MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEwa81- co to za tekst że jesteś kiepską matką?? Zabraniamy Ci tak mówić!!! Jesteś cudowną i kochającą matką i to normalne że boisz się o swoje maleństwo. Możesz płakać ile chcesz i nie ma w tym nic złego! Marika killa razy też mi tak chlusnęła gdy zjadła za dużo mojego mleka z butli. Wylało jej się buzią i noskiem, do tego takie wytrzeszczone ze strachu oczka. Też byłam przerażona. Na razie sie nie powtarza więc się nie martwię, ale zawsze jest strach gdy karmię butlą. Miałaś prawo sie wystraszyć. Może zjadł łapczywie, może za dużo. A może źle mu poleciało, źle się odbiło.. Ale on wie najlepiej że jesteś dobrą matką i całym jego światem!!
-
Nadii brak wyobrazni "mamuski" mnie porazil....Trzeba jednak troszke pomyslec... ja czasem zakladalam pieluche zeby ochronic od slonca lub wiatru ale nigdy szczelnie i na cala budke tylko na jakas niewielka czesc zeby mala miala komfort .Teraz czekam na parasolke bo zamowilam mam nadzieje ze sie sprawdzi w sloneczne dni.
My od wczoraj mamy slabe spanie...Nie moze sie znow rozespac. mam nadzieje ze to chwilowe trudnosci...I ze nie wlacza jej sie opcja "nieodkladalnosci"
bo przy piersi standardowo zasypia ale wczoraj jej sie nie dalo odlozyc bo sie budzila...
Dzisiaj mamy szczepionke i troszke sie stresuje. Mam nadzieje ze obejdzie sie bez goraczki lub innych NOP. Starsza siostra dobrze znosila szczepionki. Ostatnia dawka 5w1 tylko wywolala u niej bol w nozce. Ale trwalo to kilka godzin i przeszlo na szczescie.
-
Ewcia nigdy tak nie mysl!mojej Wiki raz w nocy sie tak przytrafilo ze jej sie ulalo bo nie odbilo jej sie po jedzeniu. Ulalo to delikatnie powiedziane tez dosc duzo chlusnela ze kocyk byl do prania i musialam ja przebrac. Tez sie az trzaslam... To sie czesto zdarza takim maluchom. Najgorzej jest do 3 miesiaca. A czasem dluzej. Wiec to normalne ze sie stresujesz. Ja tez jestem panikara. Choc teraz moze troche mniej niz wczesniej. Ale dlugo mi zajelo zanim zaczelam sobie lepiej radzic z takimi awariami.
-
nick nieaktualnyMały dziś mało zjadł i mnie to martwi
, choć apatyczny nie był. Z brzuszkiem też był problem, rurka poszła w ruch bo tak płakał. Kupka była dość zbita. Nie lubię jak tak płacze bo wiem że cierpi:(. Bycie matką jest naprawdę stresujące. Popołudniu były ciocie zobaczyć małego, Leoś był spokojny i uśmiechał się do nich.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2017, 19:39
Malwinka lubi tę wiadomość
-
My juz po szczepionce. Myslalam ze jestem twardsza...ale jej bolesny placz mnie przybil...ale juz po wszystkim na szczescie. Mala wazy 4900 wiec przybrala ok.500g w 4 tyg.Czyli nie jakos bardzo duzo.Ale caly czas dawalam jej ok 1 butelke dziennie mm. A od tygodnia sama piers je i nie wiem czy nie zjada za malo. Przez ten caly tydzien byla spokojna i nie marudzila i.ladnie spala. Jadla dosc dlugo i max co 2 godz. Najgorszr ze sie nie widzi ile zjadla. Za tydz pneumokoki wiec porownam ile w tydz przybrala. Jak okaze sie ze malo to chyba zrezygnuje i bede ja dokarmiac znow ... A ile wasze dzieciaczki przybieraly?
Ewa wspolczuje problemow z brzuszkiem... Najgorsze ze nie wiadomo jak pomoc malenstwu. Moja kolezanka mi ost opowiadala jak jej synek mial problemy z brzuszkiem... i tez twarde kupki;( -
Ewcia mi pediatra kazała dużo pić wody, żeby mały kupki robił. I też jemu troszke dawać jak są takie upały.
Np.. .cycki nie chciał a wody troszke się napił. Parę razy już po pare lyczkow zrobił.
Jak mój nie chciał kupki zrobić to tak robiłam plus jadłam zupy i marchewkę gotowana do drugiego dania. Pomagało.. .albo takie zrzadzenie losu
-
nick nieaktualnyMalwinka tylko ja nie karmię piersią więc picie wody nie pomoże. Z podaniem mu wody to zapytam się pediatry. Jutro idziemy. Pewnie musiałam niechcący dać za dużo mleka modyfikowanego do butelki. Fajnie że masz chrzciny wkrótce. Co to jest gajerek? ubranko?. My chrzciny mamy koniec lipca, lokal zabukowany, tam mieliśmy wesele.
Mój Leoś pobił tej nocy rekord. Całą noc spał nie domagając się jedzenia. Dopiero o 6 rano. Nie wiem czy to normalne. Rano zjadł ale tylko 90 ml i nie domagał się więcej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2017, 06:54
-
Przepraszam Ewa. Zapomnialam, że nie karmisz. Ale Leosiowi możesz dawać pić, no ale lepiej zapytaj pediatry.
Tak gajerek to garniturek
tylko nie wiem jaki mam zamówić a czas goni 
To fajnie, że w tym lokalu i chrzest i Wasz slub.. .taki sentyment
Nie wiem czy to normalne że tyle Leos spał ale dwa dni temu Igor padł sam o 21 i obudził się o...5 rano! I zastanawiam się do tej pory czy czasami nie stekał a ja nie slyszalam.. .różnie bywa.
