Marzec 2026👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do otulaczy do fotelików to ja z tego zrezygnowałam 🙂 u nas będzie kocyk.
@Jednorożec mam nadzieję, że Was jelitówka jednak ominie 😵💫
@Zosia super, że łożysko się podniosło! 🙂
Ale współczuję nietrzymania moczu.. domyślam się, że jest do uciążliwe
@Patisonek dobrze, że u Was wszystko okej, a malutka ładnie rośnie 🥰
@Kłębuszek dużo zdrówka życzę!
@Go0cha cudownie! Ładnie rośnie 🥰
O jaaa zazdroszczę tych prezentów, ja jeszcze nic nie zamówiłam 🤣 i zastanawiam się czy w ogóle coś kupie, bo tyle ostatnio wydatków, że teraz się nie przelewa 🫣
A co do III prenatalnych to słyszałam, że nie są obowiązkowe, ale u mnie raczej Pani dr zaleca zrobić i jakoś tak sama z siebie wole zrobić.
W mojej klinice koszt 410 zł
Patisonek 25 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4AA
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00 🥹
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷
20+5 - 382 g
26+0 - 964 g
29+2 - 1400 g
⏳02.01 ➡️ KTG
⏳12.01 ➡️ III prenatalne
⏳21.01 ➡️ wizyta

-
Powiem Wam, że moja mała w brzuchu to ostatnio szaleje 😅🫣 już nie tylko w spoczynku, ale nawet jak wczoraj wracałam z zakupów to takie piruety robiła, że aż było mi dziwnie, bo oczywiście częściej przy żebrach się rusza
Sagi, Arga, Kokosq, Dżozu lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4AA
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00 🥹
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷
20+5 - 382 g
26+0 - 964 g
29+2 - 1400 g
⏳02.01 ➡️ KTG
⏳12.01 ➡️ III prenatalne
⏳21.01 ➡️ wizyta

-
Trochę się nie odzywałam ale ostatnio miałam bardzo ciężki czas. Emocje już opadły to mam czas żeby się podzielić historią. Najpierw choroby nas nie oszczędzały, jak nie ja to młody ale wyszliśmy na prostą. W niedzielę miałam wrażenie że bobo jakiś taki mało ruchliwy, pojawił się scenariusz wizyty na IP ale zjadłam tabliczkę czekolady, popiłam zimnym 7upem, leżałam ponad godzinę na boku i coś się zaczął wiercić ale nie za bardzo. Noc też była za spokojna, więc w poniedziałek zapisałam się na szybką wizytę u mojej ginekolog, że coś jest nie tak, jeszcze przed wszystkimi pacjentkami. Mam świadomość że łożysko z przodu ale były już momenty że widać było jak mi brzuch chodzi a teraz żadnego ruchu, robimy USG, cisza, ciężko złapać cokolwiek, kazała mi wybrać numer do męża że muszę jechać do szpitala, jak się rozpłakałam to ruszył ale nadal nie było idealnie. Z przychodni odebrał mnie teść, mama przyjechała zająć się młodym (jednak awaryjne sytuacje gdy w domu jest małe dziecko to już wyższa logistyka) i pojechaliśmy na IP, tam już było wszystko w porządku. Jedynie pani doktor zwróciła uwagę że jest trochę za mały, wypada w 9 percentylu (dla porównania starszy był coś koło 90, taka skrajność) niby wiem że może być trochę młodszy i mniejszy w stosunku co wieku ciąży ale nadal to za mało. Przepływy są raczej w porządku ale mamy kontrolować. Dodatkowo scenariusz z serduszkiem - mamy echo serca na 5 stycznia, ciężki czas nam się trafił przez świata i Nowy Rok i jest problem z terminami.
Żeby zakończyć z pozytywnym akcentem - mówią że małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży kłopot - skoro już teraz odwala takie cyrki to co będzie jak podrośnie. -
Cześć 🙋🏼♀️ fajnie, że się odezwałaś 🙂Katt wrote:Trochę się nie odzywałam ale ostatnio miałam bardzo ciężki czas. Emocje już opadły to mam czas żeby się podzielić historią. Najpierw choroby nas nie oszczędzały, jak nie ja to młody ale wyszliśmy na prostą. W niedzielę miałam wrażenie że bobo jakiś taki mało ruchliwy, pojawił się scenariusz wizyty na IP ale zjadłam tabliczkę czekolady, popiłam zimnym 7upem, leżałam ponad godzinę na boku i coś się zaczął wiercić ale nie za bardzo. Noc też była za spokojna, więc w poniedziałek zapisałam się na szybką wizytę u mojej ginekolog, że coś jest nie tak, jeszcze przed wszystkimi pacjentkami. Mam świadomość że łożysko z przodu ale były już momenty że widać było jak mi brzuch chodzi a teraz żadnego ruchu, robimy USG, cisza, ciężko złapać cokolwiek, kazała mi wybrać numer do męża że muszę jechać do szpitala, jak się rozpłakałam to ruszył ale nadal nie było idealnie. Z przychodni odebrał mnie teść, mama przyjechała zająć się młodym (jednak awaryjne sytuacje gdy w domu jest małe dziecko to już wyższa logistyka) i pojechaliśmy na IP, tam już było wszystko w porządku. Jedynie pani doktor zwróciła uwagę że jest trochę za mały, wypada w 9 percentylu (dla porównania starszy był coś koło 90, taka skrajność) niby wiem że może być trochę młodszy i mniejszy w stosunku co wieku ciąży ale nadal to za mało. Przepływy są raczej w porządku ale mamy kontrolować. Dodatkowo scenariusz z serduszkiem - mamy echo serca na 5 stycznia, ciężki czas nam się trafił przez świata i Nowy Rok i jest problem z terminami.
Żeby zakończyć z pozytywnym akcentem - mówią że małe dzieci mały kłopot duże dzieci duży kłopot - skoro już teraz odwala takie cyrki to co będzie jak podrośnie.
Strasznie mi przykro, że musicie przez to teraz przechodzić.. dużo stresu co nie sprzyja w codziennym funkcjonowaniu 🥺
Mam nadzieję, że jak już będziecie po styczniowej wizycie to wszystko będzie dobrze!
Katt lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4AA
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00 🥹
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷
20+5 - 382 g
26+0 - 964 g
29+2 - 1400 g
⏳02.01 ➡️ KTG
⏳12.01 ➡️ III prenatalne
⏳21.01 ➡️ wizyta

