WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MARZEC 2017 :)
Odpowiedz

MARZEC 2017 :)

Oceń ten wątek:
  • Englein Autorytet
    Postów: 659 442

    Wysłany: 10 września 2016, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnuszka wrote:
    Współczuję tej pandory, ile miałaś kuleczek? Ja jakbym swoją zgubiła to bym się zapłakała a mam dopiero 3 kulki :)

    i.
    6...seria essence wiec niestety bez zabezpieczen w razie odpiecia...ech...

    Konradek ur.7 grudnia 2016 r. - 1055g - 27w 1d
    5fdazm9.png

    Nasz Mały Wielki Cud 7 tc. 1 dz,{*} 9.12.2015
  • Fipsik Autorytet
    Postów: 3078 3208

    Wysłany: 10 września 2016, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wózek niebieski :) bo lubię ten kolor.

    Materacyk mamy lateksowo - kokosowy. Kokosowa twarda strona do 3 miesiąca, kolejne miesiące lateks, ale J wolała spać na twardym, więc na lateksowej stronie spała tylko czasami. Także posłuży też kolejnemu dziecku.

    c55fcsqv7zvb1aan.png
    gyxw8u69g8jufhg3.png
  • Anita12 Autorytet
    Postów: 856 553

    Wysłany: 10 września 2016, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia_ wrote:
    Ale tak odpinac, przepinac mordować się, zresztą ja leniwa jestem i jak bym gdzieś sama pojechała z dzieckiem to by mi się nie chciało kombinować :P
    Gdy dziecko jest maleńkie, często śpi w samochodowym foteliku więc wystarczy fotelik wyjąć z auta ze śpiacym dzieckiem i wpiąc w wózek. A przekładając dziecko jest ryzyko, że się obudzi i będzie płakać. I po zakupach :) wbrew pozorom to jest bardzo wygodne. A te adaptery to rewelacyjna sprawa :)

    5djy3e3kz350t8w9.png
    ug37io4p9tkemmkz.png
  • misia_ Autorytet
    Postów: 651 352

    Wysłany: 10 września 2016, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anita12 wrote:
    Gdy dziecko jest maleńkie, często śpi w samochodowym foteliku więc wystarczy fotelik wyjąć z auta ze śpiacym dzieckiem i wpiąc w wózek. A przekładając dziecko jest ryzyko, że się obudzi i będzie płakać. I po zakupach :) wbrew pozorom to jest bardzo wygodne. A te adaptery to rewelacyjna sprawa :)
    Możliwe kwestia do przemyślenia ;)

    zud3vfxmupr3rb8d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2016, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do długości dziecka. Moja siedziała jak miała tochę ponad pół roku. Urodziła się ze wzrostem 56cm 16.02, więc w pod koniec sierpnia jeździła już w wersji spacerowej wózka (mamy wózek 2w1 też niebieski, bo taki nam się uwidział :P). Miała wtedy 66cm.

    My mieliśmy zwykły fotelik nosidło. Jak dziecko zasnęło to się przenosiło normalnie w nosidle albo do domu albo w sklepie do wózka zakupowego, nawet nie trzeba było się z wózkiem normalnym bawić w rozkładanie.

    Materac przy córce mieliśmy z trawy morskiej czy jakoś tak. Niby najlepszy, ale podczas nauki sikania doszłam do innego wniosku :/
    Dla syna kupiliśmy lateks (z jednej strony miększy z drugiej twardszy). Nadal na nim śpi, za niedługo odda młodszej siostrzyczce, a potem pewnie sprzedam, bo wygląda tak jak w chwili gdy go kupiliśmy :)
    100% lateks jest bardzo drogi, my akurat wychaczyliśmy na olx, babka sprzedawała nieużywany, bo córka i tak spała z nimi w łóżku, a że mieszkali w kawalerce to pozbywali się wszystkiego co zbędne, w tym łóżeczka ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 18:16

    Englein lubi tę wiadomość

  • Czarnuszka Autorytet
    Postów: 539 630

    Wysłany: 10 września 2016, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzis bylam na basenie I czuję sie super :-) Musze raz na tydzień chociaz zaczac chodzic. A teraz zjadlam makrelkę na kolację :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 18:58

    jenny88, taka_ja, kark lubią tę wiadomość

    8599s65gh4yz6p0q.png
  • jenny88 Autorytet
    Postów: 626 734

    Wysłany: 10 września 2016, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Englein wrote:
    Dzis poczytalam so ie o materacykach, tu na belly i powiem Wam, ze to bedzie dla mnie kolejna zagwozdka.
    Ja dla dzieciaków mam materace lateksowe i polecam :)

    Mam coś takiego: http://www.ewozki.eu/pl/p/Dwustronny-lateksowy-materac-dzieciecy-IRIS-Janpol-120x60/731

    kark lubi tę wiadomość

    km5sdf9hw9lfjofs.png
    f2wlanliuanju9mz.png
    km5svcqgwvlx6b9m.png
    f2wlanlibk6qka1b.png

    --

    Mateusz <3 23.08.2018 [*] 9t+4d :(
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 10 września 2016, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby drugi trymest a ja od wczoraj jestem totalnie wypompowana z energii cały czas ziewam i tylko bym spala :/ nawet mi się dziś nie chciało komputera włączyć. Fajna pogoda można by coś jeszcze porobić ciekawego no ale jak człowiek nie do życia to jak???

