MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
kark wrote:Mam 400m od domu, ale dla mnie mają gorszą jakość niż używki np f&f czy next. A cena wyjdzie pewnie podobna więc chyba kiedyś podrzucę maluchy babci i skoczę na ciuchy
-
Nadiii wrote:Jakość może gorsza, ale dla niemowlaków, które szybko rosną i trzeba wymieniać ciuszki co jakieś dwa miesiące to myślę, że i tam można znaleźć coś ciekawego. Nawet po domu nowe ubranka za 5,7,9.. zł to myślę nie jest źle. Ja zamówiłam dużo przez internet bo niestety nie mogłam biegać ostatnio po sklepach. W smyku i wielu sklepach są teraz wyprzedaże
-
nick nieaktualnyU nas w mieście otwarli teraz filię ciuchów, mają w okolicy kilka hal, także ciuchy jakbyś chciała przejrzeć wszystko, bo np zmieniasz garderobę (ja tak miałam, jak zaczynałam pracę w urzędzie i musiałam mieć "formalne" ciuchy), to spędziłam tam 4.5h ! Także dziecięce zawsze mają te podstawowe - body, pajacyki, tylko albo do tego są stroje kąpielowe i sukieneczki letnie albo kurtki zimowe A mają fajną akcję, bo cena ciuchów zawsze ta sama, czyli np za body 6zł, ale co tydzień zmienia się obniżka i tak jest nowy towar, -25%, -50%, -75% Także pójdę za tydzień, bo ma być za połowę ceny akurat i pokupuję za grosze ciuchów
Co do pepcowych to u mnie 1/4 są ok, 1/4 się wykręca, 1/4 puszcza na szwach, a 1/4 odpadają napy. I to czasami się dzieje po jednym praniu
Niestety dalej mam tesco, a szkoda, bo ich ciuchy z f&f jak są na promocji to zawsze biorę dla maluchów Zresztą nawet używki z lumpka są jak nówkiAnita12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, któraś z was bierze żelazo?
Ja teraz miałam ładną hemoglobinę - 12 (norma 9-14), ale niskie żelazo - 54 (norma 40-170) i ginka kazała brać 2x1. Dziewczyny z tego zamknniętego forum nastraszyły mnie, żeby nie brać żelaza, bo się odporność pogarsza, więc biorę 1x1 na noc i się zastanawiam czy wogóle przestać brać czy brać co drugi dzień jedną, czy to 1x1 aż tak źle mi nie zrobi?
Ja mam cukrzycę ciążową, więc dietą bogatą w żelazo nie nadrobię, bo część produktów mi podnosi cukier. Ledwo co tyję na diecie cukrzycowej (aktualnie mam +3.5kg, na diecie jestem 2 miesiące i przytyłam od wtedy 1.5kg) i boję się, że po porodzie to wogóle mogę wpaść w jakąś poważną anemię, jak zrzucę koło 10kg i zacznę karmić Szczególnie, że przed ciążą miałam bmi w normie, więc wg tego co mam od diabetologa to powinnam aktualnie mieć min +7kg -
nick nieaktualnyNiby tylko +3.5kg, a brzuchol taaaaki wielki:
Ale mąż się cieszy jak głupi odkąd wyskoczył miesiąc temu, co chwilę chodzi i gada do niego, przytula, głaszcze, wcześniej bardziej z dystansem podchodziłklaudia.29, ewa81, Marrtusia, Malwinka, Malinka1984_ lubią tę wiadomość
-
Karolina właśnie pisałam u nas na forum, ja biorę żelazo raz dziennie i ciągle hemoglobina poniżej 11. Cała ciąże z córką też mi się tak utrzymywalo. Nie przejmuje się tym jakoś szczególnie. Dziś mam wizytę więc zobaczę co mi gin powie.
Tak w ogóle to najlepsze życzenia dla Was dziewczyny z okazji Nowego Roku. Rzadko tutaj zaglądam ale jednak
Dużo zdrówka dla dwóch małych bohaterów którym się pospieszylo z wyjściem na świat Mi już trochę ulzyło. Leci 30 tydzień, ta trójka z przodu pozytywnie nastawia. Wizja przedwczesnego porodu przez moją krótką szyjke nadal siedzi gdzieś w głowie ale jednak jestem już coraz spokojniejsza.
