Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDotty84 wrote:No bo to niby normalnie można rodzić, tylko chodzi o ryzyko zaklinownaia - główka jest najszerszą częścią i jeśli wychodzi jako ostatnia to jest ryzyko zakleszczenia - gdyby się okazała zbyt duża. Nie wiem co wtedy...
Jak idzie pierwsza i nie może przejsć to jeszcze można zrobić cc.
A oni nie wiedzieli, że jest pośladkowo? Czy ona się uparła?
To był jej pierwszy poród?
No właśnie też jestem ciekawa czy to był pierwszy poród?
Bo z tego co wiem w PL jest podejście, że jeśli pierwsze dziecko rodziło się naturalnie, to drugie też można naturalnie, nawet jeśli jest pośladkowo. Podczytuję listopadówki, ale jakoś nie zauważyłam tego przypadku.
Ja bym jednak nie ryzykowała sn. Już pal licho, że można popękać wzdłuż i wszerz, ale bałabym się, że dziecko zaliczy jakąś kontuzję. -
Dzięki Barnosia- kochana jesteś.
Specjalnie dla Ciebie hihi- to już w szpitalu. 4h przed cc.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dfc638b4bd42.pngWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 15:37
Werix, Dotty84, Dagn_, Izieth, Martusiazabka, Kushina, Madziula87, Krakuska, RedLady, Iva79, Olcia..89, Angela B-D lubią tę wiadomość
-
Kushina, przykro mi, że Twój mały tak się ułożył. Trudno, będziesz mieć cesarkę. Najważniejsze, aby zdrowo wyszedł na ten świat
Dotty, to był jej drugi poród. Pierwszy rodziła normalnie sn, a teraz już wiedzieli, że jej córka ułożyła się pośladkowo, ale namówili ją na poród sn i tak też urodziła, ale z tego co opisywała to się nacierpiała strasznie!Kushina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTej laski z listopada? Coś mi świta, że drugi i dlatego kazali jej próbować normalnie. Przy drugim porodzie ułożenie pośladkowe nie jest bezwzględnym wskazaniem do cc
Ogólnie w tej kwestii to znów jest "co jednemu miód, drugiemu trucizna"ja się bardzo cieszę, że wszystkie się tu wzajemnie szanujemy i nikt nikogo na nic nie namawia, nie nawraca
baranosia, Martusiazabka, Kushina, Dobrawa, Iva79 lubią tę wiadomość
-
Przy pierwszym porodzie raczej nie zgadzają się na pośladkowy SN, ale przy kolejnych jak najbardziej.
Nita, dzięki, bez zmian. Leży główkowo, ale tu wszystko jest możliweTak, jak kiedyś pisałam, Klementynka nam zrobiła dwa obroty na kilka tygodni przed porodem, więc wszystko się może zdarzyć. Na którymś wątku w zeszłym roku dziewczyna miała ustalone cc przez pośladkowe ułożenie dziecka, a na dzień przed terminem się przekręciło samo
Pessar trzyma, pomimo orgazmów przez sen (mam co 2-3 dni przez ten celibat)
I karmimy się dalej, a chyba nawet zaczęło mi mleko wracać trochę, bo miałam już malutko. Spojenie niestety ma luzy, nawet słyszę jak mi strzela, ale poprzednio miałam to samo... Tylko brzuch mam gigantyczny i ciężko mi.
Dobrawa lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
nick nieaktualny
-
Kushina wrote:No właśnie też jestem ciekawa czy to był pierwszy poród?
Bo z tego co wiem w PL jest podejście, że jeśli pierwsze dziecko rodziło się naturalnie, to drugie też można naturalnie, nawet jeśli jest pośladkowo. Podczytuję listopadówki, ale jakoś nie zauważyłam tego przypadku.
Ja bym jednak nie ryzykowała sn. Już pal licho, że można popękać wzdłuż i wszerz, ale bałabym się, że dziecko zaliczy jakąś kontuzję.
Też bym nie zaryzykowała - nawet gdyby to był "kolejny" już poród
-
Też bym chciała móc tak sobie wszędzie zasnąć, jak synek Dobrawy. Na podłodze, przy odkurzaczu...
