest mnóstwo rzeczy do zrobienia. Czasem nie ma spania w dzień więc wszystko leży...
Pozdrawiamy ciepło!Aarizona, klaudia.29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHejka
Faktycznie wątek pada, ale dlatego każda zajęta jest . Wczoraj miałam tragiczny dzień. Dostałam zapalenia jednej piersi, tragedia Tak beczałam, bo to potworny ból, nic nie mogłam zrobić w domu. To coś okropnego. Poratowała mnie położna, która specjalnie przyjechała. Powiedziała co mam robić i ustąpiło mi to. Gdyby nie ona, to nie wiem. Za to byłam tak wykończona fizycznie, oka nie zmrużyłam i wieczorem padłam. -
Dzieki Aarizona, Nadiii za poradę w sprawie karmienia. Tak robię, jedno karmienie jedna pierś. I tak jest dobrze.
Co do chrztu w maju to odpada, bo przecież są komunie i prawie większość restauracji jest pozajmowana.
Ewcia współczuję bólu, choć sama się nie przekonałam o nim, ale wiem z opowiadań ze to masakryczny bol. Mama tylko powtarza, uważaj żebyś cycek nie przeziebila, bo potem tragedia.
Wczoraj mieliśmy pierwszą wizytę u pediatry, z Igorkiem wszystko Ok, szybko rośnie i przybiera też sporo na wadze, bo waży 4100 a wychodząc ze szpitala 3040.
No i babka pytala się jakie szczepienie wybieramy.. .odpowiedzialam, że nie wiem...a wy macie decyzję podjęta? -
nick nieaktualny
-
A mnie wczoraj babka namawiala na 6w1, bo wiadomo mniej wkluc, ale przede wszystkim jedna wizyta to 0,5 cm tego zastrzyku a tak to darmowych 4 ×0,5 cm no i przy 6w1 jeden konserwant a tak to 4. Acha no i krztusiec...w tych bezpłatnych jest jakaś gorsza ochrona. Tak mi powiedziała, na początku chciałam tymi bezpłatnym a teraz to już sama nie wiem.
-
nick nieaktualnyEwa81- współczuje! Też boję się zapalenia bo słyszę w koło jaki to ból. Dobrze że już lepiej. Ja mecze sie od trzech dni z bólem po prawej stronie brzucha obok rany po cc. Wcześniej rany wogóle nie czułam. Teraz zaczęła piec i boli gdzies w środku. Mam nadzieję że po prostu się zrasta, choć obawiam sie czy czasem nie przeciążyłam dźwigając małą.
Co do szczepień to również mam mentlik w głowie. Ile ludzi tyle opini. Co artykuł to skłaniam sie do innej.. Mam jeszcze chwile czasu na zastanowienie. Na razie sklaniam sie chyba do tych na nfz.. Uff sie decyzja na prawdę ciężka -
nick nieaktualnyMalwinka, tak gorsza jest szczepionka na krztusiec w tych bezpłatnych ( różnica tylko o 3 szczepy mniej - czyli dla mnie żadna), ale w 6 w 1 są gorsze te wzmacniacze, żeby ta szczepionka zadziałała. Tak jak napisałam wyżej, że ani bezpłatne ani 6w1 nie jest lepsza. Każda z tych opcji ma jakiś minus.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2017, 06:44
-
ja tez moge tu zajrzec tylko jak mala je, ostatnio mamy jakies gorsze dni, prawie nie spi i jak nie jest przy piersi to placze, a ja jestem zmeczona i sfrustrowana... w domu wszystko lezy, swieta w tym roku u nas a ja nawet nie wiem co zrobic a jeszcze bardziej kiedy... wszystko lezy i prosi o posprzatanie, jak ja nie lubie balaganu i braku mozliwosci zorganizowania wszystkiego, a przy dziecku musze sie do tego przyzwyczac... kocham ja ale czasami jak juz nie wiem co zrobic, to mam dosc, mam nadzieje ze kiedys bedzie lepiej...
co do szczepionek... ja na wizycie u pediatry mialam nieodparte wrazenie ze chce mnie koniecznie przekonac do tych platnych szczepionek, ja zadawalam pytania o inne rzeczy, ktore mnie trapily a on jakby chcial zebym pytala o te szczepionki tylko... moje wrazenie jest takie, ze po prostu lekarze chca zebysmy brali te platne bo dla nich to kasa i benefity... wiem ze jest duzo wkluc ale placic za kazda i to takie pieniadze(np pneumokoki ok 350 zl) to chyba lekka przesada z ich strony... poza tym o tych skojarzonych tez dobrych rzeczy nie slyszalam, wiec my raczej te darmowe wezmiemy, chyba... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNadii odpisałam Ci na priv
Coffe2 pediatrzy zawsze będą namawiać na szczepionki skojarzone głównie ze względu na kasę. To jest sprawa indywidualna, każda z nas wybierze taką opcję jaka odpowiada.
