MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMiałam dziś spotkanie z położną, uspokoiłam się już odnośnie tych bóli. Kazała martwić się jak będą niżej, bo macica nadal nisko. Tam gdzie boli po bokach to rozciągania lub sprawy jelitowe. Słuchałyśmy serduszka i to było dla mnie najbardziej uspokajające
. To już nie będę szła na usg na początku miesiąca tylko bliżej 19 tyg właśnie
zwłaszcza, że wcześniej mówili, że ciąża jest niby starsza. Przy połówkowym chce mieć opinie dwóch lekarzy
A i też ruchów jeszcze nie czuje nawet bąbelkowania, smyrkania mimo, że na detektorze było słychać i mówiła kiedy się rusza. Muszę jeszcze poczekać, wiec dziewczyny nie jesteście same.
Waga znowu w dół 0,5kg, coś jem. Coś. Zlecone ponownie morfologia i mocz, bo krewka ostatnio była słabsza, ale w normie, więc zobaczymy czy utrzymuje się czy poprawia. Nie przepadam za bardzo za grejpfrutami, ale jak mówicie, że pomaga jelitowo to warto spróbować.Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
dziewczynki a mialyscie okazje juz własnie słyszec bicie serduszka...puszczal wam lekarz dzwiek???
o nam jeszcze nie, zawsze pokazywal tylko pikaweczke a ja nie pytalam...ale teraz nie odpuszcze !Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 16:19
-
Czirisz, o co chodzi z Twoimi bólami, bo chyba coś przegapiłam.. ;/ nie możesz jeść z powodu braku apetytu, mdłości? Cieszę się, że lekarka Cię uspokoiła..
a na ruchy czeka nas całkiem sporo, więc musimy być cierpliwe..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 16:22
Szczęśliwa mama Zuzi -
nick nieaktualnyKarolina to jest strona naforum.zapodaj. net.
Mnie tylko na pierwszym usg nie puszczał, potem w 8tyg jak miałam to słyszeliśmy, tak jak i na genetycznym. Ja sie strasznie ucieszyłam jak zobaczyłam, ze położna ma detektor. Bardzo uspokaja. Magdzia koniecznie poproś.
Angie miałam dziwnie niepokojące na prawde bolesne bóle po bokach, przy lewej pachwinie, sztywnienie brzucha, uczucie jakby ktoś mnie szczypał w brzuch od środka. Bóle rozciągające miałam wcześniej i niżej, a tutaj się zaniepokoiłam, bo były naprawde intenstywne. Nie sięgam już po nic w góre, bo sprawia mi ból i kłucie. Jak leże w łóżku i zmieniam pozycje też mnie bolało. Wczoraj się uspokoiło dziś od rana też czułam mega dyskomfort.
A i podczas badania ginekologicznego w piątek jak nacisnął w jednym miejscu na macice to cholernie zabolało i dopisał mi dodatkowo duphaston.
Nie moge jeść bo nie mam na nic ochoty i nie przechodzi mi przez gardło. Mdłości też się zdażają czesto, raz na kilka dni, raz kilka razy dziennie, albo raz dziennie. Większośc posiłków zwracam, tylko jeden dziennie mi przechodzi jakoś, reszta out. Najgorsze są dni jak nic nie chce w ogóle się przełknąć od razu do wyplucia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 16:32
-
czirisz wrote:Karolina to jest strona naforum.zapodaj. net.
Mnie tylko na pierwszym usg nie puszczał, potem w 8tyg jak miałam to słyszeliśmy, tak jak i na genetycznym. Ja sie strasznie ucieszyłam jak zobaczyłam, ze położna ma detektor. Bardzo uspokaja. Magdzia koniecznie poproś.
a i szkoda bo mi nikt nie mowil o poloznej ...nic..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 16:28
-
nick nieaktualny
-
Moj brzuch w 15 tyg. Kratka powoli zanika ale do czerwca 2017 naprawie
https://naforum.zapodaj.net/17bc9c2b1690.jpg.html https://naforum.zapodaj.net/23b69ad13221.jpg.htmlkr0pka, Czarnuszka, Mimi86, taka_ja, Klarcia lubią tę wiadomość
Karolina12345 -
Czirisz- to świetnie, że poszłaś.. musiało to być bardzo bolesne ;/
wiadomo, że nie ma co bagatelizować i czekać aż przejdzie przy takiej intensywności..
mam nadzieję, że Ci teraz odpuści, pooszczędzaj się, poleż i nie forsuj a będzie dobrze;
życzę wszystkiego dobregoczirisz lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Zuzi -
Ja po wizycie. Wszystko dobrze, serduszko ładnie pika a maly fika w brzuszku jak szalony. Nastepna wizyta 10.10, potem 24.10 a 27.10 polowkowe.
