X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌷MedArt w ciąży🌷
Odpowiedz

🌷MedArt w ciąży🌷

Oceń ten wątek:
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2102 1326

    Wysłany: 5 października 2020, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia88 wrote:
    Szew się zakłada jak jest rozwarcie, a taka długość jest jeszcze do obserwacji i rozważenie peseru, to tak z mojego doświadczenia z patologia szyjki

    Swoją drogą dr Kru nic nie proponuję krazka nie zakłada, więc myślę, że są to jak najbardziej ok zalecenia z wizyta kontrolna.

    To ja już nie wiem kiedy jest ten czas żeby cos założyć 🤦 2,5 za dużo a teraz nie panietam czy to Justyna czy inna dziewczyna przy 1,5 to już było za późno 🤔🤔🤔

    Za dużo też myślę o Justynie i jej dzieciaczkach...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 17:35

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2020, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas wrote:
    To ja już nie wiem kiedy jest ten czas żeby cos założyć 🤦 2,5 za dużo a teraz nie panietam czy to Justyna czy inna dziewczyna przy 1,5 to już było za późno 🤔🤔🤔

    Za dużo też myślę o Justynie i jej dzieciaczkach...


    Justyna miała 3 mm prawie brak szyjki i nie było na co zakładać do tego rozwarcie, 1,5 cm to było tak. Szczerze to zależy od długości, ale też czy jest twarda, zamknięta, miękka, rozpulchniona itd, z rozwarcie czy bez, przy szybkim tempie szyjki się obserwuję czy jest to jednorazowe skracanie czy się skraca dalej czy i jest czas na krążek, ale poniżej 2, 5 cm


    Np na 1,5 cm możesz założyć i szew i krążek, ale szew to jak jest dodatkowo rozwarcie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 18:11

  • Anulas Autorytet
    Postów: 2102 1326

    Wysłany: 5 października 2020, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia88 wrote:
    Justyna miała 3 mm prawie brak szyjki i nie było na co zakładać do tego rozwarcie, 1,5 cm to było tak. Szczerze to zależy od długości, ale też czy jest twarda, zamknięta, miękka, rozpulchniona itd, z rozwarcie czy bez, przy szybkim tempie szyjki się obserwuję czy jest to jednorazowe skracanie czy się skraca dalej czy i jest czas na krążek, ale poniżej 2, 5 cm


    Np na 1,5 cm możesz założyć i szew i krążek, ale szew to jak jest dodatkowo rozwarcie.


    Jak pisała może to była inna dziewczyna jeszcze na poprzednim forum, ale miala 1,5 i już nic nie zrobili. Ale tak jak piszesz pewnie czynników na to składa się kilka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 18:53

  • Glonojadek Autorytet
    Postów: 720 349

    Wysłany: 5 października 2020, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję Justynko że się nie obrazisz że napiszę za Ciebie, ale wiem że nie masz siły i czasu. Justyna daje sobie dzielnie radę, może odwiedzać maluszki i widzieć postępy. Jest jej ciężko.. ale jest silna! Na pewno się jeszcze odezwie do nas na forum :):* i opisze coś więcej od siebie.

    Justynka na wizycie miała ok. 4 cm szyjkę, a 3-4 tygodnie później 3mm, rozwarcie 1.5 cm i chyba lejek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 18:59

    3 lata starań
    24.03.2020r. - ⏸️
    d70f5fc7b3.png
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 5 października 2020, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonina, miło Cię widzieć :) ile malutka już ma? Może ustawisz sobie suwaczek?

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2020, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny każdy lekarz wie co robi, jeżeli chodzi o szyjkę to głupota żeby nie uznawać wspomagaczy typu szew czy pessar, warto tez zwracać uwagę na sposób mierzenia szyjki przez lekarza bo są dwa ;) i pilnować tez żeby lekarz sprawdzał czy szyjka jest zamknięta bo tego tez nie każdy robi, a sama długość o niczym nie świadczy.

