SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie niestety nie wiem o której godzinie będę miała cc. Mam nadzieję że z rana i będę miała z głowy :) Po usg Amelka waży 3800

    baranosia, cudek2, Martusiazabka lubią tę wiadomość

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję że to moja ostatnia fota w dwupaku ;)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7bb15c9de285.jpg

    Werix, jusci, jej odbicie, Dotty84, polkosia, cudek2, Krakuska, Martusiazabka, Dobrawa, Maggie_31, Szczęśliwa Mamusia, Angela B-D, Izieth, Iva79 lubią tę wiadomość

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kushina wrote:
    No to ja tak samo, też ułożenie pośladkowe i też miałam mieć cc 20.12, ale mi przenieśli na 19.12. :) A wiesz moze ile Twoj maluszek teraz waży?

    W środę mam wizytę i będę coś więcej wiedziała... ale wydaje mi się, że malutka się nie obróciła. Od początku siedzi w jednej pozycji, bez zmian. Bużkę zasłania, bo na USG 3D od 3 miesięcy nic więcej nie widać ;) Tak widocznie jej się podoba.

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj ten śluz jest cały dzień. Jest go naprawdę dużo. Konsystencję ma takiego zagęszczonego/skondensowanego mleka do kawy (sorry za obrazowy opis). Pojechaliśmy na moment do mamy. Cała wkładka mokra. Jakbym się zsikała. Badam papierkami, ale nic... Do tego brzuch co moment się boleśnie napina. Skurcze raptem ze 3 naliczylam. Młody bardzo mi na tą szyjkę uciska. Ledwo chodzę. Juz sama nie wiem co robić. Szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie podjechać do tego szpitala żeby mnie zbadali i sprawdzili czy wszystko jest w porządku. Mój lekarz mówił ze nie doczekam końca listopada. A ja z 4cm rozwarcia chodzę juz półtora tygodnia :-/ przecież to prawie połowa :-/ ileż można z tym chodzić??? zaczyna mnie to martwić :-/ ta szyjka mnie boli. Pachwiny ciągną. Brzuch ma ochotę eksplodować... A do lekarza dopiero 16 grudnia mam iść na kontrolę. Żadnego ktg ani nic... Tylko siedzę i czekam. Myślicie że warto by było podjechać do tego szpitala i sprawdzić? Czy zaczynam juz wariować? Powinnam czekać do tego 16? Czy jechać na IP żeby zbadali?
    Poza tym huśtawek nastroju ciąg dalszy. Jestem juz w psychicznej rozsypce. Ostatnie dwa dni prawie cały czas płakałam. Z byle powodu. Z moim się tak ostatnio pokłóciłam że aż się niecenzuralne słowa posypały. Naprawdę już dawno nam się nie zdażyło na siebie krzyczeć...
    Naprawdę bym chciała żeby to się juz skończyło. Mam nadzieje ze to kwestia hormonów i wszystko niedługo wróci do normy. Juz za długo to dla mnie trwa :-/


    oar8skjo4squlk4t.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia ja bym podjechała na IP. Zrobią Ci ktg zbadają i może coś się dowiesz

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Koska 88 Autorytet
    Postów: 536 396

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My juz w domu. Billirubina spadła poniżej 10 wiec nas wypisali. Miałyśmy pierwszych gości. Szwagierkę z jej córeczka.mzawsze taka mała sie mi wydawała. Ma 5 lat a teraz to jest ogromna przy Michalince :)

    Werix, baranosia, Dobrawa, Martusiazabka, polkosia, Isia86, Szczęśliwa Mamusia, Izieth lubią tę wiadomość

    bl9cvcqgs911kctx.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koska super że już jesteście w domu! :)

    Mam chrześniaka rok i 4m-ce śmiejemy się że dopiero jak Antek się urodzi to stanie się w naszych oczach wielkoludem bo póki co jest dla nas maleństwem ;)

    Koska 88 lubi tę wiadomość

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Dobrawa Autorytet
    Postów: 960 904

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczynki :)
    Gratulacje dla nowych mam :)

    Ja mam nadzieje wytrwam jeszcze troche
    W koncu sylwestrowe dziecko nosze :D

    polkosia lubi tę wiadomość

    Wszyscy w domu :)
  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja niedawno wróciłam ze szpitala, 36+ 5 i 3300,lekarz mówi,ze Młody rosnie jak na drożdżach i ma dużą główkę,a jak tak dalej będzie rósł to ciezko będzie urodzić go sn przy moich mikro gabarytach,przy czym sie oczywiscie nie upieram :-).Termin mam na 28 grudnia wiec jeeeszczeee...

