Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
my mieliśmy rota, ale bez wymiotów, gorączki też nie było
ale kupa coraz częściej, aż była co godzinę i pojawił się śluz w kupie, i wtedy mała zaczęła być już bardzo apatyczna. I tak wtedy lekarz ocenił jej stan pod kątem odwodnienia jako całkiem dobry bo podobno wcześnie przyszłam. Ale rota to rzeczywiście przede wszystkim biegunka -
A my dzisiaj kolkowy wieczór...,Krzyk,prężenie,jakieś bulgoty w brzuchu...Masakra jakas.Ani koper,ani tulenie,noszenie,masowanie,ani espumisan-nic nie pomagało,po konsultacji z pediatra podalam mu Apap dla dzieci i przeszło.Cos czuje ,ze bedą jazdy. A w dzień moze przespał ze 30 minut,nawet na spacerze oka nie zmrużył.
-
Meggie, może być od kapsułek. Ja bym wrzuciła ciuszki jeszcze raz do prania w "jego" proszku. Te dla dzieci są delikatniejsze, mają mniej chemii i subtelniejszy zapach. A skóra maluszka bardzo wrażliwa
Basia, ten Twój chłop to naprawdę jakiś połmózg chyba! Żeby takie rzeczy wymyślać! Po co?! Przecież to jego dziecko! Ech... z tymi chłopami... dobrze ze masz wsparcie w synu. Zachował się rewelacyjnie! Jak to takie małe gesty potrafią wielką ulgę przynieść...
Werix, super z tym usypianiem. Najwidoczniej synek potrzebuje takiego częściej snu. Może za jakiś czas wydłuży mu się okres czuwania. Może to jakiś skok... najważniejsze ze zasypia bez problemu
U nas też ten ślad po szczepionce taki dziwny. Nie paprał się, nie ropiał. Tylko taka ciemna gulka się zrobiła i ma ją do tej pory
Z humorami u mnie identycznie. Już myślałam że coś ze mną nie tak! Małego kocham nad życie, biegam, latam, skacze, gadam bez przerwy. A mąż? Też nie robi praktycznie nic. Czasem potrzyma małego 5 minut, ale nawet wtedy bierze go na ręce i ogląda telewizor/ patrzy w komputer/ telefon, a dziecko samo sobie kłócimy się coraz częściej i coraz intensywniej i zaczynam myśleć ze chyba czas się rozejść i tak całymi dniami siedzę sama. 8-18 go w domu nie ma bo praca. A jak wróci to a to pojedzie jeszcze bo czegoś zapomniał, a to dzwonią bo awaria, a to z kolegą auto obejrzeć i tak w kółko. Ma czas na wszystko tylko nie na syna i żonę. A ja do tego wszystkiego jeszcze okres dostałam! Jem jak opętana, brzuch wzdęty i leci ze mnie jak nie wiem. Tym razem to nie żadne plamienie. Już dawno nie miałam tak obfitego okresu
Za to wczoraj był całkiem przyjemny dzień. 21 stopni, słońce. Przyjaciółka miała wolne w pracy. Więc poszłyśmy z maluchami na spacer i plac zabaw. Jej synek ma 3,5 roku. Na krok nie odstępował wózka. Trzymał rączką i pomagał mi prowadzić mój Mikołaj anioł! ani razu nie płakał na spacerze! Wpatrzony w starszaka. Gadał, uśmiechał się, rozglądał wszędzie. Jak był zmęczony to go hyc na boczek, szumisia włączyłam i spał. Straszak poleciał się trochę pobawić, a my miałyśmy trochę czasu na plotki i sushi z pudełka oj potrzeby mi był taki dzień... Potem pobudka, cyc i znowu uśmiechy Złote dziecko! Straszak tak samo. Nie stawiał się, nie marudził, poczuł się chyba taki "odpowiedzialny" i dobrze mu było z tym ze jest ktoś mniejszy i mniej zaradny od niego doszliśmy do wniosku ze nasze dzieci ewidentnie potrzebują rodzeństwa!
