🌷MedArt w ciąży🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGlonojadek aż mi wspomnienia wróciły🙈
Ja swego czasu jak dużo zajmowałam się siostrzeńcem to albo osikał sobie plecy albo któryś bok a pampers suchy . I okazało się że nie układam siusiaka na prosto i za luźno go spinałam. Potem już było ok . Ale do dziś pamiętam miny mojej siostry z jednej strony się cieszyła że może mi go zostawić a z drugiej wiedziała że czeka ją sporo prania 😂 -
Glonojadek wrote:A siusiak nie ma być w dół? 🤔 Boje się mu mocno spiac tego pampersa 🙈 i tak jak mówisz codziennie chodzi pralka 🙄
Nie mam niestety doswiadczenia z chłopcami, ale pampersy 2 sa niewiele wieksze od 1 ale za to sa wyzsze. Moze to Cie uratuje 🙈👧 2017 ❤ 👶 2021
-
nick nieaktualnyNo w dół ale żeby się nie odchylał na boki o to mi chodziło . Ja nie wiedziałam że taki mały może mieć takie ciśnienie jak lekko obróci się w bok. 🙈 Musiało coś w tym być bo przestał mi się moczyć. Wiadomo nie moje dziecko chciałam być delikatna potem już wychodziło mi to lepiej.Glonojadek wrote:A siusiak nie ma być w dół? 🤔 Boje się mu mocno spiac tego pampersa 🙈 i tak jak mówisz codziennie chodzi pralka 🙄
-
Glonojadek, a masz suszarkę bębnowa ? Właśnie namawiam męża na nią i potrzebuje wsparcia w sprawie używania pralki czy faktycznie jedzie codziennie 😂. Teraz mi gada, ze raz na tydzień dajemy radę, ale ja nie chodzę do pracy i on tez nie 😂😂😂😂.Glonojadek wrote:A siusiak nie ma być w dół? 🤔 Boje się mu mocno spiac tego pampersa 🙈 i tak jak mówisz codziennie chodzi pralka 🙄13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
Niestety nie mam 🙄 kiedyś jeszcze miałam jak z rodzicami mieszkaliśmy, w sumie spoko opcja ale to jeszcze taki stary grat z Niemiec był ale fakt godzinka i pranie suche było. Gdyby nie te przelatujące sikanie to by było spoko. Ale jak zobaczyliśmy że kończą się ubranka tak szybko to mój dokupywał.
Pralka na razie chodzi codziennie no bo też i nasze pranie. Jeszcze termoregulacja mi się nie opanowała i jeszcze mleko mi bryzga i tak o 🙈
P.s dzisiaj jeszcze nie zmieniałam bodziaka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 15:32
Martynkowo lubi tę wiadomość
3 lata starań
24.03.2020r. - ⏸️
-
nick nieaktualny
-
Za dużo kiedy wizyta? Jak się czujesz? Udało chyba się opanować te sikanie bokiem, ale szykowaliśmy kąpiel i przy zdjęciu pampersa tatusia obsiusial i bodziak poszedł do prania 😂
Nie spodziewałam się że ogarnę KP, oczekiwałam klęski. Poszłam na instynkt z podpora wskazówek z internetu 🙈 i mojej siostry. W domu trochę ruszyłam z laktatorem na jeden dzień a potem jakoś poszło.
Ważne że przybiera.
3 lata starań
24.03.2020r. - ⏸️
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny z nakazem oszczędzania i 'problemami' z szyjką - miałyście takie fest kłucia w pochwie? Albo w ogóle któraś z Was miała?
W tym tygodniu idziemy na ślub, a okazało się, że mąż nie ma się w co ubrać, więc 2 popołunia w galeriach, do tego armagedon remontowy i nie wiem, czy to na skutek zmęczenia takie kłucia mi się aktywują, czy są skutkiem buszowania dziecka, czy coś się dzieje z szyjką. Do jutra poczekam i najwyżej do lekarza pójdę. Ale może mi coś na ten temat podpowiecie.
-
Mrs. P nie mam problemów z szyjka ale mialam tak kilka razy z tym kluciem i uciskiem. Takie etapy było. Ok. 16 tc potem ok. 20 (Teraz to już nie wspomne🤦). U mnie to taka kolej rzeczy bo z szyjka nic nie było. Oszczedny tryb mam cały czas. Może w piatek dr mnie z niego zwolni 🤔🤔🤔
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 22:47
-
nick nieaktualnyMrs.P wrote:Dziewczyny z nakazem oszczędzania i 'problemami' z szyjką - miałyście takie fest kłucia w pochwie? Albo w ogóle któraś z Was miała?
