MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mi się kiedyś śniło, że tak jak teraz się czuję jakby nie patrzeć w miarę OK, tak obudziłam się w 12 tygodniu i zaczęłam rzygać itp
i się śmiałam, że ja zawsze wszystko muszę przechodzić inaczej niż inni :p
miejmy nadzieję, że nie był to sen proroczy
PS. W piątek kumpel z pracy dał mi poziomki do spróbowania.. włączyło mi się takie ssanie na nie, że to już chyba mogę nazwać zachcianką.. tak go męczyłam, że pojechał i mi dziś kupiłidę włąśnie na obiad i wpierdzielę jako deser
-
A ja miałam około trzy dni, że było lepiej ale wszystko wróciło, mdłości non stop, strach coś zjeść bo wymioty i jeszcze silne osłabienie. Niemal po ścianach chodzę, koszmarnie to wszystko znoszę. Wczoraj wymyśliłam, że spróbuje leczyć się kefirem. I rzeczywiście po nim zaczął mi żołądek pracować. Zaczęło bugotać i silny głód się pojawił. Dopiero wtedy normalnie zjadłam i poczułam chwilową ulgę. Dziś od rana to samo. Kefir, dopiero głód i dwie bułki z dżemem. Nakupowałam sobie bułek bo chleb jak glina mi wchodzi. Już czasem płakać mi się chce z tego samopoczucia. A córeczka ciągle coś chce i aż przykro wszystko jej odmawiać bo mama słaba:( wczoraj nawet nie miałam siły jej kąpać, nawet się trochę bałam po tym moim plamieniu. Ale co zrobić. Nie ma.żadnej babci na miejscu do pomocy.
-
milagro wrote:Borsuk ja jakoś właśnie na poczatku 11 tyg czułam się swietnie - mdłości osłabły, brak wymiotow. Ale jak pod koniec 11 mnie złapał nawrót tak teraz odczuwam wszystko ze zdwojoną siłą. Całą dobę mnie mdli i częściej wymiotuje. Ja czekam z utęsknieniem az mi troche przejdzie... W koncu niedlugo drugi trymestr wiec powinno byc lepiej
Kochana mam nadzieję, że za niedługo wszystkie objawy u Ciebie ustąpią :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 12:51
milagro lubi tę wiadomość
-
Nieee dziewczyny! Ja chcę pasztet, może być nawet taki z puszki
ale tutaj jest takie niedobre jedzenie. No i o polskim chlebie też bardzo marzę!
Dziś po raz pierwszy w ciąży poczułam uczucie głodu! Mdłości przeszły, wymiotów też brakMarynia991, borsuk lubią tę wiadomość
Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
Balladyna chyba w piątek po badaniach wybiorę się do polskiego sklepu
Mam tam trochę daleko, a boję się że mnie terroryści zaatakują
z Tż czuję się bezpieczniej
co nie zmienia faktu że narobiłyście mi mega smaka!
Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
nick nieaktualnyja się zajadałam kilka tyg temu tym pasztetem z pomidorem nic innego nie wchodziło
teraz już nie tknę.
Co do objawów i mi jest sporo lepiej, nawet wieczory ostatnio nie są takie męczące. Za to dziś w nocy strasznie bolały mnie sutki
Byłam u internisty z gardłem na wszelki wypadek. Powiedział, że widać, ale organizm już z tym walczy do niedzieli może się taki stan utrzymywać wskazana jednak kontrola. Czyli herbatki malinowo cytrynowo miodowo czarne pomagają
MatyldaG lubi tę wiadomość
-
ChciałabymJuż w takim pasztecie puszkowym jest może zaledwie 12% tej wątróbki. Nie jemy go też codziennie i w dużych ilościach. Więc moim zdaniem od czasu do czasu nie zaszkodzi, ale każdy może mieć inne zdanie
)
Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018