MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
m@rtynka wrote:Przeważnie dzieje się to wieczorem, jak położe rękę na brzuchu i lekko nacisne to czuję takie napięcie w brzuchu. Akurat jak byłam u lekarza to właśnie mi tak brzuch stwardniał i Lekarka mi wtedy powiedziała, że to nie dzidziuś się prostuje tylko macica napina.
Jeszcze przed tym wszystkim wiem, że brzuch będzie trwady. Bo to takie uczucie jakby mi się nagle zachciało do kibelka.
-
Hej
Mi też czasami pulsuje. Ruchy powoli czuję, zazwyczaj rano. Ale są delikatne. Jak się najem albo pochodzę to też brzuch mi się twardszy robi, szczególnie wieczorem.
Ogólnie samopoczucie do kitu, głowa dzisiaj boli. Córka pół nocy nie spała, byłam z nią już od rana u lekarza. Jakis wirus sie przypaletal. Gorączka, woda z nosa i kaszel bardzo brzydki. Robiłam jej już dziś inhalacje i lekarka kazała kupić aspirator do odciagania kataru ale w tym wieku juz ten do odkurzacza podlaczany... Nie bardzo jej sie to podoba ale w miare dobrze sciaga.
Mam nadzieję że ja nic od niej nie złapie.
Udanych wizyt! My po wczorajszej bardzo zadowoleni. Cieszymy się ze z małym ok. No i że chłopak. A polowkowe mówiła że około 22 tyg
-
Mi czasami tez twardnieje brzuch, zazwyczaj pod wieczór 17-19. Wtedy też mam większy brzuch niż rano. Sama też zapytam o to lekarza na połówkowym.
Co do pulsującego brzuszka to też tak mam, czuję to jak położę obydwie ręce na brzuch. Gdy przyglądam się w lusterku i się bardzo wyprostuję to na brzuchu po prawej i lewej stronie widzę bardzo wyraźnie żyły, których wcześniej nie było widać. Myślę, że teraz ukrwienie się zmieniło i to też może mieć coś z tym pulsowaniem wspólnego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 12:04
-
Hej my już po wizycie:) Wszystko dobrze. Miałam badanie szyjki i usg. Moja kluseczki już duza- ciężko ja w całości zobaczyć. Nic narazie między nogami jej nie wyrosło więc nadal jest Tosia
A i znowu przytylam- już nam 4 kg na plusie.
Co do ruchów to lekarz powiedział żeby się nie przejmować jak nie codziennie będę czuć bo i tak jest bardzo wcześnie na ruchyMagdzia88, kr0pka, Angie 232, MatyldaG, m@rtynka, taka_ja, PetitQa, anuschka, Klarcia, julllla, fantasmagoriia, Czarnuszka, Anita12, severi, Fipsik, nataliad, borsuk, Marrtusia, Mimi86 lubią tę wiadomość
Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
nick nieaktualnymalotka wrote:Ano, tak podskakuje sobie
Zapisałam się na usg połówkowe do dodatkowego lekarza na 25.10, kolejne swoje z Luxa bedzie 7.11. Porównam ich sprzęt jakościowo, jak to wygląda prywatnieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 12:09
-
czirisz wrote:O fajne, ja się zastanawiałam nad taką gumową bransoletką z informacją o ciąży, bo wiadomo, że w razie tfu tfu wypadku to najpierw beda oglądać mnie, a potem ewentualnie szperać po plecaku, a i tak interesują ich dowody więc nie sądze by ktoś szukał karty ciąży. Co prawda brzuch widać, ale bez kurtki/bluzy. Ten znaczek natomiast bardzo fajny na wierzchu.