  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 5 października 2020, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale_ks wrote:
    Dziewczyny każdy lekarz wie co robi, jeżeli chodzi o szyjkę to głupota żeby nie uznawać wspomagaczy typu szew czy pessar, warto tez zwracać uwagę na sposób mierzenia szyjki przez lekarza bo są dwa ;) i pilnować tez żeby lekarz sprawdzał czy szyjka jest zamknięta bo tego tez nie każdy robi, a sama długość o niczym nie świadczy.

    Mozesz rozwinac kwestie tych dwoch sposobow mierzenia szyjki? Pytam z ciekawosci. Mamy tego samego lekarza, wiec pewnie tak samo mi zmierzy jak Tobie ;-) Mam nadzieje, ze tego 16.10 szyjka bedzie miala dalej 2.5 cm!

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2102 1326

    Wysłany: 5 października 2020, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeraża mnie temat szyjki. Nie wiedzialam, że tak dużo dziewczyn ma z nią problem. I to, że z 4 cm bez objaw może skrócić się do 0😳😳😳

  • Medartka Ekspertka
    Postów: 244 80

    Wysłany: 5 października 2020, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie chodzi o ten „ręczny” (szyjka jest ok jak sięga na wysokość 2 palców) i przez USG.
    antonna wrote:
    Mozesz rozwinac kwestie tych dwoch sposobow mierzenia szyjki? Pytam z ciekawosci. Mamy tego samego lekarza, wiec pewnie tak samo mi zmierzy jak Tobie ;-) Mam nadzieje, ze tego 16.10 szyjka bedzie miala dalej 2.5 cm!

    m3sxs65g6wavhz7s.png
    *Hashimoto, *mutacje PAI (hetero) i MTHFR (homo), *4[*], *ANA+, *antykoagulant tocznia+, *IVF - został 1❄️, *30 lat
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 5 października 2020, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwoniłam do rejestracji i jak zwykle są opóźnienia kurcze taka pogoda ciemnica człowiek się spać szykuje a tu wizyta miała buc na 21, a mam przyjechać ok.22.30 masakra tak to być nie powinno, ciekawe czy jeszcze się nie przeciągnie🙈🙈😏

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 5 października 2020, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas wrote:
    Przeraża mnie temat szyjki. Nie wiedzialam, że tak dużo dziewczyn ma z nią problem. I to, że z 4 cm bez objaw może skrócić się do 0😳😳😳

    Anulas moze sie tak skrocic ale to juz przy niewydolnosci szyjki. Przypadek Ale_ks to jest poki co dmuchanie na zimne. Przy pierwszej ciazy nigdy nie wiadomo z jaka pacjentka ma sie w sumie do czynienia. Chociaz to moja druga tak zaawansowana coaza a i tak sie stresuje 🙈 Naprawde 2.5 cm to nie jest krotka szyjka. Ona sie skrocila, wiec lekarz chce zobaczyc co bedzie za 2 tygodnie.

    Ale_ks cos zrozumialam ale tylko cos 😂 Tak czy siak mierzyla mi szyjke dr K, po tygodniu dr Sz i po tygodniu dr Brazert i kazdemu wyszlo 3.6 cm 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 20:57

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas wrote:
    Przeraża mnie temat szyjki. Nie wiedzialam, że tak dużo dziewczyn ma z nią problem. I to, że z 4 cm bez objaw może skrócić się do 0😳😳😳


    Dokładnie jak antonna napisała, nic się nie martw, ja mam niewydolnośc szyjki i mi nie tylko idzie po długości ale też się otwiera i robi tak miękka, że lekarz,nie mógł mnie zbadać, dwa razy podchodził aby wsadzić wziernik 🙈, w tą środa mam wizytę i zobaczymy co będzie i jaki plan 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 21:18

  • Mrs.P Autorytet
    Postów: 263 148

    Wysłany: 6 października 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od kiedy się mierzy szyjkę?

