X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 3 marca 2017, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też bym sobie poszła na kręgle albo bilarda albo zagrała w lotki :) a może i nawet poszłabym sobie na disco jakieś. Na starość mi się zachciało, bo za młodu się nie wyszumiałam :P

    Ale mnie mąż wkurzył. U nas skok, więc mały dość słabo w ciągu dnia śpi i na cycu wisi. Udało mi się go ululać o około 16 i tak sobie leżeliśmy na kanapie w salonie aż mąż wrócił, obudził Arana i zaczął go zabawiać. Mały całkiem się przebudził, zaczął marudzić potwornie ze zmęczenia, bo nic nie spał od 12. I od 17 do teraz nic, zero snu, krzyk, był głodny, ale zbyt zmęczony, żeby jeść. Wszystko przez starego i jego "zabawianie". Naprawdę wkurza mnie coraz bardziej, ciągle się kłócimy, bo on zawsze odpierdzieli jakąś szopkę a to ja jestem z małym całą noc, kiedy on sobie chrapie w pokoju obok. Teraz jakoś na siłę małego nakarmiłam, na stojąco, kołysząc go. Jakoś zjadł i właśnie zasnął, ale wiem, że to będzie ciężka noc.

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 4 marca 2017, 00:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita wrote:
    Zapomniałam podziękować baranosi za polecenie mi szczotki tangle teezer na te moje splątane kudły.
    Jezu, jak ja wcześniej żyłam bez tej szczotki? Słyszałam o niej już od dość dawna, ale uważałam, że to jakiś dziwny kawałek plastiku i jak takie coś ma mi włosy rozczesać? Do tej pory męczyłam się z 40 minut z rozczesywaniem po umyciu a teraz 1 minuta i zrobione. To chyba mój najlepszy zakup 2017 roku! :D

    Też mam tą szczotkę,nabyłam też dla męża bo mi podbierał ukradkiem;-P śmiejemy się,że to Nasze zgrzebła :-D

    17u920mmtaho5gy9.png
  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 4 marca 2017, 01:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nita wrote:
    Też bym sobie poszła na kręgle albo bilarda albo zagrała w lotki :) a może i nawet poszłabym sobie na disco jakieś. Na starość mi się zachciało, bo za młodu się nie wyszumiałam :P

    Ale mnie mąż wkurzył. U nas skok, więc mały dość słabo w ciągu dnia śpi i na cycu wisi. Udało mi się go ululać o około 16 i tak sobie leżeliśmy na kanapie w salonie aż mąż wrócił, obudził Arana i zaczął go zabawiać. Mały całkiem się przebudził, zaczął marudzić potwornie ze zmęczenia, bo nic nie spał od 12. I od 17 do teraz nic, zero snu, krzyk, był głodny, ale zbyt zmęczony, żeby jeść. Wszystko przez starego i jego "zabawianie". Naprawdę wkurza mnie coraz bardziej, ciągle się kłócimy, bo on zawsze odpierdzieli jakąś szopkę a to ja jestem z małym całą noc, kiedy on sobie chrapie w pokoju obok. Teraz jakoś na siłę małego nakarmiłam, na stojąco, kołysząc go. Jakoś zjadł i właśnie zasnął, ale wiem, że to będzie ciężka noc.

    Nita,trzymaj się!u mnie wczoraj podobnie-młody spał moze z pół godziny w ciagu dnia,i zasnął około 3 nad ranem...

    17u920mmtaho5gy9.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 4 marca 2017, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa to już niedługo będziemy oczekiwać razem z Tobą porodu!

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Izieth Autorytet
    Postów: 925 763

    Wysłany: 4 marca 2017, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam takie głupie pytanie - jak zakładać rajstopki dziecku - na body, czy pod body? Do tej pory myślałam, że na body, ale ostatnio u lekarza była dziewczynka, która miała body założone na rajstopki i zgłupiałam ;)

    zem3anlif9kas3et.png
    zem3df9h3sl7c67r.png
    Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc)
  • kalina123 Autorytet
    Postów: 1463 1072

    Wysłany: 4 marca 2017, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izieth ja zakładam na body i nie pomyślałabym kiedyś że można inaczej
    też czasem widuję body na wierzchu ale dość dziwnie to wygląda ;)

    Isia86, baranosia, polkosia lubią tę wiadomość

    82doroeqdnooy9dr.png
  • milky way Autorytet
    Postów: 675 641

    Wysłany: 4 marca 2017, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gniecie chyba w brzuszek ta gumka bardziej niz na body :)

