MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
julllla wrote:U mnie zarówno moja mama jak i teściowa płakały (dosłownie) a mi się udzieliło
jak na razie nie spotkałam się z ani jedna nawet neutralna reakcja - zawsze gratulacje, uśmiechy, a po każdej wizycie USG telefon do mamy i teściowej plus zdjęcie MMS i tym sposobem cała rodzina żyje naszą ciąża - ale to chyba wynika z tego że ani po mojej ani po męża stronie nie było jeszcze żadnego dzieciaczka i dlatego tak wszyscy przeżywają. Tak więc jestem trochę zaskoczona, że bliskie osoby reagują tak jak piszecie - bo każde dziecko to cud i radość.
julllla lubi tę wiadomość
-
Macie przynajmniej szansę, że ciążą się nie interesują ale dzieckiem już będą
U nas Jagoda dla rodziny męża praktycznie nie istnieje. Dostanie prezent pod choinkę i tyle. Nie wyprawialiśmy w tym roku imprezy urodzinowej, więc.. nikt nie przyjechał. Tak poprostu na kawę do dziecka. Nikt. Nawet dziadkowie. Ale oni w ogóle do nas nie przyjeżdżają, bo mają za daleko. Uważają, że my mamy bliżej i to my powinniśmy do nich jeździć. Nie znam się na geografii, ale chyba trasa jest ta sama... Po porodzie również nikt nie przyjechał pogratulować, zadzwonili że my mamy przyjechać "pokazać dziecko". Z drugim już taka głupia nie będę i im nie "pokażę", dopóki sami nie przyjadą. Nawet 18 lat.
jenny88, kr0pka, severi, Mart_, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
julllla wrote:U mnie zarówno moja mama jak i teściowa płakały (dosłownie) a mi się udzieliło
jak na razie nie spotkałam się z ani jedna nawet neutralna reakcja - zawsze gratulacje, uśmiechy, a po każdej wizycie USG telefon do mamy i teściowej plus zdjęcie MMS i tym sposobem cała rodzina żyje naszą ciąża - ale to chyba wynika z tego że ani po mojej ani po męża stronie nie było jeszcze żadnego dzieciaczka i dlatego tak wszyscy przeżywają. Tak więc jestem trochę zaskoczona, że bliskie osoby reagują tak jak piszecie - bo każde dziecko to cud i radość.
--
Mateusz23.08.2018 [*] 9t+4d
-
Fipsik wrote:A z przyjemniejszych spraw, stuknęło nam 40%. Zaczynamy 17 tydzień
Ja muszę się w końcu zmobilizować i zacząć robić zdjęcia rosnącego brzucha ta jak to było w poprzednich ciążach...Fipsik lubi tę wiadomość
--
Mateusz23.08.2018 [*] 9t+4d
-
O i kuzynka przed chwilą u mnie była z maluszkiem
ma 7 tyg a wygląda jak by miał 4 miesiące w foteliku do auta się ledwo mieści
Ale biedny ma kolki mówi że tak płacze codzień przez dwie godziny od 18do 20 że nie wie co robić i az płacze razem z nim z bezsilnościa jest w domu sama nie ma jej kto nawet na chwilę z tym dzieckiem posiedzieć żeby chociaż włosy umyla, mówi że chyba łapie depresję.. Robi wszystko żeby go ten brzuszek nie bolał krople nie krople cuda na kiju i nic
Anita12 lubi tę wiadomość
-
Poradzcie, potrzebuje podjac decyzje dzis/jutro. Okazja zakupu nowego z 40% znizka od aktualnej ceny sklepowej wiec sie mocno zastanawiam.
ktora medela elektryczna lepsza: w Smyku jest medela elektryczna mini electric i laktator dwufazowy swing.
-
Englein wrote:Poradzcie, potrzebuje podjac decyzje dzis/jutro. Okazja zakupu nowego z 40% znizka od aktualnej ceny sklepowej wiec sie mocno zastanawiam.
ktora medela elektryczna lepsza: w Smyku jest medela elektryczna mini electric i laktator dwufazowy swing.
Nie wiem która lepsza, ja mam mini elektric i jestem zadowolona. -
misia_ wrote:O i kuzynka przed chwilą u mnie była z maluszkiem
ma 7 tyg a wygląda jak by miał 4 miesiące w foteliku do auta się ledwo mieści
Ale biedny ma kolki mówi że tak płacze codzień przez dwie godziny od 18do 20 że nie wie co robić i az płacze razem z nim z bezsilnościa jest w domu sama nie ma jej kto nawet na chwilę z tym dzieckiem posiedzieć żeby chociaż włosy umyla, mówi że chyba łapie depresję.. Robi wszystko żeby go ten brzuszek nie bolał krople nie krople cuda na kiju i nic
Pomagalo mu trzymanie/ bujanie go w powietrzu, buzia do dolu, pozycja jak lecacy samolot, czy "na Malysza" jak sie smial moj szwagier. Czasami,kiedy lezal w lozeczku na p,eckach, siostra zginala mu nozki, kolankami do brzuszka bo tak jej jakas stara polozna poradzila. To tez czasami dzialalo
Oby nasz maluch nie mial po moim bracie problemow z kolka...bo bedzie horror -
Ja powiedziałam mężowi o pozytywnym teście jak zmywał. Wziął mnie na ręce i obrócił, a ja się cała trzęsłam.
