X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne !! MARZEC 2021 !!
Odpowiedz

!! MARZEC 2021 !!

Oceń ten wątek:
  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 8 lutego 2021, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    U mnie znowu śnieżny armagedon :) biało, biało, biało i dramat na drogach. Także pracuje z domu i właśnie skonsumował całkiem niezłą zapiekankę domowej roboty :)

    Mój kalendarz pokazuje 40 dni do terminu ale przed połową marca nie rodzę! :)

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 8 lutego 2021, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatii moze jakoś się uda 🤣
    KJ chyba cala polska tak ma 😐 ja bym już wolała zeby się skończyło bo w taka pogodę za kółko nie wsiadam. Moj mąż pracuje jako kierowca i cały dzień mialam stresa na szczęście juz wrócił.
    P.s wyciągnęłam męża po zakupy i w korku stoimy 🙈

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 9 lutego 2021, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Moje dziecko dziś postanowiło, se w końcu chce iść do klubiku.
    Mogę sobie na spokojnie kilka rzeczy ogarnąć. Cisza w domu jak makiem zasiał.
    Miałam jechać na ktg do imid ale przez ta pogodę zrezygnowałam. Chociaż wszystko jest odśnieżone. Idę za to prywatnie na 15 u siebie, za tydzień i tak mam wizytę u lekarza i kolejne ktg.
    Jutro okulista i chyba w końcu wszystko z głowy.
    Torby tez nie mam spakowane pomimo tego, ze idę 1 na indukcję. Muszę młodemu dokupić czapek bo okazało się, se mam tylko jedna wiec trochę słabo. Tak już wszystko mam.
    Jak się dziś czujecie ?
    Ja jestem taka nie do życia wszystko powoli zaczyna mnie denerwować, czuje się ciężko , mecze się. Chociaż złe nie wyglądam to już WieksOsc koszul bluzek robi się za małe, ale na 3 tygodnie nie będę nic kupować. Chyba, se w majtki nie wejdę 😂😂
    U nas tez pięknie biało, ale temperatury tez są białe. Przed 9 było -9, także prawdziwa zima. Może w końcu wymrozi co trzeba. Najgorsze, se woda nam zamarzła u zwierzaków i latanie pobieranie 😡 wody przybyło wszędzie wiec miejmy nadzieje, ze zasoby się uzupełniają.
    Muszę zrobić zdjęcie do dowodu bo mam nie ważny i zastanawiam się czy dziś tego nie zrobić przed ktg żeby było z głowy bo muszę mieć jakiś ważny dokument.

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 9 lutego 2021, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka mój mąż od lat mnie "tresuje" w temacie jazdy autem więc nie ma opcji żebym się wymigała od jazdy w jakąkolwiek pogodę:) co więcej czym gorzej na zewnątrz tym mocniej mąż ciśnie żebym to ja prowadziła i trenowała się w kiepskich warunkach :) ale w sumie dla mnie to dobrze bo normalnie sporo jeżdżę no i czasami nie ma zmiłuj bez względu na pogodę. Ale lata temu o jeżdżenie autem kłóciliśmy się jak mało o co i zaliczyliśmy w tym temacie milion awantur. Choć pewnie gdyby nie upór mojego męża nie to jeździłabym w ogóle autem więc w sumie powinnam być mu wdzięczna.

    Z nowości wyprawowych... popatrzyłam na moją piękną różową kabinówkę no i nie ma opcji, żebym się do niej zmieściła - nawet jeśli zostanę królową pakowania i zrobię to w najbardziej rozsądny sposób. Dawno nigdzie z nią nie byłam i zapomniałam jak jest mała. A ponieważ nie wezmę też wielkiej rodzinnej walizy w którą pakujemy się wszyscy na tygodniowe wakacje a koniecznie chce coś na kółkach to korzystając z wyprzedaży zamówiłam model pośredni i zobaczymy.

    Ilona dowód to chyba w szpitalu Ci się przyda:) ale ja ostatnio robiłam młodemu przez internet i naprawdę poszło błyskawicznie. Sama byłam w szoku.

    Emilka u Ciebie jutro wielki dzień! Gotowa? ciekawe czy faktycznie od razu się rozkręci.

