MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nina13 wrote:Chloet a na kiedy masz termin dokładnie? Coś mi się wydaje że jakoś bardzo podobnie do mnie.
Wg miesiączki na 28.02, wg USG 4.03 - trzymam się jednak bliżej tego drugiego terminu, bo raz, że zawsze miałam dość późno owulację, dwa: rozmiarowo dziecko wychodzi jednak na tydzień mniejsze.
-
Nadiii wrote:Witamy się w 24tc wg belly, 23t0d. Uwielbiam te niedziele, kiedy belly pokazuje kolejny nowy tydzień. Z każdym dniem bliżej marca, bliżej dnia, w którym wreszcie moje marzenie się spęłni i przytulę swoją Iskierkę.
Miłego dnia dziewczyny!
ja z kolei uwielbiam soboty, bo wtedy zaczynam nowy tydzień
Ciekawe, czy zima nam szybko zleci, czy wręcz przeciwnie, ostatnia prosta będzie się dłużyć w nieskończoność?Nadiii lubi tę wiadomość
-
Dominika_89 wrote:Cześć dziewczyny,
gratuluje maluszków, ja jeszcze w trakcie starań
Piszę tutaj bo potrzebuje opinii. Zawsze przed okresem bolały mnie piersi, czasem nawet 7 dni przed.
W tym cyklu bolą od owulacji. Od kilku dni zauważyłam, że po zdjęciu stanika przez pare minut mam tak wypukłe żyły na sutkach. Na całych piersiach żyły są bardziej widoczne. Po jakiś paru minutach wszystko wygląda normalnie.
Czy któraś z Was miała takie objawy na początku ciąży ?
Obecnie 24 dc, cykle 29 dniowe.
pozdrawiam
Cześć dziewczyny,
dodatkowo wczoraj moja druga połówka stwierdziła, że mam opuchnięte wargi sromowe. Nie kochaliśmy się tydzień, żadnych mechanicznych urazów mieć nie mogłam.
Kurde tak się boje, że znowu się nakręcam ale teraz wszystkie objawy są naprawde..
Myślicie, że mogę już testować ? Dziś 25 dc. Cykle 29 dniowe. -
nick nieaktualnyHejka
Nadii i chloet gratulacje kolejnego tygodnia . Też wyczekuję soboty, bo wtedy kolejny tydzień ciąży leci .
U nasxbrzydko, deszczowo. Rosołek się gotuje ( głodna już jestem), a na drugie danie pstrąg z frytkami.
Dla mnie black friday w Polsce to lipa. To nie są prawdziwe przeceny jak np w Ameryce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2016, 14:38
chloet lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam wrażenie że czas craz szybciej mija
Chloet pytałam bo pisałaś że skończyłaś 26 tydzień ja 25 w pątek,
mam termin na 10 marca wg OM , więc pewnie będziemy rodzić w bardzo podobnym czasie
Dominika nie testuj jeszcze, wiem że to trudne. Ja tez zrobiłam pierwszy test 27 dnia przy cyklach 28 dniowych no i była 1 kreska,
nie mam nic na swoje usprawiedliwienie ale wymówie się że z żalu i bólu że znów nic lekko popłynęłam z koleżanką jednego wieczoru (%%%) a za jakiś tydzień kiedy badania krwi wskazały na ciąże miałam okropne wyrzuty sumienia. -
Nina13 wrote:Ja mam wrażenie że czas craz szybciej mija
Chloet pytałam bo pisałaś że skończyłaś 26 tydzień ja 25 w pątek,
mam termin na 10 marca wg OM , więc pewnie będziemy rodzić w bardzo podobnym czasie
Dominika nie testuj jeszcze, wiem że to trudne. Ja tez zrobiłam pierwszy test 27 dnia przy cyklach 28 dniowych no i była 1 kreska,
nie mam nic na swoje usprawiedliwienie ale wymówie się że z żalu i bólu że znów nic lekko popłynęłam z koleżanką jednego wieczoru (%%%) a za jakiś tydzień kiedy badania krwi wskazały na ciąże miałam okropne wyrzuty sumienia.
Ok, to czekam. Może uda mi się wytrzymać
A co do opisanych objawów. Miałaś może podobnie albo któraś z Was miała ?