    uwo9s65govurilvf.png
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 6 października 2020, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny:)
    Ja po wczorajszej wizycie....weszłam dopiero ok.22.30 masakra:D Ale najważniejsze, że z małym wszystko ok:) Rośnie jak na drożdżach, już ma 3 kg:)Mam nadzieję, że góra do 3,5 kg urośnie i koniec;) Foteczki niestety żadnej nie dostałam, bo dr mówił że nie ma już szans, za duże jest dziecko, a w dodatku obróciło się plecami, no trudno...czekamy do rozwiązania:)
    Od dzisiaj już mam donoszoną ciąże (o czym też mi przypomina suwaczek wow!!) ale to zleciało i dr Kru też mówił, że dobrze by było gdybym urodziła w ciągu tych 2 tygodni, a jak nie to zaprasza na kolejną wizytę i trzeba będzie już podejmować jakieś kroki w celu wywoływania (pewnie masaż szyjki itp. o noł!!)
    Mały narazie się chyba nie spieszy, bo szyjka przez całą ciążę była ok.4 cm, 2 tygodnie temu była 3,5 cm, wczoraj 3 cm więc zaczyna się skracać, ale baaaardzo powoli;)
    Od dzisiaj odstawiam też już magnez, więc zobaczymy czy jakieś skurcze przepowiadające się pojawią, bo dwa tygodnie temu chwilę były, a teraz cisza...:/
    W ogóle to nie wierzę, że poród już może się odbyć w każdej chwili....szok!! Jak ten czas zleciał! Dzisiaj jeszcze dopakowywałam torbę do szpitala, finalnie mam 1 dużą walizkę dla siebie i 1 małą torbę (jak na siłownię) dla małego, wyglądam jakbym wyjeżdzała na wczasy, no ale kurde to wszystko NIBY jest potrzebne do szpitala, więc lepiej mieć niż nie mieć:D

    Tak w ogóle dziewczyny to zadałam takie pyt. dr odnośnie glutenu podczas pobytu w szpitalu, oraz podczas karmienia piersią i wydaje mi się, że trochę przesadzają Ci nasi lekarze....może Wy (te które miały zakaz jedzenia glutenu przez całą ciąże- tak jak ja) mają już jakieś doświadczenie i się wypowiedzą, bo sama nie wiem co robić po porodzie.... a więc zapytałam, czy podczas pobytu w szpitalu oraz karmienia piersią (o ile będzie mi dane:D) mogę już wrócić normalnie do glutenu? Dr oczywiście odpowiedział, że lepiej nie....
    Po chwili mówię, że nie sądzę żeby posiłki w szpitalu były bezglutenowe itp. a on mówi, że to tylko 2-3 dni ....no to mówię, że skoro 2-3 dni to wtedy mogę jakby co jeść w tym szpitalu gluten? Nie będzie to miało wpływu na dziecko?(podczas karmienia), odpowiedział że nie, ale później lepiej wrócić do diety...
    co o tym sądzicie? Bo ja sądzę, że trochę przesadził i to zakazywania spożywania glutenu wcale nie jest dobre i skoro 2-3 dni będę mogła go jeść tzn. że tak naprawde nie ma on żadnego wpływu na dziecko i mogę po porodzie normalnie go spożywać (bo nie ukrywam, NIE MAM NAJMNIEJSZEGO ZAMIARU BYĆ NA DIECIE BEZGLUTENOWEJ JAK JUŻ URODZĘ)....rozumiem wszystko z umiarem, ale chcę jeść normalne pieczywo chociażby żytnie/razowe itp. a nie te sztuczne bezglutenowe , okropne w smaku ,,wyroby''...:/
    Ja dodam, że nie mam celiakii tylko pewnie jak większość z Was (które nie mogą spożywać glutenu) jakąś lekką nietolerancję, bo połowa genów jest uszkodzona, a połowa nie...nie zauważyłam również żadnego dobrego wpływu tego, że nie spożywam glutenu na mój organizm....

    Co sądzicie kochane?


    Glonojadek, A gustu, Bąbel lubią tę wiadomość

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • Medartka Ekspertka
    Postów: 244 80

    Wysłany: 6 października 2020, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, robicie zastrzyki z Clexane w inne miejsca, niż brzuch? Np w udo? Jak z siniakami? Bo na moim brzuchu jest już mapa z kilkoma krajami:/ Myśle o tym, by zmienić miejsce wkluwania.

    m3sxs65g6wavhz7s.png
    *Hashimoto, *mutacje PAI (hetero) i MTHFR (homo), *4[*], *ANA+, *antykoagulant tocznia+, *IVF - został 1❄️, *30 lat
  • Medartka Ekspertka
    Postów: 244 80

    Wysłany: 6 października 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Ci zazdroszczę, ze już zaraz u Ciebie koniec! Powodzenia! Co do glutenu to oczywiście, ze przesadzają. Jeśli nie ma się jawnej nietolerancji/celiakii itd to jest to bardziej pomoc aniżeli must have. Gluten dla żadnego człowieka (tak, jak laktoza) nie jest wskazany, ale jego całkowite odstawienie tez podobno nie jest najlepsze jeśli się nie ma nietolerancji. Ja na Twoim miejscu już bym się powoli przygotowała by potem nie mieć jakichś żołądkowych rewelacji po tak długiej diecie - tj. zjadłabym raz z glutenem coś w ciągu dnia a raz bez i tak do narodzin synka. Nie wierze, ze w czymkolwiek by to zaszkodziło. Wiaodmo, w normalnych ilościach i proporcjach ale bym mieszala. Ja tak cały czas robię, a tez miałam być na diecie całkiem mimo, ze nie mam nietolerancji (w jednym genie wyszła jakaś zmiana). I jest ok, nawet cukry (póki co przynajmniej) ok. Ja dodatkowo mam gastryczne tematy u siebie, wiec MOŻE wzdęcia i twardnienia które mam w jakiś sposób wynikają z tego, ze ten gluten gdzieś tam tez jem, ale nie są to zawrotne ilości, po prostu raz jem chleb bezglutenowy a raz żytni zwykły.
    niezapominajka12345 wrote:
    Hej dziewczyny:)
    Ja po wczorajszej wizycie....weszłam dopiero ok.22.30 masakra:D Ale najważniejsze, że z małym wszystko ok:) Rośnie jak na drożdżach, już ma 3 kg:)Mam nadzieję, że góra do 3,5 kg urośnie i koniec;) Foteczki niestety żadnej nie dostałam, bo dr mówił że nie ma już szans, za duże jest dziecko, a w dodatku obróciło się plecami, no trudno...czekamy do rozwiązania:)
    Od dzisiaj już mam donoszoną ciąże (o czym też mi przypomina suwaczek wow!!) ale to zleciało i dr Kru też mówił, że dobrze by było gdybym urodziła w ciągu tych 2 tygodni, a jak nie to zaprasza na kolejną wizytę i trzeba będzie już podejmować jakieś kroki w celu wywoływania (pewnie masaż szyjki itp. o noł!!)
    Mały narazie się chyba nie spieszy, bo szyjka przez całą ciążę była ok.4 cm, 2 tygodnie temu była 3,5 cm, wczoraj 3 cm więc zaczyna się skracać, ale baaaardzo powoli;)
    Od dzisiaj odstawiam też już magnez, więc zobaczymy czy jakieś skurcze przepowiadające się pojawią, bo dwa tygodnie temu chwilę były, a teraz cisza...:/
    W ogóle to nie wierzę, że poród już może się odbyć w każdej chwili....szok!! Jak ten czas zleciał! Dzisiaj jeszcze dopakowywałam torbę do szpitala, finalnie mam 1 dużą walizkę dla siebie i 1 małą torbę (jak na siłownię) dla małego, wyglądam jakbym wyjeżdzała na wczasy, no ale kurde to wszystko NIBY jest potrzebne do szpitala, więc lepiej mieć niż nie mieć:D

    Tak w ogóle dziewczyny to zadałam takie pyt. dr odnośnie glutenu podczas pobytu w szpitalu, oraz podczas karmienia piersią i wydaje mi się, że trochę przesadzają Ci nasi lekarze....może Wy (te które miały zakaz jedzenia glutenu przez całą ciąże- tak jak ja) mają już jakieś doświadczenie i się wypowiedzą, bo sama nie wiem co robić po porodzie.... a więc zapytałam, czy podczas pobytu w szpitalu oraz karmienia piersią (o ile będzie mi dane:D) mogę już wrócić normalnie do glutenu? Dr oczywiście odpowiedział, że lepiej nie....
    Po chwili mówię, że nie sądzę żeby posiłki w szpitalu były bezglutenowe itp. a on mówi, że to tylko 2-3 dni ....no to mówię, że skoro 2-3 dni to wtedy mogę jakby co jeść w tym szpitalu gluten? Nie będzie to miało wpływu na dziecko?(podczas karmienia), odpowiedział że nie, ale później lepiej wrócić do diety...
    co o tym sądzicie? Bo ja sądzę, że trochę przesadził i to zakazywania spożywania glutenu wcale nie jest dobre i skoro 2-3 dni będę mogła go jeść tzn. że tak naprawde nie ma on żadnego wpływu na dziecko i mogę po porodzie normalnie go spożywać (bo nie ukrywam, NIE MAM NAJMNIEJSZEGO ZAMIARU BYĆ NA DIECIE BEZGLUTENOWEJ JAK JUŻ URODZĘ)....rozumiem wszystko z umiarem, ale chcę jeść normalne pieczywo chociażby żytnie/razowe itp. a nie te sztuczne bezglutenowe , okropne w smaku ,,wyroby''...:/
    Ja dodam, że nie mam celiakii tylko pewnie jak większość z Was (które nie mogą spożywać glutenu) jakąś lekką nietolerancję, bo połowa genów jest uszkodzona, a połowa nie...nie zauważyłam również żadnego dobrego wpływu tego, że nie spożywam glutenu na mój organizm....

    Co sądzicie kochane?

    m3sxs65g6wavhz7s.png
    *Hashimoto, *mutacje PAI (hetero) i MTHFR (homo), *4[*], *ANA+, *antykoagulant tocznia+, *IVF - został 1❄️, *30 lat
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 6 października 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robię całą ciążę tylko w brzuch, siniaki już mi się dawno nie robią, bo jakoś od połowy ciąży zaczęłam przelewać sobie clexane do strzykawki, dokupiłam cienkie igły (takie jak do puregonu) 0,3 mm chyba i wkłucie ani nie boli, ani nie ma siniaków, więc polecam;)
    Medartka wrote:
    Dziewczyny, robicie zastrzyki z Clexane w inne miejsca, niż brzuch? Np w udo? Jak z siniakami? Bo na moim brzuchu jest już mapa z kilkoma krajami:/ Myśle o tym, by zmienić miejsce wkluwania.

    Medartka lubi tę wiadomość

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2020, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrs.P wrote:
    Od kiedy się mierzy szyjkę?


    Mi pierwszy raz mierzył dr Sz na prenatalnych, potem dr A B na wizycie i później już przeszłam do obecnego prowadzącego i od tego czasu On mierzy, chyba nie ma jednej odpowiedzi ale najczęściej zaczyna dr Sz na pierwszych prenatalnych.

    Mrs.P lubi tę wiadomość

  • Anulas Autorytet
    Postów: 2102 1326

    Wysłany: 6 października 2020, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Medartka ja robię w boki albo nawet trochę z tylu. Nie wiem dlaczego każą nam w ten brzuch roboc a potem sami pretensje, że siniaki.

    Glonojadek, Medartka, niezapominajka12345 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja robię w linii pępka i są to takie mikro śliniaczki jak łepek od zapałki .
    Niezapominajko ja bym powoli wracała do glutenu jak mały się urodzi i obserwowała go czy coś się dzieje ,alergia itd. Potem dla czystości głowy jak już byś normalnie jadła zrobiła bym sobie te dodatkowe badania na gluten . Jeśli wyjdą ujemne no to masz odpowiedź. Mi się już nawet Kru nie pyta o gluten bo wie jakie mam zdanie . Z tego co byłam na Polnej na operacji to wiem że tam jest możliwość wyboru diety ale jak jest teraz nie wiem .

‹‹ 113 114 115 116 117 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