    Ilona92, e_mil_ka lubią tę wiadomość

  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 9 lutego 2021, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona a tez mam problem z ubraniami ale waga stoi w miejscu 🤔 co do samopoczucie raz lepiej raz gorzej ale ogólnie nie ma dramatu. Co do jazdy samochodem ja nie czuje się komfortowo bo brzuch mam przy kierownicy ( jestem niska) wiec dlatego nie lubie jeździć szczególnie teraz ale jak musze to wsiądę i jadę. Ja planuje się przepakować w duża walizkę bo przez fakt ,że szpital chce wszystko to wole jedna duża niz 3 mniejsze.
    Emilka właśnie daj znac jak się czujesz.
    Vian, a jak czytałam to pierwsze skurcze na ktg mialas.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Beatti Autorytet
    Postów: 401 300

    Wysłany: 9 lutego 2021, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona ja również mam problem z ciuchami, mimo iż waga +4kg. Nie kupuje nic do Puki nie wrócę do właściwej wagi.
    Również spakowałam się w 1 walizkę, jedna strona dla.mnie, druga dla Ady.

    Mam dziś kiepski dzień, hormony mi szaleją, mamnochote płakać tak bez powodu. Wszystko mnie denerwuje, ciąża mi dziś przeszkadza, w ogóle wszystko jest źle..😔 niech ten dzień się szybko skończy..
    Samochodem jeżdżę normalnie, nie mam z tym problemu. Przed ciąża robiłam jako przedstawiciel ponad 6tyś kilometrów miesięcznie. Jedynie w poniedziałek że względu na zdrowy rozsądek zrezygnowałam z dłuższej trasy, miałam z Mati do ortopedy jechać 80km. Ogólnie pogoda w ogóle mi nie przeszkadza..

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    Ada urodziła się 18.03.2020 przez CC
    👶-2007 synuś
    👶-2009 córcia
    13.07 🧪- 23 mlU
    17.07 🧪- 133 mlU
    28.07🧪 - 8656 mlU
    11.08 ❤
    17.09 będzie piękna zdrowa córeczka!!❤❤
  • straw_berry Autorytet
    Postów: 439 290

    Wysłany: 9 lutego 2021, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogólnie lubię jeździć, pogoda jakoś też nie przeszkadza, jeszcze 10 lat temu tygodniami leżał śnieg, drogi często oblodzone, a jechać trzeba było. Mnie nigdy nie zmuszał do tych wypraw mąż, co sytuacja, człowiek musiał, wsiadał i jechał. Nie lubię być też zależna od innych, stąd cieszę się, że tak się złożyło. Też mam walizkę na kółkach, choć jeszcze niekompletną...

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    0d1y9jcg8epzzedk.png
  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 9 lutego 2021, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z tym samochodem to pisałam nie ciążowo a pogodowo:) bo wiadomo że jakbym teraz nie czuła się na siłach jeździć przez brzuch czy ciąże to luz i mąż nawet by się nie odezwał. Ale np. moja mama w ogóle nie jeździ zimą i mojego męża to wkurza bo jego zdaniem takie osoby stanowią zagrożenie jak już wsiądą w auto przy niepewnej pogodzie. Zawsze mi tłumaczył ze jak chce jeździć to nie mogę bać się nowej trasy, nowego auta czy pogody. I koniec końców wyszło ze miał racje bo normalnie też robię jakieś 30 tys rocznie, jak nie więcej no i pewniej się czuje jak przy takiej pogodzie parę razy przejadę się z nim obok a potem dopiero sama. Wiec w sumie wychodzi ze dość często jak jeździmy razem to i tak ja jestem kierowcą. Zresztą teraz nawet tak wole :) inna sprawa że jak pisze Beatti są dni kiedy nie warto jechać jak nie ma potrzeby. I ja tez w poniedziałek odpuściłam trasę prawie 90 km bo pogoda była jaka była a na mogłam sobie na to pozwolić.

    Ja muszę zobaczyć te średnie walizki jak przyjdzie. Bo ta duża wydaje mi się gigantyczna:) ale możliwe ze wyjdzie w praniu :)

    Ilona92, Beatti lubią tę wiadomość

  • straw_berry Autorytet
    Postów: 439 290

    Wysłany: 9 lutego 2021, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to jeżdżenie mam chyba za mamą, pojedzie wszędzie i pogoda też nieistotna, jeśli sytuacja tego wymaga. Pamiętam też jak w 9 msc ciąży z siostrą jeździła dużo (grudzień, śnieg), bo nie miała wyjścia... Kiedy sytuacja zmusi trzeba i już. 🤷🏻

    Ilona92, Beatti lubią tę wiadomość

    0d1y9jcg8epzzedk.png
  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 9 lutego 2021, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez jadę jak misze. Raczej się nie boje. Chyba, ze faktycznie wszędzie lód to wole sobie odpuścić niż później płakać. Ja normalnie czuje się za kierownica, sle powoli już mi się poprostu nie chce.

