MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Klarcia zachowanie lekarza bez komentarza... pewnie postąpiłabym tak samo jak ty.
Matylda piękny brzuszek, nie ukryjesz go już!
Wracam właśnie do domu i poczułam pierwszy raz jak maluszek kopie!milagro, Magdzia88, Marrtusia, malotka, Wonderwall, kr0pka, taka_ja, severi, m@rtynka, Anita12, Klarcia, fantasmagoriia, MatyldaG, kark, jenny88 lubią tę wiadomość
Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
malaczarna07 wrote:materiał, krój itp - nie ma się do czego przyczepić?
miałam w poprzedniej ciąży jakieś zwykłe bawełniane, to po praniu się rozciągnęły. Te wydają się solidniejsze, ale i cena jest większa wiec myśle ze dlatego
Wzięłam XL a mam 100 w biodrach, i długością są ok mimo 175 cm.
Tylko te nogawki w łydce dość wąskie, wiec dobrze że wzięlam XL.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 14:46
-
Madzia88 ja leczę się już kilka lat i około 10 tyg. miałam wynik 2.7 i endo zwiększyła mi dawkę , dopytywalam czy taki wynik jest niebezpieczny i powiedziała że martwić się można dopiero przy wyniku powyżej 3 co nie zmienia faktu że najlepiej żeby wynik był pomiędzy 1-2:) pewnie zmieni Ci z 25 na 50.
Magdzia88 lubi tę wiadomość
-
Magdzia88 wrote:dziewczyny ktore sie na tym znaja...co sadzicie?
Biore Euthyrox25 od poczatku ciaży 5 tydzień wtedy TSH miałam 2,79 ( wczesniej nigdy nie lykalam hormonu mimo ze przed ciaza miala stwierdzone Hashimoto)
po 5 tyg zrobilam wynik i 22 sierpnia było 1,5 TSH czyli ladnie opadało...
i dziś odebrałam wynik z soboty czyli spory miesiąc odstepu i wynik 2,75....
na wykresie jest napisane
norma dla II trmestru do 2,35
czy wynik 2,75 ...jest w jakis sposob grozny dla malca????????????
szybko zapisałam sie do endo na czwartek...ale sie niepokoje
W ciąży pomiary TSH trochę szaleją, bo jest budową podobny do bHCG i i beta może działać trochę podobnie do TSH, więc jego poziom może się obniżyć. TSH informuje pośrednio o poziomie hormonów taczycy, czyli FT3 i FT4, i tak naprawdę to o nie się rozchodzi, więc najlepiej badać sobie w ciąży właśnie FT4, jeśli TSH szaleje. U mnie była bardzo wysoka beta od początku, a TSH na poziomie <0,1, czyli praktywcznie nie istniało, za to FT4 w porządku.
Także nie martw się na razie i leć na FT4 -
malaczarna07 wrote:materiał, krój itp - nie ma się do czego przyczepić?
Tez mam te leginsy : zwykłe czarne i z wzorem. Są bardzo wygodne, ale rzeczywiscie maja wąski nogawki. A i czarne po czasie strasznie obłażą. A poza tym nie mam sie do czego przyczepic. Materiał i krój jest ok.Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
To i ja się przywitam z Wami:-) Dotychczas skrupulatnie Was podczytywałam,ale nie chcąc zapeszyć bałam się pisać.. Mam 32 latka i to będzie moja pierwsza Dzidzia. Termin wg OM i usg na 19 Marca. Płci jeszcze nie znam ale już nie mogę się doczekać
Póki co wszystko w porządku. Miło mi oficjalnie do Was dołączyć! Pozdrawiam wszystkie Brzuszki i Mamusie!
malaczarna07, milagro, Angie 232, kr0pka, Marrtusia, severi, m@rtynka, Czarnuszka, Anita12, czirisz, Klarcia, fantasmagoriia, MatyldaG, kark, nataliad, Mimi86, jenny88 lubią tę wiadomość
-
Magdzia88 mam te nie ocieplane
http://allegro.pl/show_item.php?item=6089174701&snapshot=MjAxNi0wOS0yMlQxNToyMzowMlo7YnV5ZXI7NWIzNDc5MzllZjkwODQyMGEyY2Y2MTk2MjA4NmI1YWM5NWYyZjM3YWVkMjIwYWViNmI5NTg2MmE1ODU5NjRiYw==
Co do TSH, to w ciązy potrafi skakac, mój endo mówi z kolei że tsh swoją drogą, a też wazne jest FT4, bo ono jest bardziej stabilne.
Lekarz pewnie zwiekszy Ci dawke. Ja juz 3 razy badałam w tej ciąży i miałam wyniki: 1,08, a potem 0,63 i 0,65. Ale teraz spodziewam się, że wzrośnie (ide badać za tydzień) bo im większa ciąża tym większe zapotrzebowanie na ten hormon. A narazie lekarz na moją prosbę nie zwiekszał mi dawki, choć chciał (z 88 na 100 by ostatecznie w zaawansowanej ciązy dać 120). Ale juz i tak biore 88, a w pierwszej ciąży jak brałam 120 to srednio się czułam, bo mam tachykardie, a leki moga powodować jeszcze szybsze bicie serca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 14:43
-
mikimol wrote:W ciąży pomiary TSH trochę szaleją, bo jest budową podobny do bHCG i i beta może działać trochę podobnie do TSH, więc jego poziom może się obniżyć. TSH informuje pośrednio o poziomie hormonów taczycy, czyli FT3 i FT4, i tak naprawdę to o nie się rozchodzi, więc najlepiej badać sobie w ciąży właśnie FT4, jeśli TSH szaleje. U mnie była bardzo wysoka beta od początku, a TSH na poziomie <0,1, czyli praktywcznie nie istniało, za to FT4 w porządku.