Moja mama się popłakała, wcześniej mówiła po co Wam dziecko, najpierw kupcie mieszkanie, ustatkujcie się i jak pół roku się staraliśmy to się bała, że to jej wina, bo zapeszyła.
Teściowa się ucieszyła, a teść powiedział, że mamy mu nie mówić o dziecku bo to tylko go utwierdza, że czas tak szybko płynie i ze jest stary....
I moja kuzynka wariatka (jest dla mnie jak siostra) cieszy się jak głupia. to takie miłeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2016, 11:12
taka_ja, Mimi86 lubią tę wiadomość
Misia ❤ 25.03.2017
Ciąża biochemiczna 05.03.2018 -
Fipsik wrote:Nie wiem która lepsza, ja mam mini elektric i jestem zadowolona.
Zastanawialam,czy jak mini..to czy dobrze daje rade -
misia_ wrote:O i kuzynka przed chwilą u mnie była z maluszkiem
ma 7 tyg a wygląda jak by miał 4 miesiące w foteliku do auta się ledwo mieści
Ale biedny ma kolki mówi że tak płacze codzień przez dwie godziny od 18do 20 że nie wie co robić i az płacze razem z nim z bezsilnościa jest w domu sama nie ma jej kto nawet na chwilę z tym dzieckiem posiedzieć żeby chociaż włosy umyla, mówi że chyba łapie depresję.. Robi wszystko żeby go ten brzuszek nie bolał krople nie krople cuda na kiju i nic
Jagoda miała przeraźliwe kolki.. najbardziej pomagało jej noszenie na brzuchu. Na przedramieniu, główka na dłoni, łokieć miedzy nóżkami i tak nosiliśmy całymi dniami.. Spała na brzuchu, ile się dało to na brzuchu.. plus kropelki, masaże itd. Kolki przechodzą do 4 miesiąca, więc o tyle dobrze, że nie trwa to wiecznie.. -
Englein wrote:Aa to juz cos wiem,dzieki
Zastanawialam,czy jak mini..to czy dobrze daje rade
Ona jest tak nazwana bo "główna" medela elektric to taka wielka krowa, którą w szpitalach mają i którą można wypożyczyć, używać nawet 24 na dobę. Kosztuje ponad 2 tysiące. Mini elektric jest zrobiona na jej wzór ale mała, poręczna, do domowego użytku, musi odpoczywać, nie może pracować non stop. Ale jedna mama nie doi się całą dobęŚciągałam bardzo często i dawała radę
-
U mnie tak jak u Matyldy i Jullli wszyscy się bardzo ucieszyli. Wiedzieli jak długo się staramy i przeżywali te starania z nami. Po każdej wizycie dzwonią i pytają czy wszystko w porzadku. A teściowa prosi o każde zdjęcie z usg na telefon. Ma już troje wnuków ale mój mąż to jej ukochany synio
więc tego malucha wręcz się nie może doczekać.
Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
Fipsik wrote:Ona jest tak nazwana bo "główna" medela elektric to taka wielka krowa, którą w szpitalach mają i którą można wypożyczyć, używać nawet 24 na dobę. Kosztuje ponad 2 tysiące. Mini elektric jest zrobiona na jej wzór ale mała, poręczna, do domowego użytku, musi odpoczywać, nie może pracować non stop. Ale jedna mama nie doi się całą dobę
Ściągałam bardzo często i dawała radę
-
Englein wrote:Moje u siostrzencowi pomagala a kolki JEDNA metoda, zadne krople, przykladanie cieplego termoforu na brzuszek itp.
Pomagalo mu trzymanie/ bujanie go w powietrzu, buzia do dolu, pozycja jak lecacy samolot, czy "na Malysza" jak sie smial moj szwagier. Czasami,kiedy lezal w lozeczku na p,eckach, siostra zginala mu nozki, kolankami do brzuszka bo tak jej jakas stara polozna poradzila. To tez czasami dzialalo
Oby nasz maluch nie mial po moim bracie problemow z kolka...bo bedzie horror
Podobno chłopcy mają kolki częściej niż dziewczynki..u niej po zmianie mleka na mm się zaczęły.. Ona go bierze na kolano i porostu zaczyna szybko nim ruszać żeby nim trzeslo wtedy jest spokój na chwilę ale cóż dzień w dzień to samo.. -
Ale ładny brzuszek
Co do reakcji to po stronie partnera reakcje średnie, zainteresowanie też raczej żadne. W weekend do nich jedziemy to zobaczymy może inaczej będzie... a u mnie na początku szok łzy i inne sparwy, ale teraz juz coraz wieksze zainteresowaanie. Tylko ja mam wrazenie że na początku ciąży dużo ludzi jeszcze nie podchodzi do niej poważnie ze względu na ilość poronien -
misia_ wrote:Podobno chłopcy mają kolki częściej niż dziewczynki..u niej po zmianie mleka na mm się zaczęły.. Ona go bierze na kolano i porostu zaczyna szybko nim ruszać żeby nim trzeslo wtedy jest spokój na chwilę ale cóż dzień w dzień to samo..
Na kolki jest specjalne mm - bebilon comfort. niestety drogie, ale jak człowiek się męczy to może warto spróbować