MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
kr0pka wrote:Balladyna ja też nie jestem za chowaniem dziecka w sterylnych warunkach, tylko na eko warzywkach i to samodzielnie gotowanych bo nie daj Boże słoiczka ze sklepu itp itd. - tak jak ze wszystkim trzeba znać umiar.
Nawet moja matka mówiła jak to było z moim bratem - wszystko myte, wyparzane, soczek z podłogi nie daj Boże. i co? Mój brat wiecznie chorował. A jak to powiedziała: jak mi upadł smoczek to luz, opłukac pod wodą wytrzeć i do gęby z powrotem
na pewno nie planuję wychować dziecka ani na samych słoiczkach ani tylko i wyłącznie na własnym gotowaniu.
Słodycze ze sklepu jak raz na jakiś czas zje to też nie umrze (tak, wiem jakie jest w nich gówno ale to jak we wszystkim, można wybrać rzeczy gotowe a które nie są napakowane toną cukru). Ogólnie jedyne co to nie chciałabym małego czy małej od dziecka przyzwyczajać do tony słodkiego. Mnie osobiście przeraża pakowanie cukru pod milionem postaci do wszystkiego i na to zaczęłam zwracać uwagę dzięki sąsiadce.
Sok - staram się wybrać bez dodatku cukru albo jak już niech będzie cukier ale byle nie syrop glukozowo fruktozowy. Crunchy jem sklepowe ale dla mnie to dodatek raz na jakiś czas a nie podstawa codziennych śniadań.
Płatki kukurydziane Nestle - patrzyła kiedys któraś z Was tak z ciekawości na skład? tam jest cukier, glukoza, cukier brązowy, syrop cukru inwertowanego i melasa cukru trzcinowego.. a potem się dziwić że dzieciaki tylko słodkie chcą żreć skoro herbatka dla nimowląt to sam cukier, słoiczki owocowe - z dodatkiem cukru, płatki z toną cukru...
Nie jestem jakaś higienicznie przewrażliwiona, nie odkażam non stop wszystkiego (choć mam szpitalny spray do dezynfekcji i akurat kibla x1 na tydzień nie wyobrażam sobie tym nie wytrzeć), klamek co kilka dni nie myje jak koleżanka, zdarza mi się zjeść coś łapami jak wysiadłam z autobusu (choć raczej staram się pilnować", ale do niemytych owoców mam obrzydzeniekr0pka lubi tę wiadomość
-
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=3340 ja taki
ja taki
ale pewnie sie zadnej z Was moj model nie przyda ;P
borsuk, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
MatyldaG wrote:http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=3340 ja taki
ja taki
ale pewnie sie zadnej z Was moj model nie przyda ;P
byłam w zeszły weekend na chrzcinach u kuzynki, która ma bliźniaki i ona ma wózek bliźniaczy taki szeroki, dzieci są obok siebie i szczerze Ci powiem, że chyba taki, jaki Ty wybrałaś, podoba mi się bardziej.MatyldaG lubi tę wiadomość
Dominik
-
Ale wczoraj najadłam się strachu... pół nocy nie spałam.
Zjadłam pieczone buraczki na obiad i normalnie sikałam na różowo. Wystraszyłam się na maxa, bo często jem buraki i nigdy nie miałam takiego skutku ubocznego
A Wy miałyście taki przypadek? Wiem , że możliwe jest zabarwienie moczu po buraczkach, ale nigdy tego nie doświadczyłam... aż do dnia wczorajszegoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 11:05
-
Anita12 wrote:Dokładnie. Podpisuję się pod tym co napisałaś. W szczególności o cukrze. Też staram się nie faszerowac małej. Od czasu do czasu ok. Ale też lepiej żeby ten cukier był w składzie gdzieś po środku chociaż a nie na pierwszym miejscu. Tak jak cukierki miętowe chciałam sobie kupić na mdłości a w każdych na pierwszym miejscu cukier i na razie szukam adlej.
dokładnie, umiar i tyle. I Nutellę kupię raz na jakiś czas i zjem, i sama zrobię jak będę miała więcej czasu i jest jeszcze lepsza. Czasem zjem lody sklepowe, czasem zrobię własne, czasem niezdrowego batonika a czasem po prostu suszone owoce czy daktyle. Kosmetyki mam i naturalne i zdrowe i najtańszego ale pięknie pachnącego masła z drogerii też użyję czasem. Grunt to nie dać się zwariować
A propos daktyli - Teściowa była na początku roku w Dubaju. Przywiozła daktyle nadziewane migdałami i oblane czekoladąlepsze niż wszelkie słodycze sklepowe
A ostatnio w ynternetach znalazłam przepis na daktyle nadziewane maslem orzechowym i w czekoladzie gorzkiej - to też musi być pyszne!Fipsik, Anita12 lubią tę wiadomość
-
Rozmawialam ostatnio z kolezanka pracujaca w SMYKu i przestrzegala mnie przed wozkami 3w1 podobno w wiekszosci foteliki samochodowe sa bez testow zderzeniowych itp i ogolnie gniota sie jak skorupki... Takze o to trzeba dopytac kupujac taki wozek albo wybrac model 2w1 i dokupic fotelik teraz wiekszosc da sie wpiac w stelaz wozka.
