MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Paolina91 wrote:A co do slodkosci ;P Moj lekarz ma OBŁĘD na punkcie hemoglobiny mimo ze dwa razy mialam dobre wyniki, potem odpuscil mi badania i dopiero teraz dostalam znow skierowanie to on ciagle gada o tym zeby jesc duzo czzerwonego miesa, zeby nie dac sie zachciankom tylko myslec o tym zeby jesc zdrowo zeby odpuscic kurczaka i jesc wolowine albo wieprzowine, ze lepiej dwa kawalki miesa niz ziemniki i bla bla bla.. No i ostatnio wyskoczyl zebyograniczac slodycze najlepiej nie jesc wogole (!!!) bo to przeszkadza w wchlanianiu sie zelaza zy cos tam... Na moje nieszczęście byl ze mna mąż ktory sluchal tego az zbyt uwaznie... Teraz najchetniej karmil by mnie tylko i wylacznie schabami od rana do wieczora a jak sobie wezme male ciasteczko to patrzy na mnie jak bym puszke z piwem otwierala ;P MASAKRA! Wasi lekarze tez tak cisna na to mieso i slodycze?
-
Anita - oj mój mąż jakby zobaczył Twoje zdjęcie to by zainteresowało go to, co z tyłu czyli meble które masz, on uwielbia drewno
u nas drewniane i podłogi i drzwi wewnętrzne, okna, stół, krzesła i niedługo łóżko
Wy też drewnolubni?
ja mam brzuszek mniejszy... mały jeszczeAnita12 lubi tę wiadomość
Dominik
-
Czyli tak jak myslalam ten mój ma jakis swoj obłęd na tym punkcie ;P Bez kitu on o tym miesie gada mi CO WIZYTE! A ja osobiscie fanka wieprzowiny i wolowiny nie jestem... Jednak wole tego kurczaczka
Ale od czasu do czasu jem dla spokoju psychicznego. Ze slodyczami na poczatku ciazy nie mialam problemu bo mnie odrzucalo ale od jakiegos czasu jest juz spoko i jak nie zjem chociaz jakiegos malego ciasteczka czy cukiereczka codziennie to mnie ciagnie i ciagle o tym mysle ;P
11.02.2016r Aniołek
-
mnie lekarz powiedzial zebym nikogo w kolo nie sluchala ze mam jesc to a tego nie bo to zdrowe a to nie, tylko mam jesc na co mam ochote, bo organizm ponoc sam z siebie tez sie domaga tego co potrzebuje, jak chce caly tydzien jesc rybe a nastepny same ziemniaki z kwasnym mlekiem to tak mam jesc ;p
o slodyczach nic nie mowil i nie pytalam, ostatnio mi troche przeszlo i jem ich ciut mniej niz np dwa, trzy tygodnie temu -
kr0pka wrote:Dzień dobry
Nelus piękny brzucho
Nie to co ja - dalej 2 - ciążowy i ciążowy inaczejale fakt, zaczyna siè już trochę stapiać jeden z drugim
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7e17acea1a42.jpghehe nie martw sie, polacza sie
kr0pka, MatyldaG lubią tę wiadomość
-
Co do Mysłowic to nie mam pojecia a na lubinowej koleżanka rodziła - niby zadowolona szpital piękny jak hotel wyglada ale po cc leżała 2 tyg bo ja bakteria zarazili i rana sie zle goiła a inna laska wróciła z krwotokiem bo cos zle poczyscili No i jakby byly komplikacje to przewożą do innego szpitala, także ja bym sie grubo zastanowiła.maj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
A ja zjem coś słodkiego to zaraz mi niedobrze, więc w zasadzie w ogóle do słodyczy nie podchodzę.
Ostatnio miałam ochotę na moje ulubione lody bakaliowe Grycana, więc kupiłam...zjadłam 3 łyżki i zrobiło mi się niedobrze...i tyle było z mojej ochcoty -
malaczarna07 wrote:Anita - oj mój mąż jakby zobaczył Twoje zdjęcie to by zainteresowało go to, co z tyłu czyli meble które masz, on uwielbia drewno
u nas drewniane i podłogi i drzwi wewnętrzne, okna, stół, krzesła i niedługo łóżko
Wy też drewnolubni?
ja mam brzuszek mniejszy... mały jeszczeto akurat garderoba ale jeszcze jest komoda mała szafa, łóżko, stoliki nocne. Dość nietypowo bo teraz wszystko białe, szare modne. My odstajemy
-
nick nieaktualnymalaczarna07 wrote:to mój jak ostatnio wróciłam do domu to powiedziałam "jeesteeeem" a on chyba powinnaś była powiedzieć "jesteśmy"
ale do brzucha nie gada jeszcze
. Co prawda przez smsa bo mąż oczywiście w delegacji, ale dziś wraca.