Za godzinkę mama przyjeżdża do Małego a ja ruszam w poszukiwaniu sukienki na chrzciny. Musi chyba być jakaś jasna, no nie?? ??
ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalwinka nie przepraszaj, nic się nie stało. Dzięki za info o bobotic.Jak kupisz ubranko dla Igorka to pokaż bo też będę musiała kupić. Pewnie w lipcu upały będą więc myślałam o krótkich spodenkach ale nie wiem czy wypada. Jeśli chodzi o sukienkę nie musisz mieć jasnej. Ważne żeby była elegancka i żebyś Ty dobrze się w niej czuła .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2017, 10:57
-
nick nieaktualnyZ tym gajerkiem to ciężko doradzić bo są różne rozmiarówki. Ale jak macie za tydzien to na styk powinien być odpowiedni. Wiadomo, że lepiej byłoby większy żeby mógł go jeszcze gdzieś założyć, ale w przydużawym może śmiesznie wyglądać podczas chrztu. A przez tydzień raczej nie urośnie. Kiecka może być dowolna abyś się dobrze Ty w niej czuła. Choć wiadomo że w skąpej mini i z cycem na wierzchu raczej do kościoła nie wypada. Ale dużo mamusiek zakłada czarne więc kolor dowolny. Ja dopiero załatwiam chrzciny na 6.08. Ksiądz w innej paragii nie robił problemu, że nie mamy ślubu kościelnego. Został jeszcze temat sali bo nie mogę się dogadać z menagerem restauracji. Zależy mi na zadaszonym tarasie nad jeziorem żeby nie trzeba było kisić się w środku. Szukam po necie sukieneczki choć ciężko przez neta bo może byc różnie z rozmiarem. No i kombinuje jak obejść bierzmowanie mojej siostry która bardzo chce być matką chrzestną, a bierzmowanie dopiero w przyszłym roku..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNadiii wrote:Nasz pierwszy dzień dziecka! Cudownie! Tyle pierwszych razów jeszcze przed nami.. Pierwszy ząbek, pierwsze słowo, pierwszy kroczek, pierwsze święta...
Dokładnie. A Leoś dziś do rany przyłóż. Śpi większość dnia, budzi się na jedzonko, trochę zabawy i znów spanko. Właśnie śpi na brzuszku moim . Dziś się popłakałam ze wzruszenia patrząc na synka, taka kochana istotka:). Wczoraj od ciotek dostałam taką malutką książeczkę z serii perełka na temat dzieci. Przepiękne cytaty i takie wzruszające.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2017, 16:35
-
No i kupiłam kiecke koloru ani to pudrowy róż ani to brzoskwinka. To nie zabardzo moje kolory, bo uwielbiam mocne, ale jednak w tym się dobrze czuje, i na chrzest do kościółka w sam raz. Tylko długość trzeba uciac:)
Garnitur też zamówiłam, 62 rozmiar, boję się że może być za duzy, bo jakoś nie potrafiłam Igorka dobrze zmierzyć. Najwyżej szybko odesle i zamówię drugi.
Nadii ciekawa jestem czy Ci się uda, żeby siostra byla chrzestna...trzymam kciuki, bo będzie ciężko.
Aaaa sukieneczek dla dziewczynek jest od groma...takie piękne.. ..eh.
Chrzciny nad jeziorem...no proszę, proszę, jaki ekskluzyw.
Ewcia napisz parę cytatów, trochę pobeczymy.... -
nick nieaktualnyMój Leoś teraz nosi ubranka w rozmiarze 62 a niektóre nawet 68. Rozmiar rozmiarowi jest nierówny.
Przytaczam tu parę cytatów, bo tego jest trochę, a wszystkiego nie spiszę
"Bycie matką to jednocześnie trud i miłość, radość i wyrzeczenie, ale przede wszystkim to dar przekazania nowego życia"
"Poczęcie dziecka to cud, przed którym człowiek milknie, chyli czoło i klęka:
"Dziecko to dar od Boga, które zakwita pod wpływem miłości"
"Pierwsza radość dziecka, to poczucie, że jest kochane"
"Nie wystarczy, aby dzieci były kochane, trzeba, aby jeszcze o tym wiedziały"
"Najważniejsze, co ojciec może dać swoim dzieciom, to uczciwie, mądrze, wiernie i dozgonnie kochać ich matkę"
Dzieci są najcenniejszym darem małżeństwa i przynoszą rodzicom najwięcej dobra"
I wiele innych pięknych cytatów
Malwinka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalwinka pochwalilabys się zdj kiecki i garniaka jak dojdzie. Oby był dobry! Co do chrzestnej to wlasnie ks w kosciele którym chrzcimy daje zgodę jeśli osoba uczeszcza na nauki do bierzmowania, ale musimy miec zaswiadczenie z naszej parafi, a tu proboszcz jest ciężki... Bo nawet nie ochrzci bez slubu koscielnego. Bede kombinowac..
Ewa cudne cytaty, co to za ksiazka?? -
nick nieaktualnyNadiii wrote:Malwinka pochwalilabys się zdj kiecki i garniaka jak dojdzie. Oby był dobry! Co do chrzestnej to wlasnie ks w kosciele którym chrzcimy daje zgodę jeśli osoba uczeszcza na nauki do bierzmowania, ale musimy miec zaswiadczenie z naszej parafi, a tu proboszcz jest ciężki... Bo nawet nie ochrzci bez slubu koscielnego. Bede kombinowac..
Ewa cudne cytaty, co to za ksiazka??
To jest taka malutka i cieniutka książeczka z serii perełka. One chyba są w sklepach z religijnymi rzeczami. Tytuł tej książeczki "Witaj na świecie!"
-
nick nieaktualny