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 4 marca 2017, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mamy starszaków, kiedy wprowadziłyście dzieciom słodycze tj. czekoladę?
    Pytam, bo ja zamierzam to zrobić dopiero jak Mikołaj skończy 2 latka. I chcę mieć pewność czy słusznie. Muszę to wystarczająco dosadnie wytłumaczyć mojej mamie, bo ostatnio mi niezły numer odwaliła :-/
    Przyjechała do nas moja mama z ojczymem. Bodajże w czwartek. Na chwilę. Na kawę. Dziadek trzymał Mikołaja na kolanach i z nim gadał, a mądra babcia wzięła sobie wafelka w czekoladzie, odłamała kawałek czekolady i wsadziła Mikołajowi do buzi! Zerwałam się na równe nogi i wyciągnęłam mu to z buzi. Choć nie wiem czy wszystko. Zrobiłam jej awanturę. Powiedziałam jej że jak ma tak robić to nie będę jej wogole Mikołaja dawać! Co prawda kawałeczek był nie wielki - mniej więcej jak ziarenko kawy rozpuszczalnej. Tj ok 2mm x 2mm. Ale CZEKOLADA?! Przecież on ma nie całe 3 miesiące! Warzywa zamierzam zacząć wprowadzać po 5 miesiącu. A słodycze?! No tak mi ciśnienie podniosła ze jak już wyszli to się rozpłakałam i do wieczora uspokoić się nie mogłam.
    Byłam obok a nawet nie zdążyłam zareagować. W sumie nie wiem czy mam większe pretensje do niej czy do samej siebie. Co ze mnie za matka? :-(
    Być może wyolbrzymiam... Ale uważam że to zdecydowanie za wcześnie na takie rzeczy! Choć moja matka ma inne zdanie w tym temacie :-/
    Już kiedyś był poruszany ten temat. Że pojenie wodą. Bo napewno mu się pić chce. Że herbatki koperkowe, rumianki itd. Żeby kolek nie miał. Kiedyś jakieś ciasto na biszkopcie było i chciała mu dać. "Bo tak patrzy". Innym razem przy obiedzie trochę słonych ziemniaków. "Bo wszyscy jemy, a on nie?"... za każdym razem mówiłam że NIE ŻYCZĘ SOBIE dokarmiania mojego dziecka czymkolwiek. Przyjdzie na to czas. Narazie jest za malutki.
    Szkoda że nie potrafi tego uszanować :-(
    Nie rozumie ze to moje dziecko. I chcę je chować po swojemu?!
    Są pewne zasady których chciałabym przestrzegać. Nie muszę, a CHCĘ. Bo uważam że mają sens. Coś w tym złego? :-(
    Muszę jej to jakoś wyjaśnić, bo nie wyobrażam sobie żeby izolować Mikołaja od dziadków :-(


    860ij44jco2wu7mv.png

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 4 marca 2017, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia to niezła akcja!
    Też bym chciała później wprowadzić słodycze więc chętnie posłucham rad bardziej doświadczonych. Wiem że u mnie teściowa będzie pakować słodycze w małego. Jej drugi wnuk ma 18m i je słodycze na potęgę. Myślę że nawet roku nie miał jak już jadł słodycze. I co najbardziej mnie obrzydzało na początku to wkładanie sobie przez rodziców czegoś słodkiego do buzi "rozmemłanie" tego w swojej buzi i językiem wpychanie do dziecka. Do dziś potrafi przyjść do kogoś jak widzi że coś ktoś je i dawać buzi z nadzieją że ktoś mu "poda" to co ma w buzi.

    I na co jeszcze mam alergię to oblizywanie łyżeczki przed wsadzeniem jej do buzi dziecka! Nosz kurwa! I gryzienie jedzenia w buzi rozdrabnianie i perfidne wypluwanie tego na łyżeczkę i wpychanie w dziecko...

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 4 marca 2017, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chałupa wysprzatana, mleko upuszczone, tatuś z dzidzia a ja.....siedzę u fryzjera :P
    Powiem, że wypić ciepła herbatkę to luxus :) hmmm mam 30 minut co tu robić? Spać? Czytać? Hehehehehe

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 4 marca 2017, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusiazabka myślę, ze z wszystkich ludzi najtrudniej jest ustawić własną matkę/siostrę bo nawet teściowa obrazi się szybciej :P
    No że ci się udało do dwóch lat wytrzymać to super. Niestety moje pójdzie do żłobka, a wtedy kontrola nad tym co je jest niemal zerowa.
    No a z mamą to uparcie trzeba nie, nie, NIE!

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • milky way Autorytet
    Postów: 675 641

    Wysłany: 4 marca 2017, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusia, ja myslalam, ze starszak nie bedzie jadł nic slodkiego do ok 2,5rz, ale zycie zweryfikowało moj plan, tzn zmodyfikowało. Nie da rady nie dawać nic.
    Tzn- dawanie czekolady 3 miesieczniakowi to jakis hardcore ! :)
    My dajemy starszaczkowi ciasta upieczone w domu tzn biszkopt, drozdzowke, tegp typu, robie sama gofry, bocsama uwoelbiam i daje mu z konfiturami, ktore sama robie, mały czesto wypija mi moja herbate z miodem, sokiem i cytryną, czasem dostaje herbatnika petitka (po ostatnim zadławieniu niechętnie). Hmmmm... i zaczelam dawac mu to jakos jak mial 11, 12 miesiecy, bo poprostu nie dalo sie inaczej. Nie da rady samemu opychac sie ciastem a dziecku dawac jabłko :) choc lubi jabłka :):) poprostu siedzi w talerzu nosem- co tam masz? :D a daj troche.

