Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
kaszki kaszkami, ALE na opakowaniu jednej z nich (a wcale nie byla to manna, ktora robi sie przeciez z pszenicy) bylo napisane "od 12 miesiaca".. sklad byl calkiem niezly (bez cukru, maltodekstryny itp producent Nutricia)
Milky, Kalina kiedy Wy wprowadzalyscie kaszki swoim starszym ? -
MoBo, wlasnie jestem na stronie sklepu sprzedajcego nosidla ergonomiczne, a tam zakladka "BabyBjorn ". Co w niej czytam: " Znane na całym świecie nosidła szwedzkiej marki BabyBjorn długo kojarzyły się nam osobiście z wisiadłami, na szczęście producent poszedł po rozum do głowy i zaczął w końcu produkować nosidełka w wersji ergonomicznej przyjaznej dla dziecka, dzięki czemu mogliśmy je włączyć do naszej oferty:). Nosidełko ergonomiczne BabyBjorn We może być używane od pierwszego dnia życia, dzięki pełnemu dopasowaniu do anatomii rosnącego dziecka." model BabyBjorn One- taki jak ja mam :)czyli jednak ufff
MoBo lubi tę wiadomość
-
Magdaalena ja wtedy zaczęłam rozszerzać dietę zaraz jak skończył 4 miesiące, zaczęłam od warzyw a zaraz potem kaszki poszły w ruch, nie pamiętam dokładnie od kiedy ale koło 5 miesiąca już jadł bezmleczne i bezglutenowe holle, robiłam na wodzie i dodawałam musy owocowe
Raz na jakiś czas dawałam też sinlac, słodkie to jak cholera, skład lekko syfny ale miał jako urozmaicenie (teraz bym już tego nie podała, teraz widzę wiele ciekawszych alternatyw ) w ogóle teraz czekam do tego 6 mż, wtedy mi się spieszyło no i wytyczne były trochę inne niż teraz -
Hej:) u nas regres z zasypianiem. Wczoraj to była jakas masakra. Dzisiaj zeby siebie i dziecka nie stresować to drzemki na spacerze lub w samochodzie. Usnęła na szczescie juz na noc po40 min kołysania w kołysce. Wczoraj usypiałam ja w wielkim ryku ponad 2 h. Nie wiem czy to nie dlatego, ze nie było wombie bo za pozno uparłam i nie zdażyło mi wyschnąć czyjeś dziecko spi jeszcze w otulacza czy tylko my zostałyśmy?
-
Z tym spaniem w dzień chyba faktycznie cos jest...moze jakieś przesilenie wiosenne?moj Michał dzis spał w ciagu dnia w sumie moze godzinę...a byliśmy na 3 spacerach plus jazda autem,masakra jakas,teraz po 20 minutach stękania i miączenia zasnął wreszcie-mam nadzieje,ze do rana dospi,bo jak nie to chyba w łeb sobie strzelę z kapsla od red bulla,bo nieprzytomna dzis jestem z niewyspania.
-
Kośka my też w otulaczu jeszcze. Bez niego panikuję i nie wiem jakbym małego położyła spać. Kurde u nas też jakiś regres jeśli chodzi o pierwsze usypianie po kąpieli. Tak już jest od czwartku, po szczepieniu. Normalnie zawsze była kąpiel po 18, potem wiszenie na cycku i usypianie na nim, potem otulałam małego, chwilę pobujałam i zasypiał bez problemu. A teraz ani bujanie, ani cyc nie pomaga. Nie wiem o co chodzi, naprawdę. Dziś mi zajęło aż 45 minut, żeby usnął, a zawsze to trwało 10-15. Jestem w szoku i stwierdziłam, że z tymi dziećmi to nigdy nie wiadomo i po prostu nie ma się z czego cieszyć nawet jak dziecko dobrze śpi, za tydzień może już nie spać wcale.
-
W piątek byłyśmy na szczepieniu. Małą wzięła taka senność po szczepionce, że większość popołudnia przespała. Oczywiście zaliczyłam prawie bezsenną noc z tego powodu Ehhh, no cóż i mnie się musiała kiedyś w nocy oberwać
Dziś usypiałam 1,5h a już zdążyła się obudzić Już się boję co będzie dalej.
Werix, pisałaś o mantrze. Moja mała też czasem ma tak, że sobie mruczo-jęczy, coś ala mantra. Gdzieś czytałam, że niektóre dzieci tak mają i pozwala im to się uspokoić i zasnąć. Nie należy tego zwalczać Jak sobie moja zaśpiewa swoją mantrę to odpływa sama z siebie w 2 minuty Najczęściej zdarza się jej to w wózku.Werix lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Baranosiu, łaczę się z Toba w bólu jestem od tygodnia z nim sama i już nie wyrabiam...wybucham płaczem non stop i wmawiam sobie, że mam najgorsze dziecko swiata w ogóle nie cieszy mnie maciezyństwo... i mam wrażenie, że dziecko przestało mi sie rozwijać lezy na macie i nic nie robiNasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Ja praktycznie o formę nie dbam. Tyle co nie jem słodyczy w tygodniu, ale dzięki karmieniu chudnę. Weszłam już z luzem w swoje ciasne jeansy 36 rozmiar, w które przed ciążą ledwo co się wpychałam, zakładając je podczas skakania po łóżku.
U nas w dzień sen jest ok. W nocy oczywiście pobudki.
Jusci, miałam tak samo. Ale chyba jakiś skok przeszedł bo zaczął z powrotem mega dużo gadać i ostatnio nawet próbował przewrócić się z brzucha na plecy wysoko unosząc pupę, ale ręka go blokowała. Ale w drugą stronę chęci brak.
My nadal chorzy. Mi to nawet oczy zaczęły ropieć, ale jest coraz lepiej.
Przeczytałam książki o BLW i trochę się podłamałam. Myślałam że od 6 msc będę mogła powolutku trochę rzadziej karmić piersią, a tu się okazuje że dziecko zaczyna jeść tyle żeby faktycznie można było ograniczać karmienie mlekiem około 9, a nawet 12 msc. Lubię karmić, ale zawsze człowiek czuje mniejszą presję gdy wie, że może podać coś innego.