MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiula33 wrote:Kolejne bezpłatne badania usg 4D odbędą się:
- Poznań 22 października
- Szczecin 23 października
- Łomianki 6 listopada
Podajcie mi proszę jakiś link. Trzeba się tam wcześniej zapisać? 22 października akurat wejdę w 20 t.C. Może bym się zalapala
A tak w ogóle to hej Wammy znowu nocka nieprzespana, córkę meczyla gorączka i kaszel. Mnie też coś bierze. Już sobie zrobiłam od rana syrop z cebulki. Niedługo wypróbuję. A na razie chleb z czosnkiem
-
MatyldaG wrote:Czesc dziewczyny ja juz na odpoczynku u rodzicow, czuje sie jak w sanatorium
tylko ze mam do towarzystwa moje dwa yorki ktore mnie nie odstepuja na krok
nie wzielam swojej poduchy ciazowej i powiem ze ciezko bylo mi sie ulozyc ;/
PRZYPOMINAM O ZAPROSZENIACH DO PRZYJACIOLEK, czekam do dzisi sama tez zaczynam rozsylac do zapominalskich
Tak ciągle przypominasz o tych zaproszeniach że tej nocy mi się śniło że jesteś w trakcie zakładania tego chatuMatyldaG lubi tę wiadomość
-
Klarcia wrote:Ja bym powiedziała, że sok, bo ciężko jest dostać suszoną żurawinę, zazwyczaj jest suszona i mocno słodzona...a po co się niepotrzebnie taką ilością cukru faszerować.
Ja zawsze kupuje ta na wage z biedronki (zwyczajnie lubie ja jesc nie myslac wtedy czy to na pecherz czy nie). Nie sadze zeby byla slodzona ale reki sobie uciac nie dam ;P11.02.2016r Aniołek
-
Dobry witam sie w zimny piateczek
Mi ostatnio juz mniej sie napina brzuch, mam nadzieje ze na nastepnej wizycie gin juz odstawi mi duphaston...
Wczoraj kupilam prezent na chrzcinyzdecydowalismy sie na duplo. Dzieki za podpowiedz
takie fajne sa te klocki! Napewno kupimy fasoli
-
Zgadza się, że słodzona.
Żurawina jest kwaśna i sok z czystych owoców jest cierpki i kwaśnawy, dlatego zdecydowałam się na sok z apteki, bez cukru i innych śmieci. Jedyny minus to termin przydatności, bo tylko 10 dni ale coś za cośSzczęśliwa mama Zuzi -
Paolina91 wrote:A orientujecie sie czy lepszy jest sok czy podjadanie suszonej zurawiny? Czy to ogolnie bez znaczenia...
A na wage bron boze...moze byc dotykana przrz ludzi lapami nie kazdy zaklada rekawiczki czy uzywa łopatki. ..czesciej w takiej na wage moze byc plesn...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 10:53
-
nick nieaktualnyTo dziś ja was postraszę linkiem, który wysłała mi właśnie znajoma
http://zowsik.com/blog/2015/01/jas-reportaz-z-narodzin/Aarizona, Mart_, Balladyna, Mimi86 lubią tę wiadomość
-
kr0pka wrote:Dzień dobry, u nas przymrozek już chyba w nocy był, teraz mgla straszna i zimno.
Jak ja się cieszę, że dziś już mąż wraca
Ponoć nowa na wyjeździe integracyjnym bqrdzo dobrze się integrowała z chlopakami, w tym z moim szefem.. tiaa.. no to mnie na 100% zamienią na bardziej imprezową..
Kropka bez sensu jest sie martwic co bedzie za 2 lata... Ja sie przejmowalam, a jeszcze nie skonczylo mo sie pierwsze zwolnienie ciazowe a juz mi kazali zdac laptopa i telefon... a nawet nie wiedzieli czy wracam czy nie... przykro mi sie zrobilo bo zawsze wszystko bylo ok. Tak wiec luz bluz!
