Marzec 2026👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie wiem skąd mi sie tyle rzeczy nabrało mialam wrażenie że jednak z córką tyle chyba nie miałam mam już 6 szuflad. 2 szuflady to ciuszki pierwsza 56 druga 62, 3 szuflada to pieluchy i jakies prześcieradła śpiworki itp. 4, szuflada to rzeczy do porodu głównie dla mnie jakies podpaski laktator koszile itp, 5 szuflada same pampersy i podkłady
i 6 szuglada to platki chusteczki wziełam taka wiekszą pake chusteczek tam jest chyba 12 szt ? . Jedna mala kosmetyczka z lekami a jeszcze zostały jakieś kosmetyki do kąpieli.
Z ciuchów z vinted kupilam tylko 4 rzeczy plus kombinezon i czapkę. -
Arga wrote:Ja też coś muszę kupić bo mi rajstopy zjeżdżają z pupy 🫣 ogólnie pamiętam, że te ciążowe z gatty były tak delikatne, że mi od razu się darły przy zakładaniu i teraz zastanawiam się czy nie kupić leginsów, tylko nie wiem jak one rozmiarowo wychodzą. Ja ogólnie noszę takie l/xl ale i w m się zmieszczę więc naprawdę nie wiem co kupić 🫣 lubię długie spódnice i sukienki więc na razie mam się w co ubrać ale chciałabym coś wygodnego na spacery z psem i dzieckiem bo mogę dresy są już nie wygodne.
Będę patrzeć na zalando i chyba bonprix. Może poproszę siostrę aby mi zobaczyła czy w primarku w UK czegoś nie mają bo kiedyś mi kupiła spoko getry ale już po 10 latach i trójce dzieci się ich pozbyłam bo po co mi 🫣😅
Ojej to aż dziwne bo ja mam jedne czarne rajstopy ciążowe z gatty jeszcze z pierwszej ciąży i nie mają nawet zaciągnięcia a użytkowane były bardzo często bo rodziłam zimową dziewczynkę więc sukienki były na porządku dziennym, jedyny tip jaki mogę sprzedać odnośnie tych rajstop i w sumie każdych innych jakie mam, zawsze zakładam je w rękawiczkach albo foliowych albo gumowych 😂 bo bez tego to nie ma opcji zawsze jakąś chociażby skórką od paznokcia tylko się zahaczy i już dziura😅 -
Dżozu wrote:Polecam poprzeglądać bonprix 😀 https://www.bonprix.pl/moda-ciazowa/c-779/?landmark=Entry&typ=SEM&anbieter=google&aktion=PL_SEM_MAT&version=150842350686&promo=kwd-3120697487&matchkey=178143802&gad_source=1&gad_campaignid=178143802&gbraid=0AAAAADkU8g3dC63Wrx3EbPVVLL0ffdk2v&gclid=CjwKCAiAw9vIBhBBEiwAraSATlCe6y7V6CYusYy00jOgYdN4ZcsxlV2lAt7YxSNvtnYLERZmr_D_GRoCmDkQAvD_BwE&page=see-more
oprócz tego fajne rzeczy udało mi się kupić na vinted i na ciuchu. Sweterki takie rozmiar L i póki co wszystko się mieści. Jeansy hm mama są super.