    Czekolade- czasem widze, jak mąż daje mu odrobinkę, ja raczej nie daje :) kilka razy dostał kanapkę z nutellą :) dajemy mu mało slodyczy, sami tez nie jemy duzo. Nie pamietam kiedy jadlam chipsy, ja sama, malemu bym nie dała, bo to dla mnie syf, a nie przekąska. Sokow maly nie pije, tylko wode, czasami moj sok z malin, ktory sama zrobolam, a nie syrop glukozowo-fruktozowy. Wafelkow nie je
    Jogurty je naturalne z kpnfirurami lub musem jabkowym - mus z jablek od dziadkow z sadu. Nie je serkow homogenozowanych i nigdy nie jadł (zo aczcie, ze danio maja po 4 lyzeczki cukru na kubeczek) po co pakowac to dziecku.

    Nasz podsumowując je slodkiego niewiele, ale nie mozna wyeliminowac z diety cukru calkowicie przeciez.
    Nie rzuca sie na slodkie, ale lubi, wiadomo, kazdy lubi :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2017, 09:53

    MoBo, Martusiazabka, polkosia lubią tę wiadomość

  • kalina123 Autorytet
    Postów: 1463 1072

    Wysłany: 4 marca 2017, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baranosia o fuj, totalne obrzydlistwo, bleee
    Co to w ogóle za pomysł, szok
    Mój syn późno zaczął jeść słodycze, ja nie chciałam mu dawać i miałam trochę ułatwione zadanie bo przez alergię na białko mleka też trzeba było uważać co je, więc nikt mu nic nie wpychał
    Nawet potem jak ja mu sama zaczęłam powoli wprowadzać nabiał to wersja dla wszystkich była że lakarz jeszcze każe być ostrożny ;) pamiętam że miał ponad 2 lata jak zjadł pierwsze jajko kinder, wcześniej coś tam słodkiego próbował ale to raczej ciasto domowe, wafelek, czekoladę to właśnie koło 2 rż

    82doroeqdnooy9dr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martusiażabka - aż mi ciśnienie skoczyło jak to przeczytałam. Jak tak można? :( Niestety, skoro Twoja mama odwala takie akcje to nie możesz jej dziecka dawać na ręce, może się nauczy szanować Twoje decyzje, szczególnie, że to nie była jakaś Twoja fanaberia...

    Martusiazabka lubi tę wiadomość

  • jusci Autorytet
    Postów: 589 269

    Wysłany: 4 marca 2017, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas chyba słodycze długo będą w odstawce przez tą alergię...ewentualnie sama będę coś piekła, bo jeśli się temat alergii utrzyma, to nic kupnego nie dostanie :( przynajmniej teściowa nie będzie wciskać, a jak będzie już musiała, to niech sama zrobi na moich warunkach :)

    Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
    PAI-1 homo, mthfr hetero
    f2wl20mmcvxm5eim.png
    ex2bpiqvl3ojtl60.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 4 marca 2017, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś planuję zakupy z Arankiem. Ale nie odciągam żadnego mleka. Będzie publiczne karmienie :)

    jusci, MoBo, polkosia, Maggie_31 lubią tę wiadomość

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 4 marca 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze nigdy nie odciągałam. Do dziś nie mam laktatora i butelki ;)

    polkosia lubi tę wiadomość

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2017, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje elfiątko (tudzież gobliniątko ;) ) https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6661ce1edd16.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2017, 15:25

    Werix, MoBo, baranosia, Izieth, Krakuska, Nita lubią tę wiadomość

  • Martusiazabka Autorytet
    Postów: 1093 552

    Wysłany: 4 marca 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie obcego to można zrąbać, obrazi się i tyle. Z najbliższą rodziną jest trochę gorzej.
    No nic. Dziękuję wam za wpisy. Utwierdziłam się w swoim przekonaniu. Muszę postawić sprawę jasno i tyle. Właśnie jedziemy do nich na grilla (u nas jest +13 stopni i słońce -wiosna :-) ), więc napewno będzie okazja.
    Kushina, szczerze mówiąc pierwszy raz widzę takiego blond bobasa :-)


    860ij44jco2wu7mv.png

    Kushina lubi tę wiadomość

    h84f3e5e51n59t97.png

    f2wli09kez578bel.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 4 marca 2017, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dziś piękna pogoda! Za nami dwa spacery i prawie 10km na liczniku

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
‹‹ 1308 1309 1310 1311 1312 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