MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Englein wrote:Hmm...a to nie sa objawy fal Alvareza lub skorcze Braxtona Hicksa?Podobno nie kazda kobieta musi je odczuwac, albo odczuwa jak polozy reke na brzuchu, nie bola a przygotowujado porodu. To normalneod18 tc. Ja tego nie odczulam jak na razie ale czytalam..
No ja właśnie sama niewem.. Twardnienie jak twardnienie chociaż i tak wydaje mi się że to za często jak na skurcze Bh, bardziej niepokoi mnie to klucie w szyjce..muszę jednak iść, nadchodzi weekend więc wolę nie ryzykować żebym w jakimś szpitalu nie wylądowała bo tu w weekend nikt nie wizytuje ;/
-
Witam dziewczyny. Ja właśnie postanowiłam, ze odmaluje pokój młodej, wybrała sobie pomarańczowy kolor i dzisiaj będzie malowanie. Do tego z nudów szyje. W poniedziałek idziemy do szpitala z młoda na wycięcie trzeciego migdalka. Co do gondoli Tosialka urodziła się w sierpniu a w styczniu jeździła w spacerówce, nie dało się jej położyć w gondoli i wszystkie spacery kończyły się rykiem. Jest ciekawym świata dzieckiem i chciała oglądać a ze szybko mi zaczęła siedzieć to nie było problemu. Ja ostatnio czuje się pol na pol, momentami brzuch pobolewa wiec już wzięłam kilka razy nospe ale w poniedziałek wizyta wiec zobaczymy czy wszystko w porządku. Co do wózka to nie wiem jeszcze, planuje kupić po urodzeniu bo pierwsze kilka dni bede w domu z dzieckiem dopiero tak po tygodniu wyjdziemy na spacer, a ze nie jestem wybredna to to będzie prosty zakup. Ciuszków jeszcze nie kupuje. Nie wiem dlaczego ale mam jakas blokadę. Ciągle się boje, ze cos będzie nie tak. Myślę ze po połówkowych powoli z mężem będziemy cos kupować. Pomimo tego, ze brat meza ma trzech synow i teraz w lutym najmłodszy się urodził to nie mam co liczyć na ciuszki bo szwagierka (tak się chyba mówi) mnie nie lubi z uwagi na to, ze mam córkę a ona nie, ze sami wybraliśmy sobie obrączki a oni nie. Mogłabym sobie jeszcze tak wymieniać i wymieniać, ale gdzieś to mam przynajmniej bede mogła się cieszyć z całego szalu zakupowego. Ciuszków kupimy tylko kilka, ponieważ resztę chcemy kupić po porodzie, dlatego, ze nie wiem jakie będzie dziecko. Tosialka urodziła się 3880 i 56 dluga i 56 za male było a 62 za duże. Także kupie to co najpotrzebniejsze a resztę po porodzie. Rozpisałam się.
-
Cześć dziewczyny przypominam o zaproszeniach mnie do przyjaciółkę do jutra je zbieram
Ja też po pobraniu krwi udało się w domu bo teściowa szła na dniowke do szpitala ale pierwszy raz mi się słabo zrobiło jak nie wiem co
Tym razem lekarz kazał mocznik i kreatynine czy coś takiego :p
Dziś po południu jadę na wieś do rodziców na cały weekend a mąż maluje pokój, mam zamiar się tam wybyczyc ile się da przed tv.