Co gorsze miał zacząć urlop, ale szef go ubłagał i przesuwa o miesiąc. Ja nie wiem czy on to wytrzymakasa się przyda, ale kurcze zdrowie
. A w przyszłym tyg nie będzie go całe dni. Sama będę musiała chyba z nim pojechać, bo nie wiem czy tyle wytrzymam.
Patrzyłam na wyniki krwi, kilka rzeczy mam poniżej normy, ostatnio były lepsze, więc w poniedziałek bedę z położną obmyślała plan czy ratować ją czy jest w porządku.
-
nick nieaktualnyJa poprosiłam mamę żeby zrobiła mi wigilijnego karpia hihihi. Pierwsza cześć nie przyjeła się za dobrze, ale smak pozostał, więc powiedziałam, że nie daruje popiłam colą rozgazowaną, odpoczełam i zjadłam kolejny kawałek i niech zostanie ze mną jak najdłużej
Zawsze mam batonika przy sobie, jak tylko poczuję, że coś jest nie tak to haps i jakoś do przetrwaniataka_ja lubi tę wiadomość
-
Nelus wrote:Ja mam w tej ciąży opryszczke już poraz czwarty i używam maści Abreva albo właśnie pasty do zębów. Ogolnie czuje się dosyć anemicznie i popsula mi się cera, wypadają włosy i łamią paznokcie... biorę witaminy i jem bardzo zdrowo. Tym razem maluszek wysysa że mnie wszystkie soki
No to nie jestem sama mam wszystko to co ty,i tak samo od końca 2 mies łykam witaminki i staram się zdrowo odżywiać, a najgorsze jak czytam w kalendarzu, że teraz włosy powinnam mieć piękne paznokcie twarde cerę gładką aż się przykro robi ;/
według zabobonów powinnam mieć drugą córkę która mi urodę skrada, oby to były tylko zabobonybo już jedną córę mam, teraz po cichu marzę o synu...
malotka, Nelus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też średnio w tej ciąży, dwa przeziębienia już miałam, w tym jedno z oprychą. Jakikolwiek kolorowy kosmetyk na twarzy = wysyp pryszczy (gdzie do tej pory na cerę nigdy nie narzekałam), włosy mi lecą strasznie.
I z zabobonów nici, bo u mnie będzie syn. -
Ja tam w to nie wierze
Z córka w ciazy wygladalam bardzo dobrze do samego konca i nie mialam problemow ani z cera ani z włosami. Przytyłam w ciąży 5 kg i kazdy mowil ze wygladam na chłopca:-)
Teraz za to w 13 tyg wyszedł chłopiec na 90% i ciagle mam jakies krostki na twarzy albo dekoldzieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 11:31
malotka lubi tę wiadomość
Karolina12345 -
Hej
szamańska mikstura chyba zadziałała, bo dzisiaj nie boli mnie gardło
został mi tylko katar i lekkie zmęczenie, ale to jest do przeżycia.
U mnie brzuch raz widać raz nie. Teraz tak na siebie patrzę to tylko lekko odstaje, jakbyb go prawie nie było. A wczoraj wieczorem jak leżałam to miałam wrażenie, że w moim brzuchu ktoś sobie urządza skokiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 11:34
kr0pka, chloet lubią tę wiadomość
-
Vaina wrote:Neluś to widzę że podobnie Ci się marzy jak mi - ja marzę o końcówce lutego- może być tak jak wychodzi z usg czyli 24
Ale wiadomo jak z tym bywa :p
Taaa. ja z om miałabym na na 20 lutego tylko z usg wyszedł 1 marzec. Zdziwiłam abym sie jakbym do marca donosiła -
MatyldaG wrote:moze jakis witaminek Ci brakuje?
No właśnie ale jakich. Suplementy biorę i codziennie pije koktajle z warzyw i owoców (mam na ich punkcie bzika), wcinam mięso, pelnozbozowe pieczywo, dużo jogurtów, serów mleka... nie wiem co ja pomijamWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 11:41