anuschka, MatyldaG, Angie 232, kr0pka, Magdzia88, milagro, severi, Athia, misia_, kark, czirisz, nataliad, Anita12, Englein, m@rtynka, Marrtusia, Mimi86, Fipsik, Vaina, Marynia991, taka_ja, Klarcia lubią tę wiadomość
-
unbelmished wrote:Ja po wizycie. Wszystko dobrze, serduszko ładnie pika a maly fika w brzuszku jak szalony. Nastepna wizyta 10.10, potem 24.10 a 27.10 polowkowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 16:49
-
nick nieaktualnygratuluje dzisiejszych wizyt
co do kolejek na badania krwi w poniedziałki ten zauważyłam ten fenomen, kiedyś czekałam ponad godzinę na pobranie, a był osobny gabinet dla ciężarnych, masakra. Teraz zaczelam chodzić w sobote i przeważnie nikogo nie ma
ja mam kolejne usg dopiero 4.11 i chyba nie wytrzymam do tego czasui coraz bardziej zaczęłam się zastanawiać nad detektorem tętna płodu , dziewczyny które macie detektor jaki model polecacie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 16:55
-
Witam się i ja po długiej przerwie myślałam, że łatwiej mi będzie udzielać się na forum ( w pierwszej ciąży podczytywalam kwietniowki a gdy doszło do porodów a później jak każda opisywala pierwsze chwile z maleństwami to poczułam ze to nie było do konca w porządku i teraz postanowiłam sobie ze bardzo chcialabym przynalezec w pełni do forum i dawać coś od siebie i mam nadzieje ze juz tak będzie. W koncu zmieniłam telefon to może będzie mi prościej bo tamten strasznie wariowal
Co u nas właśnie czekamy w kolejce do lekarza liczę ze uda poznać płeć, zobaczymy pozdrawiam wszystkie mamusieAthia, Anita12, Wonderwall, Klarcia, Englein lubią tę wiadomość
-
No wyniki moczu odebrałam 100% poprawy od ostatnich,
brak bakterii i innych dziadostw leukocyty tylko 2 a ostatnio było aż 12, ta poprawę zawdzięczam chyba temu soku z żurawiny piłam codzień przez miesiąc
MatyldaG, taka_ja, Englein lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj rowniez maiałam wizyte i jak narazie wszystko ok. Posłuchałam dziecka,podejrzałam i tyle. Kolejne USG mam 18.10 a pozniej 04.11 połowkowe. Dzisiaj właśnie zakupiłam sobie Detektor taki jakiś na allegro za 250 zł wiec wypowiem sie jak przyjdzie.
Mart_, Magdzia88, Angie 232, Anita12, kr0pka, MatyldaG, milagro, Mimi86, Fipsik, Vaina, Marynia991, taka_ja, severi, Klarcia, Englein lubią tę wiadomość
Karolina12345 -
nick nieaktualnyCzarnuszka, mi jak się cuda działy to aTPO miałam ponad 300 przy normie do 34
Teraz przy w miarę pilnowaniu diety i braniu euthyroxu przez 5 lat spadło do 100
Mi endo mówiła teraz, że tsh najpierw leci w dół, a potem w miarę rośnięcia wagi ono też sobie rośnie i wtedy trzeba dawkę podnieść
Och grejfruty... Od 2 tygodni muszę zjeść co najmniej 0,5 dziennie, bo inaczej mam taki humor, że nawet dzieci uciekają. Mąż się śmieje, że po ciąży też mi będzie kupował jak będzie się okres zbliżał
Magdzia, miałam to samo! Wcześniej wizyty co 2-3 tygodnie, a teraz 4!!! Myślałam, że zwariuję, a dziś sobie uświadomiłam, że to już w przyszłą środęTobie też za chwilę zleci
Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
Ja słyszałam serduszko dwa razy i lekarza i raz u położnej
Tak piszecie o tych grejfrutach że chyba sobie jutro kupię. Dawno nie jadłam w sumie. Mnie ciągnie tylko do wszelkich potraw w occie. Jak nie wiedziałam jeszcze że jestem w ciąży to zrobiłam sobie kilkanaście słoików ogórków w curry. I szczerze mówiąc to słoik potrafię zjeść na jedno posiedzenie. Aż sama siebie upominam codziennie że za dużo octu i muszę się naprawdę powstrzymywać
Do słodyczy mniej mnie ciągnie. Raz na jakiś czas tyko Milka wjedzie
I przytylam w końcu 1kg.
-
ja od momentu jak sie strułam finlandia grejfrutowa na studiach na sama mysl o nich mam odrzut
mi sie dzis udalo z badaniami bo nie czekalam w ogole, weszlam cyk i juz, ale wyniki odbiore dopiero jutro. W końcu są tez moje wyniki pappa (po miesiacu!) tez musze po nie jechac ale nie spieszy mi sie specjalnie, mysle ze jest wszystko ok bo inaczej pewnie kazali by mi konsultowac z lekarzem