SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przede wszystkim połóg jest po to, żeby dojść do siebie - w trakcie połogu jest jasne zalecenie, żeby nie współżyć - głównie ze względu na zwiększone ryzyko infekji, więc moim zdaniem powinno się te 6 tygodni przeczekać - nie wierzę, że ktoś nie może wytrzymać :) No, ale oczywiście każdy robi co tam uważa za słuszne.
    A już po porodzie naturalnym, zwłaszcza po nacinaniu - wiadomo trzeba dać sobie czas, żeby też psychicznie już poczuć gotowość :)

    Co do spania - Zosia też śpi w swoim łóżeczku, ale w naszym pokoju. Jak zacznie spokojniej spać to rozważymy przeniesienie (Hanię przenieśliśmy po 6 miesiącach), ale to też jeszcze pod znakiem zapytania, bo to by oznaczało, że śpi w jednym pokoju z Hanią i obawiam się trochę, że będą się nawzajem budzić...

    baranosia, Szczęśliwa Mamusia, Izieth lubią tę wiadomość

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baranosia wrote:
    Koska jest tak jak piszesz! Ale czy potówki nie powinny być na całym ciele?

    Nie musza być na całym ciele - będą się pojawiać tam, gdzie ma za ciepło :)

    U nas powoli chyba Zosia zaczyna się goić - cała buzia, dekolt, szyja, uszy nadal szorstkie i wysypane, ale mam wrażenie, że już przysuszone i że nowych wyprysków nie ma. Nawet z czółka powoli schodzi...Ogólnie to trądzik + łojotokowe zapalenie skóry. Lekarka kazała obniżyć zdecydowanie temperaturę do 19 (u nas jest ok 21-22 st i niestety nie da rady zejść, bo i tak grzejniki zakręcone :/) Zakładam Zosi juz tylko jedną warstwę zawsze - albo sam pajac, albo body na dłgui i spodenki. Przykrywam tylko cienkim kocykiem. Oby było lepiej.


    Ja po wizycie w klinice jestem bardzo zadowolona! Diagnoza: obniżenie narządów, na szczęście podobno nieznaczne (choć po objawach ciężko mi sobie wyobrazić, że to jest "nieznaczne"). Od przyszłego tygodnia zaczynam 2x w tygodniu terapię - elektrostymulacje z biofeedbackiem, do tego w pozostałe dni 30 minut ćwiczeń dziennie. Wg mojej fizjo, powinno się udać wszystko wyprowadzić na prostą bez skalpela :) Ale niestety na efekty trzeba czekac około pół roku, więc jeszcze trochę muszę się pomęczyć. Oczywiście później już sama musze ćwiczyć, więc wszystko w moich rękach.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotty dobrze że nie trzeba operacji!

    Kurde ja mam wrażenie że jak założę mu body na długi i spodenki to będzie mu zimno jak będziemy go nosić np. jak się go przykryje w łóżeczku to ok ale tak to mi dziecko zamarznie :D

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • chiara Autorytet
    Postów: 523 556

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Agatka też śpi w swoim pokoju z czego bardzo się cieszę :)
    Co do współżycia to my wstrzymywalismy się od in vitro czyli od marca także teraz 6 tygodni było ciężko wytrzymać ;) zresztą sam lekarz dał zielone światło :) od jutra zaczynam tabletki antykoncepcyjne.
    Nita zdecydowanie po cc łatwiej rozpocząć współżycie.

  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotry, super! Cale szczescie, ze nie trzeba zabiegu.
    Bedziesz cwiczyc miesnie kegla, czy jeszcze jakies cwiczenia ?
    U mnie poki co nietrzymanie moczu sie uspokoiło, ale cwicze kegla. Mysle zeby tez pojsc do lekarza ,zeby podpytac co jeszcze moge zrobic , bo koniec koncow chce wrocic do takich zrywnych sportow jak np squash, a juz skaczac na skakance sikałam po gaciach na ppczatku ciazy, wiec pewbie tak idealnie nie bedzie.

