Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakieś przyczyny tego słabego spania muszą być. Ja mam stały tryb dnia, zawsze staram się, żeby Daniel zasnął sam. Włączam mu tylko szum z deflina, a jak już odlatuje wyłączam, a czasem zostawiam aż sam się wyłączy. W sumie nie robi to większej różnicy, bo zaczęłam go zostawiać od jakiegoś tygodnia a i tak czasem się przebudzi nawet jak ona gra. Włączam go, bo nie chce mi się samej szuszać :)Dodatkowo Daniel najlepiej śpi na brzuchu i w zasadzie kładę go tak spać prawie zawsze na noc i często w dzień (wymiennie ze spaniem na boku). NA plecach nie potrafi zasnąć albo długo się męczy. Pamiętam że podczas przejścia z 4 na 3 drzemki też budził mi się bardzo często w nocy. Potem się ustabilizowało.
-
Nita wrote:To ja się już lepiej nie odzywam w kwestii spania mojego synka w nocy Bo on chyba najgorzej śpi z całego grona forumowego
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero
-
Moja też od kilku dni tak od około godziny 4 budzi się co pół godziny. Wcześniej od 19 do tej 4 są 2 pobudki na jedzenie, które trwają około 10 minut, więc jest ok. No a potem od tej 4tej, to ja już właściwie mało co śpię.
Werix pytałaś ostatnio, czy Maja ma już ząbki, odpowiedziałam że nic nie widać, no a dziś chyba coś się pojawiło, tzn jak odchylę dolną wargę to z przodu w dziąsłach coś tam się bieli. No i jak pomacam dziąsełko od góry i lekko przycisnę, to też chyba coś czuję. Zobaczymy kiedy się wyżną. A Twój Danielek ma już ząbki?
Wczoraj zauważyłam, że Małej zupełnie zmienił się kolor włosków. Jak się urodziła włoski miała ciemne,[rawie czarne, a teraz zrobiły się dosłownie jaśniutkie. Może tylko z tyłu są trochę ciemniejsze. A jak z włoskami Waszych dzieci?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 17:48
A. 07.08.2012, M. 09.12.2016 -
Mój urodził się prawie łysy i nadal taki jest :p a włosy w tym samym kolorze, takie ciemne blond.
Mój od 4/5 stęka i jęczy ale nie budzi się. Ponoć w tych godzinach sen jest najpłytszy i to normalne. Gorzej jeśli się budzi. To znaczy że coś ewidentnie dziecku przeszkadza, boli, genieralnie wytrąca ze snu.
U Daniela nie widzę nic na dziąsłach. -
Werix współczuję. U nas dla odmiany dziś było lepiej. Maja poszła spać o 20.00, ja po 21, a pobudki były na jedzenie o 23.40 i 2.30, potem o 5.30 się przebudziła, ale dałam smoczek i spała do 6.20, czyli do tej, o której zawsze cała rodzina wstaje, bo mąż do pracy, a starsza córka do przedszkola.A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
-
Jusci, a faktycznie zapomniałam o Tobie. Rzeczywiście muszę się z Tobą zgodzić, bo Szymon jednak gorzej śpi od Arana, ale co tam! I tak mam zaszczytne drugie miejsce
Chociaż dzisiaj nikt mnie nie przebije. Aran spał tylko 2 godziny w nocy! Wizja kolejnego dziecka mnie przeraża, bo ja z Aranem mam urwanie głowy po prostu, a z dwoma nie dałabym rady.jusci lubi tę wiadomość
-
Właśnie wróciłam z Lidla. Szłam tam z myślą o kupnie bodziaków na ramiączka i legginsów dla Mai. Bodziaki te dziewczęce jednak, na moje oko, okazały się kiepskie jakościowo, więc nie kupiłam. Legginsy natomiast wyglądają super. 2 pary za 17,99, więc cena też super:) Polecam.
Werix lubi tę wiadomość
A. 07.08.2012, M. 09.12.2016 -
Czy nadal pierzecie dziecięce ubranka w proszkach, płynach itp. typowych dla dzieci? Ja ostatnio spróbowałam i wyprałam jeden bodziak i legginsy Mai razem z naszym praniem w Vizirze i mimo, iż Maja ma delikatną skórę, to nic się po założeniu tych ubranek złego nie wydarzyło. No i zastanawiam się, czy już nie zacząć prać powoli Jej ubranek razem z naszymi. Nie pamiętam kiedy odstawiłam proszek dla dzieci przy starszej córce, ale chyba znacznie później. No ale teraz przy 4 osobach i dzieleniu prania, to pralka chodzi praktycznie non stop.A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
-
No to ja chyba też zostanę jeszcze na jakiś czas przy tej Loveli
Szczęśliwa Mamusia to z bioderkami Ani jest coś nie tak, że macie zalecone szerokie pieluchowanie? My z Mają też mieliśmy problemy. Jeden lekarz nas tak nastraszył, że już miałam przed oczami Maję zapiętą w te dziwne aparaty typu frejka. Zabronił kategorycznie noszenia dziecka na " fasolkę" i kładzenia na boki. Spanie miało być tylko na wznak lub na brzuszku a noszenie tylko przed sobą z nogami szeroko rozstawionymi, w pozycji tzw. żabki ( tak jak się nosi dzieci w chuście). No i stosowaliśmy się do tych zaleceń i na szczęście bioderka się dobrze wykształciły i teraz wyglądają podręcznikowo ( 2 tygodnie temu byliśmy na ostatniej kontroli u bardzo dobrego ortopedy).
A i następną wizytę, taką ogólnie kontrolną, już nie bioderek, zalecił tak po 2-3 miesiącach jak Maja zacznie chodzić. No a gdy dziecko zacznie chodzić, to najlepiej ma chodzić na boso lub w skarpetkach antypoślizgowych, a nie w żadnych bucikach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 11:46
A. 07.08.2012, M. 09.12.2016 -
Wygląda na to, że chyba tak
Werix mojej siostry córeczka też miała refluks, ciągłe mega ulewanie, nic nie pomagało, musiała po prostu z tego wyrosnąć. No i z czasem samo przeszło, więc u Was też na pewno tez minie, choć wyobrażam sobie, że to musi męczyć.
Wczoraj byłam z Mają na chyba już ostatniej rehabilitacji. Podpytałam rehabilitantkę, czy można na czas jedzenia posadzić dziecko w krzesełku do karmienia w takiej półsiedzącej pozycji ( taką opcję ma moje krzesełko - nachylenie pod kątem 45 stopni do podłogi) . No i rehabilitantka powiedziała, że lepiej jeszcze nie, że lepiej w leżaczku. No chyba, że nie da rady w leżaczku, to ostatecznie na ten jeden posiłek można w tym krzesełku.A. 07.08.2012, M. 09.12.2016 -
A ja czytałam artykuły fizjoterapeutki że można, szczególnie jeśli stosuje się BLW. JA dwa razy dziennie na 15 min sadzam.
No raczej większość jest już na FB. Ja założyłam fałszywe konto, bo nie chciałam dołączać prywatnym. Agia, jeśli chcesz, zapytam dziewczyn, czy też nie mogąłbyś dołączyć. Chiara, a Ty FB nie masz? REdlady założyła specjalnie pod FB.
No męczy strasznie, chociaż jest już znacznie lepiej niż na początku. Najgorzej, że często przeszkadza w zasypianiu. Ale już nauczyłam się z tym żyć. Mam nadzieję, że w końcu przejdzie.