MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny18t1d... Jak tu nie zwariować do końca?? Bardzo się cieszę że zaszliśmy już tak daleko, ale wciąż drżę o każdy dzień. Chciałabym już poszaleć na zakupach szukając ciuszków i tych wszystkich gadżetów, ale najwcześniej myślę po 6 mcu. Obym tylko nie zwariowała jak wpadnę w wir zakupów. Te wszystkie rzeczy są takie piękne! Najpierw wmawiałam sobie, że nie będę szaleć przy noworodku, kupię najzwyklejszą gondolę, bo przecież dziecko jeździ do pół roku w niej, a później i tak trzeba kupić wygodną spacerówkę do chowania w aucie.. Przez myśl przeszło mi nawet łóżeczko turystyczne z przewijakiem zamiast zwykłego bo przecież dłużej posłuży...
Ale im dalej tym chyba zaczynam wariować. Wózki podobają mi się tylko te z raczej "górnej pułki" i jak miałoby nas ominąć piękne białe łóżeczkp z tymi wszystkimi bajerami!! To chyba prawda, że przy piereszym dziecku człowiek wariuje i chciałby mieć wszysko naj!Magdzia88, karcia.wawa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Magdzia88 wrote:A dziewczynkii kiedy macie teraz wizyty???? Dajcie znac oczywiscie co powiedzieli na te wasze dolegliwosci...
Ja tez mam schize z ta szyjka...raz juz mnie jeden nastraszyl ..ze 2.5
Ale drugi rozwial szybko ze 3.5
I wczoraj tez mialam takie klucia .. -
No ja u jednego bylam z gorszym sprzetem..a 2 dni pozniej u swojego z lepszym...i juz przy badaniu ginekologicznym zdziwil sie ze wpisane mam 2.5cm...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 10:31
-
czirisz wrote:Już działa, już napisałam oficjalną wiadomość stronę wcześniej, privy wysłałam co do niektórych. W wiadomości też już była informacja. Rejestracja trwa
a czemu taka dezycja z nowym forum? z tym coś jest nie tak? czy to jest dla wszystkich?miały być sukienki będą spodenki będę miała synka
21 marca 2017 -
Hej kochane witam się na półmetku czyli w 21 tygodniu:)
Ja jutro mam wizyte i zamierzam o wszystko wypytac sie doktora, głownie o te bole w okolicach pepka
Ja mojego maluszka od 17 tygodnia czułam tak własnie niziutko, ale to byly takie delikatne wibracje. A od kilku dni czuje i widzee lekkie kopniaczki w okolicach pępke. Ale to też jeszcze bardzo rzadko.
karcia.wawa, MatyldaG, m@rtynka, Anita12, kr0pka, Fedra lubią tę wiadomość
Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
Ja ostatnie badanie miałam 16.10 na tych darmowych badaniach 4d, a teraz to dopiero za 2 tygodnie 7.11 Ile to czasu jeszcze... Z badań zawsze wszystko jest w jak najlepszym porządku, ale te ruchy to też są a jakby ich prawie nie było. Niby już 21 tydzień, niby druga ciąża ale dalej słabo. Łożysko mam na przedniej ścianie to może dlatego. Ale w pierwszej ciąży też miałam na przedniej i chyba jakoś lepiej te ruchy czułam. Albo już po prostu nie pamiętam.
Co do szału zakupowego to u mnie nie występuje bo nie lubię zakupów. Teraz ku mojej radości dużo mnie ominie bo mam rzeczy po córce, ale w pierwszej ciąży też nie szalałam. Dziecko nie potrzebuje tych wszystkich drogich gadżetów, wózków z najwyższej półki. To tylko nasze zachcianki i tłumaczenie, że chce się dać dziecku wszystko to co najlepsze. A to co najlepsze znajduje się daleko poza strefą finansową. Przepraszam pewnie niektóre z Was, ale jak słyszę, że nie karmię dziecka piersią bo nie chcę być uwiązana, nie noszę, nie kołyszę, żeby się nie przyzwyczaiło, ale kupię najdroższy wózek bo musi mieć to co najlepsze, to sobie myślę, że jednak coś jest nie tak...Anita12, Martap88 lubią tę wiadomość
-
Ja w tę środę mam połówkowe, nie mogę się doczekać a zarazem się boję czy wszystko ok...
Teraz po weekendzie weselnym cierpię bo też trochę potańczyłam na szpilkach i noc po weselu była dla mnie zabójcza- dostałam takich bóli że nie mogłam się przewrócić z boku na bok i z trudem wstawałam... Teraz trochę lepiej ale nadal wstawanie i pierwsze kroki sprawiają mi duży ból
Moja dzidzia już się rusza na całego czuje ją po kilka razy dziennie czasami już nie jest to delikatne nawet ale za to gdy się rusza jakiegoś dnia mniej to się włączają obawy... A kalendarz podpowiada - początek 6 mca Ale coś za szybko, chyba on źle liczyMagdzia88, chloet, m@rtynka, Anita12 lubią tę wiadomość
-
Hej
Mnie od rana w sumie nie ma w domu, bo cały czas coś sprzątam na nowym mieszkaniu. I załatwiam jakieś tak drobne sprawy. nie mam już sił normalnie
Ja ruchy cały czas czuję, nisko pod pepkiem na linii majtek . Wczoraj wieczorem maleństwo robiło Mamie psikusy, bo co popukałm w brzuch to po chwili dostawałam. odpowiedź Dzisiaj mi przyjdzie ten kombinezon z H&M-u i jakieś małe skarpeteczki ❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2016, 11:37
Magdzia88, karcia.wawa, Anita12, Fedra lubią tę wiadomość
-
pina87 wrote:Ja w tę środę mam połówkowe, nie mogę się doczekać a zarazem się boję czy wszystko ok...