Polkosia a jakieś usg będziesz jeszcze mieć? Ile Twoja mała waży?
A te orgazmy przez sen - to pojechałaśMam nadzieję, że ten sen o ginekologu i seksie z nim nie wywołał u Ciebie orgazmów. No chyba, że ginekolog jakiś mega przystojny
Dagn_, Dobrawa, Werix lubią tę wiadomość
-
No już mężowi nawet się nie przyznaję, że je mam, bo by mu smutno było
Ale ostatnio mam coraz częściej. Akurat z ginekologiem nie
Tak, jeszcze 2 USG na pewno, ale nie wiem kiedy2200 ważyła jakieś 2 tygodnie temu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 16:00
Dobrawa lubi tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Angela B-D wrote:"Kochana mamo! Jeszcze mnie nie widzisz, ale ja jestem bardzo blisko Ciebie. Słyszę jak bije Ci serduszko, jak rozmawiasz z tatą i jak śmiejesz się z jego żartów. Czuję ciepło od Ciebie i czuję smak jedzenia, które zjadłaś. Wiem, że mnie kochasz, bo mi to mówisz, gdy głaszczesz mnie przez swój brzuch. Kochana mamo, ja też Cię kocham. Pewnie czasami myślisz, że to nieprawda, bo słyszę jak mówisz "ała", gdy się dużo ruszam. Nie gniewaj się na mnie, ale to takie fajne, że mogę sam ruszać rączkami i nogami. Bo wcześniej nie mogłem, chociaż bardzo chciałem. A teraz już tyle potrafię! I to dzięki Tobie kochana mamo i dzięki Tobie tato... bo odważyliście się dać mi życie".
Popłakałam się...
Też się popłakałam
Ale masz ślicznego krasnala CudekDobrze, że u Ciebie już lepiej
A zazdrość wkrótce minie, w końcu Szymi jest teraz starszym bratem - to brzmi dumnie
cudek2 lubi tę wiadomość
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
My po wizycie. Szyjka się nie skróciła. Ma 1cm. Ale rozwarcie jest juz "spokojnie na 2 palce". Główka bardzo nisko, uciska na szyjkę. Pęcherz płodowy mocno napięty, tylko czekać aż pęknie. Jak odejdą wody od razu jechać do szpitala. Doktor mówi ze nie wie czy doczekamy końca miesiąca. Ja się upieram na początek grudnia. Powiedział ze jak tak to 1 grudnia mamy pozwolenie na seks
Wypisał zwolnienie do 16 grudnia. Wiec do porodu juz się z nim nie widzę. Ktg tez juz żadnego nie zlecił. Powiedział tylko ze jeśli jakimś cudem do tego 16 nie urodzę to mam przyjść. Zostaje nam tylko czekać...
Cudek, świetnych masz tych chłopaków!napewno łatwo nie jest... Ale z czasem będzie lepiej
Dogadają się, zobaczysz
cudek2, baranosia, Isia86, Angela B-D lubią tę wiadomość
-
Cudek, chłopaki super a koszulka wymiata
A ja mam dylemat. Byłam dziś na wizycie. Mam straszne bóle promieniujące, myślałam ze juz pomału szyjka się skraca i otwiera, a tam nic, stwierdził ze jest tak wysoko ze prawie nie dosięga, wiec mala nigdzie się nie wybiera. A te bóle to ten mój pieprzony nerw uszkodzony - jakiś nacisk jest i boli i będzie bolało coraz bardziej, tylko zakończenie ciąży moze mi ulżyć. Nie ma pomysłu co ze mną zrobić wiec wypisał mi skierowanie do szpitala. I tu mój dylemat- a co oni zrobią, bo mam obawy, ze nic i tylko będę tam leżeć niepotrzebnie. Chociaż miałabym nadzieje ze stwierdza ze moze po prostu trzeba ciąże zakończyć i wywołają mi poród ale tak coś czuje ze to tylko moje pobożne życzenie. Nie wiem czy wogole iśćcudek2 lubi tę wiadomość