Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, które mają cc jakie będziecie mieć znieczulenie? Ja rozeznanie temat, bo wcześniej nie miałam takiej potrzeby. Ja do szpitala idę już w poniedziałek żeby cc mieć w środę lub czwartek
a widzę że wy z dnia na dzień. Nie rozumiem już z tego noc.
-
Nita, nic nie pisała bo miałam kilka spraw do załatwienia, a poza tym to nie ma o czym pisać. Dalej w dwupaku, jutro ostatnia wizyta u ginekologa. Objawów porodu brak, zaczyna się kumulacja pytań 'Urodziłaś?, które powoli mi obojętnieją. Siedzę sobie jakbym w ciąży była od zawsze i jakbym zawsze miała już być i jem śniadanie. O dziwo, dzisiaj się wyspałam.

-
Guerretenshi,ale mnie rozbawiłaś,mam tak samo:-)Moj tez brzmi jak stara lokomotywa,obudziłam go w nocy i opieprzyłam,ze burczy i chrapie,a on biedny nieprzytomny i spanikowany,az usiadł i pyta-ale kochasz mnie jeszcze??hahaha oczywiscie rano niczego nie pamiętał,ale solidarnie co noc nakazuje mu spac na lewym boku-wtedy jest cisza i nie ma chrapaniaguerretenshi wrote:Ktoras nie spi? Moj chlop brzmi jak stary traktor, a ja umieram na bol kregoslupa, biodra i w sumie to bym cos zjadla.
Krakuska. Przed nami ostatni dzien z brzuchem. Jak nastawienie?
Martusiazabka, Szczęśliwa Mamusia, guerretenshi lubią tę wiadomość
-
Mój mąż chrapie leżąc nawet na brzuchu. Próbowaliśmy różne spraye, plastry. Nic nie pomaga
Nie ma drugiego takiego człowieka na świecie, który by tak głośno chrapał. Śpimy już teraz osobno niestety, bo inaczej ani on, ani ja nie bylibyśmy w stanie funkcjonować normalnie. Ja muszę mieć idealną ciszę, żeby zasnąć. Byliśmy z tym u lekarza. Lekarz kazał mu schudnąć - w sumie racja, ale opornie mu to idzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2016, 08:54
Maggie_31 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie tak myślałam, dopóki nie urodziła się Hania (No...moze dopóki nie skończyła 3-4 miesięcy i nie zaczęła wymagać nieco wiecej zaangażowaniaFuksja90 wrote:Chiara popieram, dziwnie tak żeby ktoś się kręcił obcy po domu.
)
To jest jak ze zmywarką - nie wiesz jak bardzo ją kochasz, dopóki nie kupisz pierwszej hihi. Wcześniej tez zamywałam ręcznie, a odkąd nam zmywarkę nie wyobrażam sobie życia bez niej
A jeszcze z trzeciej strony...Taka Pani nie zagląda mi nigdzie w prywatne rzeczy, sprząta to co na zewnątrz - w szafkach, komodach, szufladach itp nadal rządzę ja
A jakoś wyszorowanie prysznica, wanny czy kibelka lub umycie podłóg i starcie kurzy nie jest dla mnie zbytnią ingerencją w moje prywatne życie
Ale to oczywiście moje zdanie, każdy ma prawo do swojego
Nita, cudek2, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
Ja widzę ze tu panuje epidemia chrapiących mężów
mój mi kiedyś nie wierzył ze chrapie. To go nagrałam
nadaje jak stary traktor. Ale to od zawsze. Wiedziałam co brałam
czasem wystarczy go delikatnie szturchnąć to się sam przekręca na bok. Albo pogłaskać po policzku. Ale czasem muszę go obudzić i powiedzieć żeby zmienił pozycję bo jest masakra
najgorzej chyba po alkoholu. Nadaje wtedy trzy razy głośniej i żadne szturchanie nie pomaga 
Guerretenshi, Krakuska, wychodzi na to ze otwórzcie naszą listę grudniowych grudniówek
oczywiście trzymam kciuki! Koniecznie napiszcie jak juz będziecie w stanie i znajdziecie wolną chwilkę, jak samopoczucie i wrażenia
No, dziewczyny! To kto następny w kolejce?
Perl, ale to szybko zleciało...
W sumie też najbardziej nie.mogę sobie wyobrazić tej codzienności. Jak to będzie. Bo przecież całe nasze życie odwróci się do góry nogami na jakieś dobre 18 lat


