Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
ja nie mogę nawet pomyśleć o ograniczeniu jedzenia nocą, bo w dzień nie chce mi jeść ma takie momenty i niestety wtedy jest walka o każdy łyk ...Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Werix, nie sądzisz, że Daniel za dużo śpi w ciągu dnia? Myślę, że to może być powodem częstych nocnych pobudek. Dwie drzemki po 2 h plus jedna 1.5 to razem aż 5.5 h snu dziennego. A jeszcze pewnie będzie kolejna niedługo, bo przecież dopiero 3 po południu, czyli tak właściwie Daniel odsypia w dzień swoją aktywność w nocy. Może spróbuj ograniczyć te drzemki? Zauważyłam, że jak Aran zaśnie w dzień na 2 h ciągiem to nocka jest do dupy. Budzi się co chwilę, ma problemy z ponownym zaśnięciem. U nas najlepiej jak drzemka trwa godzinę i dwie pozostałe po półtorej godziny.
Wklejam Ci info z google na temat spania:
During this time, babies need an average of 14 hours of sleep per day: At 4 months, a baby can go eight hours at night without a feeding; by 5 months, he can sleep for 10 or 11 hours straight. Babies will sleep four to five hours during the day, spread out over three naps. -
Nita, źle mnie zrozumiałaś: mamy dwie drzemki za sobą, jedna 2h i jedna 1,5h za sobą (3,5h razem) Jesze jedna drzemka o 15:30/16 potrwa pewnie 1h - 1,5h. Mały teraz budzi się tak często głównie ze względu na katar, tak mi się wydaje. Chce sobie ulżyć pijąc mleko.
No i ja też ograniczę nocne karmienia pewnie do dwóch. Dopiero po wprowadzeniu stałych pokarmów myślę o czymś więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 15:02
-
Ok, rozumiem co do nocek niestety nie pomogę, bo u nas jest tak jak u was: raz lepiej, raz gorzej. Niestety, dopóki Daniel jest na piersi to będzie się budził w nocy nawet kilka razy. Są dzieci kp, które przesypiają całe noce, ale nie oszukujmy się; to naprawdę rzadkość a takie mamy to po prostu szczęściary. Większość dzieci się budzi, nawet 3-4 a nawet 5 razy lub więcej! jestem na grupie kp i tam praktycznie wszystkie mamy mają dzieci budzące się przynajmniej dwa razy w nocy i mowa tu o 8 miesięcznych dzieciach lub nawet starszych. Tak jak Polkosia kiedyś napisała; każde dziecko jest inne. Klementynka nadal budzi się po kilka razy w nocy a ma już 15 miesięcy, natomiast Matylda budzi się tylko dwa razy. Mój Aran chyba jest z tych co się budzą i będą budzić. Ja już to zaakceptowałam, bo stwierdziłam, że cokolwiek zrobię, on i tak wstanie. Tylko że mój wstaje i faktycznie je, czynnie ssie, potem beka i idzie spać, więc jego budzi głód, a w nocy to on ma apetyt że ho ho ;)
-
Nita wrote:U mnie tyle trwała nocna aktywność jak był noworodkiem, ale wtedy też po każdym karmieniu zmieniałam pieluchę, no ale kupa była. Teraz w nocy nie zmieniam. Przeczytałam w jakimś poradniku ds spania, że w nocy najlepiej położyć dziecko ponownie spać do godziny maksymalnie od obudzenia się. U nas na przykład budzi się o 22, karmię do 22.20, ale ja karmię z obu piersi, odbijam, zawijam w woombie i 22.30 śpi. Nigdy nam to wszystko nie zajmuje dłużej niż 30-40 minut. Sporadycznie zdarzyło się, że jakoś zeszła godzina od pobudki i było mi bardzo ciężko go ponownie uśpić. W nocy karmię po ciemku, mam tylko lampkę-termometr GroEgg włączoną, nie rozmawiam z małym, nie zabawiam go. Po karmieniu on już praktycznie śpi mi w ramionach, odkładam do łóżeczka, mówię Dobranoc Kocham Cię, otworzy pół oka na kilka minut, żeby sprawdzić czy jestem i od razu zasypia.