W tym tygodniu idziemy na ślub, a okazało się, że mąż nie ma się w co ubrać, więc 2 popołunia w galeriach, do tego armagedon remontowy i nie wiem, czy to na skutek zmęczenia takie kłucia mi się aktywują, czy są skutkiem buszowania dziecka, czy coś się dzieje z szyjką. Do jutra poczekam i najwyżej do lekarza pójdę. Ale może mi coś na ten temat podpowiecie.
Z mojego doświadczenia bardziej wiarygodnym objawem, że coś się dzieje z szyjka są twardnienia, /napinania brzucha niż kłucia w pochwie, ja od czasu do czasu je mam a z szyjka na chwilę obecną nic się nie dzieje,ake wiadomo jak dłużej się utrzymuje to lepiej skontrolować (może być też bezobjawowo ale to już inna sytuacja)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 23:03
-
nick nieaktualnyGlonojadek Wizyta w poniedziałek . Jednego dnia góry mogę przenosić a drugiego to nawet kiwnąć palcem nie mogę. Już mi się dłuży to wszystko. Skurcze są ale taki bezbolesne więc trzeba czekać.
Tatusiowie też muszą swoje przejść. Dobrze że to siku a nie kupa była. 😉
-
Ja miałam, po dniu, czasami 2-3 przechodziło. Mówiłam doktorowi o tym, ale mówił że może kłuć w tych okolicach ze względu na to ze tam coraz więcej krwi przepływa czy coś takiego.Mrs.P wrote:Dziewczyny z nakazem oszczędzania i 'problemami' z szyjką - miałyście takie fest kłucia w pochwie? Albo w ogóle któraś z Was miała?
W tym tygodniu idziemy na ślub, a okazało się, że mąż nie ma się w co ubrać, więc 2 popołunia w galeriach, do tego armagedon remontowy i nie wiem, czy to na skutek zmęczenia takie kłucia mi się aktywują, czy są skutkiem buszowania dziecka, czy coś się dzieje z szyjką. Do jutra poczekam i najwyżej do lekarza pójdę. Ale może mi coś na ten temat podpowiecie.Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
8.08 transfer
7dpt: beta 45
9dpt: beta 136
11dpt: beta 263
13dpt: beta 595
6t2d❤️♀️
-
Kurde niech już przyjdzie kolej na mnie!!! Spie po 2 h (z 4x się przekrecam z jękami więc trudno to nazwac snem) Budzę się z bolem brzucha nie wiadomo od czego do tego zgaga dochodzi. Na prawym boku ewidentnie małej niewygodnie. Zaraz dostaje od niej znac. Na plecach brzuch mnie boli, a na lewym boku zgaga się nasila i czuje jak mi wszystko się cofa. Teraz kilka godzin chodzenia po domu, kolejne próby zaśnięcia i moooozzzeee nad ranem uda się zasnac na kolejne 2 h😡😡😡
-
nick nieaktualnyAnulas pociesz się że ja też nie mogę spać . Chociaż były dni gdzie sen wrócił. Zgaga wcale mi nie minęła mam codziennie jedyne co pomaga to ciepłe mleko. Do bolącego żołądka się przyzwyczaiłam co bym nie zjadła wszystko męczy. Taki chyba urok tego wszystkiego. Do tego dochodzi cała ta epidemia stres porodem i byle nie zwariować 💪 Damy radę
-
Dołączam do bezsennych nocy. Albo inaczej. Co zasnę to się wybudzę i jestem zlana potem. Odkrywam się to mi zimno i tak w kolko 🤦♀️. Piżamy wymieniam codziennie ... a jutro krzywa mnie czeka
13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
antonna wrote:To moja w 34+3 miala 2100 g i wg norm, które mi pokazywal lekarz dla rasy białej to wychodził niby jakis 20 centyl. No nic, ważne, że rosna i przeplywy sa ok. Do konca ciazy bedziemy sie jednak o te wage martwic. Ja mam takiego stresa jak mi lekarze robia pomiary, ze szok 🙈 Tylko patrze na to USG i co tam wychodzi 🙈 Nawet ucze sie na pamiec ile bylo, zeby od razu wiedziec czy sie zwiekszylo czy nie 🙈
Rozumiem Cię w stu procentach, też wchodzę teraz na wizyty spięta jak nigdy wcześniej, a teraz jeszcze te wody płodowe. Na szczęście w poniedziałek pierwsze KTG i wizyta u AB i wszystko się wyjaśni kupiłam te paski i niby wody się nie sączą, zobaczymy jak będzie. A Ty kiedy teraz masz wizytę?
starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery-
laparoskopia i histeroskopia
zmiana kliniki
4 IMSI - 01.2020 r.
1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt
2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 -
3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
4 transfer -
