MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
chloet wrote:oo, widzę, że koleżanka po fachu
polonistyka - piękna rzecz. A że kierunek trudny, to już swoją drogą.
Ja też jestem po filologii polskiej , ale pracuję w ... kancelarii komorniczej ;p Tak się akurat potoczyły moje losy. Studia filologiczne były najcudowniejszym czasem w moim życiu, ale na III roku zaczęłam studiować też prawo i okazało się, że ten mój drugi kierunek stał się zarobkowym. A jak jest u Was? Ktoś podjął temat zawodów, które wykonujemy. Pochwalcie się! A propos, gdyby któraś z Was pracowała w banku i znała się na kredytach hipotecznych, chętnie porozmawiałabym na privie. -
Ja turystykè i rekreację ale w zawodzie też nie pracuję. Iiii raczej już nie będè choc nigdy nic nie wiadono w sumie. Generalnie na chwilè obecną siedzę w telekomunikacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 16:10
Klarcia, Balladyna lubią tę wiadomość
-
Klarcia, to prawda po to tu jesteśmy by się wspierać. Ja też mam różne myśli. Raz jestem spokojniejsza, to znów się nakręcę i czuję lęk. Teraz miałam plamienia to jest strach co się okaże na wizycie w środę. Z drugiej strony się staram uspokoić bo widzę, że brzuch się powiększa. Ale naprawdę bywa z tym różnie. A w życiu mnie już tyle przykrości spotkało, że strach jest niby uzasadniony. Nawet mój M mówi, że nigdy nie spotkał takiej osoby, która miałaby tak pod górkę na każdym kroku jak ja. Mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie i jakoś wytrwać do badania.
-
Ja skończyłam historię, a pracuję jako urzędnik przy projektach unijnych. Ogólnie praca w stresie, bo mam do czynienia z grubą kasą. Magda86, ja w następnym tygodniu składam papiery do banku na kredyt hipoteczny
Moim zdaniem najlepiej pójść do doradcy finansowego, w jednym miejscu masz ofertę wszystkich banków, doradca wytłumaczy jak krowie na rowie wszystko, do tego pomoże wybrać najlepszą ofertę, powie, jakie dokumenty potrzebne w konkretnym banku, a i jak kredyt załatwiany przez niego, to i czasami coś ponegocjuje z bankiem. Porady są darmowe, no i on przedstawia te same oferty, które daje bank, nie to, że jakaś kasa od nas mu się należy, to bank mu płaci.
Fipsik, Magda86_0309 lubią tę wiadomość
-
Ja tez po pedagogice...z resocjalizacja...ale nie pracowalam nigdy w zawodzie..a na magistra w danej chwili nie bylo mnie stac....
Pracowalam 6 lat w branzy obuwniczniczej Boti.. Od sprzedawcy az do kierownika salonu.
A teraz od 4 lat zaklad produkcyjny....na nocki tez....
Wiecie ja tez dzis mam bardzo zly dzien....depresja w cholere na maxa...miejsca nie moge sobie znalesc....;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 16:58
-
A ja jestem po germanistyce i zarzadzaniu zasobami ludzkimi a mąż po anglistyce
pracuje w niemieckiej firmie produkcyjnej wiec studia się przydały chociaż planowałam iść od października na studia podyplomowe. moze za rok..
rok pracowałam jako nauczyciel w gimnazjum - nigdy więcej
Dominik
-
ja pracuje w telemarketingu a studia mam mgr z Bezpieczeństwa Narodowego
pracy bede szukac dopiero po dzieciach:) zostałam by zajsc w ciaze i na szczescie sie udalo
musze sie zaaklimatyzowac bo przeprowadzilam sie po slubie 140 km i w koncu teraz moge zamieszkac z mezem bedac na l4:)
-
fantasmagoriia wrote:rzeczywiście, większość humanistek
a ja jestem lekarzem weterynarii, pracuję w zawodzie, więc ten zabobon o patrzeniu na zwierzęta..
-
Magdzia88 wrote:Wlasnie moj maz pojechal uspic Toske . ..pies tesciow...ciagle ataki padaczki . ale takie konkretne....leki malo pomogly a tesciowa juz nie wydalala...pies duzy...trzepalo rowno atakow kilka dziennie srednio co 2 tyg. Przy tym obsikana osrana...opluta...koszmar...moj to bedzie przezywal az sie boje jak wróci. ..
-
Ja też filolog ale angielski i rosyjski
Pracuje jako nauczyciel
Rzeczywiście większość humanistek
Anita mi mango pomogło na mdłości ale tylko na chwilę. Dziś mam gorszy dzień: głowa mnie boli, żołądek po porannym hafcie nic nie przyjmuje i do tego brak sił.Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g