Za to wieczorem kłótnia z mężem i wszystko wróciło do normy
Werix, Iva79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dokładnie rok temu, 11 kwietnia okres spóźniał mi się 5 dni, więc w końcu zrobiłam test i od razu ukazały się dwie grube kreski
Teraz te dwie grube kreski leżą koło mnie zadowolone po opróżnieniu dwóch piersi i po budzeniu się w nocy 5 razy. To tak w ramach rocznicy chybabaranosia, Werix, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
W marcu zmieniłam fizjoterapeutę w związku z tym moim rozejściem. W dodatku odstawiłam słodycze i aż jestem w szoku bo uciekło mi 2cm w talii i w pępku. Jeszcze trochę i będą ze mnie ludzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 08:27
Nita, Koska 88, Szczęśliwa Mamusia, Maggie_31, Iva79 lubią tę wiadomość
-
A mój synek znów sen bez płaczu!
I to Ukłon w stronę Searsów. Bo chociaż nie dają konkretnych wskazówek Kiedy dziecko jest zmęczone to jakoś tak uczulili mnie na to by patrzeć na jego potrzeby. Metodą prób o błedów zaczynam coraz lepiej rozumieć syna.
Nita, baranosia, Izieth lubią tę wiadomość
-
Super Werix. Aż bije z Twoich postów pozytywna energia. Oby tak dalej! Jesteś super mamą i bardzo ciężko pracujesz na to, żeby Twój Daniel zaczął lepiej spać. Myślę, że kiedys nasze dzieci nam za to podziekują. Ja mojemu wypomnę jak będzie się chciał z domu wyprowadzać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 08:58
Werix lubi tę wiadomość
-
Nie, nie za jej pomocą :p akurat wkładka nie dała rady :p
Po prostu faktycznie kładłam małego spać za późno kierując się sztywnymi 1.5h, a on jest często zmęczony już wcześniej. No i musiałam naprawdę Cały czas go obserwować żeby wyczuć kiedy jest już zmęczony. Bo on zaczyna ziewać dopiero wtedy gdy wezmę go na ręce i wyniosę do jego sypialni. A tak daje bardzo subtelne znaki że jest zmęczony. Ciężko było wczęśniej go wyczuć. Poza tym za długo przeprowadzałam rytuał przed snem. Wystarczyło małego opatulić, Chwilę przytulać a potem wsadzić do łóżeczka i patrzeć jak powoli odlatuje.
Nita, Też tak mówię :p że jak mały będzie mi pyskował na starość to puszczę mu filmik jak go przebieram, noszę i karmię!
Ale nadal muszę czasem wydłużyć drzemkę szuzając, z tym że gdy zasypia sam Jest to o wiele łatwiejsze. Gdyby nie Tracy nie wiedziałabym że można w ogóle coś takiego robić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2017, 09:26
MoBo lubi tę wiadomość
-
Werix a ja trochę zmascilam i teraz odkrecam
Jak zaczęłam ja usypiac to zawsze na foteliku chwileczkę i później do lozeczka. Szybko zalapala i szło aż za szybko czasem więc wydaje mi się, że ostatnie kilka dni nie odkladalam jej świadomej na tyle, żeby wiedziała że sama zasypia. No i zaczęła się budzic i szuszanie nie działało no tak jej nigdy nie nauczę dosypiac
Wiec od dziś zmiana taktyki i wcześniej ja biorę do łóżeczka i zapinam w śpiworek, wtedy chwilkę klepie i szuszam. Jest trochę opór i placz chwilowy, ale nie muszę stosować pu/pd więc jest ok.
Mam nadzieję, że dzięki tym zmiana to spanie się przedłuży.
Ale no taka mała różnica i już można zmascic -
Do trzech razy sztuka, w końcu udało nam się zaszczepić i Mały przybrał 200g w tydzień.
Po długich bojach udało mi się w końcu wywalczyć też darmowe pneumokoki ale oczywiście wchodzę do gabinetu i słyszę wie Pani co chyba nic z tego nie będzie. Już się we mnie zagotowało i mówię lekarce ,że dziwne rzeczy bo jestem pewna ,że mu się ta szczepionka należy. Wstała i gdzieś poszła a wracając mówi ,że jednak się należy . Dało się ? DałoMaggie_31 lubi tę wiadomość
-
Werix, MoBo wy robiliście plan tracy tak jak dokładnie tam jest napisane? Co do godziny i z budzeniem dzieciak wali jest taka potrzeba?
Strasznie mi się to wydaje i zastanawiam się czy się wigilie brać za to w takim razie.
Moja okres aktywności ma około 1h wiec jeśli będę jej wydłużała na sile tak jak tam jest napisane to potem na pewno nie usnie. Bez szans. Czasami jak J chwile przeciągnę to muszę potem godzinę usypiać bujając w kołysce lub wózku.