MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
...strona 902
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 12:51
kark, Dziunka, Athia, Anita12, monia99, Fipsik, AnnaE., misia_, Angie 232, severi, nataliad, Paolina91, Marynia991 lubią tę wiadomość
Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
nick nieaktualnyBrtiii86 wrote:Dziewczyny czy wy macie apetyt? Bo ja wcale,jem tylko mam wrażenie z musu. Czuję jak w gardle mi coś stoi,ale wymiotować mi się nie chce. To się nawet nie zmuszam do wymiotów.
-
Brtiii86 wrote:Dziewczyny czy wy macie apetyt? Bo ja wcale,jem tylko mam wrażenie z musu. Czuję jak w gardle mi coś stoi,ale wymiotować mi się nie chce. To się nawet nie zmuszam do wymiotów.
ja tak mam, i pojawia się problem, bo zbiera mi się na hafta jak wyrzucam kupę z nocnika -
nick nieaktualnyVaina wrote:Na samym początku ciąży(tak z tydzien po tym jak się dowiedziałam) miałam wilczy apetyt - noralnie mogłabym z 2-3 obiady wsunąć. A teraz jem mniej niż normalnie, bo po prostu nie mam ochoty. Dla mnie to dziwne, nawet na moje ukochane slodycze nie mam ochoty
-
Mnie odrzucilo od kawy i slodyczy...za to na tutejsza herbate z mlekiem rzucam sie jak dzika. Podobnie jak na tajskie jedzenie, w wersji z makaronem...wiec maz od tygodnia mial podobny jadlospis. Dzisdla odmiany ugotowalam cos z ryzem ale tez tajskie.
I co dziwne, non stop mam sucho w ustach... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEnglein wrote:Mnie odrzucilo od kawy i slodyczy...za to na tutejsza herbate z mlekiem rzucam sie jak dzika. Podobnie jak na tajskie jedzenie, w wersji z makaronem...wiec maz od tygodnia mial podobny jadlospis. Dzisdla odmiany ugotowalam cos z ryzem ale tez tajskie.
I co dziwne, non stop mam sucho w ustach...
Też mam suchość w ustach. Tak jakbym nie piła. -
nick nieaktualny
-
Ja mogę jeść wszystko tak, jak do tej pory. Nie mam jakiegoś wilczego apetytu, raczej wszystko w normie. Na razie-odpukać- jestem szczęściarą bez mdłości i jakichkolwiek dolegliwości ciążowych.
Natomiast co do wysypiania się, to niestety, ale mój organizm jest tak skonstruowany, że jak przez cały tydzień np. wstaję o 6:00, a w sobotę zdarzy mi się dłużej pospać, choćby o godzinę, to potem cały dzień stracony, bo boli mnie głowa. Teściowa, która jest pielęgniarką mówiła mi, że niestety tak to czasem działa, bo organizm przyzwyczaja się do codziennych pór wstawania i potem jak się spi za długo, często miewa się migreny. Także ja się raczej nigdy porządnie nie wyśpię ;p;p
Pisałyście o ubrankach 56 i pampersach jedynkach- to nie opłaca się kupować tych najmniejszych? Jakie ciuszki najlepiej kupić dla malucha? Większe nieco? Wiadomo, że takie dziecko szybko rośnie... -
nick nieaktualnyTak, Paolina, pierwsza.
Magda, u mnie córka miała 56cm i w zasadzie ciuszki 56 nosiła tydzień, a pampersy 1 tylko w szpitalu.
Syn urodził się 52cm, nosił 56 1,5 miesiąca a jedynki 3 tygodnie.
Możesz zapytać mamy i teściowej jaka byłaś ty i jaki był mąż, będziesz chociaż w małym przybliżeniu mogła oszacować (u nas ja 56 a mąż 53)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 18:18
Magda86_0309 lubi tę wiadomość
-
Ja się urodziłam 56, mój mąż 64, córka 62 i 4500. "1" i 56 były za małe nawet w szpitalu. Mąż ma silne geny, obstawiam że kolejne dziecko może być tak samo duże lub nawet większe.
Jak się urodzi maleństwo to najwyżej mąz poleci i coś dokupi. A tak znów będę musiała wydawać po ludziach albo zostawiać w szpitaluWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 18:24
-
Witam Was kobietki Dołączam do Was Termin mam na 1.03.2017r
Powiem Wam, że jak na 7tc mam bardzo duży brzuch...
To jest moja druga ciąża, może dlatego. Zresztą sami zobaczcie:
file:///C:/Users/Ola/Desktop/Zdjęcia/Brzuszek%20ciąża%20II/7%20tydzień%20i%203%20dni.JPGkark, Dziunka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny