Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy pobolewaja was jajniki? Dzis moj prawy nie daje mi zyc
Baranosia i nas dzisiaj tez pięknie, a w naszym zimowym ogrodzie doszlo do 30 stopni, siedzielismy w krotkim rekawku i jedlismy obiad na sloneczkuMaggie_31 lubi tę wiadomość
-
Isia86 ta nasza 'szklarnia'
to taka konstrukcja z samego szkla, na lato mozna wszystkie szyby rozsunac. Nie ma tam ogrzewania, ale w zimie do slonca temoeratura jest 20-30 stoni. Moja cora tam niemalze cala zime w wozku przespala.
Ot cos takiego, teraz mamy tam sofke i stół.
baranosia, Izieth, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
baranosia wrote:Dziś nie zapomnijcie zadzwonić do teściowej - dziś jej święto
MoBo Fajna a szklarnia. A to wasze własnościowe mieszkanko czy wynajmujecie?
Wiesz, ja się tobie dziwię, że ty chcesz do UK wrócić. Tam masz tak ładnie, zielono, lepsza pogoda. UK to syf, depresja murowanamam nadzieję, że Cię nie uraziłam
Maggie_31 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, nie obrażałabym się na takie tematyczne grupy. Sama jestem w tej o kp, w RB i kilku innych, tematycznych. I cieszę się, że dziewczyny bywają surowe. Nieraz tylko to ratuje kp, bo przychodzą totalnie nieświadome mamy. Ja Klementynce podałam smoka i chociaż nim pluła, to w końcu udało mi się ją nauczyć ssania go i owszem, był niezbędny i na spacerze i w aucie, ale zaczął być także podawany w domu, nieraz babcia wcisnęła, kiedy wyszłam itp. i w okolicy 5 m.ż. stał się problemem. Wtedy grupa o kp wiele mi dała i wsparcie dziewczyn było nieocenione. W 3 dni odstawiłam smoka bez większego problemu. Dzięki ich pomocy... Dwa tygodnie wcześniej, zanim trafiłam na grupę, odstawienie się nie udało.
Matylda smoka nie ma od początku, bo po prostu nie był potrzebny. Próbowałam dwa czy trzy razy podać, ale bez efektu, był tylko jeszcze większy wrzask. Ale ona jest zdecydowanie bardziej spokojnym dzieckiem niż Matylda. Przy Klementynce nie dało się wyjść na spacer bez smoka, po prostu się nie dało, a Matylda? Zasypia już w kombinezonie. Co prawda spacer trwa maksymalnie 1h, a z Tysią ze smokiem to i 3h chodziłam, ale coś za coś. Także każde dziecko jest inne. Ja smoka nie demonizuję, bo mi się przydał ze starszą, ale wszystko z głową i umiarem. Jak teraz widzę córkę dziewczyny z Październikówek, ze smokiem w buzi podczas zabawy zabawkami, to mi słabo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 12:12
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Ja wczoraj karmiłam w restauracji oraz w sklepie Mothercare, ale tam już sobie poszłam do specjalnego pomieszczenia do karmienia. W restauracji natomiast usiadłam przy stoliku w kącie, tyłem do ludzi i nakarmiłam synka. Ale mam problem, bo jakoś nie umiem cyca wyjąć dyskretnie. Jedną ręką trzymam Arana, drugą odpinam stanik i zanim włożę mu pierś do buzi i zakryję się tetrą to i tak widać mi pół cyca.
Czy ktoś z was karmił publicznie i może mi podpowiedzieć jak to dyskretnie zrobić? -
Szczęśliwa a Ania to dalej Ania?
Nita ja jeszcze publicznie nie karmiłam. W centrum handlowym mamy specjalne pokoje z super wygodnym fotelem.
Strzeliliśmy już spacer 5,5km i po obiedzie chyba pójdziemy znowu. Ja siedzę i ziewam tak że zaraz kogoś połknę!!
-
Nita wrote:Haha już się rozpędzam
MoBo Fajna a szklarnia. A to wasze własnościowe mieszkanko czy wynajmujecie?
Wiesz, ja się tobie dziwię, że ty chcesz do UK wrócić. Tam masz tak ładnie, zielono, lepsza pogoda. UK to syf, depresja murowanamam nadzieję, że Cię nie uraziłam
To jest nasz domek, tzn nasz i banku
Kiedys sprzedamy i wyjedziemy, moj facet tu nie chce byc, a ja go do konca zycia nie chce unieszczesliwiac
Jak wrocily to na 100 nie londyn, a jakies peryferie uk, gdzie moge miec kurczaki dla jajek i prawdziwa szklarnie
Mamy plan 5 letni, zobaczymy o ile sie wydluly hehehe -
polkosia wrote:Dziewczyny, nie obrażałabym się na takie tematyczne grupy. Sama jestem w tej o kp, w RB i kilku innych, tematycznych. I cieszę się, że dziewczyny bywają surowe. Nieraz tylko to ratuje kp, bo przychodzą totalnie nieświadome mamy. Ja Klementynce podałam smoka i chociaż nim pluła, to w końcu udało mi się ją nauczyć ssania go i owszem, był niezbędny i na spacerze i w aucie, ale zaczął być także podawany w domu, nieraz babcia wcisnęła, kiedy wyszłam itp. i w okolicy 5 m.ż. stał się problemem. Wtedy grupa o kp wiele mi dała i wsparcie dziewczyn było nieocenione. W 3 dni odstawiłam smoka bez większego problemu. Dzięki ich pomocy... Dwa tygodnie wcześniej, zanim trafiłam na grupę, odstawienie się nie udało.
Matylda smoka nie ma od początku, bo po prostu nie był potrzebny. Próbowałam dwa czy trzy razy podać, ale bez efektu, był tylko jeszcze większy wrzask. Ale ona jest zdecydowanie bardziej spokojnym dzieckiem niż Matylda. Przy Klementynce nie dało się wyjść na spacer bez smoka, po prostu się nie dało, a Matylda? Zasypia już w kombinezonie. Co prawda spacer trwa maksymalnie 1h, a z Tysią ze smokiem to i 3h chodziłam, ale coś za coś. Także każde dziecko jest inne. Ja smoka nie demonizuję, bo mi się przydał ze starszą, ale wszystko z głową i umiarem. Jak teraz widzę córkę dziewczyny z Październikówek, ze smokiem w buzi podczas zabawy zabawkami, to mi słabo...
Polkosia, ale wiesz, że są grupy i grupy. Dziewczyny i dziewczyny. Dlatego ja wolę te mniejsze grupy, w dużych grupach zawsze trafią się jacyś mało empatyczni fanatycy, którzy napiszą cos nieprzyjemnego, a chyba zgodzisz się że żaden fanatyzm nie jest dobryI mimo, że w grupie liczącej 9000 osob jest większość fajnych, inteligentnych osob, to najgłośniej wiadomo kto krzyczy. Nie wiem, ja jestem zbyt mało odporna na przykre komentarze, zawsze się strasznie takimi rzeczami przejmowałam.
-
Szczęśliwa Mamusia wrote:baranosia Niewiadomo
, myślałam że, zrobi mi to USG a ostatnie miałam w Listopadzie w ubiegłym roku , nawet nie wiem ile waży itp itd jestem bardzo rozczarowana sugerowałam mu to że dawno nie miałam robionego , że chciałabym wiedzieć ile waży , a ten że nie widzi takiej potrzeby i za dwa tygodnie mam przyjść
-
baranosia wrote:Nita mój już też wcina gryzaki. A czasem pierdoła trzyma gryzaka a je i tak rękę bokiem
A wiesz, że ostatnio też przy piersi pcha swoją łapkę do buzi? Cyrki normalnie
Baranosia, ta żyrafa też piszczy jak się naciśnie. Jak zabawka dla pieskaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 18:09