MatyldaG, borsuk lubią tę wiadomość
11.02.2016r Aniołek
-
Balladyna co do luteiny. Mi jeden lekarz kazał stopniowo odstawić - chociaż to nie on mi ja zalecił. Drugi co dwa tygodnie kaze mi robić badania poziomu progesteronu i na tej podstawie zmniejsza lub zwiększa mi dawkę. Na razie nie mam z tym progesteronem szału więc mam brać 2x100 luteine. Jak mi kiedyś progesteron spadł do 2 to nawet plamien nie miałam więc wolę badać co jakiś czas.Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
Paolina91 wrote:Rozmawialam ostatnio z kolezanka pracujaca w SMYKu i przestrzegala mnie przed wozkami 3w1 podobno w wiekszosci foteliki samochodowe sa bez testow zderzeniowych itp i ogolnie gniota sie jak skorupki... Takze o to trzeba dopytac kupujac taki wozek albo wybrac model 2w1 i dokupic fotelik teraz wiekszosc da sie wpiac w stelaz wozka.
dziwi mnie to, że są dopuszczane do sprzedaży foteliki samochodowe dla dzieci, które nie mają wszystkich atestów itp... koszmar..Balladyna, jenny88 lubią tę wiadomość
Dominik
-
Dobrze, że wózek, łóżeczko, fotelik mam jeszcze po córce. Ile zakupów będzie z głowy
Jeszcze jak się okażę, że będzie kolejna dziewczynka to ile ciuszków będę miała
Ja nienawidzę zakupów, nie znoszę latania po sklepach, więc im mniej będę miała do kupienia tym lepiej
Mam jeszcze nieużywane butelki, bo córka długo była na piersi. Kto wie, może i tym razem też się nie przydadzą. Jedyne co to trochę cieplejszych ciuszków będę musiała kupić, bo córkę rodziłam w lipcu to mam same cienkie z krótkimi rękawkami.
-
Paolina91 wrote:Rozmawialam ostatnio z kolezanka pracujaca w SMYKu i przestrzegala mnie przed wozkami 3w1 podobno w wiekszosci foteliki samochodowe sa bez testow zderzeniowych itp i ogolnie gniota sie jak skorupki... Takze o to trzeba dopytac kupujac taki wozek albo wybrac model 2w1 i dokupic fotelik teraz wiekszosc da sie wpiac w stelaz wozka.
-
malaczarna07 wrote:dziwi mnie to, że są dopuszczane do sprzedaży foteliki samochodowe dla dzieci, które nie mają wszystkich atestów itp... koszmar..
Byc moze jest to sprzedane jako czesc wozka i nosidelko a ze da sie uzywac jako fotelik to nie znaczy ze sie do tego nadaje. Wiecie jak to u nas w Polsce jest. Ser to czasem nie ser a produkt seropodobny czekolada to czesto produkt czekoladopodobny. Takze wszystkiego mozna sie spodziewac.11.02.2016r Aniołek
-
malaczarna07 wrote:byłam w zeszły weekend na chrzcinach u kuzynki, która ma bliźniaki i ona ma wózek bliźniaczy taki szeroki, dzieci są obok siebie i szczerze Ci powiem, że chyba taki, jaki Ty wybrałaś, podoba mi się bardziej.
i tez mieli wozek jeden obok drugiego... zeby przejechac przez drzwo musieli go zlozyc i rozlozyc w srodku, dla mnie masakra taaaaki wielki... do zadnego skelou sie nie da wjechac. Po tym doswiadczeniu wiedzialam ze jeden za drugim musi byc, mimo ze dlugi, ale ten model jest w miare ok bo ma 1,30 m a inne nawet po 1,5- 1,6 m
-
malaczarna07 wrote:dziwi mnie to, że są dopuszczane do sprzedaży foteliki samochodowe dla dzieci, które nie mają wszystkich atestów itp... koszmar..
Nie wiem jaki wózek kupiła, oprócz tego, że paskudnie pomarańczowy
My mamy wózek po Jagodzie, służył dobrze aż niecały rok, więc się nie zniszczył. Kupiony używany za 300zł w dodatku. Fotelik mamy osobno chicco. Ale my mamy ogród i jak mam wybór latać wózkiem po ulicach a siedzieć w ogródku to wybieram ogródek, więc wózka mało używałam. -
severi wrote:Mi sie podoba ten: http://www.toysrus.pl/mobile/babiesrus/w-zek-2w1-amelis-pro-szary-morski/TRUP7025840001 albo http://www.toysrus.pl/mobile/babiesrus/w-zek-dzieci-cy-amelis-pro-pandy-2w1/TRUP698170001
Też myślę nad Amelisem tyle, ze ja choruję na ten w gwiazdki od kiedy zobaczyłam go u buuby na blogu
Amelis chyba 2 lata temu miało fajną promocję - jeśli zamówiło się wózek w walentynki to płaciło się połowę tylko ale wózek dostarczali 9 miesięcy późniejnawet chciałam wtedy kupować bo już się staraliśmy ale jakoś mąż nie był przekonany do pomysłu
i jeśli chodzi o wygląd to coletto savona decor mi się spodobało. Ale ogólnie to na razie nie rozglądam się jakoś szczególnie, te mi się trafiły na blogach po prostu i podobają si z wyglądu a jak z praktycznością to się jeszce nie zagłebiałam, jest czasWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 11:16
-
MatyldaG wrote:http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=3340 ja taki
ja taki
ale pewnie sie zadnej z Was moj model nie przyda ;P
Byłam bardzo bardzo zadowolona
kolor LJ 195 na srebrnej ramie
a sprzedałam w jakieś 2 tygodnie od wystawienia ogłoszenia na lokalnej grupie
Paolina91 wrote:Rozmawialam ostatnio z kolezanka pracujaca w SMYKu i przestrzegala mnie przed wozkami 3w1 podobno w wiekszosci foteliki samochodowe sa bez testow zderzeniowych itp i ogolnie gniota sie jak skorupki... Takze o to trzeba dopytac kupujac taki wozek albo wybrac model 2w1 i dokupic fotelik teraz wiekszosc da sie wpiac w stelaz wozka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 11:14
MatyldaG lubi tę wiadomość
--
Mateusz23.08.2018 [*] 9t+4d