Teraz po weekendzie weselnym cierpię bo też trochę potańczyłam na szpilkach i noc po weselu była dla mnie zabójcza- dostałam takich bóli że nie mogłam się przewrócić z boku na bok i z trudem wstawałam... Teraz trochę lepiej ale nadal wstawanie i pierwsze kroki sprawiają mi duży ból
Moja dzidzia już się rusza na całego czuje ją po kilka razy dziennie czasami już nie jest to delikatne nawet ale za to gdy się rusza jakiegoś dnia mniej to się włączają obawy... A kalendarz podpowiada - początek 6 mca Ale coś za szybko, chyba on źle liczy
mój dzidziuś też szaleje w brzuchu na maksa ale ruchy cały czas czuję bardzo nisko - tuż nad łonem. Chyba nie za bardzo mi się to łożysko podnosi do góry. Zobaczymy, co powie lekarz. -
Jak ja Wam zazdroszczę tych szyjkowych badań. Mi nikt nigdy nie badał szyjki Teraz 4 listopada będę u mojego nowego ginekologa, który już do końca będzie mi ciążę prowadził więc zmuszę go żeby sprawdził co i jak z szyjką.
Ja jestem totalnie niewyspana. Wczoraj wysyłaliśmy bagaże do Polski. Cały dzień pakowania. Potem mieli być ludzie o 23:00. Dzwonią przed 24:00 że będą za godzinę. Ostatecznie zadzwonili, że będą między 3 a 4. I byli 3:45. I cała noc czekania na nich. A teraz siedzę w pustym domu, z kotami i mi smutno.Misia ❤ 25.03.2017
Ciąża biochemiczna 05.03.2018 -
nick nieaktualny
-
Balladyna wrote:Jak ja Wam zazdroszczę tych szyjkowych badań. Mi nikt nigdy nie badał szyjki Teraz 4 listopada będę u mojego nowego ginekologa, który już do końca będzie mi ciążę prowadził więc zmuszę go żeby sprawdził co i jak z szyjką.
Ja jestem totalnie niewyspana. Wczoraj wysyłaliśmy bagaże do Polski. Cały dzień pakowania. Potem mieli być ludzie o 23:00. Dzwonią przed 24:00 że będą za godzinę. Ostatecznie zadzwonili, że będą między 3 a 4. I byli 3:45. I cała noc czekania na nich. A teraz siedzę w pustym domu, z kotami i mi smutno.
Ja tez mam nadzieje ze z ta szyjka u mnie dobrze....i z tym lozyskiem...
Mam wizyte 9.11 i nie wiem jak wytrzymam... -
nick nieaktualny
Co do szału zakupowego to u mnie nie występuje bo nie lubię zakupów. Teraz ku mojej radości dużo mnie ominie bo mam rzeczy po córce, ale w pierwszej ciąży też nie szalałam. Dziecko nie potrzebuje tych wszystkich drogich gadżetów, wózków z najwyższej półki. To tylko nasze zachcianki i tłumaczenie, że chce się dać dziecku wszystko to co najlepsze. A to co najlepsze znajduje się daleko poza strefą finansową. Przepraszam pewnie niektóre z Was, ale jak słyszę, że nie karmię dziecka piersią bo nie chcę być uwiązana, nie noszę, nie kołyszę, żeby się nie przyzwyczaiło, ale kupię najdroższy wózek bo musi mieć to co najlepsze, to sobie myślę, że jednak coś jest nie tak...[/QUOTE]
To nie tak, że zależy mi na najdroższych rzeczach, żeby miało wszystko naj.. nie należę do tych, które lubią szastać kasą- tylko to wszystko jest takie cudne i trudno się oprzeć! Tym bardziej że to pierwsze dziecko, więc chciałoby się, żeby miało wszystko, ale to niestety kosztuje. Rozumiem co miałaś na myśli. -
Balladyna wrote:Jak ja Wam zazdroszczę tych szyjkowych badań. Mi nikt nigdy nie badał szyjki Teraz 4 listopada będę u mojego nowego ginekologa, który już do końca będzie mi ciążę prowadził więc zmuszę go żeby sprawdził co i jak z szyjką.
Ja jestem totalnie niewyspana. Wczoraj wysyłaliśmy bagaże do Polski. Cały dzień pakowania. Potem mieli być ludzie o 23:00. Dzwonią przed 24:00 że będą za godzinę. Ostatecznie zadzwonili, że będą między 3 a 4. I byli 3:45. I cała noc czekania na nich. A teraz siedzę w pustym domu, z kotami i mi smutno. -
nick nieaktualny