    Nita lubi tę wiadomość

    17u920mmtaho5gy9.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia jedź do szpitala. Po co masz się zamartwiać? Choć sądzę, że ten śluz, który Cię zalewa, to jeszcze nie "to". Ale przynajmniej będziesz spokojniejsza :)

    Ja też dzisiaj się z moim pokłóciłam. Wracał z pracy, miał po drodze odebrać tą matę edukacyjną z pianinkiem. A sklep nie był aż tak daleko od domu. Nie ma go i nie ma, czekam, czekam. Dzwonię, nie odbiera. Znowu dzwonię, nie odbiera. Zaczęłam się martwić, że coś się stało/że ktoś go napadł/wypadek był/wdał się w kłótnię z kimś/zasłabł na ulicy... Ech.
    A on pojechał jeszcze do innej dzielnicy do polskiego sklepu, zrobił zakupy dla mnie i jeszcze poszedł do Lidla po kilka rzeczy. Wrócił obładowany torbami, głodny, zmęczony a ja zaczęłam ryczeć i krzyczeć, że telefonu nie odbiera ani nie raczy napisać, że jedzie do polskiego sklepu... Hormony wzięły górę, ale już się pogodziliśmy.
    A teraz gotujemy spaghetti z sosem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 21:19

    baranosia, Martusiazabka, Maggie_31 lubią tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Madziula87 Autorytet
    Postów: 411 318

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia jeśli Cię uspokoje to ja mam to samo z tym sluzem,także myślę że on nie jest powodem do niepokoju,jak tylko wstanę to jest jego chlust,a później przez cały dzień leci,leci i leci,tez jest gestawy i zolty. Szyjka tez mnie w kolko pobolewa, rwanie w pachwinach też ostatnio na porządku dziennym. Ja się zapisałam do przyszpitalnej poradni na ktg,babka powiedziała,ze od 38 tyg.nie trzeba już żadnego skierowania,spróbuj i Ty,a jak się naprawdę zamartwiasz to poprostu pojedź na izbę,będziesz Spokojnieksza :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 21:44

    tb738ribfs156aj0.png
  • Dobrawa Autorytet
    Postów: 960 904

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita,dobry ten twoj chlop,nawet dka ciebie do polskiego jezdzi,opiekunczy,to sie chwali
    A co mysli o polskiej kuchni? Toleruje? Dla mojego np pierogi to hakies dziwactwo,szczegolnie te na slodko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 21:47

    Nita lubi tę wiadomość

    Wszyscy w domu :)
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrawa, je wszystko z polskiej kuchni, ale nie wszystko mu aż tak smakuje. Dla niego nasze jedzenie jest bardzo mdłe, bez smaku. Wiadomo, on się wychował na ostrych potrawach. Przed ciążą jadłam z nim jego indyjskie potrawy, bo bardzo lubiłam, ale w ciąży mnie bardzo odrzuciło od wszystkiego co ostre, curry, wszystkie masale itd. Mój żołądek nie tolerował i miałam mega zgagę, więc jadłam tylko polskie jedzenie, ogólnie mało doprawione, mało soli. No i mąż się dostosował i jadł to co ja. Nie narzekał nigdy. Święta zawsze robimy po polsku, lubi barszcz z uszkami, polskie zupy, zwłaszcza rosół i kalafiorową oraz uwielbia maślankę ;)

    Dobrawa lubi tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baranosia, Nita, Madziula, dziękuję za opinię. Chyba rzeczywiście zadzwonię. Zobaczę co mi powiedzą (bo w tym szpitalu jest tak ze trzeba zadzwonić zanim się przyjedzie. Skonsultować telefonicznie i oni mówią czy przyjechać czy nie).
    Madziula, trochę mnie pocieszyłaś. Jesteśmy na tym samym etapie. Termin chyba też mamy ten sam. Tylko widzisz... Dwa tygodnie temu przy okazji usg lekarz mi mówił ze czop juz odszedł. Ze go nie ma. Do tego to rozwarcie... Właśnie dlatego tak mnie to martwi. Ze tam już nic nie ma. I postępów tez nie ma. A ja nie wiem czy to powinno trwać tak długo? Ile można chodzić w takim stanie? Miałam urodzić "lada dzień". A tu się.nic nie dzieje. Ten śluz to zagęszczone mleko do kawy. Jak się podcieram to jest biały. Wodnisty. Wkładka mokra jakbym popuściła. Miejscami żółtawy ten śluz na niej. Brzuch cały czas napięty. Ale skurczy nie mam. Mały ruszał się w południe. Teraz nie. Wogole mniej się rusza. I takie słabiutkie te ruchy. Ale to chyba kwestia tego ze ma mało miejsca? Juz sama nie wiem... Zbliża się 22, mój M powinien niedługo wrócić. To w razie czego będzie mógł ze mną pojechać. W sumie zależałoby mi tylko na tym żeby mnie ktoś zbadał. Sprawdził tą szyjkę. Zrobił ktg. Jeśli będzie wszystko ok to przecież puszczą mnie do domu, nie?