    O emilka dziś ma zdjęcie czy jutro środa?

    Ktoś jutro ma wizytę? Czy dopiero za tydzień? Ja dziś pojechałam na ktg, ale prywatnie. Polozna sprawdziła powiedziała, ze ok i pyta kiedy poród itp i mówię, ze indukcja 1.03 to mówi, żeby męża dobrze wykorzystywać, brać ciepłe kąpiele i pic cieplutka herbatę z liści malin i może nie będę musiała mieć indukcji bo przy drugim porodzie większe prawdopodobieństwo wcześniejszego porodu. Taka bardzo miła babeczka.

    Jutro okulista i koniec na ten tydzień. U nas w mieście okropne drogi, na głównej trasie zdecydowanie lepiej. Już mi mega ciężko z tym brzuchem, jakoś tak średnio się czuje. Skurcze tez mi się już piszą także może czasie zacznie w niedalekiej przyszłości. Samopoczucie mam na prawdę
    Dość dziwne. Taka jakby rozbita, uciska mi wszędzie, brzuch jakby miał eksplodować, krocze mnie strasznie boli i nie mam na nic ochoty. Nawet leżenie mnie denerwuje

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 9 lutego 2021, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona my wizyta 16 z tego co pamiętam, ja pewnie ktg bede miala za 2 tygodnie w szpitalu.
    A mam pytanie o bole krzyżowe 🙂 jeżeli zaczyna się porod to bola na dole? Czy całe?

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 9 lutego 2021, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka mnie przy bólach krzyżowych bolał głównie dolny odcinek pleców a przynajmniej tak to pamiętam. Ponieważ tak ogólnie, życiowo też mam największy problem właśnie z tym odcinkiem to na początku w ogóle nie kojarzyłam tego ze skurczami czy porodem. Nawet tłumaczyłam na jednej z wizyt lekarzowi że nie mam skurczy a on mi tłumaczył że to niemożliwe skoro mam 2cm rozwarcia.. i tak się dowiedziałam że moje bóle pleców to skurcze :)

    Z tym autem to u mnie była inna historia bo ja zrobiłam prawo jazdy mając lat 18 a potem z 7/8 nie jeździłam w ogóle. Bo nie miałam potrzeby ani możliwości.... więc oczywiście nie pamiętałam nic i pewnie gdyby nie upór mojego męża nie jeździłabym w ogóle. Ale choć wtedy protestowałam to teraz cieszę się że razem z moim tatą wjechali mi na ambicje bo teraz prawo jazdy jest mi bardzo potrzebne a dzięki podejściu mojego męża nie boje się jeździć czy z dzieckiem czy w zimie.

    A tak w ogóle planujecie prowadzić do końca? Ja w poprzedniej ciąży tak jeździłam choć pod koniec już właściwie nie miałam potrzeby wsiadać do auta. Pamietam tylko że na wyraźną prośbę spanikowanej rodzinki na ostatnią wizytę do lekarza (na drugi koniec Krakowa) pojechałam taxi:) teraz pewnie będę jeździć do końca bo skoro miasto mniejsze to i odległości wszędzie mniejsze. Natomiast dziś umówiłam się z szefem że w Krakowie będę jeszcze w tym tygodniu a potem może raz/dwa w przyszłym i odpuszczam już takie samotne, 90km wypady. Jedno to jazda, drugie ze jednak mając ciąże donoszoną raczej będę się trzymać bliżej domu.

    Poza tym mam walizkę! Nie że spakowaną:) póki co mam walizkę do której planuje się spakować i wydaje mi się że taka średnia będzie dla mnie idealna. Dziś też pojawiła się informacja że najpewniej w moim szpitalu wracają porody rodzinne więc muszę pogadać z mężem co i jak i dopytać w szpitalu jak kwestia odwiedzin zaraz po porodzie gdyby jednak nie był przy rozwiązaniu. Plus pytanie co z młodym gdyby mąż miał być ze mną w szpitalu.