Mój mąż jak się nad czymś zastanawiamy to zawsze pyta "a na forum już pytałaś?" także tez ma Was za pierwsze źródło informacji hehe
taka_ja, Englein lubią tę wiadomość
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa 
Mamy 3 mrożaczki
-
Sama się bierzesz za malowanie? Mnie specjalnie wyeksmitowali z domu żebym nie wachala farb.unbelmished wrote:Witam dziewczyny. Ja właśnie postanowiłam, ze odmaluje pokój młodej, wybrała sobie pomarańczowy kolor i dzisiaj będzie malowanie. Do tego z nudów szyje. W poniedziałek idziemy do szpitala z młoda na wycięcie trzeciego migdalka. Co do gondoli Tosialka urodziła się w sierpniu a w styczniu jeździła w spacerówce, nie dało się jej położyć w gondoli i wszystkie spacery kończyły się rykiem. Jest ciekawym świata dzieckiem i chciała oglądać a ze szybko mi zaczęła siedzieć to nie było problemu. Ja ostatnio czuje się pol na pol, momentami brzuch pobolewa wiec już wzięłam kilka razy nospe ale w poniedziałek wizyta wiec zobaczymy czy wszystko w porządku. Co do wózka to nie wiem jeszcze, planuje kupić po urodzeniu bo pierwsze kilka dni bede w domu z dzieckiem dopiero tak po tygodniu wyjdziemy na spacer, a ze nie jestem wybredna to to będzie prosty zakup. Ciuszków jeszcze nie kupuje. Nie wiem dlaczego ale mam jakas blokadę. Ciągle się boje, ze cos będzie nie tak. Myślę ze po połówkowych powoli z mężem będziemy cos kupować. Pomimo tego, ze brat meza ma trzech synow i teraz w lutym najmłodszy się urodził to nie mam co liczyć na ciuszki bo szwagierka (tak się chyba mówi) mnie nie lubi z uwagi na to, ze mam córkę a ona nie, ze sami wybraliśmy sobie obrączki a oni nie. Mogłabym sobie jeszcze tak wymieniać i wymieniać, ale gdzieś to mam przynajmniej bede mogła się cieszyć z całego szalu zakupowego. Ciuszków kupimy tylko kilka, ponieważ resztę chcemy kupić po porodzie, dlatego, ze nie wiem jakie będzie dziecko. Tosialka urodziła się 3880 i 56 dluga i 56 za male było a 62 za duże. Także kupie to co najpotrzebniejsze a resztę po porodzie. Rozpisałam się.
Co do zakupu wózka pamiętaj ze na nowe czeka się nawet 6-8 tygodni na dostawę ciężko dostać coś od reki
Ja końcem listopada będę śledzić olx i mam nadzieje ze kupie coś używanego w tym modelu który chce, fotelików tez jest masa na olx za pół ceny.
I wolę mieć wszystko bo boje się ze po porodzie sobie z palcem do d.. Nie trafię a gdzie tam wtedy jakieś zakupy :pFranek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
-
jeju ale poranek. Miałam beznadziejny i mega realistyczny sen. Śniło mi się, że pojawiły mi się na brzuchu po bokach pęknięcia skóry, takie, że dłońw wchodziła. Niby nie bolało ale miałam rozkminę, czy to rozstępy u mnie tak wyglądają? Ale jak zaczęły się pojawiać takie rany w innych miejscach brzucha i na nogach to stwierdziłam, że muszę do szpitala.. i zadzwonił budzik. Ale taka niespokojna się obudziłam..
misia_ pewnie, że idz do lekarza, lepiej sprawdzić co się dzieje. Mam nadzieję, że nic. Trzymaj się.
Co do wózków.. my pewnie coś dostaniemy od rodziny, choć wydaje mi się, że na nasze warunki sprawdziłyby się pompowane koła i bardzo duża amortyzacja. Mieszkamy na wsi, asfaltowa droga jest jedna i ześwirowałabym gdybym musiała chodzic tylko po niej w tą i z powrotem
moja siostra miała emaljunge, wielkie to było, ale wygodne dla dziecka (dużo miejsca w gondoli i w spacerówce, świetnie bujał i koła były na łożyskach, co wg rodzinnych mężczyzn powodowało, że jechał bardzo lekko mimo swoich rozmiarów. Fakt, że zajmował cały bagażnik i był dość ciężki.
-
Witajcie.
Byłam na kolejne wizycie u gina. Serduszko bije, szyjka ok, mam zmienić kwas foliowy na Pregne i 24 października kolejna wizyta, a 2 listopada badanie połówkowe Już się doczekać nie mogę aby sobie pooglądać mojego malca, bo mój lekarz nie jest za tym aby na każdej wizycie zbyt długo zaglądać do dziecka. Niby udowodniona szkodliwość nie jest, ale on ma takie podejście i już.
