MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc dziewczyny, czy ktoras z Was jest ze Slaska i chce darmowa sesje noworodkowa? szukalam Mamy ze Slaska na "lutowkach", ale sie nie znalazla, wiec moze jakas Marcowa Mama chce taka sesje?
po szczegoly zapraszam na privnikafika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny ja już po wizycie, doktorek po urlopie więc przyjmował godzine wcześniej od razu w poczekalni dzikie tłumy babeczki się kłócą że nie wchodzi się na godzinę tylko jak się przyjdzie itd więc grzecznie zapytałam - to po co doktor wyzacza godziny? weszłam z pół godzinnym opóźnieniem ale to i tak nie było źle, posiedziałam ile trzeba a jak wyszłam były jeszcze większe tłumy niż wcześniej :p USG nie było wiem tylko że tentno małej to 133/min to chyba dobrze prawda? Szyjka zwarta długa więc na poród narazie się nei zanosi, następna wizyta za 3 tygodnie
chloet, Anita12 lubią tę wiadomość
-
MammaMia2016 wrote:czesc dziewczyny, czy ktoras z Was jest ze Slaska i chce darmowa sesje noworodkowa? szukalam Mamy ze Slaska na "lutowkach", ale sie nie znalazla, wiec moze jakas Marcowa Mama chce taka sesje?
po szczegoly zapraszam na priv
Wysłałam zaproszenie29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
MammaMia2016 wrote:czesc dziewczyny, czy ktoras z Was jest ze Slaska i chce darmowa sesje noworodkowa? szukalam Mamy ze Slaska na "lutowkach", ale sie nie znalazla, wiec moze jakas Marcowa Mama chce taka sesje?
po szczegoly zapraszam na priv
I ja wyslalam zaproszenie:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 16:21
-
linda392 wrote:Cześć dziewczyny Czy wasze maluszki teraz mniej się ruszają w tym terminie ? Bo mój jakoś od 2 dni jest bardzo spokojny, prawie się nie rusza tylko tak lekko lekko się przekreca z boku na bok. Już mnie to zaczyna martwić, myślałam żeby pojechać na IP i sprawdzić, ale co ja powiem im że dziecko się rusza ale mi się coś nie podoba jak on to robi? Nie wiem co mam robić i czy tylko ja tak mam.. W czwartek mam wizytę u lekarza to już będę sie pytać ale do tego czasu chyba już zwarijuje
-
nick nieaktualnylinda392 wrote:Cześć dziewczyny Czy wasze maluszki teraz mniej się ruszają w tym terminie ? Bo mój jakoś od 2 dni jest bardzo spokojny, prawie się nie rusza tylko tak lekko lekko się przekreca z boku na bok. Już mnie to zaczyna martwić, myślałam żeby pojechać na IP i sprawdzić, ale co ja powiem im że dziecko się rusza ale mi się coś nie podoba jak on to robi? Nie wiem co mam robić i czy tylko ja tak mam.. W czwartek mam wizytę u lekarza to już będę sie pytać ale do tego czasu chyba już zwarijuje
Ale mimo wszystko powinnaś zaufać swojej intuicji, jeśli podpowiada Ci, że coś może być nie tak, nie lekceważyłabym tego. Każda z nas ma prawo sprawdzić na IP co sie dzieje. W mojej miejscowości niestety taka wizyta wiąże się z pozostaniem w szpitalu kilka dni, ale wcale nie jest to normą we wszystkich szpitalach.
Wiem, że za niedługo masz wizytę, ale wsłuchaj sie dobrze w brzuszek i w swoje ciało. Spróbuj zjeść coś słodkiego i się położyć. Bedziesz czuć czy dzidziuś jest bardziej aktywniejszy. Po coś każą lekarze liczyć ruchy.. Daj znać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 16:27
-
nick nieaktualnykark wrote:My już po wizycie
Nie dałam radę wczoraj się wygolić dokładnie i żałowałam dzisiaj, bo Basia ma tak nisko głowę, że ginka znowu jeździła po włosach Także te moje bóle, które czasami powodują niemożiwość chodzenia na szczęście od główki, nie od rozchodzenia się spojenia. Ale szyjka trzyma mocno i ginka twierdzi, że zobaczymy się na wizycie za 3 tygodnie
Poza tym nadal mam zielone światło na poród naturalny, ale ustaliłyśmy, że jak po terminie dalej nic się nie będzie działo to pojadę na cesarkę, bo wywoływać nie chcę
Basieńka waży 2515g, ginka mówi, że zapowiada się tak na 3-3.5kg, więc jak dla mnie idealnie -
Nadiii wrote:W tym okresie dziecko może mniej się poruszać bo ma dużo mniej miejsca niż wcześniej, więc takie " pływanie" zamiast kopniaków może być całkowicie normalne.
