X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
Odpowiedz

Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016

Oceń ten wątek:
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No my juz tez ponad 9kg więc wiem o czym piszesz...

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teściowa pojechała, więc mogłam w końcu na spokojnie sprawdzić te siatki centylowe WHO dla dziewczynek karmionych piersią i wychodzi mi, że wagowo Maja jest między 3 a 15 centylem, a wzrostowo między 15 a 50. Więc chyba jest całkiem nieźle :) Dzięki kalina123.

    No i w końcu przyszła i na nas pora i Maja ruszyła do przodu. Na razie się czołga, ale usilnie próbuje ustanąć na czworakach na wyprostowanych rączkach i coraz lepiej Jej to wychodzi, więc lada moment spodziewam się, że zacznie raczkować.Ćwiczy non stop, nawet w nocy jak się obudzi, to się buja do przodu i do tyłu :) Dziś opuszczamy w końcu materac w łóżeczku, bo zaczęliśmy już się bać trochę, że się jakoś podciągnie i gibnie poza łóżeczko.

    Wczoraj Maja została w porze obiadku z dwiema babciami, które miały Jej go podać. Najpierw dzwonią do mnie, że Ona wcale nie chce jeść, czego się spodziewałam, bo ostatnio za obiadkami nie przepada. Ale potem jakoś Ją pozabawiały i pięknie wszystko zjadła. Babcie to zawsze mają swoje sposoby :)

    baranosia podziwiam za wagę Antosia i wyobrażam sobie, co czujesz przy noszeniu.

    Powiedzcie mi, czy z uwagi na to, że jesteście gdzieś w sklepie z dzieckiem, przepuszczają Was ludzie w kolejkach? Mi się ostatnio ciągle to zdarza. I to nie tylko kasjerzy, ale po prostu osoby, które stoją przede mną w kolejce, proponują, żebym weszła przed nich. Jestem w szoku, bo wcześniej mi się to nie zdarzało przy starszej córce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2017, 16:27

    Werix lubi tę wiadomość

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agia to miło ludzie mnie nigdy nikt nie puścił. Raz nawet Antek mi marudził strasznie a miałam jedynie 3 rzeczy to i tak stałam.

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Elcia89 Autorytet
    Postów: 474 487

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moj zaczal wreszcie normalnie jesc z piersi nie tylko jak spi. Wiec juz nie karmie go z lyzeczki odciagnietym mlekiem.oby tak dalej. Teraz mam o wiele wiecej czasu. Moj wazy juz 10, 3 kg i teraz jak zaczal normalnie jesc to chyba bedzie grubaskiem:p na dlugosc ma juz ponad 80 cm i w ogole nie widac tych 10 kg, wyglada szczuplo.
    Oprocz piersi dostaje obiadek ze sloiczka i czasem cos co ja jem akurat , ale ogolnie niechetnie je cos poza piersia.
    A dziewczyny jak z wasza waga? Ja w ciazy dobilam do 86 kg. Przed ciaza 64 a teraz tylko 56 kg i ciagle chudne, chociaz ostatnio juz bardziej waga sie ustabilizowala. Mam 167 cm.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2017, 19:42

    Werix lubi tę wiadomość

    34bw3e3k9p7xsrt2.png
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 7 sierpnia 2017, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed ciążą 58kg do porodu 72kg. Teraz 53.5kg najniżej byłam 52.7kg 169cm wzrostu

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • RedLady Autorytet
    Postów: 331 489

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agia, nie zdarzyło mi się by ktoś mnie przepuścił przy kasie. Ale bardzo często ludzie otwierają drzwi i na ulicy praktycznie podchodząc do pasów zaraz auta się zatrzymują.

    Elcia, super, że jedzenie wróciło do normy! :) Co do wagi, wróciłam do swojej standardowej wagi czyli 49-50kg przy wzroście 160cm. Do porodu miałam ok. 63kg, dokładnie nie wiem bo mi się waga zepsuła ;)

    bhyw2n0a2ngo7wj5.png
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 8 sierpnia 2017, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Wy dziewczyny to jesteście szczuplutkie. Zazdroszczę. Ja przy wzroście 162 przed ciążą ważyłam 56, przed porodem 76, a teraz waga stanęła na 58 i nie chce się ruszyć w dół :( No ale pozwalam sobie na dużo i gdyby nie kp, to przy takim jedzeniu, na pewno bym tyła. TSH mi też trochę skoczyło, więc może to też mieć znaczenie. Dziś idę do endokrynologa i pewnie znowu mi zwiększy dawkę euthyroxu.
    Wydałam też już majątek na dentystę, około 3,5 tys., bo znowu po ciąży mi strasznie zęby poleciały. 2 musiałam przeleczyć kanałowo i kilka innych ubytków było. No ale na szczęście już prawie koniec i mam nadzieję na kilka lat mieć spokój.