Dlatego dla własnego bezpieczenstwa zrezygnowałam z jazdy komunikacją, niby samochodem łatwiej o kolizję, ale jakoś pewniej się czuję. Kropka ja bym powiedziała wprost - 'przepraszam jestem w ciąży, słabo mi, nie dobrze, czy mogłabym usiąść'
wiesz co ja niestety z tych co nie mają odwagi i śmiałości prosić.. szczególnie, że już się nieraz naczytałam co ludzie potrafią bezczelnie po chamsku odpowiedzieć a miejsca często i tak nie ustąpią.. Jak czytałam te komentarze lasek to się zastanawiałam jak ludzie potrafią być tak bezczelni.. to samo w kasach.. z resztą.. z rok czy dwa lata temu sami z mężem w makro ustępowaliśmy ciężarnej z mężem.. i wyobraźcie sobie, że z całej kolejki tylko my jakimś "cudem" ją zauważyliśmy i przepuścilismy.. a jak baby między nami zaczęły się burzyć to jak się wydarłam na nie to dopiero przytaknęły, że nie, nie no racja, niech pani wchodzi.. reszta kolejki - zero reakcji a przed nami jeszcze kilka osób bylo.. ludzie to niestety bezczelne świnie
a co do samochodu to ja jak moge to korzystam z sąsiadki jednej czy drugiej bo sama prawka niestety nie mam.. przeszłam cały kurs, zdałam teorię a potem jakoś nie podeszłam do praktyki i tak czas mija.. jak się dowiedziałam o ciąży to chciałam na szybko iść na doszkalające i robić ale mój K. mi to skutecznie wybił z głowy
jestem przerażona, że z dzieckiem do przychodni czy podjechać gdzieś to kurna będę musiała też autobusem.. bo od razu po porodzie też tak szybko tego prawka nie zrobię no i trochę bym się bała jeździć z dzieckiem tak od razu po zdaniu..także udupiłam się i przywiązałam do komunikacji przez własną głupotę (pls jednego głupiego instruktora przez którego się zraziłam.. mój był ekstra a dzień przed ostatnimi jazdami mi go zwolnili i trafiłam na typa, który zaczął krzywe akcje robić
)
-
Byłam na USG. Dziecko jest tak piękne, że aż poleciała mi łza. Nie dostałam zdjęcia, a szkoda bo byłoby ładne. Serce bije jak dzwon, jest nos! Jednak dziecko wstydniś. Noga na nogę i nie zgadniemy płci. No trudno
Przyszedł mi dziś whisbear. Jest dużo większy niż myślałam!kr0pka, milagro, Angie 232, MatyldaG, Ewa, Paolina91, m@rtynka, taka_ja, malaczarna07, malotka, Mart_, PetitQa, anuschka, Klarcia, czirisz, Magdzia88, fantasmagoriia, julllla, Czarnuszka, Dziunka, Anita12, severi, Marynia991, Fipsik, nataliad, borsuk, Englein, kark, Mimi86 lubią tę wiadomość
Misia ❤ 25.03.2017
Ciąża biochemiczna 05.03.2018 -
dziewczyny świetne wieści!
Milagro ja tez mam około 4 na plusie, a nawet patrząc na dzisiejszą to niemal 5i nie wiem skąd ten skok jak ostatnio nawet apetytu nie miałam.. chyba wchłaniam kalorie z powietrza
A i Czirisz ja znaczek dziś zamówiłam, w teorii pisali, że za kilka dni powinien być -
Cześć mamusie
wiem, wiem nie ma mnie więcej niż jestem
jednak cały czas codziennie czytam co piszecie
ja jak do tej pory nie kupiłam nic więcej jak dwie pary spodni i kamizelkę dla dziecka
piszecie o tym brzuszku, że robi się twardy itd, w sumie jak tak teraz myślę to mój też a szczególnie wieczorami, ale jakoś nie przejmuje się tym bardzo. Nawet nie pomyślałam, że to może być coś złego.
Wizytę mam dopiero za dwa tygodnie i sama już nie wiem co teraz...
Neluś ja też mam kłucie w pochwie ;/ i też jak na złość przyczepiła się jakaś infekcjaale już biorę leki i jest o niebo lepiej !
Ewa -
Najważniejsze, że na wizytach wszystko ok
Ja właśnie wróciłam z zakupów, niestety zrobiło mi się słabo, musiałam robić z 3 przystanki zanim doszłam do samochodujeszcze córka tyle pytań nagle miała.
Na skurcze Braxtona-Hicksa to chyba za wcześnie (chociaż każdy organizm jest inny), wiem że na te napianie w wielu przypadkach pomaga ten magnez.
