MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak to dziś mąź podsumował jak się czuję, jak teściowa się pytała: żre i śpi
Własnue się obudziłam - nie obejrzałam awet mam talent do końca..
U mnie też wzdęcia i zaparcia - jak waga nagle mi skacze o prawie pol kilo to wiem od razu, źe mi się źle strawiło i spadnie..
Ciągle mi duszno i słabo niestety - dziś ledwo wytrzymałam na ślubie znajomych. Zupełnie za to dziś apetytu nie miałam, ciekawe czy to chwilowe czy tak zostanie
I zatkany nos teź mam cały czas -
Boooźe co mnie podkusiło źeby las samobójców oglądać..
-
Widzę ze tamat wózków był walkowany
My mamy i wciąż korzystamy z jedo fyn z limitowanej edycji. Naprawdę jestem zadowolona. W ubiegłoroczne wakacje robiłam po 10 km dziennie na spacerach..wózek mimo intensywnego użytkowania praktycznie stan idealny. Gondola spora, spacerowa też i kosz pod wózkiem bardzo dużynawet nie rozwazalam kupna spacerówki innej bo ta w zupełności nam starczyla. A jak maleństwo się urodzi to dokupimy taki stojak z krzeselkiem dla starszego synka
Synek urodził się w maju a musieliśmy przejść do gondoli w listopadzie..bo mały się ciągle przekrecal z pleców na brzuch i zaczął wstawać. Więc trzeba było przejść do spacerówki dla bezpieczenstwa bo tam są pasy. Często go kladlam na drzemkę w gondoli..Jednego dnia podczas drzemki poszłam do łazienki pranie wyjąć. Wracam a ten bezszelesnie się obudził, siedzi sobie w wózku, rozgląda się i wychyla. Mało na zawał nie padlam. A po kilku dniach w wieku 6 msc zaczął stawać na stopy w lozeczku oczywiscie trzymając się szczebelek. Także takiego mam urwisawiec też szybko musieliśmy obniżyć łóżeczko na najniższy poziom.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2016, 04:06
-
Witam sie w 17 tygodniu
jeszcze tylko 3 tygodnie I polowa
Co do tego zatkanego nosa to ja tez tak mam, szczegolnie rano zaraz po obudzeniu. W Oczekiwaniu na dziecko wyczytalam, ze to jak najbardziej normalne poniewaz sluzowki sa nabrzmiale. Takze nie ma sie czym martwic.
Ze wzdeciami I zaparciami tez sie meczylam ale od kilku dni widze znaczna poprawe. Wrocila mi ochota na jogurty I ostaynio jadlam na kolacje jogurt 7 zbóż, dosypywalam sobie jeszcze do niego platki I jakos te zaparcia minely. Mam nadzieje ze nie wróca.kr0pka, Anita12, MatyldaG, jenny88, Magdzia88, anuschka, chloet, Tosia 1981 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
jestem po pierwszej nocy z podusią ale na razie zachwytu i urywania dupy nie czuję
Ja jogurty, kefiry itp jem codziennie więc u mnie nie dziła, ten błonnik na początku działal ale też coś teraz przestał, chyba przerzucę się na więcej siemienia i zobaczymy.
W ogóle muszę sobie w końcu kupić jogurtownicę i zacząć robic własny jogurt
A wczoraj po ślubie wybraliśmy się do Sklepu z Goframi (a mieliśmy iśc na lody tajskie), tym razem wziełam sobie wytrawnego - ziemniaczanwgo z serem, kwaśną śmietaną, szczypiorkiem i koperkiem - pyyycha -
Marrtusia wrote:Ja tak czekałam drugiego trymestru z nadzieją, że mi się polepszy, a tu dupa
Po każdym jedzeniu zatyka mnie, później odbija mi się żółcią i jest mi strasznie niedobrze
Do tego cały czas mam okropny smak w ustach, kwaśno-gorzki, myje zęby 15 razy dziennie i tak nie pomaga. Cały czas czuję cofające się jedzenie w gardle i wielką gulę. No porażka, głupi refluks albo inne dziadostwo. Dzisiaj cały dzień mi się płakać chciało, to jest tak nieprzyjemne, że nie życzę najgorszemu wrogowi. Bardzo się boję, że to gówno będzie ze mną przez całą ciążę. Zazdroszczę Wam, że możecie sobie od czasu do czasu zjeść maca, kebaba, czy wędzoną makrelę. Ja jem same lekkostrawne badziewia, czyli galaretkę, kanapkę z twarożkiem czy kisiel. Nawet pomidorów nie mogę, bo refluks jest po nich gorszy. Marzy mi się kochana pomidorówka
Dzisiaj dobiła mnie koleżanka, która jest w moim wieku i w styczniu urodziła bliźniaki, powiedziała, że nie miała ani razu mdłości i ani razu zgagi. A ja z tą głupią zgagą budzę się i zasypiam. Nawet się zastanawiam, czy nie iść do gastrologa, niech jakieś leki daje na te kwasy, bo mi niedługo przełyk przeżre. Sory dziewczyny, że Wam tak dzisiaj marudzę, ale mam dość i gorszy dzień dzisiaj.