Dzięki za polecajkę, już nawet znalazłam tam sobie sukienkę 😃 zobaczę jeszcze na te jeansy, ja mam jedne ciążowe jeszcze z czasów pierwszej ciąży z sinsaya i mega je lubię ☺️ -
Ja z ubrań póki co to kupiłam dwie pary cienkich najtańszych legginsow z c&a w rozmiarze S, ale spokojnie XS też powinny być dobre, jedne cieplejsze legginsy, majtki z wysokim stanem i koszulę nocna ze sklepu Anda. Ze wszystkiego jestem zadowolona. Legginsy są za duże, ale już je zostawiłam, a koszuli jeszcze nie nosiłam bo jeszcze mieszczę się w swoje. Po za tym pożegnałam tylko większość spodni z przed ciąży, zostawiłam tylko jakieś 3 pary luźniekszych do chodzenia po domu. W koszulki, swetry i kurtki się mieszczę wiec tak długo jak nie muszę kupować nowych rzeczy to nie zamierzam.30 l👩 +29 l👨
2021 💕
2023 👰🤵
2024.09 - początek starań
2025.01 - III histeroskopia (nieudana? w macicy dalej coś jest)
2025.04 - powrót do starań po zabiegu
Niedowaga + Hiperinsulinemia + Niedoczynność tarczycy
Polip endometrialny (Histeroskopia: marzec 2022, marzec 2024, styczeń 2025)
08.06.25 - szczęśliwy cykl 🍀
10.07 (33dc) - owulacja ?! 💕
16.07 (39dc) - test negatywny ⚪
24.07 (47dc) - test pozytywny ⏸️
Beta 105,7; Progesteron 22,19
26.07 (49dc) - Beta 313,3, TSH 2,28
04.08 - widoczny pęcherzyk ciążowy
08.08 - zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
22.08 - 1.76 cm bobasa ❤️
08.09 - CRL 3.8 cm ❤️
19.09 - Nifty Pro, wszystkie ryzyka niskie, dziewczynka 🩷
3.11 = 242 g
🩺 01.12 - połówkowe
🩺 01.12 - wizyta

-
Powiem wam że jakoś ostatnio psychicznie jest mi źle. Wiem że hormony ciążowe robią swoje, ale mam czasem takie myśli o takie wrażenie że ze wszystkim jestem sama. Nawet nie mam się komu wygadać lub pożalić jakbym na głos powiedziała komukolwiek że źle się czuję albo mnie coś boli to wszyscy mi odbijają piłeczkę że przesadzam albo się wkręcem za dużo a ja naprawdę nie jestem z tych co narzekają przeważnie zaciskam zęby i idę do przodu. Brakuje mi zrozumienia od kogokolwiek i ogólnie taka jakąś drażliwa się zrobiłam i o powód do płaczu nie jest trudno
-
Ja z ciążowych ubrań mam tylko dwie pary dżinsów z h&m i legginsy.🫣 Poza tym ubieram swetry i koszulki oversize. Mam też kilka sukienek, które pasują na brzuszek, ale nie są typowo ciążowe.
Też noszę rozmiar XS i to moja trzecia ciąża, z tym, że mój brzuch jest już dość okrągły.🤰
Może na święta kupię sobie jakąś sukienkę, ale jak już to na pewno z Vinted, bo szkoda mi kasy na nową. 🙃
Jeśli chodzi o nosidła to ja chętnie czytam Wasze polecenia, bo bardzo chciałabym spróbować. Wydaje mi się, że ułatwiłoby nam życie z trójką, ale trochę boję się, że wydam sporo kasy, a maluch nie będzie chciał korzystać.
Nie brałam pod uwagę noszenia od razu tylko jak maluszek będzie troszkę większy, po zielonym świetle od ortopedy, po kontroli bioderek... Żeby nie zrobić dziecku krzywdy. -
🫂 U mnie ostatnio też nastąpił trochę zjazd nastroju. Tutaj zawsze możesz napisać i wyżalić się, od tego tutaj jest to forum i my. My rozumiemy, o nic nie pytamy 🩷🩷🩷 Ciąża to specyficzny czas, połóg i pierwsze miesiące po porodzie. Trzeba być dla siebie dobrym w tym czasie i sprawiać sobie przyjemności, oszczędzać się. Pomaga też takie inne nastawienie związane z brakiem oczekiwań. Ja już się nauczyłam, że po prostu nie wszyscy rozumieją jaki mamy trudniejszy czas i nawet nie chce już mi się nikomu nic tłumaczyć, bo naprawdę nie warto 🩷 kto chce to wie o co chodzi, sam zapyta, pocieszy, a reszty to albo nie obchodzi albo przebija jakaś złość i zazdrość.Jednorożec89 wrote:Powiem wam że jakoś ostatnio psychicznie jest mi źle. Wiem że hormony ciążowe robią swoje, ale mam czasem takie myśli o takie wrażenie że ze wszystkim jestem sama. Nawet nie mam się komu wygadać lub pożalić jakbym na głos powiedziała komukolwiek że źle się czuję albo mnie coś boli to wszyscy mi odbijają piłeczkę że przesadzam albo się wkręcem za dużo a ja naprawdę nie jestem z tych co narzekają przeważnie zaciskam zęby i idę do przodu. Brakuje mi zrozumienia od kogokolwiek i ogólnie taka jakąś drażliwa się zrobiłam i o powód do płaczu nie jest trudno