-
Witamy grudzień! Zac3 dni miałam rodzic;) a dziś Bori kończy 2 tygodnie! Aż niemożliwe! Trzymam kciukasy za nierozpakowane mamusie! Będzie ok!
Bori dał dziś popis - nie spal od 1 do 4:40. Cały czas jadł! Jeden cyc, drugi, kupa. Cyc... KUPA. Łapki do buzi.. butla... wrrr.. kupa.potem zlał nam się do łóżka- nie zdążyłam złapać siusiaka- przebieranie. Modlitwa żeby Szymi się nie obudził. Za chwilę zaś cyc. Kupa. Ludzie.. ile to moje dziecko ma żołądków? Chyba jak Alf- 7! Jest coś takiego jak daszek na ptaszka haha! To gadżet dla mam chłopczykow- ale nie wiem czy w to inwestować haha!
U nas śniegu w nocu przywaliło! Bo zima na całego! I dalej sypie. Jutro jedziemy podciac wedzidełko. Trzymajcie kciuki żeby poszło sprawnie i ok.
Szymi dał dziś Boriowi buzi! Byłam wniebowzięta. Po czym... otwierał mu powieke! Bo on też już ma wstawać. Boże. Oczy trzeba mieć i w du.... przy dwóch takich malcach.
Dotty- co do zmywarki- błogosławieństwo. Ale kup se suszarkę do prania! Zasrasz się że szczęścia:) u nas stoi od 5 dni alleluja ! Inne życie!
Martusiazabka, RedLady, Izieth, MoBo, Perl, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
Myśleliście nad zabiegiem? Niby nie ma pewności, że pomoże...ale efekt uboczny to kilkudniowy ból gardła... W sytuacji gdybym nie mogła spać z własnym mężem na pewno spróbowalibyśmy wszystkiego. Moze to jest jakaś szansa?Nita wrote:Mój mąż chrapie leżąc nawet na brzuchu. Próbowaliśmy różne spraye, plastry. Nic nie pomaga
Nie ma drugiego takiego człowieka na świecie, który by tak głośno chrapał. Śpimy już teraz osobno niestety, bo inaczej ani on, ani ja nie bylibyśmy w stanie funkcjonować normalnie. Ja muszę mieć idealną ciszę, żeby zasnąć. Byliśmy z tym u lekarza. Lekarz kazał mu schudnąć - w sumie racja, ale opornie mu to idzie. -
cudek2 wrote:
Dotty- co do zmywarki- błogosławieństwo. Ale kup se suszarkę do prania! Zasrasz się że szczęścia:) u nas stoi od 5 dni alleluja ! Inne życie!
O tak! Suszarka jest na mojej liście Must-have, ale jak juz się wybudujemy. W mieszkaniu brakuje miejsca
-
Mimo ze D chrapie okrutnie to w sumie jest to kolysanka dla moich uszu bo przynajmniej wiem ze zyje (ale po alkoholu to mam wrazenie ze sie rozmnaza i spi ze mna 10 Damianow). Zdarza mu sie bezdech i wtedy pol nocy nie spie i pilnuje czy oddycha. Jedyne co jest nieznosne to jego zgrzytanie zebami
brr.
Chiara u nas to zalezy od szpitala. W jednych trzeba byc dzien wczesniej w innych w dniu zabiegu na czczo. Nie wiem co tam bedziesz robic tyle czasu. I ze szpital ma na to miejsce i kase o.o
Szkoda ze Azor sie nie odzywa
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Co do kontaktu to jutro z rana sie odezwe i jak zlapie chwile po zabiegu
wiec mysle ze w porze obiadowej pokaze Wam Piotrusia :*
Szczęśliwa Mamusia, RedLady, baranosia, Izieth, cudek2, Werix, Dotty84, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
Na mnie suszarka nie zrobiła specjalnego wrażenia. Jednak niszczą się trochę w niej rzeczy (pomimo bębna na wysoki połysk, że niby najlepszy), suszę tylko awaryjnie.
Wiadomo, że mycie kibla to nie ingerencja
Ale jednak to obca osoba, mi mama już truje od dawna, żeby kogoś zatrudnić, ale ja jakoś nie mogę się przełamać. U niej jak przychodzi czasem taka Pani, to czuję się nieswojo. Nawet porozmawiać nie bardzo można na jakieś osobiste tematy. Bynajmniej ja nie potrafię. Dla mnie też sprzątanie to chwila ruchu, której potrzebuję (nie wliczając okresu ciąży). A zaoszczędzona kasa przyda się na prezent dla dziewczynek czy dla mnie (wiadomo)
Kiedyś wzięłam babkę do mycia okien i co okno wychodziła zapalić papierosa. Jak mnie to wk... Potem taka śmierdząca mi do domu wchodziła.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Jestem po wizycie. Choć początkowo zakręcił nosem jak mu powiedziałam że nie prowadzę u niego ciąży to mnie przyjął. Skomentował brak miejsca w mojej karcie ciąży po co mi było tyle wizyt

Niestety wszystko nadal pozamykane na trzy spusty. Martwi mnie bo powiedział że mam polipa (gdzie mój prowadzący nic o tym nie wspomniał). Kazał się niby nie przejmować bo to ciąży nie zagraża.
Dostałam skierowanie na sobotę na ktg i w środę jak będzie cały dzień w szpitalu na dyżurze to mam się do niego zgłosić zrobi mi znowu ktg i chyba usg bo dziś nie działał system i nie mógł.
Tak więc chyba nici z moich planów że 2.12 urodzę - znając moje szczęście to jeszcze przenoszę...

-
Mnie mąż namawia na panią od sprzatania, ale jakoś tego jeszcze nie widzę
ale podobnie było ze zmywarką...mąż: "kupmy zmywarkę!!" ja: "nieee, po co..."
Boże...jaka ja głupia byłam
to mój najukochańszy sprzęt w kuchni
cudek2, Maggie_31, Dotty84 lubią tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero


-
nick nieaktualnychiara wrote:Dziewczyny, które mają cc jakie będziecie mieć znieczulenie? Ja rozeznanie temat, bo wcześniej nie miałam takiej potrzeby. Ja do szpitala idę już w poniedziałek żeby cc mieć w środę lub czwartek
a widzę że wy z dnia na dzień. Nie rozumiem już z tego noc.
Ja mam 06.12 konsultację "przedcesarkową" z anestezjologiem to pewnie się wszystkiego dowiem. Do szpitala przed cesarką mam się zgłosić poprzedniego dnia wieczorem.
Tak jak pisze RedLady też mi się wydaje, że masz się zgłosić wcześniej ze względu na te sterydy. Nie chcę Ci już mieszać, ale może jeszcze dopytaj czemu ta cesarka nie może być np. tydzień później. Mi też już się skraca szyjka, ale moja prowadząca i tak mi wyznaczyła cesarkę dopiero na 19.12, a jak zapytałam czy moja szyjka do tego czasu wytrzyma to powiedziała, że na to już nic nie poradzimy jeśli zacznę wcześniej rodzić. Po prostu mam wtedy jechać do szpitala i zrobią tą cesarkę wcześniej
-
Aha to juz wiem o co chodzi. Dziękuję dziewczyny

No mnie też zastanawia ta szybka cesarka
wolałabym jeszcze się wstrzymać. W poniedzialek mam iść na przyjęcie we wtorek mam rozmawiać z moim lekarzem, będę pytać o powód tak wczesnej cesarki i czy może by to przełożyć.
-
nick nieaktualny
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH











na serio można rodzić aaaaa... 