A poza tym, to od trzech dni czuję pod pępkiem takie gilgotanie, bulgotanie
Obstawiam, że to musi być Mój Malec Cudowne
A jeszcze znajoma z różowej strony po odpuszczeniu sobie starań zaszła w ciążę Dzięki niej nawet ten straszny, ponury dzień nie będzie zły
Życzę udanego czwartku :*
malaczarna07, misia_, Magdzia88, Klarcia, kr0pka, Czarnuszka, MatyldaG, milagro, anuschka, taka_ja, okano1, Fipsik, m@rtynka, czirisz, Angie 232, PetitQa, Anita12, nataliad, fantasmagoriia, severi, Englein, Mimi86 lubią tę wiadomość
Mama cudownego Wojtka (10.03.2017)
Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪 -
Daj znac co ci lekarz powie...misia_ wrote:Dziewczy chyba muszę iść dziś do gin brzuch mi twardnieje dołem,..czy to skurcze? obudziłam się już z takim twardym..ale nie boli.. Wczoraj podczas dnia też to zauważyłam.. Do tego znowu chyba mi się infekcja nawrocila bo mnie kluje w srodku i mam przez to schiza że mi się szyjka skraca ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 09:13
Syneczek.
2.02.2016 Aniolek ;* -
Cześć dziewczyny, u mnie 2 dzień okropnej pogody, wczoraj cały dzień padało i dzisiaj też się tak zapowiada.
Wczoraj miałam lekki stress bo nie czułam w ogóle ruchów mojego brzdąca. Cały czas się pocieszałam, że na tym etapie to przecież normalne, że raz jest aktywny a raz nie. Na szczęście dziś rano po śniadanku poczułam kilka ruchów i już mi lepiej ale na pocieszenie zamówiłam w smyku rożek i jeden ręczniczek kąpielowy z kapturkiem, miałam jeszcze rabat 10% za zapisanie się więc szkoda nie wykorzystać.
Magdzia88, Klarcia lubią tę wiadomość
-
Borsuczku wczoraj o Tobie myślałam, że dawno nic nie pisałaś super że wszystko dobrze Moja gin też tylko szybko sprawdzi i za dużo się nie dowiem, dlatego też zdecydowaliśmy się jednak zrobić te połówkowe
Czarnuszka ja wczoraj też malucha nie czułam, chyba jak wrócę dziś do domu to włączę detektor
Siedzę w kolejce u lekarza rodzinnego. Pani w rejestracji nie mogła się powstrzymać i powiedzieć, że przecież mam na 10.45... co z tego jakbym przyszła o umówionej porze i potem i tak bym musiała czekać godzinę na swoją kolej...Aniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
Anuschka jeszcze chwila i do Was wrócęanuschka wrote:Borsuczku wczoraj o Tobie myślałam, że dawno nic nie pisałaś super że wszystko dobrze Moja gin też tylko szybko sprawdzi i za dużo się nie dowiem, dlatego też zdecydowaliśmy się jednak zrobić te połówkowe
Czarnuszka ja wczoraj też malucha nie czułam, chyba jak wrócę dziś do domu to włączę detektor
Siedzę w kolejce u lekarza rodzinnego. Pani w rejestracji nie mogła się powstrzymać i powiedzieć, że przecież mam na 10.45... co z tego jakbym przyszła o umówionej porze i potem i tak bym musiała czekać godzinę na swoją kolej...
Kiedy idziecie na połówkowe?
U Nas w przychodni jest to samo. Dlatego zawsze tak jak Ty przychodzę z minimum półgodzinnym wyprzedzeniem;)Mama cudownego Wojtka (10.03.2017)
Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪 -
misia_ wrote:Mój też sie nieraz czepia z tekstem :i co znowu forum? Co ta Henryka tam pisze?
Nie ma tu chyba żadnej Henryki ale spoko
Ja miałam takie same dość mocne kłucia w szyjce i to prawie całą sobotę, tez mnie to zaniepokoiło ale na drugi dzień jak ręką odjął myślę że to rozciąganie jednak było albo dzidziuś się usadowił blisko szyjki i kopał bądź dobrej myśli
-
nick nieaktualnyWitam dziewczynki oczywiście udanych wizyt dziś i spokojnego dniamale_m wrote:Okano1 daleko nie jest
Trochę ponad rok tu mieszkam także nie wydaje mi się że jakoś szczególnie długo.