U Ciebie to dopiero początek drugiego trymestru więc głowa do góry, może już niedługo i będzie lepiejJa to Ci bardzo współczuję, że musisz się tak męczyć. Może na kolejnej wizycie jeśli w dalszym ciągu będziesz się tak czuła opowiedz o tym swojemu gin bądź położnej i może coś Ci lekarz przepisze na to.
-
Czarnuszka generalnie wygodnie, fajne odciążenie dla pleców (bo ja ją sobie wzięłam pod plecy zamiast pod brzuch i spałam odchylona i to było wygodne), dziś podeprę sobie brzuch i zobaczymy jak będzie
Teraz zaległam z nią na kanapie, wywaliłam wszystkie normalne poduchy i podparlam sobie na niej plecy i tu się sprawdza fajnie. Tylko po prostu oczekiwałam chyba większego efektu wow, może jedna noc to za mało -
Dzien dobry wszystkim:) Tak pisalyscie o wozkach,ja na pewno kupie uzywany,ale jeszcze o tym nie mysle,wiec w tematy kol,raczek,wagi itp bede sie zglebiac za pare piesiecy.No ale jest jeden maly bzdet,ktory mi sie podoba w wozkach,a dokladnie a spacrowce. Dziurka w daszku :p Jak dziecko siedzi do nas tylem i rozlozona jest budka,nie widac,co tobi,czy sie kreci,czy spi itp.Czasami w budkach z tylu jest takia krateczka,okienko wentylacyjne i mozna sobie na dziecko patrzec.Niby mala rzecz,a fajna:)
Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
hejka, Ciezko nadrobić wszytsko co tu sie dzieje jak sie niewejdzie dwa dni na kalendarz:)
Ja tez zakupilam sobie poduche
http://motherhood.pl/sklep/kojec-motherhood-2/
i jestem bardzo zadowolona. Super odciaża plecy. przed telewizor super opcja:)
-
Czarnuszka wrote:A jak Ci się z nią spało? Ja planuję sobie też kupić tą poduszkę.
Czarnuszka lubi tę wiadomość
-
Marrtusia wrote:Ja tak czekałam drugiego trymestru z nadzieją, że mi się polepszy, a tu dupa
Po każdym jedzeniu zatyka mnie, później odbija mi się żółcią i jest mi strasznie niedobrze
Do tego cały czas mam okropny smak w ustach, kwaśno-gorzki, myje zęby 15 razy dziennie i tak nie pomaga. Cały czas czuję cofające się jedzenie w gardle i wielką gulę. No porażka, głupi refluks albo inne dziadostwo. Dzisiaj cały dzień mi się płakać chciało, to jest tak nieprzyjemne, że nie życzę najgorszemu wrogowi. Bardzo się boję, że to gówno będzie ze mną przez całą ciążę. Zazdroszczę Wam, że możecie sobie od czasu do czasu zjeść maca, kebaba, czy wędzoną makrelę. Ja jem same lekkostrawne badziewia, czyli galaretkę, kanapkę z twarożkiem czy kisiel. Nawet pomidorów nie mogę, bo refluks jest po nich gorszy. Marzy mi się kochana pomidorówka
Dzisiaj dobiła mnie koleżanka, która jest w moim wieku i w styczniu urodziła bliźniaki, powiedziała, że nie miała ani razu mdłości i ani razu zgagi. A ja z tą głupią zgagą budzę się i zasypiam. Nawet się zastanawiam, czy nie iść do gastrologa, niech jakieś leki daje na te kwasy, bo mi niedługo przełyk przeżre. Sory dziewczyny, że Wam tak dzisiaj marudzę, ale mam dość i gorszy dzień dzisiaj.
A ja przez 11 tygodni miałam ciążę bezobjawową a od 12 tygodnia zdarza mi się wymiotować. -
Wózki i wózeczki
ja choruję na ten model
http://www.camspa.it/pl/prodotti/011-systemy/3588-fluido-bebe/
cena nie najniższa, ale:
1. Chcemy iść za ciosem i starać się od razu o drugie dziecko, więc wózek musi być porządny i uniwersalny.
2. Rodzimy w marcu, więc gondola pewnie nie będzie jakoś długo używana. Zależy mi na małym stelażu, aby spacerówka była poręczna.
3. Waga ma bardzo duże znacznie. Niecałe 11kg gondola+stelaż to chyba dobry wynik.
4. Małe rozmiary, ponieważ często podróżujemy.
Z początkiem 2017 roku oczywiście pojawią się nowości... to dopiero będzie dylemat
-
Wooooow wkoncu się wyspalam a potem jeszcze wylezalam przed tv pod kocem, teraz dalej urzeduje w pidzamie i oglądam zestawy pościeli takie po 15 elementów z baldachimem i innymi cudami, takie piękne wzory niektóre ze się napatrzeć nie mogę.
Może w tym miesiącu jak ocenia bliżej płeć dzieciaków to kupię dwa takie zestawyewentualnie wybiorę jakiś unisex np połączenie mięty i siwego
Englein lubi tę wiadomość