    A i jak odbierałam walizkę to widziałam że w Smyku są świetne promocje i jeszcze sporo przecenionych rzeczy, przynajmniej u mnie. A od przecenionej ceny jest jeszcze -20% wiec wychodzi całkiem nieźle. Ale już się zgubiłam co mam więc dla maluszka nawet nie szukałam. Wzięłam jakąś bluzę dla starszaka i jedno body dla malucha.

    Ilona ja nawet nie czuje się źle ale mam znowu jakiś spadek energii.... zwłaszcza rano. Mam wrażenie ze budzę się zmęczona. Plus i brzuch mi coraz bardziej ciąży i coraz częściej coś zaboli. Tragedii nie ma ale czuć że to końcówka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 21:01

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 9 lutego 2021, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ wyjęłaś mi to z ust, ze czuć iż to juz końcówka ale jak narazie tragedii nie ma.
    Ja podejrzewam, że tak 2/3 tygodnie i juz nie poprowadze bo nie sięgnę do sprzęgła.
    Mąz chcialby , żeby byl juz marzec 🤣 ciekawe czy jak przyjdzie ten marzec to będzie taki zadowolony.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • straw_berry Autorytet
    Postów: 439 290

    Wysłany: 9 lutego 2021, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizytę mam jutro. Co do boli, to ja krzyżowe miałam przy 10 cm rozwarcia i bólach z brzucha już podczas porodu. Full opcja, wydaje mi się, że były to bóle z dołu. KJ mąż dobrze postąpił z Tobą, bo podejrzewam, że dziś być może jeździłabyś okazjonalnie po bocznych drogach... W pierwszej ciąży jeździłam do końca, do mamy 40 km czy do lekarza. Teraz jakoś staram się zgrać z mężem.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    0d1y9jcg8epzzedk.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 10 lutego 2021, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie auta, to ja po prostu to kocham! Pamiętam, że na kurs zapisałam się w pierwszym dozwolonym terminie, czyli jak miałam 16 lat i 9 miesięcy (zdawałam, kiedy do egzaminu podchodziło się od 17 roku życia). Mój Tato zawsze szkolił nas z bratem na zamkniętych parkingach, uczył jeździć w poslizgu itd. Jak zrobiłam prawo jazdy, to jeszcze pół roku musiałam jeździć pod jego okiem. Właściwie jako prezent z okazji zdanego prawka zabrał nas wszystkich w podróż po europie i to ja musiałam prowadzić. Jak przejechałam Alpy, to nabrałam pewności siebie. Tylko moja mama jechała na lekach uspokajających, bo boi się przepasci :) W każdym razie nie wyobrażam sobie nie prowadzić, to jest część mnie. Właściwie to muszę prowadzić, bo jako pasażer rzygam jak kot :) Za kierownicą czuję się raczej pewnie, ale ostatnio miałam ciarki, jak w taką pogodę musiałam dojechać busem do Zieleńca. Kto wie jaki tam jest wjazd (ten pierwszy, nie od ośrodka wojskowego), to mnie zrozumie :)

    Natomiast jest mi co raz trudniej jeździć w dłuższą trasę z tym brzucholem. Strasznie się spina. Ile km dajecie radę przejechać?

    Mam z Was najmłodszą ciążę i dopiero wchodzę w etap zmęczenia i jakichś płaczów bez powodu. Ale tak czytam i szykuję się na to co mnie czeka ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2021, 07:50

    Ilona92 lubi tę wiadomość

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 10 lutego 2021, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już mam zdjęty pessar :) kazali spacerować może się coś rozkręci szyjka 1cm.

    Ilona92, zokeia lubią tę wiadomość

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • KJ2020 Autorytet
    Postów: 531 409

    Wysłany: 10 lutego 2021, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka trzymam kciuki! i nie chce Cię martwić ale ja z 2 cm rozwarcie chodziłam dość długo :) ale kto wie :)

    Zokeia ja jeżdżę cały czas na około 90/100 km trasy (w jedną stronę) ale większość autostradą. Brzuch póki co zupełnie mi nie przeszkadza ale mając ciąże donoszoną nie będę ryzykować, że złapie mnie skurcz przy takiej prędkości więc pewnie odpuszczę i jeśli będę się dobrze czuć to będę się turlać po okolicy. Zresztą nie mam wyboru bo mieszkam pod miastem, niby blisko centrum ale z komunikacją tak sobie. Więc do przedszkola, lekarza, na badania będę sobie jeździć sama bo mam to o różnych godzinach i nie zawsze mąż będzie.