Czy to możliwe na tym etapie cyklu ? -
ewa81 wrote:Hejka
Nadii i chloet gratulacje kolejnego tygodnia . Też wyczekuję soboty, bo wtedy kolejny tydzień ciąży leci .
U nasxbrzydko, deszczowo. Rosołek się gotuje ( głodna już jestem), a na drugie danie pstrąg z frytkami.
Dla mnie black friday w Polsce to lipa. To nie są prawdziwe przeceny jak np w Ameryce.
Ależ dawno dobrego rosołu nie jadłam Smaka mi narobiłaś, kochana
Dominika_89 - najwcześniej tydzień po terminie spodziewanej miesiączki bym próbowała. Życzę Ci jak najlepiej, ale na moje oko, na tak wczesnym etapie trudno mówić o jakichkolwiek objawach, bo początek ciąży objawia się niemal identycznie, jak zapowiedź okresu: bolesne piersi, ból podbrzusza. Trzymam jednak kciuki, żeby się udało. A jeśli jednak nie - uszy do góry. Nam zajęło łącznie 2 lata staranie się o dziecko i wiem, jak to boli, kiedy robisz sobie nadzieje, czujesz, że to już, a potem idziesz do wc i widzisz na majtkach jedno wielkie rozczarowanie.
ewa81, Malwinka lubią tę wiadomość
-
Ja dziwnie miałam bo wg pierwszych usg termin miałam na 22marca a ostatnio mój gin zmienił mi na 12 i tak też wpisał w karte. Wczoraj się martwiłam bo mała jakoś mało się ruszała, dziś za to daje popalić ale straszny ból mnie złapał z prawej strony na dole, aż nie mogłam chodzić. Położyłam się, wzięłam nospe i czekam czy przejdzie... Mam nadzieje ze to nic takiego
-
nick nieaktualnytinaa22 wrote:Ja dziwnie miałam bo wg pierwszych usg termin miałam na 22marca a ostatnio mój gin zmienił mi na 12 i tak też wpisał w karte. Wczoraj się martwiłam bo mała jakoś mało się ruszała, dziś za to daje popalić ale straszny ból mnie złapał z prawej strony na dole, aż nie mogłam chodzić. Położyłam się, wzięłam nospe i czekam czy przejdzie... Mam nadzieje ze to nic takiego
-
nick nieaktualny
-
Nina13 wrote:Ja mam wrażenie że czas craz szybciej mija
Chloet pytałam bo pisałaś że skończyłaś 26 tydzień ja 25 w pątek,
mam termin na 10 marca wg OM , więc pewnie będziemy rodzić w bardzo podobnym czasie
Nina, mamy ten sam termin wedlug OM )
10 marzec, jeden dzień po moich urodzinkach, hehe. -
Hej....obudzilam sie o 3:38 i wydawalo mi sie ze maz nie slyszal budzika do pracy....ale jednak nie...snilo mi sie...i nagle po tym przebudzeniu dostalam takiego bolu z prawej strony. Wstalam zeby siku zrobic....a ja ledwo doszlam ..bol trwal ze 2 min...potem minol i sie nie pojawil . od tamtej pory nie spie a moze raczej spie ale czuwam strasznie bo sie wystraszylam. Moze to maly jakos sie ulozyl?? Polozylam sie w salonie na wznak a tam jakby kula bardziej z prawej strony... Nie czuje zeby sie ruszal... Wystraszylam sie.. .teraz czekam az zjem sniadanie i maly da znac -
Dzień doberek, witam się w 24 tygodniu!!!!!!
A w środę idę na ta krzywa cukrowa! Proszę powiedzcie mi ile się czeka na wyniki? Chcialabym pójść jak najpóźniej, bo slyszalam ze za szybko mam ta krzywa do zrobienia.
Madzia i co, mały dal znać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 11:30
ewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdzia88 wrote:Hej....obudzilam sie o 3:38 i wydawalo mi sie ze maz nie slyszal budzika do pracy....ale jednak nie...snilo mi sie...i nagle po tym przebudzeniu dostalam takiego bolu z prawej strony. Wstalam zeby siku zrobic....a ja ledwo doszlam ..bol trwal ze 2 min...potem minol i sie nie pojawil . od tamtej pory nie spie a moze raczej spie ale czuwam strasznie bo sie wystraszylam. Moze to maly jakos sie ulozyl?? Polozylam sie w salonie na wznak a tam jakby kula bardziej z prawej strony... Nie czuje zeby sie ruszal... Wystraszylam sie.. .teraz czekam az zjem sniadanie i maly da znac
-
nick nieaktualnyMalwinka wrote:Dzień doberek, witam się w 24 tygodniu!!!!!!
