Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
jusci,werix ,kushina
jaka tam depresja,przemeczone jestescie,
wiem co mowie,bo zmeczenie stalo sie moim przyjacielem,nie opuszcza mnie
Kushina, ja tez mam wszystko na swojej glowie,to plus zmeczenie ,to plus zmeczenie =obnizenie nastroju murowane
I ja jestem jakby aseksualna,nie mam teo typu potrzeb,mysle ze to zmeczenie plus hormony plus jakies poczucie niesprawiedliwosci ze za duzo mam na glowie.
Nita,
uwielbiam kocyki,wez ty sie pochwal,z przyjemnoscia poogladamWiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2017, 23:40
Kushina, jusci lubią tę wiadomość
Wszyscy w domu -
Ach te depresje/zmęczenia. Ja sie staram trzymać ale juz miałam dzień gdzie chciałam usiąść i sie poddać. Jedyna myśl, juz nie mam siły, nie dam rady i ryczeć. Mój jeszcze mąż straszy mnie juz nie tylko Zusem ale i skarbówką, prokuraturą i opieką społeczną. Potrafi pisać do mnie 50 smsow pod rząd. Wyzywa mnie od najgorszych. Ciekawe jaki jeszcze urząd został do straszenia? I wymyślił - złożył wypowiedzenie z pracy i sie cieszy ze nie bedzie płacił alimentów, tylko ja jemu bede płacić. nie mogę sie doczekać pierwszej sprawy, ale chyba bede musiała dopłacić i domagać sie orzekania o winie.
Wogole jestem w szoku jak można znać człowieka 4 lata i go nie znać. Masakra. Za to synek przejął sie sytuacją, więcej mi pomaga. Juz drugi dzień obiad zrobił ( to jego premiera), wczoraj sam na zakupy pojechał bo prawko zdał, dzis małą na spacer zabrał to troszkę posprzątałam. Chyba widać po mnie ze mi cieżko ze tak sie przejął. Dobrze, ze mam chociaż moje dwa skarbyIva79, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBasia podziwiam Cię, że dajesz radę, jesteś bardzo dzielną babką. Mam nadzieję, że Ci się jeszcze w życiu ułoży, bo zasługujesz na to
No niestety, niektórzy potrafią się świetnie kryć ze swoim prawdziwym charakterem.
A ja dzisiaj obejrzałam "Wołyń". Oczywiście się poryczałam, jeszcze ten synek głównej bohaterki przypominał mi Stasia, też taki blondynek. Nie do uwierzenia, że jeszcze stosunkowo niedawno działy się takie rzeczy.Madziula87, Basia79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No co za parszywiec bez jajec... padalec jeden... a żeby go obesrało...karma wraca !!!
Basia79, Martusiazabka lubią tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Basia, podziwiam i współczuję.
Wołyń, też oglądałam, ale głównie rzygać mi się chciało z obrzydzenia.
Jak tam noc bez wombie? U mnie dziś znów 23, 3 i 6. Może spróbuję metody obudź żeby spało? Tylko nie wiem, na którą z pobudek.
No usypianie bez cycka u przyzwyczajonego dziecka to hardcore. Mój nie ryczy przed zaśnięciem już tylko w chuście i to gdy jestem z nim na dworzu. Bo w domu to różnie bywa. A tak to nawet w wózku przed uśnięciem płacze. Sporadycznie nie płacze przy innych metodach. Nie wiem, co robię albo zrobiłam źle, a tym bardziej jak to naprawić.Basia79 lubi tę wiadomość
-
Basia współczuje. Za robiła pięknie syna wychowalas
Werix moja tez płacze ale już krócej. Zauważyłam ze płacze dłużej jak zwlekam z usypianiem. Może Mieszki nie jest jeszcze gotowy na takie czasy aktywności?
U mnie zero ochoty na cokolwiek i padam jak kawka pół godziny po uśpieniu małej.Basia79 lubi tę wiadomość
-
Więc noc bez woombie ok 7 w łóżku, 22 karmienie na spiocha, 3- karmienie i o 6 pobudka
No ja się przerzucam na ten śpiworek, szkoda bo mam nowy woombie większy rozmiar, no ale to będzie jeden z tych 'nieprzydatnych' wydatków. Może go przerobie żeby rączki się wyciągaly, taki śpiworek na lato.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2017, 07:37
-
Boże ja nie wiem co się dzieje z moim dzieckiem... Codziennie mnie zaskakuje.
8.15 - zaczyna marudzić, biorę na ręce: pierwsze ziewnięcie
8.20 -jesteśmy już w pokoju, rolety zasłonięte, włączony szum oceanu
8.25 - Mały owinięty i wsadzony do łóżeczka, leży, patrzy w punkt i co jakiś czas ziewa
8.33 - zaczyna trzeć twarzą o kołderkę ale bez płaczu, po chwili krótkie pojękiwania
8.34 - kładę rękę na jego plecach a on zasypia.
I co zrobiłam teraz innego że zasnął całkiem sam bez płaczu? -
O super. A powiedzcie czy jesteście zadowolone z tych, które były ostatnio ? Takie z motywami cyrkowymi. Ja w ciąży kupiłam takie jasne z misiami i są super, te cyrkowe nie przypadły mi do gustu. Ciemne strasznie się pyla, we wszystkich spodenkach wystają nitki, trafiły mi się nawet źle zszyte z dziura w kroku. Jedynie te jasne szare i żółte są ok
-
Basia ja dalam lika dla syna za to , ze Ci pomaga
Ja czasami ide do znajomych I tam sa 3 kobiety, mysle no to sobie odpoczne , a tu wychodzi tak , ze kazda potrzyma malego 5 min i koniec , nastepne 2 godz siedze I pije kawe z malym na kolanach , czasami maz potrzyma troche;)Basia79 lubi tę wiadomość
-
No najwyraźniej wyczułam. Chociaż u mojego to trzeba być detektywem, bo jak on zaczyna trzeć oczy to już jest za późno.
Mobo, a jak karmisz przez sen? Butelką/ piersią? Wyjmujesz Małą z łóżeczka? Ja wyjmowałam, ale to go budziło i mam wrażenie że zakłócało sen. Teraz mam dylemat logistyczny...