U mnie w rodzinie mało kto wie że w ogóle jestem w ciąży i jakoś tak spokojniej mi się żyje, nikt nie udziela mi już "złotych"rad, nie przypisują gorącego nastroju mojej ciąży, czy tego że nie umyłam włosów to wróży na dziewczynkę bo jednego dnia wyglądał gorzej 😂 No ale niektórzy się domyślają powoli, jakoś próbują podpytać i się dowiedzieć a ja milczę i mam trochę ubaw z tego 😂
Arga lubi tę wiadomość
-
Ja to rozumiem bo się ciągle boję, że po porodzie sobie nie poradzę z czwórką i psem. Boję się strasznie tego wszystkiego a czas mi się nie zatrzyma, dzieci trzeba wozić, wychodzić z nimi, ogarniać dom i zakupy z noworodkiem i szaloną dwulatką 🫣 jeszcze na pewno rehabilitacja najmłodszej, proszenie babci aby została na dwie godziny z maluchem. No boję się, że padnę bo ja już nie mam tyle siły w sobie co te 10 lat temu. I znosi użeranie się z lekarzami, eh nie chcęJednorożec89 wrote:Powiem wam że jakoś ostatnio psychicznie jest mi źle. Wiem że hormony ciążowe robią swoje, ale mam czasem takie myśli o takie wrażenie że ze wszystkim jestem sama. Nawet nie mam się komu wygadać lub pożalić jakbym na głos powiedziała komukolwiek że źle się czuję albo mnie coś boli to wszyscy mi odbijają piłeczkę że przesadzam albo się wkręcem za dużo a ja naprawdę nie jestem z tych co narzekają przeważnie zaciskam zęby i idę do przodu. Brakuje mi zrozumienia od kogokolwiek i ogólnie taka jakąś drażliwa się zrobiłam i o powód do płaczu nie jest trudno
-
Ja w ogólw czuje się bardzo samotna w ciąży pomimo, że mam dziecko i męża ale czuję się źle. Każdy mi mówi ciesz się do oracy nie musisz chodzić a ja czuje że wegetuje 1 trymsetr soędziłam wymiitując cały czas a ten 2 troche lepszy ale słabo mi bardzo zrobie coś małego dzisiaj tylko kurze wytarłam i to nie wszędzie i poczułam się bardzo słabo
musiałam się położyć bo jeszcze musze obiad zrobić który bedę na raty robić. Modlę się aby ten czas szybciej leciał i myśle sobie że jak zacznę lepiej się czuć nic nie będzie mnie uciskać itp to mogę działać a teraz wszystko na raty robie.
-
Na raty to ja też robię. Mam zaniedbany dom i mam to gdzieś. Sprzątam go trzy dni, obiady dzisiaj gotuje o 11 bo muszd vo chwilę usiąść i odsapnąć mimo że mam nieskomplikowane jedzenie no rosół i skrzydełka z piekarnika z frytkami ale teraz zabieram się za tarcie marchewki. Pasuje mi jeszcze przemyć podłogę w kuchni bo się prosi.
-
O tak! Nawet jak czytam dzieciom ba dobranoc mam zadyszkę 🤣ZOSIA88 wrote:Też Wam się cięzko oddycha ? Pare kroków przejdę o dysze normalnie

-
Jak ja Was dobrze rozumiem. Myślę, że każda tutaj lepiej się zrozumie niż z osobami z naszego otoczenia 🤷🏼♀️
I przyznaje rację, że ciąża to specyficzny czas - zwłaszcza jeśli chodzi o gorsze samopoczucie i to, że często czujemy się samotne.
Na pewno każda z nas ma jakieś wsparcie, ale mimo to większość z nas siedzi już w domu i to bywa przytłaczające. Ja często powtarzam, że wolałabym chodzić do pracy, ale też wiem, że nie dałabym już rady 😆
Irytuje mnie jak ktoś mówi mi, że w końcu mam czas by „odpocząć”, „wyspać się” i nie muszę chodzić do pracy.. tylko prawda jest taka, że w ciąży ciężko się odpoczywa.
