Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj nastąpił historyczny moment Mała zasnęła sama w swoim łóżeczku Trzymałam tylko za rączki i robiłam "ci, ci, ci, cisza". Ciekawe czy to był jednorazowy przypadek czy początek przełomu No cóż zobaczymy, dzisiaj świętuje
Gorzej, że odstawia od 3 dni jakieś totalne cyrki przy jedzeniu. Nie chce jeść z cycka a ja nie wiem już o co jej chodzi Possie 5 sekund i krzyczy następne 10 sekund i tak w kółko. Ratowałam się butelką, z niej je normalnie. Jak tak dalej pójdzie to poważnie się boję o laktacje
A i doczytałam ostatnio, że ponoć od 5,5 do 7,5 miesiąca jest najlepszy czas na naukę zasypiania czy ogólnie zmiany w zasypianiu. Może coś w tym faktycznie jestWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 22:07
Werix, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
To u mnie wręcz przeciwnie. Mały przy każdym zaśnięciu płacze. No wyjątki to wieczory kiedy zasypia z małym marudzeniem. Nawet w chuście wczoraj musiał pomarudzić przed zaśnięciem.
Może mleko za słabo płynie i Mała się denerwuje? Może jakiś ciepły okład? Daniel za to je jak nienormalny: tak łapczywie że cały czas jest zapowietrzony i potem ma gazy wymiotuje leżąc na brzuchu albo ulewa. Ciekawe czy tak chętnie bedzie jadł produkty stałe :p -
RedLady im więcej dasz butelki tym większy protest będzie przy piersi.
Ogólnie moja ma podobny problem, ale tylko jeżeli już jest przemeczona, czyli tylko na wieczór bo wtedy wypada jedzenie po aktywności, kąpieli i toz przed snem. W ciągu dnia karmię po drzemkach, jest wypoczęta to je powolutku i fajnie. -
Pierwsza drzemka bez płaczu. No cokolwiek co tu napiszę nie jest pewne, bo za chwilę mój synek zmienia zdanie :p
Faktycznie może być tak, że z butelki łatwiej pić a z cyca trzeba się napracować i to ją wkurza.
Mobo, jesteście już na 3 drzemkach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 12:57
-
My wróciłyśmy do domu. Podróż powrotna to była masakra. Jie mogła zasnąć bo latarnie jej świeciły w twarz. Dzisiaj nie mamy zamocowanych biegunów w łóżeczku wiec śpimy w wózku na dworze niestety. Muszę pogonić J wieczorem. Na dworze jest tak cieplutko ze jesteśmy w body na krótki rękaw i płóciennych spodniach a i tak w głębokim cieniu musimy stać bo gorąco.
-
Werix gratulacje wywrotow
no 'chyba' mogę powiedzieć, że jestem na 3ech, bo 3 razy w tym tygodniu poszło godzinowo fajnie i były 3, jednego dnia musiały by być 4 a w sumie ostatnia nie wyszła więc i tak były 3.
Metoda Tracy stopniowego przedstawiania mi się nie udaje bo u nas wszystko zależy od poranka. Moja często budzi się jakoś po 5 i gada sama do siebie, zanim ja usłyszę to czasem trochę upłynie. Mimo że zaczynamy dzień o 6 (tzn wtedy ja podnoszę z łóżeczka) to ona już jest w pół zmęczona
No ale dziś ja przetrzymalam do 2h aktywności i nawet jest ok. myślę, że już powinno być ok z 3.
Jusci bo to tak jest, leży leży leży i nic, a nagle fik. Jak już raz zrobi to później ciężko utrzymać.
Werix, Maggie_31 lubią tę wiadomość
-
Ja musiałam zachęcić zabawką. No i u nas było widać że są postępy stopniowe a nie takie nagłe hyc. Najpierw na bok potem zaczął mocno się wyginać i odchylać głowę do tyłu aż w końcu zrozumiał jak to zrobić.
No u nas też drzemki zależą jak wstanie. Ale jeśli wcześniej niż o 6:30 to usypiam go z powrotem. -
mój do zabawki nie chce się nawet obracać... jedyne, to pies go interesuje, ale flora nie zawsze chce z nami współpracować
Maggie_31 lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Werix ja usypiam wszystko do 6, ale mam regułę, że nie ingeruje jeżeli gada tylko pierwszy płacz. Nadal zastanawiam się czy to dobrze czy źle tzn ta reguła bo nie chce ingerować i oduczac ja samodzielnego zasypiania, a z drugiej strony jak będzie większa i krzyczeć mamo mamo to przecież pójdę No ale do tego czasu to jeszcze milion razy może się wszystko zmienić
-
No ja niestety często ingeruję zanim zacznie płakać. W sumie to z chyba błąd, ale mam wrażenie że on na pewno sam nie zaśnie. Daję mu zawsze około 10 min a potem ingeruję.
Daniela często bardziej interesują rzeczy życia codziennego niż zabawki. Uwielbia moje książki i pilota.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 19:35
-
dziś oczywiście samodzielne zasypianie nie wyszło, ale nic dziwnego jak na spacerze zaliczyła 3h ciągiem snu
Wiem, że butelka to jak gwóźdź do trumny kp, ale bez tego mała już histerycznie z głodu płakała. Proponuje jak najczęściej pierś, staram się jak mogę zawalczyć jeszcze o kp, ale wszystko z rozsądkiem. Jeśli się uda to będę się bardzo cieszyć, jeśli nie, cóż i tak będę z siebie dumna, bo starałam się i dałam małej najlepsze co mogłam, tak długo jak mogłam. A co ciekawe, odkryłam dzisiaj, że jak daje małej trochę butli i zaspokoi nią swój największy głód to dojada bez problemu z cycka. Oczywiście jak próbuje dać cycka nim przyjdzie głód, to gardzi, bo przecież jeszcze głodna nie jest. Więc już całkowicie zgłupiałam o co jej chodzi
Werix, coś w tym jest. U nas też rzeczy codziennego użytku są coraz większym hitem. Oj a reklamówka foliowa to jest cudowna, tak świetnie szeleści Ogólnie podróże po mieszkaniu z możliwością dotykania różnych rzeczy są najlepsza zabawą w tej chwili. Dzisiaj nawet wyczaiła, że wielkie lustro to też drzwi przesuwne w szafie i sobie rączką przesunęła, by w zachwycie oglądać kurtkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2017, 22:17
Werix, MoBo lubią tę wiadomość