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • Marrtusia Autorytet
    Postów: 477 268

    Wysłany: 10 września 2016, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MatyldaG wrote:
    Niby drugi trymest a ja od wczoraj jestem totalnie wypompowana z energii cały czas ziewam i tylko bym spala :/ nawet mi się dziś nie chciało komputera włączyć. Fajna pogoda można by coś jeszcze porobić ciekawego no ale jak człowiek nie do życia to jak???
    Ja tak czekałam drugiego trymestru z nadzieją, że mi się polepszy, a tu dupa :( Po każdym jedzeniu zatyka mnie, później odbija mi się żółcią i jest mi strasznie niedobrze :( Do tego cały czas mam okropny smak w ustach, kwaśno-gorzki, myje zęby 15 razy dziennie i tak nie pomaga. Cały czas czuję cofające się jedzenie w gardle i wielką gulę. No porażka, głupi refluks albo inne dziadostwo. Dzisiaj cały dzień mi się płakać chciało, to jest tak nieprzyjemne, że nie życzę najgorszemu wrogowi. Bardzo się boję, że to gówno będzie ze mną przez całą ciążę. Zazdroszczę Wam, że możecie sobie od czasu do czasu zjeść maca, kebaba, czy wędzoną makrelę. Ja jem same lekkostrawne badziewia, czyli galaretkę, kanapkę z twarożkiem czy kisiel. Nawet pomidorów nie mogę, bo refluks jest po nich gorszy. Marzy mi się kochana pomidorówka :( Dzisiaj dobiła mnie koleżanka, która jest w moim wieku i w styczniu urodziła bliźniaki, powiedziała, że nie miała ani razu mdłości i ani razu zgagi. A ja z tą głupią zgagą budzę się i zasypiam. Nawet się zastanawiam, czy nie iść do gastrologa, niech jakieś leki daje na te kwasy, bo mi niedługo przełyk przeżre. Sory dziewczyny, że Wam tak dzisiaj marudzę, ale mam dość i gorszy dzień dzisiaj.

    3i49gu9rvz9upor9.png
    dqprbd3m8nwdxna3.png
  • nataliad Autorytet
    Postów: 321 245

    Wysłany: 10 września 2016, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi na szczęście mdłości, bełty i inne tego typu paskudztwa powoli mijają. Za to od czwartku mam takie przeziębienie że szok. Cały czas woda z nosa, psikanie, ból głowy. Mam Prenalen, w sumie pilam już chwilę przed przeziebieniem i szału nie ma. Zjadam więc sobie ząbek czosnku i woda z cytryną i miodem ;)
    Wg belly jutro drugi trymestr chciałabym liczyć na cudowne ozdrowienie :D hehe
    Dobrej nocki!

    A na zgage to ponoć migdały :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 20:43

    atdcj48amxaz4754.png
    l22n8u69fcsicq3w.png
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 10 września 2016, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrtusia wrote:
    Ja tak czekałam drugiego trymestru z nadzieją, że mi się polepszy, a tu dupa :( Po każdym jedzeniu zatyka mnie, później odbija mi się żółcią i jest mi strasznie niedobrze :( Do tego cały czas mam okropny smak w ustach, kwaśno-gorzki, myje zęby 15 razy dziennie i tak nie pomaga. Cały czas czuję cofające się jedzenie w gardle i wielką gulę. No porażka, głupi refluks albo inne dziadostwo. Dzisiaj cały dzień mi się płakać chciało, to jest tak nieprzyjemne, że nie życzę najgorszemu wrogowi. Bardzo się boję, że to gówno będzie ze mną przez całą ciążę. Zazdroszczę Wam, że możecie sobie od czasu do czasu zjeść maca, kebaba, czy wędzoną makrelę. Ja jem same lekkostrawne badziewia, czyli galaretkę, kanapkę z twarożkiem czy kisiel. Nawet pomidorów nie mogę, bo refluks jest po nich gorszy. Marzy mi się kochana pomidorówka :( Dzisiaj dobiła mnie koleżanka, która jest w moim wieku i w styczniu urodziła bliźniaki, powiedziała, że nie miała ani razu mdłości i ani razu zgagi. A ja z tą głupią zgagą budzę się i zasypiam. Nawet się zastanawiam, czy nie iść do gastrologa, niech jakieś leki daje na te kwasy, bo mi niedługo przełyk przeżre. Sory dziewczyny, że Wam tak dzisiaj marudzę, ale mam dość i gorszy dzień dzisiaj.
    Marudz ile wlezie każdej z nas się zdaza. Współczuję Ci strasznie z tym refluksem bo to naprawdę męczące :/ zgage tez miewam, nie po wszystkim ale dziś jak dostałam po pierogach ruskich tak mam do tej pory. Do tego wzdęcia no i coraz częściej zaparcia wizytę w toalecie mam tak raz na 3-4 dni :/ mdlosci dużo mniejsze ale też nie równe zeru takie mamy uroki :/ tez mam koleżankę która rodzi w październiku i powiedziała ze tak jak się czuje w tej ciąży to by się chciała całe życie czuć tak jej zarabiscie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2016, 20:48