-
My byliśmy u genetyka, zgodnie z przewidywaniami niczego nowego to nie wniosło.
Do rozważenia badania inwazyjne, to już rozważyliśmy wcześniej, że nie zdecydujemy się.
Mam nadzieję, że będzie ok.
Powiem Wam jeszcze, że o ile w poprzedniej ciąży czułam się do kitu, to nie martwiłam się w ogóle o zdrowie swoje czy dzidziusia. To były raczej takie niedogodności.
A w tej ciąży mam wrażenie, że co miesiąc coś nowego się pojawia.
Nosz kuźwa, męczące to.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia, 11:43
-
Sagi wrote:Katt, a co się dzieje z serduszkiem? Jeśli pisałaś to przepraszam, ale nie pamiętam.
Na 2 prenatalnych pani doktor zasugerowała problem z niedomykalnością zastawki trójdzielnej. Niby częsty problem, w szczególności na tym etapie ale kazała skontrolować. W sumie to z każdym ginekologiem z którym teraz rozmawiam mówią że na 99% już po tym śladu nie będzie ale jednak trzeba sprawdzić.
Sagi lubi tę wiadomość
-
@Katt przykro mi że przeszłaś takie chwile
mam nadzieję że już najgorsze za Wami i kolejne wizyty będą z dobrymi wiadomościami i mniejszym stresem. Trzymam za Was bardzo mocno kciuki 🫂
@Sagi za Was też trzymamy kciuki. Wierzę że wszystko będzie w porządku. Ciężki okres na te święta, człowiek się cieszy ale gdzieś tam jednak strach też się przebija.
Byłam dziś na konsultacji u okulisty z badaniem dna oka i myślałam że to czysta formalność. Ale jednak skierowano mnie na usg oka żeby mieć pewność czy nie mam jakiegoś zaczepu do siatkówki, w jednym oku, nawet nie wiem co ta babka mówiła. Jak USG bedzie ok to mogę rodzić naturalnie. Jak USG potwierdzi ten przyczep to powinnam zrobić zabieg laserowy na oko, przed porodem bo istnieje ryzyko powstania jakiejś dziury na siatkówce. Czas gojenia się to miesiąc, żeby przystąpić do porodu , więc w sumie muszę załatwić to grudzień/styczeń żeby mieć jeszcze jakiś zapas czasu. Nie wiem jak człowiek ma znaleźć czas na te wszystkie badania, wizyty, szczepienia, konsultacje jakby jeszcze pracował i nie był na l4 🫣
Sagi, Katt, Arga lubią tę wiadomość
-
Katt najprzyko mi że musiałaś przejść tyle stresu.
Z serduszkiem mieliśmy taki przypadek w najbliższej rodzinie. Wada sama się skorygowała jak dziecko miało pół roku i Ciebie też na pewno tak będzie:)
Katt lubi tę wiadomość
-
@Katt bardzo mi przykro że przechodzicie przez trudny czas, mam nadzieję że wynik Echo serca będzie w normie i od teraz wszystko pójdzie w dobrą stronę.
@Sagi a jakie są rokowania? Z tego co pamiętam to pisałaś że w najłagodniejszej wersji ta wada przechodzi bezobjawowo? Trzymam kciuki żeby było jak najlepiej!
@Aliana to faktycznie brzmi poważnie, słyszałam że poważniejsze wady wzroku są wskazaniem do CC. Trzymam kciuki za dobry wynik USG. Mnie też czeka badanie dna oka przed porodem bo mam wadę wzroku, ale niewielką, wiec liczę że to raczej formalność.
Ja od 11 czekam na położną i nie mogę się z domu ruszyć... już się lekko wkurzam, choć w sumie z rana sprzątałam i ogarniałam pranie to teraz mogę odpocząć czekając 😅 bobo od poniedziałku na maksa się rusza, aż brzuch chodzi. Ciekawe jak to będzie na finiszu ciąży 🙂
Nie wiem czy pisałam wcześniej ale lekarz na wtorkowej wizycie kazał mi kontrolować tętno bo mam bardzo wysokie. Właśnie do paczkomatu dotarł mój mikołajkowy prezent - ciśnieniomierz 😅 - i od jutra ruszam z pomiarami.
Katt, Sagi lubią tę wiadomość
-
Co do prezentów to u nas grudzień też ciężki bo mamy trochę urodzin w najbliższej rodzinie plus święta. Co do świąt to ogarniamy prezenty dla dzieciaków, coś drobnego dla rodziców i babć. Poza tym chyba wypada coś kupić siostrze bo jadę do niej na święta więc też finalnie trochę się tych prezentów nazbierało... a na horyzoncie mamy narodziny bobo i zakup 15 arów działki na wiosnę 😅 także trzeba zacisnąć pasa!
Kasiastaraczka lubi tę wiadomość
-
@Katt bardzo mi przykro, mam nadzieję że wszystko skończy się dobrze 🫂
Katt lubi tę wiadomość
30 l👩 +30 l👨
2021 💕
2023 👰🤵
2024.09 - początek starań
2025.01 - III histeroskopia (nieudana? w macicy dalej coś jest)
2025.04 - powrót do starań po zabiegu
Niedowaga + Hiperinsulinemia + Niedoczynność tarczycy
Polip endometrialny (Histeroskopia: marzec 2022, marzec 2024, styczeń 2025)
08.06.25 - szczęśliwy cykl 🍀
10.07 (33dc) - owulacja ?! 💕
16.07 (39dc) - test negatywny ⚪
24.07 (47dc) - test pozytywny ⏸️
Beta 105,7; Progesteron 22,19
26.07 (49dc) - Beta 313,3, TSH 2,28
04.08 - widoczny pęcherzyk ciążowy
08.08 - zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
22.08 - 1.76 cm bobasa ❤️
08.09 - CRL 3.8 cm ❤️
19.09 - Nifty Pro, wszystkie ryzyka niskie, dziewczynka 🩷
3.11 - 242 g 🩷
1.12 - 490 g 🩷
🩺 29.12 - wizyta