Nowa tak sie spodoba szefowi ze bedzie jego bardzo prywatna asystentka a twoje miejsce dalej bedzie twoje -
hej ja witam sie dzis w 17 tygodniu !
czas leci nieubłaganie. u mnie brzyszka tez narazie orawie nie widac na wadze na szczescie bez roznicy i niestety nadal nie czuje ruchówtroche mnie to smuci ale chyba to jeszcze normalne...
Anita12, MatyldaG, kr0pka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Angie 232 wrote:Magdzia, u mnie wczoraj to samo..
biorąc pod uwagę, że w tym samym czasie wiele z nas ma podobne objawy, ja nie panikuję bo to nic nie da. Wczoraj miałam twardawy brzuch, czułam się tam spięta, i około minuty kuło mnie podobnie jak Ciebie. Może napiszę do mojego gin tylko w celach informacyjnych bo raczej nie obawiam się zbytnio.
Co do bakterii w moczu to miałam Wam napisać wczoraj, ale migrena mi wyskoczyła.. moim zdaniem również może mieć to ze źle pobraną próbką. Ja kiedyś w szpitalu oddałam złą próbkę i Pani na spokojnie poinformowała mnie, że wykryto dużo bakterii i pewnie źle to zrobiłam.. wstyd jak cholera, ale kolejna okazała się dobra
ja zaczęłam pić 100% sok z żurawiny, bo mnie tak przewiało w pasie, że wolałam dmuchać na zimne. Po weekendzie idę na mocz, krew i enzymy wątrobowe, więc zobaczę co tam słychać w badaniach. -
kark wrote:To dziś ja was postraszę linkiem, który wysłała mi właśnie znajoma
http://zowsik.com/blog/2015/01/jas-reportaz-z-narodzin/
Nic strasznego tam nie ma, ale ja chyba nie zdecydowała bym się na pokazanie takich zdjęć. -
Kark, postraszysz? Przecież ta kobieta to jakiś mega lajtowy poród musiała mieć skoro miała siłę się uśmiechać. Ja takiego fotografa za drzwi bym prędzej wyrzuciła. I rozmowa przez telefon po porodzie? Ja byłam tak padnięta i obolała, że jak ktoś by mi dał telefon to bym znalazła w sobie tylko tyle siły, żeby rzucić nim o ścianę.
kr0pka lubi tę wiadomość
-
kark wrote:To dziś ja was postraszę linkiem, który wysłała mi właśnie znajoma
http://zowsik.com/blog/2015/01/jas-reportaz-z-narodzin/
twardzielka ze mnie - nie ruszyło mnie toDominik
-
nick nieaktualnyNo dlatego wrzuciłam, bo wg mnie jest śliczny bardzo wzruszający
Ja dzwoniłam do wszystkich, nawet wyszłam z mężem i małą na korytarz, bo tam akurat moi rodzice byli (odwozili starszego brata na pociąg, stwierdzili, że wpadną i akurat załapali się na kilkunastominutową wnusię).
Befra, akurat to fotograf ma na swojej stronie. Może to ich znajomy i chcieli mu ułatwić start z takimi reportażami. A może dał im zniżkę. Dla mnie nic nie ma na tych zdjęciach, co by mogło być jakieś mega prywatne, sama naturaBalladyna lubi tę wiadomość
-
Magdzia, mój dr odpisał, że jeśli są to kłucia okazjonalne i nie towarzyszą temu bolesne skurcze to wszystko ok. Jeśli jest inaczej to konieczna jet wizyta.
Ja skurczy nie czuję, wczoraj mnie kujnęło kilka razy i czułam napięcie, dziś raczej normalnie, choć wydaje mi się, że zaczynam czuć dzidzię, bo co jakiś czas dostaję lekkiego kopniaka w brzuch, czasem bulgot i jakieś dziwne odczucia w różnych miejscach i odstępach czasowych, ale jeszcze się tak nie nastawiam..Szczęśliwa mama Zuzi