Mam nadzieję, że położna będzie trafiona. Na razie jest ok ale wiele też jeszcze robić nie musiała. mój mąż też ciągle pyta co ja tam w rym tel tak pisze i z kim:) teraz już wie że na forum to się uspokoił) co do skurczy to ja bym też może do lekarza poszła zapytać ja w każdej ciąży miałam pod koniec takie intensywne tak z dwa tyg przed porodem ale u mnie to były przepowiadające poród też brzuch twardniał myślałam że to już poród wtedy i była panika u mnie straszna..ja też już sama nie wiem jaki wózek kupie napewno w ciemnym kolorze;). Położna napewno będzie pomocna a jakie miasto zamieszkujesz ja na wiosce mieszkam koło Giessen no właściwie do Frankfurtu też mam niedaleko:)Ja mieszkam już prawie 8 miesięcy w miare możliwosci ucze sie jezyka ale przy mojej dwójce troche brakuje mi czasu wolnego;)więc dukam tylko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 10:12
-
Ja tez mam jakies klujki od 3 dni...i tez mam schize....lekarz w srode...Mamuśka level2 wrote:Ja miałam takie same dość mocne kłucia w szyjce i to prawie całą sobotę, tez mnie to zaniepokoiło ale na drugi dzień jak ręką odjął myślę że to rozciąganie jednak było albo dzidziuś się usadowił blisko szyjki i kopał bądź dobrej myśliSyneczek.
2.02.2016 Aniolek ;* -
Hej.
Co do twardnienia to skurcze B-H mogą się pojawiać, ale one nie powinny trwać długo. Mnie lekarka się ostatnio pytała czy przypadkiem mi brzuch nie twardnieje. I faktycznie stawia się brzuc, Doktor kazał mi brać magnez i nospe jak długo mnie trzyma.
Co wózków, ogldalam ostatnio na OlX i można trafić na fajne modele w dnrych pieniądzach.
-
nick nieaktualnyO to widzę, że przesadziłam z tymi miesiącami ale to mówię z zaznaczeniem jak się dziecko rozwija. Jak szybciej to szybciej
Neluś dzięki za opinie to dużo rozwiązuje
Jak pytałam w sklepie to na Peg Perego dostawa dwa dni, ale to w sumie może zależeć od sklepu (internetowo dużej różnicy cenowej nie było).
Nelus lubi tę wiadomość
-
anuschka wrote:Martynka a jak to zauważasz że brzuch twardnieje?
Przeważnie dzieje się to wieczorem, jak położe rękę na brzuchu i lekko nacisne to czuję takie napięcie w brzuchu. Akurat jak byłam u lekarza to właśnie mi tak brzuch stwardniał i Lekarka mi wtedy powiedziała, że to nie dzidziuś się prostuje tylko macica napina.
Jeszcze przed tym wszystkim wiem, że brzuch będzie trwady. Bo to takie uczucie jakby mi się nagle zachciało do kibelka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 10:44
-
Mi też już kilka razy brzuch zrobił się twardy. Zastanawiam się, czy to nie za szybko. W poniedziałek mam wizytę to będę musiała o tym wspomnieć.
Dziewczyny jak często czujecie ruchy? Moje maleństwo z rana jest mega leniwe. W zasadzie ruchy odczuwam tylko wieczorem i też dosyć krótko, może maksymalnie przez 10 minut.
-
ja tez mialam taki dzien ze brzuch mi twardnial, ale wzielam nospe, magnez i lezalam i przeszlo.
Ja jak się nie skupie to nie czuje ruchow, najczesniej jak eze i zjem cos slodkiego. Pewnie jeszcze troszke i beda bardziej regularne ciekawe jak sie powinno liczyc ruchy przy blizniakach
Franek i Antek 36+0 2560 i 2710 kg
Endometrioza IV st., problem męski
17.V.16 crio transfer blastki 411
18.VI.16 crio bl 321 i bl 2 bHCG:9dpt 734 11dpt 1871 biją dwa
Mamy 3 mrożaczki