-
Jakiś czas temu pisałam że bede mieć 4 biopsję mammotomiczne. Wyszły 3 gruczolaowlokniakini jedna łagodna dysplazja. Za dwa tygodnie mam kontrolę onkologa i powie co dalej. Dobrze że już po po z nerwów już wiele głupot czytalam
Sagi, Arga, Aliana, Kokosq lubią tę wiadomość
-
Wada wzroku sama w sobie nie jest już wskazaniem do cc. Muszą być problemy z siatkówką na przykład, ale tutaj też proponują laser i naturalny poród. Ja tego nie kupuję, lekarze przez wiele lat mi wdrukowali, że ciąża i poród to zagrożenie dla moich oczu, ten strach jest dla mnie większy niż obawa przed cc

Bambusek, w najlepszym wypadku to taki wariant anatomiczny, bezobjawowy, tak. Ale chodzi o to, że jest to marker wad genetycznych, np zespołu downa czy di George’a. Wtedy jednak na ogół widać też inne nieprawidłowości. U mnie ich nie znaleźli. Więc jesteśmy dobrej myśli. -
Zaniepokojona1234 wrote:Jakiś czas temu pisałam że bede mieć 4 biopsję mammotomiczne. Wyszły 3 gruczolaowlokniakini jedna łagodna dysplazja. Za dwa tygodnie mam kontrolę onkologa i powie co dalej. Dobrze że już po po z nerwów już wiele głupot czytalam
Najgorzej, jak człowiek oczekuje na badania, wyniki i naczyta się internetu 🫂
Zaniepokojona1234 lubi tę wiadomość
-
Mi neurolog nie chciał dać zaświadczenia, że przy mikrogruczolaku przysadki, że poród naturalny jest bezpieczny i dlatego miałam cc. Po latach okazuje się że wcale to nie było aż takie mocne wskazanie ale już nie mam ochoty próbować sn po 3 cc 🫣Sagi wrote:Wada wzroku sama w sobie nie jest już wskazaniem do cc. Muszą być problemy z siatkówką na przykład, ale tutaj też proponują laser i naturalny poród. Ja tego nie kupuję, lekarze przez wiele lat mi wdrukowali, że ciąża i poród to zagrożenie dla moich oczu, ten strach jest dla mnie większy niż obawa przed cc