Ale mimo wszystko powinnaś zaufać swojej intuicji, jeśli podpowiada Ci, że coś może być nie tak, nie lekceważyłabym tego. Każda z nas ma prawo sprawdzić na IP co sie dzieje. W mojej miejscowości niestety taka wizyta wiąże się z pozostaniem w szpitalu kilka dni, ale wcale nie jest to normą we wszystkich szpitalach.
Wiem, że za niedługo masz wizytę, ale wsłuchaj sie dobrze w brzuszek i w swoje ciało. Spróbuj zjeść coś słodkiego i się położyć. Bedziesz czuć czy dzidziuś jest bardziej aktywniejszy. Po coś każą lekarze liczyć ruchy.. Daj znać
Bardzo mądra wypowiedź! Podpisuje się pod nia!Nadiii lubi tę wiadomość
-
No I znòw padłam tak się ucieszyłam że doszłam do porozumienia ze swojā gin że miałam jakiś mega przypływ enetgii upiekłam ciasto zrobiłam obiad pozmywałam zrobiłam pranie posprzàtałam pokoik Małej pomyłam podłogi iii koniec zasnęłam...:-p
Nadiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNina13 wrote:Hej dziewczyny ja już po wizycie, doktorek po urlopie więc przyjmował godzine wcześniej od razu w poczekalni dzikie tłumy babeczki się kłócą że nie wchodzi się na godzinę tylko jak się przyjdzie itd więc grzecznie zapytałam - to po co doktor wyzacza godziny? weszłam z pół godzinnym opóźnieniem ale to i tak nie było źle, posiedziałam ile trzeba a jak wyszłam były jeszcze większe tłumy niż wcześniej :p USG nie było wiem tylko że tentno małej to 133/min to chyba dobrze prawda? Szyjka zwarta długa więc na poród narazie się nei zanosi, następna wizyta za 3 tygodnie
-
Inka91 wrote:No I znòw padłam tak się ucieszyłam że doszłam do porozumienia ze swojā gin że miałam jakiś mega przypływ enetgii upiekłam ciasto zrobiłam obiad pozmywałam zrobiłam pranie posprzàtałam pokoik Małej pomyłam podłogi iii koniec zasnęłam...:-p
Ja też właśnie zwlokłam się z drzemki. Ale czuję się jeszcze bardziej nieprzytomna, niż wypoczętaNadiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dawno się nie odzywałam ale czytam na bieżąco, przygotowania trwają, wózek już stoi, łóżeczko dziś zamówione, ubranka są, zostały tylko szczegóły ale ostatnio jakoś nie miałam weny. Dziś byłam na wizycie u gina i niestety skierowanie do szpitala jakoś jestem w szoku, może głupie ale nie brałam tego pod uwagę. Rozwarcie na opuszek i powiedział że spróbujemy jeszcze podać kroplówki.
-
Hej dziewczyny!
To ja polecałam ten inhalator pingwinek pic solution. Jestem bardzo zadowolona. Fakt, jest głośny, ale nie wiem czy istnieją ciche. Zwracałam uwagę na wielkość cząsteczek na jakie rozbija lek. Niektóre rozbijają na takie, które są w stanie jedynie leczyć górne drogi oddechowe, a przy problemach z oskrzelami, czy jeszcze niżej z płucami, nie pomagają, bo tam muszą byc maleńkie cząsteczki. Ten mój rozbija do tych najmniejszych, które docierają do płuc.
https://www.sklepmedyczny.net/towar/368/inhalator-dla-dzieci-pic-solution-mr-pingui-gratis.html
A co do smoczków do inhalacji, to czytałam, że to nie jest dobre. Aaa no i jak chcesz, żeby dziecko inhalowało sie ze względu na katar, to smoczek się nie przyda.