Dziś po wizycie będę zamawiać wyprawkę, mam już powrzucane trochę rzeczy w koszyku na allegro. Poza tym na razie mamy wozek. Zdecydowaliśmy się jednak na Joolz Day z fotelikiem maxi cosi pebble plus. Udało nam się kupić używany w fajnym stanie więc zaoszczędzone 2 tysiące będzie na resztę wyprawki
Dziewczyny macie już skurcze przepowiadające? Ja od kilku dni mam koło razy dziennie. Łapie mnie na 30 sekund i puszcza. Nie jest to jakoś bardzo bolesne ale czuję to twardnienie i rozkurczanie.
Pozdrawiam, miłego dnia.kark, Malwinka lubią tę wiadomość
-
kark wrote:Niby tylko +3.5kg, a brzuchol taaaaki wielki:
Ale mąż się cieszy jak głupi odkąd wyskoczył miesiąc temu, co chwilę chodzi i gada do niego, przytula, głaszcze, wcześniej bardziej z dystansem podchodziłkark lubi tę wiadomość
-
nataliad wrote:Karolina właśnie pisałam u nas na forum, ja biorę żelazo raz dziennie i ciągle hemoglobina poniżej 11. Cała ciąże z córką też mi się tak utrzymywalo. Nie przejmuje się tym jakoś szczególnie. Dziś mam wizytę więc zobaczę co mi gin powie.
Tak w ogóle to najlepsze życzenia dla Was dziewczyny z okazji Nowego Roku. Rzadko tutaj zaglądam ale jednak
Dużo zdrówka dla dwóch małych bohaterów którym się pospieszylo z wyjściem na świat Mi już trochę ulzyło. Leci 30 tydzień, ta trójka z przodu pozytywnie nastawia. Wizja przedwczesnego porodu przez moją krótką szyjke nadal siedzi gdzieś w głowie ale jednak jestem już coraz spokojniejsza.
Dziś po wizycie będę zamawiać wyprawkę, mam już powrzucane trochę rzeczy w koszyku na allegro. Poza tym na razie mamy wozek. Zdecydowaliśmy się jednak na Joolz Day z fotelikiem maxi cosi pebble plus. Udało nam się kupić używany w fajnym stanie więc zaoszczędzone 2 tysiące będzie na resztę wyprawki
Dziewczyny macie już skurcze przepowiadające? Ja od kilku dni mam koło razy dziennie. Łapie mnie na 30 sekund i puszcza. Nie jest to jakoś bardzo bolesne ale czuję to twardnienie i rozkurczanie.
Pozdrawiam, miłego dnia. -
nick nieaktualnyPrzez te skurcze przepowiadające trafiłam właśnie do szpitala bo pojawiały się zbyt często, do tego oblewały mnie poty i brzuszek bolał cały czas jak na miesiączkę. Po szpitalu muszę brać no spę i zwiększoną dawkę magnezu. Teraz pojawiają się bardzo żadko i są łagodne.
Dziś byłam na podstawowych badaniach morfologia, mocz, crp.. W pn wizyta. Czekamy z niecierpliwością -
kark wrote:U nas w mieście otwarli teraz filię ciuchów, mają w okolicy kilka hal, także ciuchy jakbyś chciała przejrzeć wszystko, bo np zmieniasz garderobę (ja tak miałam, jak zaczynałam pracę w urzędzie i musiałam mieć "formalne" ciuchy), to spędziłam tam 4.5h ! Także dziecięce zawsze mają te podstawowe - body, pajacyki, tylko albo do tego są stroje kąpielowe i sukieneczki letnie albo kurtki zimowe A mają fajną akcję, bo cena ciuchów zawsze ta sama, czyli np za body 6zł, ale co tydzień zmienia się obniżka i tak jest nowy towar, -25%, -50%, -75% Także pójdę za tydzień, bo ma być za połowę ceny akurat i pokupuję za grosze ciuchów
Co do pepcowych to u mnie 1/4 są ok, 1/4 się wykręca, 1/4 puszcza na szwach, a 1/4 odpadają napy. I to czasami się dzieje po jednym praniu
Niestety dalej mam tesco, a szkoda, bo ich ciuchy z f&f jak są na promocji to zawsze biorę dla maluchów Zresztą nawet używki z lumpka są jak nówki
-
Nadiii wrote:Przez te skurcze przepowiadające trafiłam właśnie do szpitala bo pojawiały się zbyt często, do tego oblewały mnie poty i brzuszek bolał cały czas jak na miesiączkę. Po szpitalu muszę brać no spę i zwiększoną dawkę magnezu. Teraz pojawiają się bardzo żadko i są łagodne.
