MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja przy cycku spedza dosc dlugo... z tym ze robi sobie przerwy i przysypia. Na jedno karmienie to ok. godziny. Ale tak jak mowie przysypia musze ja wybudzac i tak ciagle. Jesli ssie aktywnie to napewno 10 minut wystarczy. Ale ja nie potrafie ocenic ile z tego czasu je a ile sie bawi. Ale u nas trwa to dosc dlugo. Mialam na mysli ze jesli byla przy piersi 20 minut(z czego czesc czasu ssala a czesc odpoczywala) to pozniej dopiero leci to mleko ktorym dziecko sie najada.Nie jestem ekspertem od karmienia bo u nas spore trudnosci. Glownie z powodu lenistwa mojej corki;) Ale karmimy sie z nadzieja ze sobie to wyreguluje. Bo teraz spora czesc dnia poswiecamy na jedzenie;)
-
I jak rozmawiam na temat karmienia z kolezankami to maja przerozne doswiadczenia. Niektorym dzieciom wystarczalo 10minut na cale jedzenie, inne ssaly 30-40minut. Wiec mysle ze czas karmienia zalezy od dziecka i jego aktywnosci. I moze od ilosci mleka. U mnie laktacja sie dopiero rozkreca. ChcialabymJuz wspolczuje zastoju. Raz mialam nawal ktory szybko minal. A jednak wiem jaki to bol ... Wiec wspolczuje zapalenia. Masz bardzo duzo pokarmu. Ja przy 1 corce walczylam i teraz tez troche walczymy. Zobaczymy z jakim efektem
-
nick nieaktualnyNam karmienie też zajmuje 30min lekko, pozniej mała przysypia i mam wrażenie że tylko ciągnie sutek jak smoczek więc próbuje odłożyć ją do łożeczka. Czasem po 30 minach znowu płacz i gryzienie rączek więc przystawiam od nowa. Chciałabym zrezygnować całkiem z mm, ale mała tak często je, że udaje mi się odciągnąć na noc raptem 40ml wiec dla małej za mało..
-
nick nieaktualny
-
Nadii u mnie bardzo podobnie... Dzisiaj bylam zwazyc mala bo na 1 wizycie okazalo sie ze troche za malo przybrala. Ale na szczescie porownujac wage z srody i dzisiejsza przybrala 85g;) wiec jestem spokojniejsza;) tez ja dokarmialam po powrocie ze szpitala ale od 3 dni juz udaje nam sie na samej piersi. Na szczescie jak sie naje wreszcie to spi 2-3 godziny. i w nocy tez ladnie spi. wjec spokojnie moge cos w domu zrobic. Chcialabym chociaz 3 miesiace ja karmic. Zobaczymy jak sie uda. A jak u was pempki? Mojej sie zaczal slimaczyc... Dzisiaj 13 doba Wiki i jeszcze nie odpadl. Mam nadzieje ze szybko sie zagoi...
-
nick nieaktualnyNam odpadł kikut po 11 dniach. Teraz mamy już 3 tydzień i wszystko ładnie zagojone. Właściwie to już 14 dnia był ładny choć jeszcze tydzień przemywałam oktaniseptem. Marika chyba rozumie, że lada dzień święta i mama ma troszkę do zrobienia bo dziś ładnie pospała w dzień. Aż się zdziwiłam gdy zasnęła sama w nosidełku słuchając muzyki, ale okazało się, że przyjemnie grzała ją kupka i aż miło było pospać... Ach ten bombel..
-
nick nieaktualnyNadii haha uśmiałam się, jak napisałaś, że ją kupka przyjemnie grzała
Nam kikut też odpadł po 11 dniach, w szpitalu jak wychodziliśmy. Już ma pięknie zagojony pępek. Teraz tylko od czasu do czasu czyścić osceniceptem i pałeczką, bo brud lubi się tam zbierać. -
Ewa ja wlasnie sie zastanawialam co to, bo od 3 czy 4 dni jeden sutek mam taki lekko fioletowy, no to teraz wiem.
U nas kilkut odpadl po okolo 14 dniach, pozniej jeszcze przez ponad tydzien miala maleki strupek, a teraz juz adny pepuszek
Czy ktoras z Was ma problem u dziecka z mega przesuszona skora? Z cialkiem po wielkiej walce powiedzmy, ze dalismy w miare rade, ale buzka ma mega przesuszona i juz nie wiem co robic...
i mam jeszcze taka zagwozdke... kazdy z lekarzy, poloznych itp mowil co innego... mala ma zaczerwieniona momentami skore glowy i zastannawiam sie co to moze byc... w szpitalu powiedzieli ze to poczatek ciemienuchy, polozna, ze przesuszona glowa, a pediatra, ze to naczyniak chyba... masakra...
A i od razu zycze Wam Wesolych Swiat -
nick nieaktualnyCoffee2 mój też ma zaczerwienioną skórę głowy, położna mówiła, że to normalne. Co do skóry suchej, to jest fizjologiczne, że niemowlaki mają suchą skórę, ona będzie stopniowo schodzić. Można kupić jakiś balsam do ciała, ja mam emolium do kąpieli i balsam do ciała. Smaruję mu tym, teraz skóra jest fajnie nawilżona. Ostatni etap złuszczania się skóry to właśnie buzia dziecka, mój też ma suchą na czole i koło oczu. Nie przejmuję się tym, albo smaruję buźkę czasem kremem.