Bambusek, w najlepszym wypadku to taki wariant anatomiczny, bezobjawowy, tak. Ale chodzi o to, że jest to marker wad genetycznych, np zespołu downa czy di George’a. Wtedy jednak na ogół widać też inne nieprawidłowości. U mnie ich nie znaleźli. Więc jesteśmy dobrej myśli. -
Jesli mam być szczera jesli ktos ma prooblemy z siatkówka nawet po laserze nie zdecydowałabym się na poród sn z tym niestety nie ma zartów a potem niestety te operacje na oczy nie sa takie proste.
Jestem po spacerze 1.5 h
Katt
też trzymam kciuki aby wszystko było dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia, 15:09
Katt lubi tę wiadomość
-
Ogólnie jestem po laserowej korekcji krótkowzroczności i astygmatyzmu 3 lata temu. Wada nie była jaka bardzo duża, coś w granicy -2,5 oraz cylinder 0,75. W placówce po rocznej kontroli powiedziano mi że nie mam przeciwskazań do porodu naturalnego, delikatnie został mi wada ale to wartości pokroju -0,25 a nawet mniej. Jak mam zmęczone oczy widzę minimalnie gorzej ale jednak uwolnić się od okularów po 20latach noszenia to było spełnienie marzeń.
Ginekolog wysłała mnie jednak na kontrolę przed porodem, poszłam do luxmedu no i tu okulista w jednym oku czegoś się właśnie dopatrzyła, że coś może zaczepić o jakąś taśmę i że przeciwwskazaniem do porodu nie jest ale że może się zrobić jakaś dziura w siatkówce jeśli faktycznie jest zaczepione o siatkówkę. Serio do końca nie wiem o co chodzi, jakoś moja głowa za dużo nie zarejestrowała 🥲 Nie wiem może chcą mnie naciągnąć na zabieg ale chyba lepiej dmuchać na zimne. Zobaczymy co po USG jutro. -
Zaczęłam pytać po znajomych czy ktoś nie ma łóżeczka do sprzedania. Sasiadka dzisiaj mi napisała że ma łóżeczko które chce wyrzucić bo zalega jej na strychu a ona dzieci więcej nie chce. P. Obejrzał i jest dużo lepsze od naszego. Chciałam zapłacić oczywiście kasy nie wzięła. Kupiłam jej wino i słodycze dla dzieci więc to mamy z głowy:)
Daga121222, Katt, bambusek-94, Kłębuszek, Kokosq, Patisonek 25, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Super!Jednorożec89 wrote:Zaczęłam pytać po znajomych czy ktoś nie ma łóżeczka do sprzedania. Sasiadka dzisiaj mi napisała że ma łóżeczko które chce wyrzucić bo zalega jej na strychu a ona dzieci więcej nie chce. P. Obejrzał i jest dużo lepsze od naszego. Chciałam zapłacić oczywiście kasy nie wzięła. Kupiłam jej wino i słodycze dla dzieci więc to mamy z głowy:)👱🏻♀️30🧑🏻🦱30
👩🏼❤️💋👨🏻2015
💍2019
💒12.08.2022
Starania od 02.2023
2025 2xIUI ❌
28.05 ➡️ kwalifikacja IVF ✅
31.05 ➡️ start stymulacji 💉(Menopur, Cetrotide)
11.06 ➡️ punkcja —> 9 pobrano 🥚—> 5 dojrzałych i zapłodnionych —> 3 zarodki —> zostały ❄️❄️
16.06 ➡️ transfer 🍀 4AA
20.06 ➡️ 4dpt ⏸️
21.06 ➡️ beta 5dpt - 14,10, 7dpt - 51,00, 10dpt - 234,80, 17dpt - 2826,00 🥹
24dpt ➡️ mamy serduszko ❤️
Córeczka 🩷
20+5 - 382 g
26+0 - 964 g
29+2 - 1400 g
⏳02.01 ➡️ KTG
⏳12.01 ➡️ III prenatalne
⏳21.01 ➡️ wizyta

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