Jestem totalnie nie na bieżaco, bo nawet nie mam kiedy wpadać. Ale podczytałam Oriana, że masz cholestazę, tak? Kurde mnie ostatnio mega swędzi skóra dekoltu. Nie wiem czy to rozciąganie skóry czy niestety cholestaza. Jak to wyglądało u Ciebie kochana? Od czego się zaczęło?
Marrtusia z ujastka to znam tylko Pawła Wojasa. On jest zastępcą ordynatora. byłam u niego tylko raz, ale wydaje się sensowny i jest bardzo miły i delikatny.
linda jeśli bardzo niepokoi Cię to, ze dziecko się mało rusza to jedź na IP, ale ogólnie w tym okresie jest normalne, że dziecko jest spokojniejsze, bo ma mniej miejsca.
A teraz co u nas... Ostatnio chodziłam do kardiologa i miałam robionego holtera, echo i ekg, ze względu na duszności. Lekarka twierdzi, że to, co mi się dzieje, mieści sie w normie. Nie mam żadnej wady serca Podczas choltera wykryło mi 2 razy tachykardię i puls wachał się od 80 do nawet 136. Także pewnie przy tym tak się źle czuję. Jeszcze jakieś inne medyczne opisy, których nie rozumiem
Poza tym swędzi mnie mega dekolt. Czytałam o tej cholestazie i troche się zestresowałam, ale w sumie innych objawow nie mam i nic innego mnie nie swędzi.
Kiblujemy w domu, bo 1. powietrze jest w tak dramatycznym stanie, że nie ma czym oddychać. A 2. synek ma bostonkę Jeszcze 2 m-ce do porodu, a ja się boję Bartka puścić znów do żłobka po chorobie, bo boje sie, ze albo znów zarazi sie bostonką (bo na to się nie uodparnia) albo coś innego przywlecze Ręce opadają. No i modlę się, żebym tego nie złapała od niego, bo to straszna choroba.
Dzis robiłam morfologię i mocz, bo w czwartek mam wizytę. I co? Spadły mi płytki krwi sporo mam 115 tys. W pierwszej ciąży przy porodzie miałam 104 tys. i zaznaczyli mi, że mam małopłytkowość. Jakby spadło jeszcze odrobinę to bym nie dostała zzo. A teraz mam jeszcze 2 m-ce do porodu, więc nie wiadomo jak się płytki zachowają.
Jeśli chodzi o wyprawkę to nie mam jeszcze nic. Znaczy łóżeczko jest po synku, pieluchy flanelowe i tetrowe też, pościel itp. ale poza tym nie mam nic. Noo ubranka jeszcze mam po synku, to wygrzebać muszę unisexy, bo tym razem będzie córa
A jak u Was z imionami? My przy synku doszlismy do porozumienia dopiero jak się urodził Teraz chciałam wybrać wcześniej, ale obawiam się, ze wyjdzie podobnie
Jakie macie imiona na dziewczynek?
Buziaki dla wszystkich
-
nick nieaktualnyChciałabymJuż- dokładnie, to Ty polecałaś na forum inhalator. Wśród mojego otoczenia też cieszy się świetną opinią. Współczuje choroby synka, uważaj, żeby się nie zarazić. Mam nadzieję, że płytki podskoczą.
Co do imienia to wypisałam sobie we wczesnej ciąży killa imion dla chłopca i dla dziewczynki. Gdy okazało sie, że będzie dziewczynka przeczytałam mężowi imiona. Nastawialiśmy się na chłopca, bo tak wszystko w koło nam mówiło, wiec dla dziewczynki zapisałam tylko trzy. I właśnie Marika spodobało nam się najbardziej od razu. Braliśmy jeszcze pod uwagę Lea (bo synek miał być Leo), ale ostatecznie została Marika. Także większego problemu u nas nie byłoChciałabymJuż lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadii ja też bardzo żałuję że nie zrobili mi USG bo ja coć mam moją kruszynkę przy sobie to jakoś tęsknie za nią, może bardziej za jej widokiem
Wiecie co moja mała ma ciągle czkawkę , no przynajmniej 2 razy dziennie tak średnio, choć dziś w tej chwili właśnie czka - i to już trzeci raz -
nick nieaktualny
-
Anita12 wrote:Nelus, faktycznie długo się nie odzywałas, a tu proszę, już niedługo rozwiązanie:).
czy mamy jakas listę rozpakowanych mam?