A w środę idę na ta krzywa cukrowa! Proszę powiedzcie mi ile się czeka na wyniki? Chcialabym pójść jak najpóźniej, bo slyszalam ze za szybko mam ta krzywa do zrobienia.
Madzia i co, mały dal znać?
Wyniki będą następnego dnia pewnie - tzn. może być pewnie gdzieniegdzie jeszcze tego samego dnia, bo to takie samo pobieranie krwi jak zawsze, nie jakieś skomplikowane badanie.
Mi przesunęli wizytę z jutra na środę.
W ogóle, pierwszy raz zauważyłam, że mi siara leci. A mały to rano i wieczorem robi sobie ze mnie trampolinę, jak tylko poczuje że leżę Dzisiaj w planach mam też następną część zakupów wyprawkowych z mamą. Ciuszki już w zasadzie mam, pół na pół 56 i 62.
Za to dzisiaj się najadłam strachu, siedzę sobie w pokoju, jem śniadanie i słyszę jak mi kot zaczyna wyć. Tak jakby go ktoś ze skóry obdzierał. Lecę do kuchni, patrzę, leży na boku koło lodówki i wyje. Okazało się, że małpa łapę zaklinowała i nie mogła wyciągnąć, a wyła bo spanikowała. Ale moja pierwsza myśl, to że albo na coś nabiła tę łapę, albo że przedziurawiła kabel i ją prąd kopnął. A ja sama w domu, mąż w delegacji, w aucie padł akumulator, i już miałam wizję, że mi kot umrze, bo na czas nie zawiozę do weterynarza...
Malwinka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny! Ratujcie! Macie jakieś sprawdzone sposoby na szybkie pozbycie się kataru? Od kilku dni mnie strasznie męczy i w nocy nie da się spać... Już dzisiaj nie mam siły na nic;( Płuczę nos od wczoraj dwa razy dziennie fixinem (bo można w ciąży) plus oczywiście herbaty z miodem i cytryną itp;) Od ciągłego wydmuchiwania nosa już mnie boli brzuch i plecy.
Dominika - jeśli chodzi o objawy to jest to bardzo indywidualne. Mnie bardzo bolały piersi ale praktycznie tak jak przed każdą miesiączką. Pół roku płakałam gdy była jedna kreska a ja widziałam wszystkie książkowe objawy więc w końcu przestałam sie nakręcać i się akurat udało;) i też wtedy wypiłam %% ale podobno na tym etapie ciąży nie szkodzi... Wiem że to bardzo trudne ale musisz uzbroić się w cierpliwość powodzenia!
Magdzia - mnie też się to zdarza, ostatnio nawet codziennie. Myślę, że to Maluszek się tak układa i trochę rozpycha. Na początku te uczucie strasznie mi sie myliło ze skurczami macicy ale teraz już chyba potrafie odróżnić
Ja mam termin wg OM na 19 marzec ale wg badania na 13 marzec, a lekarka wpisała mi 15 marzec także już sama nie wiem... -
Magdzia88 wrote:Hej....obudzilam sie o 3:38 i wydawalo mi sie ze maz nie slyszal budzika do pracy....ale jednak nie...snilo mi sie...i nagle po tym przebudzeniu dostalam takiego bolu z prawej strony. Wstalam zeby siku zrobic....a ja ledwo doszlam ..bol trwal ze 2 min...potem minol i sie nie pojawil . od tamtej pory nie spie a moze raczej spie ale czuwam strasznie bo sie wystraszylam. Moze to maly jakos sie ulozyl?? Polozylam sie w salonie na wznak a tam jakby kula bardziej z prawej strony... Nie czuje zeby sie ruszal... Wystraszylam sie.. .teraz czekam az zjem sniadanie i maly da znac
miałam raz kłucia z prawej strony (mega mocne) - okazało się, że macica uciska na nerkę i mam tam zastój moczu. póki co nie miałam kolejnego ataku, ani ten zastój nie rośnie, więc lekarka mówiła, że nic z tym na razie nie musimy robić. Może sprawdź nerki przy najbliższej okazji. To ponoć dość popularne schorzenie u ciężarnych.