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jenny88 wrote:
    Mam coś takiego: http://www.ewozki.eu/pl/p/Dwustronny-lateksowy-materac-dzieciecy-IRIS-Janpol-120x60/731
    Mój praktycznie identyczny, tylko 10cm :)

    Matylda, ja jak minęło mi rzyganie w ciąży z córką to się czułam cudownie. Normalnie mogłam góry przenosić, a w tej i w poprzedniej ciąży zero sił na cokolwiek (no może oprócz seksu :D). A od 1,5 tygodnia to wogóle najchętniej bym spała cały dzień. Na szczęście mdłości nie mam od 2 tygodni, ale może to dlatego, że ograniczyłam owoce do zera, tylko limonki są cacy (i sprite :P).

    Czarnuszka, ty niedobra XD

    Zgagę mam co wieczór nie ważne czy zjem cokolwiek na wieczór czy post, z poprzednich ciąż wiem, że na moje zgagi nic nie pomaga, więc nawet nie próbuję, ale też już jestem przyzwyczajona i jakoś mniej mi doskwiera :) Poza tym teściowa twierdzi, że jak się ma zgagę to wtedy dziecku rosną włosy, więc przeboleję, byle tylko się sprawdziło :D

  • chloet Autorytet
    Postów: 505 513

    Wysłany: 10 września 2016, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paolina91 wrote:
    Ja nie wiem co ja mam z tym Twoim suwaczkiem ze zawsze widze na nim inne liczby haha. Dzis mi sie wyswietla 14 ;) Dobrze, ze juz pamietam ze my idziemy rowno ;P

    Jak sie czujesz? Bo kurcze to juz 16 tydzien a do mnie wszystko wraca od kilku dni boli mnie glowa, znow mdlosci od czasu do czasu, brak sil a dzis to nawet po jednej kanapce polecialam na belta... No bosko!

    hahaha, to musisz wierzyć mi na słowo, że mamy identyczne suwaki :)

    u mnie samopoczucie super, tyle że ja w ogóle od początku ciąży nie mam żadnych objawów oprócz braku energii, ale widzę, że i zmęczenie od kilku dni powoli ustępuje (w końcu!). Mam ogromny apetyt i to by właściwie było na tyle. Za 2 tyg. mam wizytę u lekarza, już nie mogę się doczekać, żeby sprawdzić, czy wszystko ok :)

    rqkqj11.png
  • Paolina91 Autorytet
    Postów: 615 711

    Wysłany: 10 września 2016, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chloet wrote:
    hahaha, to musisz wierzyć mi na słowo, że mamy identyczne suwaki :)

    u mnie samopoczucie super, tyle że ja w ogóle od początku ciąży nie mam żadnych objawów oprócz braku energii, ale widzę, że i zmęczenie od kilku dni powoli ustępuje (w końcu!). Mam ogromny apetyt i to by właściwie było na tyle. Za 2 tyg. mam wizytę u lekarza, już nie mogę się doczekać, żeby sprawdzić, czy wszystko ok :)

    Ooo teraz widze dobrze 15tc! Najlepsze jest to ze terminy porodu mamy zupelnie inne. Mi lekarz wyznaczyl 5.03, z belly i z usg wychodzi mi 4.03 a Ty masz 3.03 tak? Kosmos ;P

    11.02.2016r Aniołek <3
    dqpr3e5eimhdsuny.png
    dhi4gywlcufll5la.png
  • chloet Autorytet
    Postów: 505 513

    Wysłany: 10 września 2016, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paolina91 wrote:
    Ooo teraz widze dobrze 15tc! Najlepsze jest to ze terminy porodu mamy zupelnie inne. Mi lekarz wyznaczyl 5.03, z belly i z usg wychodzi mi 4.03 a Ty masz 3.03 tak? Kosmos ;P

    wg miesiączki w ogóle wychodzi mi na 28.02, ale wg USG dziecko jest trochę młodsze i pod dane z USG mam ustawiony suwak. Zobaczymy, jak to będzie ;)

    rqkqj11.png
  • MatyldaG Autorytet
    Postów: 1928 2090

    Wysłany: 10 września 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dziewczyny macie uczucie ciągle zatkanego nosa mimo braku kataru?

    Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
    UC1Cp1.png
    Endometrioza IV st., problem męski
    17.V.16 crio transfer blastki 411 :(
    18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 :) bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa <3 <3 :)
    Mamy 3 mrożaczki <3

  • Paolina91 Autorytet
    Postów: 615 711

    Wysłany: 10 września 2016, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chloet wrote:
    wg miesiączki w ogóle wychodzi mi na 28.02, ale wg USG dziecko jest trochę młodsze i pod dane z USG mam ustawiony suwak. Zobaczymy, jak to będzie ;)

    Aaaa no to wszystko jasne ;P Mi belly w kalendarzu pokazuje za 4, usg tez wychodzi na 4 ale lekarz wymyslil na 5 i jak wejde w kalkulatory tu na belly i w kalkulator tyg ciazy to tez mi pokazuje na 5 takze cos niezgrane to belly.

    chloet lubi tę wiadomość

    11.02.2016r Aniołek <3
    dqpr3e5eimhdsuny.png
    dhi4gywlcufll5la.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2016, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi belly wyznaczyło 4.03, pielęgniarka z kalendarza wyliczyła 7.03, a wg usg wychodzi 27-28.02... Suwaczek mam na 4.03, tak jakoś najbardziej optymalnie chyba w tej sytuacji :P

    Matylda ja tak miałam w poprzedniej ciąży plus czasami z nosa mi się lała krew jak próbowałam go wydmuchać. U mnie kropelki nie pomagały, samo przeszło po 2-3 tygodniach.

    MatyldaG, maggdax, chloet lubią tę wiadomość

  • Marynia991 Ekspertka
    Postów: 202 290

    Wysłany: 10 września 2016, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MatyldaG wrote:
    A dziewczyny macie uczucie ciągle zatkanego nosa mimo braku kataru?
    Taaak... ja mam tak cały czas

    hchy43r8kkymthav.png
  • Anita12 Autorytet
    Postów: 856 553

    Wysłany: 10 września 2016, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrtusia wrote:
    Ja tak czekałam drugiego trymestru z nadzieją, że mi się polepszy, a tu dupa :( Po każdym jedzeniu zatyka mnie, później odbija mi się żółcią i jest mi strasznie niedobrze :( Do tego cały czas mam okropny smak w ustach, kwaśno-gorzki, myje zęby 15 razy dziennie i tak nie pomaga. Cały czas czuję cofające się jedzenie w gardle i wielką gulę. No porażka, głupi refluks albo inne dziadostwo. Dzisiaj cały dzień mi się płakać chciało, to jest tak nieprzyjemne, że nie życzę najgorszemu wrogowi. Bardzo się boję, że to gówno będzie ze mną przez całą ciążę. Zazdroszczę Wam, że możecie sobie od czasu do czasu zjeść maca, kebaba, czy wędzoną makrelę. Ja jem same lekkostrawne badziewia, czyli galaretkę, kanapkę z twarożkiem czy kisiel. Nawet pomidorów nie mogę, bo refluks jest po nich gorszy. Marzy mi się kochana pomidorówka :( Dzisiaj dobiła mnie koleżanka, która jest w moim wieku i w styczniu urodziła bliźniaki, powiedziała, że nie miała ani razu mdłości i ani razu zgagi. A ja z tą głupią zgagą budzę się i zasypiam. Nawet się zastanawiam, czy nie iść do gastrologa, niech jakieś leki daje na te kwasy, bo mi niedługo przełyk przeżre. Sory dziewczyny, że Wam tak dzisiaj marudzę, ale mam dość i gorszy dzień dzisiaj.
    Wiem co przeżywasz, mnie też już się chce płakać z tej bezsilności. . Mam ibardzo podobne objawy poza tym smakiem ale gula w gardle, mdłości, wymioty i to właśnie takimi kwasami. Do tego słabość taka, że.ciężko się poruszać a co dopiero coś zrobić w domu. Już piję siemię lniane i krople na żołądek, od czasu do czasu Renni. To jest szalenie męczące bo nie ustępuje dzień i noc. Czasem mam z godzinkę albo dwie lżej ale to jest raz na kilka dni. Czasem aż mam stracha czy przeżyję tę ciążę bo się czuję jakbym umierała. Tylko, że w poprzedniej ciąży też się tak meczyłam więc chyba taki wrażliwy organizm :/

    5djy3e3kz350t8w9.png
    ug37io4p9tkemmkz.png
‹‹ 383 384 385 386 387 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