Dziś byłam na podstawowych badaniach morfologia, mocz, crp.. W pn wizyta. Czekamy z niecierpliwością -
nick nieaktualny
-
Mnie spadła hemoglobina i mam jeść suszonego buraka żeby podnieść żelazo. Też pierwsze słyszę, że obniża odporność, jest raczej na odwrót.29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
Ja też biorę żelazo 2x1 i strasznie się bałam tych zaparć, pamiętam że w pierwszej ciàży właśnie wtedy zaczęły się problemy..tym razem pròbuje temu zapobiegać..co drugi dzień jem mix z owocòw 2 jabłka pomarańcz i banan albo kiwi..zmuszam się do wypicia całej butelki wody w ciagu dnia I staram się nie jeść czekolady..do tego jakieś płatki owsiane z rodzynkamk... Jak na razie efekt super, boję się tylko że niedługo organizm się przyzwyczai I nie bedzie działać..ale teraz cieszę się tym co jest...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo właśnie u mnie morfologia ładna, żelaza mało, tak jakby za dobrze się wchaniało albo zapasy się kończyły na mój chłopski rozum, bo 2 miesiące temu przed dietą cukrzycową miałam prawie 110...
Czyli nie jest źle z tymi tabletki? Może będę brać 1x1, bo ani buraka ani czekolady ani podrobów nie mogę, a mięso czerwone jakoś mi ostatnio nie leży
Natalia, też mam raz za czas przepowiadacze, ale już bardzo rzadko, szyjka się uspokoiła, więc ginka pozwoliła odstawić luteinę i będę jechać tylko na magnezie A kiedy ostatnio miałaś wizytę? -
nick nieaktualnyklaudia.29 wrote:To mialas stresujacy czas. odpoczywaj jak najwiecej .Napewno bedzie wszystko dobrze i urodzisz w terminie. Choc wiem ze przezylas napewno sporo nerwow... Ale jak sa takie objawy jak opisalas tez napewno jechalabym do szpitala. U mnie na szczescie tylko twardnienie i to 3-4 razy na dobe. W 1 ciazy tez tak mialam i do 40 tyg donosilam.A Ty Nadii na ktorego masz marca termin? mi wychodzi z usg na 25 marca. Ale czuje ze urodze kilka dni wcxesniej Teraz czas nam szybko zleci.
-
Witam was dziewczyny.
Ja mam termin na 10 marca, ale wiem że urodzę w lutym. Mam nisko brzuch, że mogę dłoń wsadzić między brzuch a piersi, czuje jak mała mnie uciska na kroczę.. Szyjka niby ok, ale zobaczę teraz na wizycie u ginekologa, po za tym u mnie każdy w rodzinie rodzi wcześniej, więc genetycznie też kiepsko.
A tak ogółem to czuje się fatalnie, nie wysypiam się, śpię w dzień po kilka razy dziennie, znaleźć miejsca nie mogę - masakra.
Dodatkowo malutka kopie dość mocno już i czuję że jest obrócona główką w dół, bo czasem smyra mnie od środka po brzuszku i tak od żeber do połowy brzucha nóżkami przebiera i dotyka.. )
-
nick nieaktualnyU mnie Franek ostatnio się trochę uaktywnił, chyba wywinął fikołka albo co, wczoraj miałam wrażenie że w poprzek się ustawił. Nie daje mi spać po nocach, tak się wierci, a ja z nim.
Moje przedsylwestrowe zakupy zaczynają napływać powoli do domu, łóżeczko już stoi, materac jeszcze gdzieś utknął i coś go wysłać nie mogą, tony prześcieradeł, podkładów, pościeli, kosmetyków... A jeszcze jedną komodę chcę dokupić w ikei, żeby mieć koło łóżeczka na przewijakowe pierdółki.
W sobotę idziemy mierzyć foteliki do auta. Małż mnie tak gania, jakbym miała już rodzić normalnie, nie da posiedzieć na tyłku.