MARZEC 2017 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa dziś byłam na wizycie, mała ma około 2600 , to nie za dużo ale i tak czuję ulgę bo nie jest taka bardzo malutka i jednak nadal rośnie
Dostałam skierowanie do szpitala i w poniedziałek mam się stawić na IP, mają mi zrobić badania te które potrzebne do porodu, monitorować malucha KTG itd więc w sumie dobrze , nie protestuje. DO porodu mam podobno jeszcze wyjść, bo nic na razie na niego nie wskazuje, szyjka zamknięta ale miękka - to tyle zmian. Też zaczynam dziś 39 tydzieńMalwinka, klaudia.29, ewa81 lubią tę wiadomość
-
maggdax wrote:czop może być przezroczysty, brunatny albo podbarwiony krwią. jest bardzo ciągnący, taki galaeretowaty, nie zawsze zbija się w kulę czasami jest to taki pasek/nitka śluzu. Mi czop zaczął odchodzić w bardzo małych ilościach w czwartek dwa tygodnie temu, był brunatny, później przezroczysty, od wczoraj jest go dużo więcej, a jeszcze nie urodziłam także odejście czopu nie świadczy o tym, że za chwilę będzie poród
No to bardzo się cieszę, obym też trochę jeszcze pochodziła. Nie powiem, fest się wydygalam. Ale troszke spokojniejsza już jestem. -
nick nieaktualny
-
U mnie przy pierwszym porodzie czop był lekko zabarwiony krwią, i była cisza. Dopiero jak odeszły mi wody po 8h od odejściu czopu to mialam skurcze.
Teraz coś cały czas jest na wkładce, ale do tego dochodzą skurcze, wczoraj po wizycie Lekarka powiedziała że może się coś zacząć dziać w weekend także muszę sobie troche pomóc
Ewa sto lat! Dużo zdrówkaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 17:50
klaudia.29, Malwinka, ewa81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nina13 wezmę kąpiel, będę masować piersi (sutki), jak mąż jutro wróci to on też dołoży się do pomagania,ewentualnie jakiś spacer i tak w koło. Choć jakoś nie mam spiny, żeby już się zaczęło jak już mam skurcze to niech się przynajmniej rozkręci bardziej
Nina13, klaudia.29 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, U nas minął dzisiaj tydzień od porodu (któraś pytała, czy jesteśmy już w domu - tak, wypuścili nas już po 2 dobach!).
Pierwsze refleksje: kochane, poród to naprawdę pikuś w porównaniu z opieką nad niemowlakiem. To moje pierwsze dziecię i wszystko jest nowe, więc jest i stres: czy dobrze karmię, czy dobrze przewijam, czy mała nie za dużo / nie za mało śpi itd.
Rozkręcił mi się pokarm (hurrra), ale zdarza się, że na noc dokarmiam trochę mlekiem modyfikowanym. W poniedziałek mamy pierwszą wizytę położnej.
Myślę o Was wszystkich kochane i czekam na kolejne wieści z frontu.
Aaaa i jeszcze a propos bólu porodowego - pamiętajcie, że skurcze są co kilka minut i trwają ok. 1 minuty, a jak mijają, to nic nie boli, więc jest chwila na złapanie oddechu i normalne funkcjonowanie. To nie jest tak, jak np. z bólem głowy czy zęba, że napieprza cały czas nieustannie i nie da się nic z tym zrobić. Spokojnie ten ból jest do okiełznania
ewa81, coffee2, klaudia.29 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
Razem z przyjaciółką prowadzimy sklep internetowy z odzieżą dla maluszków Dajcie prosze lajka na facebooku i zaglądnijcie na stronę, może Wam się coś spodoba!Zachęcam i pozdrawiam!
link do fb: https://www.facebook.com/babelusklep/
link do sklepu: www.babelu.pl
-
cholet, fajnie że miałaś chwilę by zajrzeć do nas. Super, że wypuścili was tak szybko!!
A w ten ból porodowy to Ci wierze, po za tym to też jest inaczej niż jakikolwiek inny ból, bo wiesz że ten ból niedługo się skończy i to z jaką nagrodą !!
chloet lubi tę wiadomość
-
Jak wiadomo, kolejny pełny tydzień, kolejna fotka do kolekcji.
Czuje się jak wieloryb, słoń morski, i surykatka w jednym..
Wieloryb i słoń morski to wiadomo dlaczego - przez brzuszek, a surykatka dlatego bo gdy tylko słyszę coś o jedzeniu to staje natychmiast dęba i patrze co by tutaj zjeść..