Także nie martw się na razie i leć na FT4
-
Angie 232 wrote:Fipsik, ty zrób coś z tym żylakiem, bo potem to podobno są niezłe akcje..
skonsultuj to, może Ci coś dadzą.. mój sam się schował (no trochę mu pomogłam) ale od tamtej pory nie odważył się wychylić i niech tam siedzi!!!
Nic teraz nie zrobię z nim. Heparyna przy cc i tyle. Mam wizytę u hematologa w grudniu ze względu na podejrzenie choroby genetycznej krwi, pokaże mu od razu też żylaczka, ale wątpię że coś z nim zrobią. Ja to im bardziej puchnę, tym on bardziej wyłazi. A w ciąży to nawet nic nie wezmę na opuchliznę, wszystko musiałam odstawić jak zaszłamNie wiem nawet ile u mnie z tych 5kg to ciąża, ile obżarstwo a ile opuchlizna. Z Jagodą przytyłam 12kg, z czego 6 to opuchlizna, która zeszła po porodzie. Łóżko co rano mokre do wymiany, tyle tego schodziło
-
Ja właśnie patzre w necie moje wyniki badań, moczu i morfologi jeszcze nie mam, powinno być gdzieś za godzinkę.
Mam za to wyniki:
FT4 12.07pmol/l wart.ref. >21 lat: (11.5 - 22.7) pmol/l
i przeciwciała anty TPO 78.6 ↑ U/ml watr.ref.: <60 U/ml
Robiła któraś badanie na te przeciwciała anty tpo? Bo mi wynik wyszedł powyżej normy. Wyczytałam, że można się obawiać gdy wynik wyjdzie trzy cyftowy powyżej normy. W czwartek idę do endokrynologa. Ostatnio jak byłam tam prawie 2 miesiące temu to moje TSH było w normie, a pierwszy wynik, który zrobiłam gdzieś w 6 tygodniu ciąży wyszedł 0,001 i dlatego dostałam skierowanie do endo -
mysheida wrote:Mikimol ma rację. Choruję na Hashimoto i moje TSH na początku ciąży skoczyło do 8. Myślałam że zwawłu dostanę jak odebrałam wynik. Dalej zbijam. Moja endo uspokoiła że TSH płata figle i dla dzidzi najważniejsze by FT4 było dobre. Więc spokojnie:-)
-
Magdzia88 wrote:hmm..no mam nadzieje ze to FT4 mam w normie bo miesiac temu tak bylo...natomiast teraz dostalam tylko siero na TSH. bede pilnowala zeby dawal mi zawsze na oba wyniki !
Ważniejsze jest FT4, pamiętaj też, że normy dla kobiet w ciąży są inne. Warto podpytać o nie endo. -
Czarnuszka wrote:Ważniejsze jest FT4, pamiętaj też, że normy dla kobiet w ciąży są inne. Warto podpytać o nie endo.
bede badac co miesiac w pakiecie
dzieki;*Czarnuszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Długo się nie odzywałam gdyż miałam małe komplikacje (krwiak i odklejająca się kosmówka). Dziś po wizycie wszystko oki, dalej biorę duphaston, luteine. Niestety rano nadal witam się z wc ;/
Mogę się pochwalić iż na 90% jest dziewczynka i kolejna wizyta 24-10
Wcześniej był wątek o dziewczynach z Poznania- to ja też ! i wybierzemy raczej Polną, ponieważ tam mam lekarzy i w razie "w" najlepszy sprzęt i specjaliści.
Czarnuszka, kr0pka, Marynia991, Anita12, milagro, m@rtynka, czirisz, Klarcia, MatyldaG, kark, nataliad, Mimi86, jenny88 lubią tę wiadomość
-
Fipsik wrote:Nic teraz nie zrobię z nim. Heparyna przy cc i tyle. Mam wizytę u hematologa w grudniu ze względu na podejrzenie choroby genetycznej krwi, pokaże mu od razu też żylaczka, ale wątpię że coś z nim zrobią. Ja to im bardziej puchnę, tym on bardziej wyłazi. A w ciąży to nawet nic nie wezmę na opuchliznę, wszystko musiałam odstawić jak zaszłam
Nie wiem nawet ile u mnie z tych 5kg to ciąża, ile obżarstwo a ile opuchlizna. Z Jagodą przytyłam 12kg, z czego 6 to opuchlizna, która zeszła po porodzie. Łóżko co rano mokre do wymiany, tyle tego schodziło
To pewnie będzie tak jak piszesz, z resztą oni będą wiedzieć co z tym zrobić, albo po prostu to zostawią bo będą ważniejsze sprawy do ogarnięcia na późniejszym etapie. Trzymam kciuki, by z tą krwią jednak wyszło wszystko dobrze.
Ja nawet nie dobiłam 1,5 kg na plusie, chociaż siostra coś wspomniała, że lekko w boczkach mi poszło no i mam brzuszek.. chyba tam wszystko idzie i mnie póki co oszczędza..Szczęśliwa mama Zuzi