W Środę w ogóle nie czułam ruchów dziecka, ale na tym etapie to raczej nie jest niepokojące, a za to wczoraj od popołudnia czułam puknięcia w szczególności wieczorem -
Ja też mam 3 kg na minusie. Ale jest już poprawa bo jeszcze niedawno było -5 kg.
Dzisiaj z rana (mimo że leżałam bo do pracy poszłam później) kilka razy brzuch mi się zrobił twardy. Mało przyjemne uczucie. Wzięłam magnez i jakby była poprawa. Teraz tylko dotrwać do poniedziałku do wizyty. Mam nadzieję, że magnez pomoże i nie będę musiała leżeć, bo na L4 jeszcze się nie planuję wybrać
-
Kropka ja prawko zrobiła zaraz po 18. W Polsce tylko samochodem wszędzie jeździłam. Sprzedaliśmy po przeprowadzce. Teraz jesteśmy zdani tylko na komunikacje miejską. Chociaż już Tż mówi że do marca będziemy musieli coś kupićAniołek 03.2016
Dziewczynka 23.02.2017
Trzecia ciąża - tp. 28 listopad 2018 -
ja sie musze pożalić.. mamy w domu wspolna kuchnie z tesciowa. Nie przeszkadza nam to bo jest nas w domu tylko (narazie trojka) takze nie wchodzimy sobie w droge. A tu slysze dzis nowine ze w poniedzalek przychodzi jakis Pan ja odremontowac, pomalowac i wlozyc jakies plytki czy cos pomiedzy meblami... takze nie dosc ze znowu bezie capic farba i bede musiala pewnie siedziec zamknieta w pokoju to jeszcze nie bedzie gdzie co ugotowac, a ja przeciez ciagle podjadam... i czeka nas jedzenie na miescie albo jakies dowożone ehhh
chyba sie nie skoncza nigdy te remontywiem ze lepiej to zrobic teraz przed narodzinami dzieci ale ja w ogole nie mam spokojnej ciazy bo wracam z pracy a tam wszedzie wieczny remont i trzeba sprzatac, nie da sie wrocic na relaksie upichcic cos i zalec na kanapie.
-
nick nieaktualnyanuschka wrote:Kropka ja prawko zrobiła zaraz po 18. W Polsce tylko samochodem wszędzie jeździłam. Sprzedaliśmy po przeprowadzce. Teraz jesteśmy zdani tylko na komunikacje miejską. Chociaż już Tż mówi że do marca będziemy musieli coś kupić
Ja mam samochód, ale jakoś tak wyszło, że mi się prawo jazdy skończyło, i nie mogę się zebrać żeby wyrobić nowe. Szczególnie, że teraz mam na co wydać te 300 zł -
nick nieaktualnyJa śmiałość mam, ale wiadomo, że prosić się nie bedę jeśli ktoś do mnie z odzywką ja do niego, ale też nie tak, że musi. Riposta zgaszająca mnie satysfakcjonuje zupełnie i miny ludzi w koło
Kr0pka a czemu Ci wybił z głowy? Przecież to najlepsze co mogłaś zrobić.
Też miałam takiego instruktora, który przegiął bo sytuacja była bez wyjścia i uważam, że jak na początkującego kierowcę zrobiłam dobrze, ale to już inna historia. Nie wiedziałam, że mogę się odwołać. Obraziłam się na 2 lata, a potem mąż który tylko samochodem z mobilizował mnie do powrotu.
No i nawet nie ma co się przejmować ja po 6 latach prowadzenia samochodu gdzie geny mam po tacie kierowcy i jest dużo sytuacji z których wychodzę obronną ręką jeśli coś zaskakuje na drodze - to mimo wszystko też bedę cholernie bała się wozić małe
Też właśnie zamówiłam ten znaczek dzisiaj, z tego co doczytałam jest już rozpoznawalny. -
taka_ja wrote:Matylda mysle ze tesciowa chciala dobrze. Naprawde lepiej teraz niz jak juz juniory beda na swiecie. Jeszcze chwilke sie przemeczysz a pozniej bedziesz podjadac juz z nowej, wyremontowanej kuchni
mam nadzieje ze do 1 listopada juz bedzie wszystko na cacy