    Wiem, że nie powinnam nawet zaczynać tego tematu ale aż mnie trzęsie jak widzę nasz rząd.... inna sprawa, że coraz częściej myślę że niestety taki rząd jakie społeczeństwo. Zamiast radia towarzyszy mi więc dziś Freddie Mercury :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2021, 11:00

    Ilona92, e_mil_ka, zokeia lubią tę wiadomość

  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 10 lutego 2021, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka ale chciałabyś juz urodzić czy jeszcze czekać? Co do polityki nie lubie rozmawiać bonyemat rzeka i każdy ma swoje zdanie . Aczkolwiek tez mnie to wszystko irytuje. Zokeia nie jest tak źle ;) i zazdroszczę dalekich podróży.
    Przepakowalam sie w duża walizkę i ja zabieram bo wszystko mam w jednym miejscu i pojadę z jedna a nie z trzema.
    A pytanie jakie przekąski bierzecie? Co się nada? Bo podjadę dopakuje i mam finisz tylko pokój ogarnąć ale to juz za tydzień bo jak z tym nie zdążę to maz zrobi.

    Ilona92 lubi tę wiadomość

  • Ilona92 Autorytet
    Postów: 1725 1660

    Wysłany: 10 lutego 2021, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilka zostajesz teraz w szpitalu do końca ? Czy jeśli dziś jutro akcja nie ruszy to wracasz do domu?
    Dziewczyny czy Wy tez się czujecie dziwnie? Nie chce się wam jeść, brzuch trzymacie na kolanach, boli was krocze , nudzicie się w nocy i jakiś taki niepokój was trzyma?
    Mam wrażenie, ze coś się u mnie niedługo wydarzy... brzuch czuje porostu na udach , jestem w środku tak nabrzmiała jakbym zjadła słonia z kopytami. W nocy chce mi się ciagle pic, pobolewa mnie cały dol.

    U okulisty wszystko dobrze, dostałam opis z badania. Jedyne co to po ok pół roku do 8 miesięcy powinnam zrobić kontrol. Niedowidze wszystkich liter, ale jeśli to nie przeszkadza nie warto zakładać okularów. Jestem tego samego zdania :)

    Ja jezdze tak ok 110 w jedna stronę. Dalej zawsze jak jedziemy to prowadzi mój D. Sama jakiś super długich tras nie robiłam, ale nie boje się wiec wsiadam i jadę. Najważniejsze to żeby nie bać się jechać z dzieckiem.
    Kj dobrze masz postąpił, ze po przerwie namówił Ciebie na jazdę. Teraz jesteś niezależna pod tym względem a wiadomo, se nie zawsze można jechać gdzieś z mężem. Ja mieszkam na wsi wiec nie wyobrażam sobie iść piechota w te zaspy do autobusy 3 km...

    Ja muszę dokupić czapeczki bo mam oryginalnie jedna i muszę wyjąc jeszcze jeden rożek. Poprasować rzeczy i się spakować.

    U nas są porody rodzinne , ale partner musi mieć test na swirusa, wiec my nie ryzykujemy. Mam prywatna Polozna i mam nadzieje, ze będzie mnie wspierać i potraktuje dziecko jak chce czyli żadnego mycia, o ile nie będzie mieć krwi na włosach twarzy i uszach, nie będzie szczepić i nie będą dawać bez potrzeby mm.

    Mam zdjęcie do dowodu i muszę złożyć wniosek. Generalnie mam tez paszport i w sumie w naszym kraju ważny jest dokument ze zdjęciem i żeby był tam tylko pesel.
    Ja tez za tydzień ktg i wizyta u ginekologa. Chyba ostatnia lub przedostatnia przed indukcja 😲😲😲😲😲

    qb3cj48ah5hohfgu.png
    klz9krhmxrpn9h80.png
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 10 lutego 2021, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KJ moja mała jest bardzo nisko w miednicy więc pani dr mówi że może urodzę.

    Agnieszko wolałabym urodzić już.

    Ilona zostaje do jutra jeśli się nie rozkręci nic to wychodzę :)

    Ilona92, zokeia lubią tę wiadomość

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
‹‹ 407 408 409 410 411 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