Dziś synuś miał pierwszy epizod z bolącym brzuszkiem, taki ryk, aż miałam łzy w oczach, bo nie mogłam patrzeć na cierpienie synka. Użyłam tej rurki do pupki i pomogło.
Dziewczyny, życzę Wam zdrowych, pogodnych świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2017, 19:35
-
Cześć Ciotki.
Klaudia ja też karmiła po godzinie i myślałam że to się nie skończy, otóż od paru dni to już do Max 20-30 minut więc o wiele lepiej.
Igorek całe dnie mi płakał, miał tylko jedno spanie około 1,5 godziny i Caly dzień potrafił nie spac a w nocy było ok. Aż miałam dość, czekałam do pierwszej wizyty, pediatra powiedziała, że on tak płacze i niespokojny ma sen to jest normalne, bo ma dopiero 3 tygodnie. Ale miał brzuszek twardy i się wyginal, więc zapisałam się na dzisiaj do innego pefiatry-prywatnie i okazało się że to kolka jelitowa. Babka zrobiła mu ćwiczenia, on się wypierdzial i kazała robić tak w domu po 10 razy plus kropelki. I spał dzisiaj 6 godzin z małymi przerwami coś zaczyna działać: ) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malwinka ja tez czekam az mala szybciej zacznie sie najadac Juz jest malutka poprawa ale nadal dosc dlugo to trwa. Na ten moment Wiktoria jest spokojniutka;) ladnie spi i jest ogolnie spokojnym dzieckiem. Zobaczymy dalej;) Malwinka wlasnie warto zaczerpnac porady innego lekarza. Super ze lekarz pomogl;) U nas mamy krotkie wedzidelko pod jezykiem. I tez nie wiemy czy podcinac czy narazie zostawic. Jedni mowia podcinac odrazu. A inni zeby zostawic... i juz sama nie wiem kogo sluchac...
-
coffe u nas tez skora bardzo sucha. Mala urodzila sie 9 dni po terminie i tymbardziej ma sucha, bo czytalam ze dziecko wtedy rodzi sie juz bez tej mazi co poteguje suchosc. Mamy Oillan do kapieli i krem. Juz jest lepiej;)
coffee2 lubi tę wiadomość
-
Klaudia29 moja starsz ma krotkie wedzidelko i niestety na czas nikt tego nie zdiagnozowal. Na czas tzn jak byla bardzo malutka. Laryngolog powiedziała ze najlepiej to zrobic jak jest jak najmniejsza dzidzia. Teraz czekamy do wieku szkolnego i oby nie było problemów z wymowa. U maluszka to ciach i juz a u starszych to min doba w szpitalu. Ala miala klopot z poprawnym zlapaniem cyca. Tetaz przy jej bracie widze olbrzymią roznice w tym jak ssa.
Wesolych swiat i zdrowych Kurczaków -
ewa81 wrote:Malwinka napisz jakie to ćwiczenia i jakie krople przepisała
Pokazałam jej, że mam espumisan w kropelkach i te niemieckie San simplex, to kazała najpierw spróbować espumisan 3 razy dziennie po trzy krople. A z ćwiczeń to tak....poloz dzidziusia a Ty stan obok, rozbierz malego tak żeby brzuszek był goły i dupka bez pampersa. Jedna rękę poloz mu na cycuszkach a druga daj pod dupkę i zwiń go jak naleśnika ( tak jakbyś mu brzuszki chciała zrobić). Nie bój się! Mocno az on się czerwony zrobi i brzuszek też...tak 5 razy dziennie po 10 powtórzeń. Ona tak zrobiła to za każdym razem pierdzial, a ja jak robie to tylko parę razy.ewa81 lubi tę wiadomość
-
cześć dziewczyny
zapomniałam zupełnie napisać tutaj że urodziłam Ariana 23.02, waga 3900g i 55cm. wielkolud ledwo wyszedł, ból okropny ale to już dawno za mną, w koncu ma już prawie dwa miechy! czas zapitala. ogólnie jest ciężko z moją dwójka i z mężem pracującym do bardzo późnych godzin i bez weekendów wolnych. często rycze z przemeczenia i z bezsilności. Ale cóż trzeba zacisnąć żeby i jakoś przerwać ten okres.
pozdrawiam was -
nick nieaktualnyNelus super, że sie odezwalas i u Was wszystko ok. Gratuluję synka! Duży chłpak więc poród na pewno ciężki. Teraz mogę zaktualizować listę. Wierzę, że Ciężko Ci samej z dwójką. Mi też zdarzyło się popłakać ze zmęczenia i bezsilności. Mąż musi wyspać się do pracy, wraca do domu koło 17 a na weekendy jezdzi na kurs. A mi strasznie doskwierają plecy, aż zaciskam zęby z bólu.. Ale przetrwamy i z każdym dniem będzie lepiej..
Nelus lubi tę wiadomość
-
Nelus Ty u nas na liście byłaś pierwsza a dałaś znać jako ostatnia....
Gratuluję tak dużego synka, zrozumiałam, że urodzilas naturalnie tak?
Jest mi przykro, że mało kto już tutaj pisze...przywiązalam się do Was...baaardzo...i myślałam, że nadal będziemy tutaj pisać i wymieniać się doświadczeniami...a na to wygląda, że wszystko pomalutku wygasa....Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2017, 21:55