Jak myślicie brzuch opadł ?
I dziś zauważyłam, że śluz mi się pomalutku zmienia! Z białej mazi, na bardziej coś podobnego do spermy, tylko nie jest ciągnące jak kurze białko -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnychoet miło ze o nas pamiętasz
zazdroszczę Ci że jesteś już po i masz poród za sobą, ja do tej pory podchodziłam do tematu bardzo bohatersko a teraz na samą myśl mam ciarki na pupie - taki mój objaw strachu bardzo bardzo się boję ale no cóż trzeba będzie to pokonać...
Arthaney też myślę że brzusio opadł ale nie jakoś dużo chyba, wiesz ja też mam taki apetyt do jedzenia że szok no po prostu co chwilę bym coś jadła, teraz też szamie kanapkę z masłem i ketchupem, taką miałam ochotę że szok, tata jak zobaczył to zapytał czy aż taka bieda w domu że nie ma co między masło a ketchup włożyć
chloet jak znajdziesz chwilę to podrzucaj nam tu jakieś złote rady świeżo upieczonej mamuśki
i buziaki dla Ciebie i malutkiej :*chloet lubi tę wiadomość
-
Wow! Kochane gratuluję dzieciaczkow już po tej stronie brzucha ja znów mam przestój w nadrabianiu was bo synek w domu z katarem siedzi ale energii mu nie ubywa więc jestem wykończona!
Teraz się bączek obudził i każe się tulil więc muszę kończyć.
W czwartek mam wizytę u gina i jestem strasznie ciekawa ile mała waży i czy się obrócila prawidłowo buziaki dla wszystkichNadiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI przeżyłam dziś tą nieszczęsną cywilkę w rodzinie. Było naprawdę pięknie i miło, ale dla mnie to już katusze a nie przyjemność. Wszyscy w koło popijają, tańcują, a mi ciężko było usiedzieć na tym krześle. Co się objadłam to nie wspomnę, więc chyba przez to jeszcze ciężej, ale co innego miałam robić.. Nawet zatańczyłam z mężem wolny taniec (i z Córeczka w brzuszku). A toastów za Małą i szczęśliwe rozwiązanie nie zliczę. Jutro wizyta. Mam nadzieje, że nie przegiełam tą imprezą dziś.
klaudia.29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnychloet wrote:Cześć dziewczyny, U nas minął dzisiaj tydzień od porodu (któraś pytała, czy jesteśmy już w domu - tak, wypuścili nas już po 2 dobach!).
Pierwsze refleksje: kochane, poród to naprawdę pikuś w porównaniu z opieką nad niemowlakiem. To moje pierwsze dziecię i wszystko jest nowe, więc jest i stres: czy dobrze karmię, czy dobrze przewijam, czy mała nie za dużo / nie za mało śpi itd.
Rozkręcił mi się pokarm (hurrra), ale zdarza się, że na noc dokarmiam trochę mlekiem modyfikowanym. W poniedziałek mamy pierwszą wizytę położnej.
Myślę o Was wszystkich kochane i czekam na kolejne wieści z frontu.
Aaaa i jeszcze a propos bólu porodowego - pamiętajcie, że skurcze są co kilka minut i trwają ok. 1 minuty, a jak mijają, to nic nie boli, więc jest chwila na złapanie oddechu i normalne funkcjonowanie. To nie jest tak, jak np. z bólem głowy czy zęba, że napieprza cały czas nieustannie i nie da się nic z tym zrobić. Spokojnie ten ból jest do okiełznania
chloet lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymaja9995 wrote:Czesc, dawno nie pisalam, bo jednak bejbik jest bardzo absorbujacy, ale mimo zmeczenia to najcudowniejszy okres w moim zyciu:).
-
Ja dalej nie urodziłam, ale dziś wielki dzień. Trzymajcie kciuki proszę za nas. W ciągu dnia wyjdzie czy sn czy cc.
klaudia.29, malotka, coffee2 lubią tę wiadomość
29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
nick nieaktualnyRubiney a ja właśnie przed chwilą myślalam o Tobie i miałam napisać ciekawe ciekawego u Ciebie. Byłam pewna że już urodziłaś . Trzymam kciuki.
Noc przespana. Witamy w 35 tygodniu, wg belly 36. Kalendarz ciąży pokazuje że zaczęłam 9 miesiąc. Czy dobrze pokazuje? Bo mi się wydawało, że to będzie za tydzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 06:45
klaudia.29, Malwinka lubią tę wiadomość