    oar8skjo4squlk4t.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 22:00

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla świętego spokoju zadzwoń i się spytaj czy możesz przyjechać. Dla mnie to dziwne że tyle czasu chodzisz z aż takim rozwarciem

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mnie baba wkurwiła. Masakra. Zrobiła ze mnie głupią siksę. Dzwonię tam. Mówię że jestem pacjentką itd i ze chciałabym przyjechać żeby mnie ktoś zbadał. Pyta co się dzieje. To opisuje jej po kolei to wszystko. A ona mówi ze lekarz mi pierdół naopowiadał. Ze przed 39-40 tygodniem to ja NIE MAM PRAWA URODZIĆ. Jeśli lekarz powiedział wcześniej że czop odszedł i że jest rozwarcie i że urodzę wcześniej to napewno się pomylił. Ze tacy "osiedlowi lekarze są najgorsi". Ze naopowiadają zawsze bzdur a dziewczyny potem chodzą i się boją. Przyjeżdżają z byle twardnieniem brzucha, a na ktg OCZYWIŚCIE nic nie wychodzi! Śluz to NAPEWNO czop. Jeśli wkładka nie jest na tyle mokra żeby ją móc wykręcić to nie są to wody. A JEDYNYM wskazaniem do porodu są regularne skurcze, których nie mam. Twardnienie brzucha nic nie znaczy, ale ona "widzi że mnie nie przekona", więc z wielką łachą POZWOLIŁA MI przyjechać na ktg. A wogole to czemu ja dzwonię o takiej godzinie??? Bo kurna wcześniej nie mogłam! Ech... Czekam na mojego i tam jadę. Ale ciśnienie mi tak podniosła ze masakra :-/ aż się trzęsę cała

    Edit. O dziecko, ani o ruchy nawet nie spytała.


    oar8skjo4squlk4t.png

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 22:30

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wogole to skoro termin mam na 19 grudnia, to powinnam do nich przyjechać 20. A właściwie to najlepiej po świętach... Po co mam tam siedzieć skoro święta mogę sobie sędzić z rodziną?! Bo ja sobie kuźwa termin wybieram!

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • Madziula87 Autorytet
    Postów: 411 318

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia ten sam,ciekawe która z nas będzie pierwsza :) Wiem o co chodzi,mój śluz jest jak skondensowane mleko w puszce,na ogół jest lekko żółty,ale i często biały,w ciągu dnia tez przybiera formę jakby wodnista właśnie,papierki lakmusowe są już na stałe w toalecie i za każdym razem jak sprawdzam to chorestwo to jest niby ok. Mi czopu odpadniecia nikt nie potwierdzil,ale tez ponad dwa tyg.temu wypadła ze mnie jedna okrągła przezroczysta kulka śluzu o średnicy 1 cm,także kto wie,może też chodzę już właśnie bez czopu. Moja córka potrafi przez wiekszosc dnia się nie ruszać,czasami mnie tylko musnie od wewnątrz,już nie raz nie moglam przez nia spać w nocy,bo się martwię,ale na drugI dzień nabrania ze zdwojoną siłą :) Ale na ogół to jest normą,ze nasze dzieciaczki ruszaja się mniej,bo tak jak piszesz mają mniej miejsca. Jak widać jesteś przykładem,ze z rozwarciem można spokojnie funkcjonować :D Dla spokoju swojego przejedz sie może faktycznie na tą izbę,w końcu spokojna mama,spokojny dzidziuś :) Jak nic szczególnego nie zobaczą napewno Cię nie zostawia,nie chętni są na ogół do przyjmowania pacjentek ;)

    tb738ribfs156aj0.png
  • Aneczka86 Autorytet
    Postów: 2357 1085

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ;-) Jestem grudniowa mama ale 2015. Naszlo mnie na wspomnienia i pomyslalam, że do Was zajrzę.
    Widzę, że nerwy się pojawiaja.
    Martusia u mnie czop odszedł 3 tygodnie przed porodem a rozwarcie mialam juz ponad 2 cm. Babkami ze szpitala sie nie przejmuj tylko jak coś Cie niepokoi to zawsze to sprawdzaj. Lepiej byc spokojnym.

    Powodzenia dziewczyny, życzę zdrowka i szybkich porodow ;-)

    baranosia, MoBo, Werix, Dobrawa, Perl, cudek2 lubią tę wiadomość

    l22ncwa1oacwa1tc.png
    l22nbd3m6o1c484o.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 5 grudnia 2016, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to niezła baba... Fajnie że przez telefon potrafi tyle powiedzieć o Twojej ciąży...
    Jedź mimo wszystko i daj znać co i jak :)

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
‹‹ 1071 1072 1073 1074 1075 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