Jestem mniej wydajna niż wcześniej i obwiniam się za to. Oczywiście są takie dni jak dziś, że mam przypływ energii i dziś naprawdę sporo zrobiłam 🙂
Mój mąż co prawda powtarza mi, że jest ze mnie dumny, żebym się nie przejmowała, że mniej robię - to mnie chyba jakoś podtrzymuje w tym wszystkim.
Bądźmy dla siebie bardziej wyrozumiałe ❤️
Dżozu lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4.1.1
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00 🥹, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷 382 g 🩷
26.11 ➡️ wizyta

-
Ja na pewno szybciej się męczę i jak idę z mężem na zakupy to muszę mu przypominać, by szedł trochę wolniej, bo jednak już trochę się turlam 🫣ZOSIA88 wrote:Też Wam się cięzko oddycha ? Pare kroków przejdę o dysze normalnie
👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4.1.1
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00 🥹, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷 382 g 🩷
26.11 ➡️ wizyta

-
Ja już ponad 10 lat nie ogarniam i ogarniam po łebkach. Są dziewczyny co od rana na mopie zasuwają ale to nie jestem ja.Daga121222 wrote:Jak ja Was dobrze rozumiem. Myślę, że każda tutaj lepiej się zrozumie niż z osobami z naszego otoczenia 🤷🏼♀️
I przyznaje rację, że ciąża to specyficzny czas - zwłaszcza jeśli chodzi o gorsze samopoczucie i to, że często czujemy się samotne.
Na pewno każda z nas ma jakieś wsparcie, ale mimo to większość z nas siedzi już w domu i to bywa przytłaczające. Ja często powtarzam, że wolałabym chodzić do pracy, ale też wiem, że nie dałabym już rady 😆
Irytuje mnie jak ktoś mówi mi, że w końcu mam czas by „odpocząć”, „wyspać się” i nie muszę chodzić do pracy.. tylko prawda jest taka, że w ciąży ciężko się odpoczywa.
Jestem mniej wydajna niż wcześniej i obwiniam się za to. Oczywiście są takie dni jak dziś, że mam przypływ energii i dziś naprawdę sporo zrobiłam 🙂
Mój mąż co prawda powtarza mi, że jest ze mnie dumny, żebym się nie przejmowała, że mniej robię - to mnie chyba jakoś podtrzymuje w tym wszystkim.
Bądźmy dla siebie bardziej wyrozumiałe ❤️
Po porodzie też łatwiej nie będzie więc już trzeba się nauczyć odpuszczać 😅 -
Jestem tego samego zdania 😃 na pewne rzeczy nie mamy wpływu. U mnie to co prawda pierwsze dziecko, więc nawet nie umiem sobie wyobrazić co wy czujecie, ale jesteście wielkie, że tyle ogarniacie! Pamiętajcie o tym ❤️😇Arga wrote:Ja już ponad 10 lat nie ogarniam i ogarniam po łebkach. Są dziewczyny co od rana na mopie zasuwają ale to nie jestem ja.
Po porodzie też łatwiej nie będzie więc już trzeba się nauczyć odpuszczać 😅
Kokosq, Arga, Kasiastaraczka, _Hope lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4.1.1
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00 🥹, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷 382 g 🩷
26.11 ➡️ wizyta

-
U mnie dzisiaj dzień gorszego samopoczucia, wczoraj jedliśmy domowe burgery i boli mnie od tego czasu żołądek i dodatkowo też cały brzuszek jak na okres, a pech chciał że jestem cały dzień sama z małą bo mąż na uczelni 🥺
I tak sobie smażę schabowe na raty, wrzucam na patelnię i sobie siadam 😅 -
Dzisiaj wytarlam kurze oczywiscie nie wszystkie i musialam sobie usiaść potem pokój od córki i musialam sie polożyć bo słabo mi było a na koniec umyłam umywalkę nie jestem w stanie posprzatać domu
zrobiłam tez obiad , teraz to i tak coś w ogóle robie bo w pierwszym trymestrze to brakowło jakiegoś robactwa bo ja nie byłam w stanie albo bylam w toalecie albo w łózku