"mama próbuje odłożyć", która trwa z pół godziny. Po odłożeniu zaczyna "rzucać" główką w lewo i w prawo lub zaczyna trzeć oczy rączkami. O ile rączki chwilę przytrzymam i jest ok, o tyle nie mam pojęcia jak unieruchomić jej główkę No cóż będę próbować i kombinować jak skrócić nocne pobudki Grunt, że zwyczajowo są 2, a czasem się udaje i jest 1. Po kilku gorszych nocach (co u nas oznacza 3 pobudki) wczoraj pobiła swój rekord i spała ciągiem 9h. Tak więc idę już spać, bo zapewne dzisiaj będzie gorzej, żebym się za bardzo rozpieszczona nie poczuła
-
Izieth wrote:RedLady moja też czasami rzuca główką w lewo i prawo, jak jest zmęczona i ją kładę, ale u niej to oznacza, że za chwilę zaśnie.Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
RedLady wrote:Uff poszła kupka nie sądziłam nigdy że będę się tak cieszyć na widok kupki dziecka
Nita, no tak jak się mały męczy to trzeba działać. Ja podpytam pediatre czy tak długie przerwy mogą byc. Zobacze co powie.
U nas kupy brak drugi dzień,brzuch miękki,baki śmierdziele,a w pampuchu cisza:-/ i jeszcze ta pogoda beznadziejna,w Warszawie od wczoraj leje non stop,czuje sie jak w listopadzie.Mlody zasypia co 2-3 godziny w ciagu dnia,a ja razem z nim.Dobrze,ze mąż w delegacji,bo śmieci zaczynaja wychodzić z kosza i balują w salonie...Przekrętów na brzuch i odwrotnie na razie brak,ale co najgorsze zaczyna mi usilnie siadać i nie mogę go ogarnąć w tej kwestii-chwyta jedna ręka pręt lozeczka i do góryWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2017, 00:39
-
Madziula87 wrote:Czołem wszystkim
My z nowości przekręcamy się w sekundę z pleców na brzuch i na odwrót, rączki też prostujęmy na leżąco. Stópek nie sięgamy nadal, w ogóle brak zainteresowania. Za to nieśmało siedzimy .
Madziula rozwiń prosze wątek siedzenia,bo moj az sie wyrywa by sobie juz posiedzieć samodzielnie i usilnie sie podnosi,a jak moze sie czegoś uchwycić to ochoczo korzysta i pnie sie do góry.Troche sie boje by sobie czegoś nie zrobił i ograniczam mu te ciągoty,choc nie wiem czy słusznie -
No tak,i co by nie było zbyt miło- jeszcze okres przywedrowal...Ale na szczescie nie jest najgorzej-zawsze umierałam i lekarz przepisywał mi przeciwbólowe na receptę,bo nie mogłam normalnie funkcjonować,a apapow mogłam zjeść 3 opakowania i nic,a tu po porodzie relatywnie miła odmiana,prawie nic nie boli,za to pms jest taki,ze talerze fruwają
-
Dziewczyny kp które dostały okres: jak było z waszą laktacją? Dzieci wam się częściej budziły/więcej jadły lub jadły niechętnie ze względu na zmieniony smak mleka?
Okres dostałam wczoraj, dziś a nocy już się rozkręcił, brzuch boli, Aran budzi się głodny co 1.5 godziny...Maggie_31 lubi tę wiadomość
-
Nita co prawda nie mam okresu ale łap co pisze Hafija
"
Piersi stają się bardzo tkliwe i mogą boleć, (dlaczego tego nie przeczytałam wcześniej?!). Zmienia się smak i ilość mleka w dniach okresu – jest go mniej i niektóre dzieci odmawiają z początku piersi, albo wiszą bardzo długo, żeby dossać się do odpowiedniej ilości mleka. Produkcja powraca do normy po ok. trzech dniach trwania okresu. W tym czasie dzieci często „odbijają sobie’ niedogodności, jakie je spotkały i kilka dni są bardziej wymagającymi ssakami. Mleko podczas okresu nie zmienia swoich właściwości odżywczych ani składu. Mleko może płynąć wolniej"
https://www.hafija.pl/2012/07/wrocil.html
Nita, Maggie_31 lubią tę wiadomość