Co do karmienia, przestałam małego przystawiać do piersi, choć to było parę razy, bo mały tak mocno cmokał brodawkę, że cały czas ból czułam. Zamiast się zrelaksować, to cały czas spięta byłam. Położna zauważyła, że na brodawce miałam malutkie fioletowe krwiaczki, co oznaczało, że synuś miażdżył dosłownie moją brodawkę i dlatego mnie to tak bolało. Zrezygnowałam z tego na rzecz odciągania pokarmu laktatorem tak jak wcześniej robiłam plus mm jak nie zdążę odciągnąć pokarmu lub ma za mało. I mimo, że odciągam pokarm dobrą godzinę, to potem na 3-4 godziny mam spokój, mały śpi lub leży spokojnie, a ja mogę w tym czasie obiad zrobić, posprzątać, pranie zrobić, prasowanie. Gorzej mam z zakupami, dziś chciałam do sklepu, ale cały czas pada. Czekam na mamę, która ma dziś przyjść, zostawię ją z małym i skoczę do sklepu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2017, 10:37
coffee2 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Moja przyjaciółka prowadzi sklep z oryginalnymi ubrankami dla niemowląt. Dajcie prosze lajka na fan page na facebooku, początki nie są łatwe
https://www.facebook.com/babelusklep/
Z góry dziękuje i wesyłych świąt! -
Hej. Nie nadrobie więc pisze na bieżąco.
My będziemy szczepic refundowanymi. Zastanawiam się nad platnymi pneumokokami. No i zaczęliśmy w szpitalu engerixem.
Co do karmienia. Ja karmię piersią. Też mam problemy,lewy sutek jest wklesly i bardzo boli jak dostawiam. Lewa pierś ma też mniej pokarmu więc czasami daje mu mm ale zazwyczaj ulewa. Jest łakomy i pije wszystko. Z prawej z kolei mam fontannę i wiecznie się krztusi. Do tego dużo ulewa. Mamy syrop debridat ale super poprawy nie widać.
Ja mam tak jak coffe. Chciałabym posprzątać itp,wkurzam się ze jest syf i ze nie mogę na spokojnie zrobić tego co bym chciała
Pozdrawiam Was, Wesołych Świąt.
-
nick nieaktualnyNatalid, a jak skończysz synka nakarmić, czy trzymasz go pionowo, żeby mu się odbiło? Mój na początku też bardzo ulewał, zmieniliśmy smoczek do butelki i po każdym karmieniu trzymanie maluszka pionowo i poklepywanie po pleckach aż mu się odbije. Czasem mu się uleje, ale mało, chyba, że jest przejedzony, co zdarzyło się chyba dwa, trzy razy.
-
Helol. Ja też już zdążyłam się.nastawić najpierw zastoju i to w nawale! O masakra. Ciągle coś.. najpierw ogrzewanie piersi, przystawianie małej, zimne okłady z kapusty.. A czasem trochę jeszcze podciagania laktatorem bo mała tyle nie zjadala.Do tego wpierdzielalam ibuprom żebyśmy zapalnego nie było. Później miałam i w sumie nadal mam hiper wyplyw. Siura mlekiem gdzie popadnie. Muszę karmić w kapturkach i to pod górkę inaczej Ania się dlawi. I w zeszłym tygodniu miałam zapalenie piersi. Dostalam antybiotyk bo prócz.mega bólu miałam też 38,9. I znów Wszystko jak przy zastoju plus ten antybiotyk. Mam nadzieję że w końcu mi się to ustabilizuje.
Poza tym bajzel w domu A od dziś sama z dwójką cały dzień jestem. Bartuś do żłobka pójdzie chyba dopiero w środę po świętach bo teraz ma katar
Aaa właśnie.. Bartuś ma katar, mąż kicha, a mnie gardło boli. Także ten.
Była też u mnie fizjoterapeutka i powiedziała jak mam ćwiczyć te kegle i mięsień poprzeczny brzucha. Ale nawet nie mam kiedy to robić. Niby robię ale nie tyle ile kazała -
Klaudia jak to.możliwe że 20 minut dziecko pije? W większości tyle dzieci jedzą. Moja Ania to w ogóle 10 minut je i koniec. Może położnej chodZiło o to ze 20 minut łącznie ma jeść? Mi się wydaje że pije z 5 minut, ale kłócić się nie będę bo na stowe nie wiem. Ale wszystkie położne w szpitalu i jak prYchodzily do.mnie środowiskowa czy.laktacyjna to mówiły ze max 20 minut. A jak 10 je to wystarczy.