  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj nawiałam z chaty, juz o 5 moalam samolot, z przesiadka w wawie, do krakowa. Przez te huragany i snieg wszystko sie poopoznialo, ledwo zdazylam na drugi lot, wlasjie biegnąc powtarzalam w myslach- tylko sie nie posikaj, tylko sie nie posikaj :D udało się :D nieobsikana wpadłam na sam koniec odprawy.

    Swoja droga, doszlo do mnie jak bardzo nie jestem fit, skoro przebiegniecie terminala wzdłuż, przepłacilam stanem przedzawałowym :DDDD
    Od lutego biore sie za sport.

    Maluchy siedzą z tatą, mlexzko posciagane, mam 10 zamrozonych mleczek po ok 70-80ml. Mają zapas. Tatek ma wymyslac gry i zabawy dla najmlodszych i starszakow :D na wieczor planuje byc spowrotem, jak pogoda nie pokrzyzuje mi planow :)

    baranosia, Dotty84 lubią tę wiadomość

  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tęsknię za moimi małymi rybkami :):):):)
    O ja glupia, zamiast sie cieszyc, ze troche otoczenie zmieniłam :D i inne twarze zobaczyłam :D

  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jaaaaa.... rozmawiam ze sobą!
    Ale to nic , ja bardzo lubie swoje towarzystwo :DDD

    guerretenshi, Izieth, Dotty84, Martusiazabka, polkosia, Krakuska lubią tę wiadomość

  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa, niech panie wsadzą sobie te pomysły w dupę :)

  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milky gadasz ze sobą, bo my wszystkie odsypiamy, a Ty jak jaka Lady pojechałaś se do Krakowa :D Dla mnie wyjście do ubikacji to lada wyczyn a ta już samolotami się buja :D

    milky_way, baranosia, Martusiazabka, polkosia lubią tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • chiara Autorytet
    Postów: 523 556

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja piję drugą kawkę ogarniam mieszkanie i będę kończyć kalendarze na dzień babci i dziadka.
    Milky fajnie jest wyjść z domu i zatęsknić :)

    Szczęśliwa muszę stanąć po stronie przedszkola znaczy źle że nie było informacji o odpowienim ubiorze na przedstawieni e jednak ilość "atrakcji" w przedszkolu czy szkole wymuszają sami rodzice, bo gdyby nie było wyjść to znowu by rodzice narzekali że nic fajnego się nie dzieje i w książkach dzieci siedzą. Z drugiej strony rodzice często nie mają czasu ani zwyczaju, żeby zabrać dzieci do teatru lub nawet Domu Kultury na przedstawienie. Jeśli chodzi o samo odświętne ubranie to ja też na wszystkie wyjścia sama ubieram się elegancko i tak też dzieciom każe żeby nauczyć ich kultury, że w pewne miejsca należy iść odpowiednio ubranym. Jest to bardzo ważne zwłaszcza, że ostatnio byłam w teatrze a tam facet z jeansach i bluzie :/

    milky_way, Martusiazabka lubią tę wiadomość

  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baranosia wrote:
    Dotty dobrze że nie trzeba operacji!

    Kurde ja mam wrażenie że jak założę mu body na długi i spodenki to będzie mu zimno jak będziemy go nosić np. jak się go przykryje w łóżeczku to ok ale tak to mi dziecko zamarznie :D

    Jak będziesz nosić, to tym bardziej będzie mu ciepło...Bo się do Ciebie przytula - a zwróć uwagę na to, że dzidziuś przytula się CAŁYM ciałem, więc grzejesz go po całości :)

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milky - nietrzymanie moczu to inny objaw ale tego samego problemu, czyli osłabionych mięśni dna miednicy - i to je własnie trzeba ćwiczyć. To coś więcej niż ćwiczenie mięśni kegla.

    Wrzucam Ci tu ulotkę, którą dostałam - jest na obniżenie narządów, ale tak na prawdę terapia przy wysiłkowym nietrzymaniu moczu jest taka sama.

    To na co dodatkowo zwracała uwagę moja fizjo (przyda się przy nietrzymaniu) żeby kichając/kaszląc zaciskać mięśnie kegla, ale też skręcać tułów w bok i jakby kichać/kasłać sobie pod pachę - wtedy dodatkowo nie obciążamy mięśni dna miednicy :)

    Jak będziesz miała pytania - służę pomocą ;)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e35da9b15d3f.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/10341a018edc.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/02585f13750a.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 12:41

    milky_way lubi tę wiadomość

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • chiara Autorytet
    Postów: 523 556

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja ma tylko pajacyk lub body i polspiochy. Jak leży to albo przykrywam ją pielucha bambusowa lub kocykiem jak jest chłodniej. A w nocy śpi w śpiworku żeby się nie odkrywać.

    Dotty84, Martusiazabka lubią tę wiadomość

  • Izieth Autorytet
    Postów: 925 763

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziula87 wrote:
    Czy wasze okruszki mają jakieś zabaweczki którymi wykazują zainteresowanie?

    Moja ma taką miękką grzechotkę z Ikei, którą nazwaliśmy Pan Dżdżownica :D Wydaje mi się, że zwraca uwagę na Pana Dżdżownicę bardziej, niż na inne zabawki, którymi próbuję się z nią bawić :)

    Baranosia, moja ma bardzo podobne wypryski na policzkach, za uszami, na szyi i chyba nawet na głowie, dzisiaj zauważyłam, że na dekolcie też ma kilka. Obawiam się, że może to być jakaś alergia. Mała ma w dzień ubrane body z długim rękawem i śpiochy, na noc body z krótkim rękawem i pajac, śpi luźno zapięta w rożku i nie wydaje mi się, żeby się przegrzewała, więc to raczej nie będą potówki... chyba.

    Po czym poznać, że mam za mało pokarmu, albo pokarm zanika? Wiem, że tak się może zdarzyć i czasami wpadam w panikę, jak mała marudzi i płacze, daję jej cyca, a ona ciągnie za brodawkę i puszcza, trochę zje, później wygina się z płaczem. Czasami wydaje mi się, że ona chce jeść, a ja już nie mam pokarmu, ale jej mordka upaplana mlekiem, jak również moje ubranie mokre od mleka pozwalają mi sądzić, że pokarm jednak jest. Tylko jak rozpoznać moment, w którym powinnam jednak pobiec po mm, żeby moje dziecko nie głodowało? Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? Bardzo chcę kp i ostatnio schizuję, że wkrótce nie będę mogła.

    zem3anlif9kas3et.png
    zem3df9h3sl7c67r.png
    Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc)
  • Dotty84 Autorytet
    Postów: 1945 3556

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izieth wrote:
    Moja ma taką miękką grzechotkę z Ikei, którą nazwaliśmy Pan Dżdżownica :D Wydaje mi się, że zwraca uwagę na Pana Dżdżownicę bardziej, niż na inne zabawki, którymi próbuję się z nią bawić :)

    Baranosia, moja ma bardzo podobne wypryski na policzkach, za uszami, na szyi i chyba nawet na głowie, dzisiaj zauważyłam, że na dekolcie też ma kilka. Obawiam się, że może to być jakaś alergia. Mała ma w dzień ubrane body z długim rękawem i śpiochy, na noc body z krótkim rękawem i pajac, śpi luźno zapięta w rożku i nie wydaje mi się, żeby się przegrzewała, więc to raczej nie będą potówki... chyba.

    Po czym poznać, że mam za mało pokarmu, albo pokarm zanika? Wiem, że tak się może zdarzyć i czasami wpadam w panikę, jak mała marudzi i płacze, daję jej cyca, a ona ciągnie za brodawkę i puszcza, trochę zje, później wygina się z płaczem. Czasami wydaje mi się, że ona chce jeść, a ja już nie mam pokarmu, ale jej mordka upaplana mlekiem, jak również moje ubranie mokre od mleka pozwalają mi sądzić, że pokarm jednak jest. Tylko jak rozpoznać moment, w którym powinnam jednak pobiec po mm, żeby moje dziecko nie głodowało? Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? Bardzo chcę kp i ostatnio schizuję, że wkrótce nie będę mogła.

    Z tego co opisujesz na pewno nie masz problemu z pokarmem :) Dzieci czasem tak się prężą - Zosia też. Łapie cycka, wypuszcza, płacze, łapie, krztusi się, wypuszcza, płacze i tak w kółko...Czasem ją wtedy pionizuję, pochodzę trochę i uspokajam, bo mam wrażenie, że przez zdenerwowanie sama się nakręca i jest gorzej...Nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby podejrzewać zanik pokarmu...Nie wiem czy to możliwe na takim etapie, żeby mleko zanikło (chyba przy odwodnieniu)
    Zdarzają się kryzysy laktacyjne, ale ostatnią rzeczą którą powinno się wtedy robić do biec po mm...(o ile oczywiście chce się dalej karmić piersią ;)) - no bo jak mamy dać znać naszemu organizmowi, że ma produkować więcej mleka, skoro nie będziemy go stymulować?
    A dziecka tak łatwo nie zagłodzisz :)

    Nita, Izieth lubią tę wiadomość

    uxi9zb2.png
    sd5of8v.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to mam mleczarnie. Pół godziny po opróżnieniu piersi przez mojego ssaka, są ponownie pełne mleka, buzują, cieknie mleko po kolana :D
    Ja zamierzam karmić Arana przez rok. Ale czy mi się uda, to zobaczymy :)

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • milky_way Autorytet
    Postów: 303 334

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita! Bo kurcze ne mialam wyjscia :) tak, tobym sie tak daleko nie zapuszczała, a zalezalo mi, zeby wrocic tego samego dnia. I tak pojechalam z laktatorem, i teraz juz wracam na pociąg na lotnisko i jade autobusem, takim miedzymiastowym w sumie. Siadlam sobie z tylu i sciagnelam laktatorem nadmiar mleka, (ten lovi ma reczną opcję). Jak jakis zboczebiec tuvsie z tyłu zakradałam, pod koszulkę, ciach ciach, przelałam mleczko do papierowego kubeczka po coca coli i siedze sobie zadowolona, bo myslalam zei piersi eksplodują ;DDD

    Izieth, tez micsie wydaje, se to nie kwestia braku pokarmu. Moja tez tak robi, choc bez wyginania. Lapie, puszcza, czasem sama nie wie czego chce. Moze jej za duzo leci bo sie czasem krztusi aź. Nie myslalabym, ze to brak pokarmu.

    Doty, o bardzo Ci dzidkuje, juz sciagam i czytam. Czy mam szukac specjalnosci UROLOGIA,? Bo z tego co czytalam, u nas ze swieczka szukac uroginekologa, a najlepiej by bylo.
    Musze sie koniecznie umowic. Ponoc im sie szybciej po porodzie czlowiek zajmie, tym szybsze efekty.

    Izieth lubi tę wiadomość

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ważymy już 5080 czyli od urodzenia mamy na plusie 1280 :)

    Położna kazała odstawić mi nabiał i czekoladę bo mówi że te krostki Antka to raczej alergia. No nic czego się nie robi dla dziecka :)

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Izieth Autorytet
    Postów: 925 763

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, w sytuacjach prężenia nie będę już nad nią płakać, że biedna pewnie cierpi, bo głodna ;)

    Baranosia, nie strasz - czekoladę też?? Z produktami mlecznymi będę miała problem, jajka to już bardzo duży problem, ale czekolada! Skandal!

    zem3anlif9kas3et.png
    zem3df9h3sl7c67r.png
    Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc)
‹‹ 1185 1186 1187 1188 1189 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