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 9 sierpnia 2017, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo, jeśli tu jeszcze zaglądasz, napisz jak tam Twoja Sara w żłobku sobie radził te kilka dni, bo z tego co pamiętam, to miała iść od sierpnia? I jak Ty sobie radzisz?

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara to aniołek nie dziecko i we wszystkich sytuacjach jest jak do rany przyłóż ;p

    Moja waga przed ciążą 63, przed porodem 79 teraz 61 przy 175 cm.

    Agia, super że Maja ruszyła, aczkolwiek Daniel łapie pozy na czterech od 3 tyg chyba i nie raczkuje :D Z to coraz lepiej idzie mu stawanie przy meblach.

    Powoli przechodzimy na 2 drzemki. Idzie nam całkiem nieźle. Zaczęłam od skracania ostatniej drzemki, a wczoraj udało się już 2 drzemki. Noc przespał prawie całą, obudził się o 4:10, zjadł, ale nie mógł zasnąć z powrotem. Chyba ostatni czas czuwania był za krótki, bo po przebudzeniu nie płakał tylko rzucał się po łóżeczku i gadał mama (bo ostatnio się nauczył i ciągle klepie babababa, mamama, dada itp ;). Dziś spróbuję wydłużyć ostatni i środkowy czas. Od 9:45 mamy pierwszą drzemkę.

    Elcia, dobrze, że już się ładnie karmicie. Daniel też ze stałymi posiłkami średnio, ale coraz lepiej. Wczoraj nawet sporo zjadł, pewnie dlatego długo spał bez jedzenia. Myślałam, że cyce mi pękną ;p

    No i Danielowi idą kolejne zęby - dolne dwójki.

    17u9ha00otchcgqb.png
  • RedLady Autorytet
    Postów: 331 489

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ząbków dalej 0 :)

    Agia a jak u Mai z ząbkami?

    U nas jest jeszcze loteryjne, czasem 2 czasem 3 drzemki :P Choć ostatnio się wszystko pochrzaniło i łapiemy co się da by jakoś bez marudzenia przetrwać dzień ;)

    Kupiłam krzesełko do karmienia i chyba jest za fajne bo się mała nie może skupić na jedzeniu tylko ogląda i bada krzesełko ;)

    bhyw2n0a2ngo7wj5.png
  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Werix dzięki za info o Saruni. Fajnie, że sobie radzi w żłobku. Mam nadzieję, ze moja Maja też sobie poradzi. My ruszamy 18go września. Super, że Danielek tak się rozgadał. Maja na razie przez kilka dni wołała babababa, ale jakoś ostatnio zamilkła, bardziej się skupia na czołganiu.
    Powiedz mi, czy jak Danielek się czołga, to odpycha się obiema nóżkami na przemian? Bo Majka odpycha się tylko prawą i nie wiem, czy to dobrze, czy nie powinna jednak obiema na przemian. Na czworakach jeszcze porządnie nie ustanęła, cały czas rączki ma zgięte i podpiera się na łokciach, więc tak jak piszesz, pewnie do raczkowania jeszcze długa droga.

    RedLady to nie jesteście same, u nas też ząbków brak. Już nawet nie smarujemy żelem, bo one chyba jeszcze w ogóle nie idą, choć wcześniej nam się tak wydawało, gdy Majcia coś tam marudziła.

    Ja też wczoraj pierwszy raz posadziłam Małą w krzesełku do karmienia, ale szczególnie się na nim nie skupiała, może Twoje jest fajniejsze :)

    No i właśnie od wczoraj mamy pierwsze próby BLW zaliczone. Maja dostała na śniadanko jajeczniczkę i kawałki chlebka z masełkiem, ale to był zły pomysł, bo nie umiała tego za bardzo chwycić, za małe kawałki były. Na obiad już marchewkę i buraczka trochę podjadła. No i dziś na śniadanko zrobiłam Jej kostki z kaszy manny i bananka i też coś tam zajadała. Zaczynam się w to wciągać, bo już nie miałam siły na Jej niejedzenie obiadków. Kaszkę i owocki zajada pięknie z miseczki, a z obiadkami ciągła walka była. Może to BLW pomoże.

    Werix, co dajesz Danielkowi na śniadanko? Ja wczoraj w nocy studiowałam Alaantkowe BLW w poszukiwaniu właśnie śniadanek na początek. Czy w ich książce są te same przepisy co na blogu, czy inne?

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • Maggie_31 Autorytet
    Postów: 360 162

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za tyle ciepłych słów!Kochane jesteście!<3 Agia,mieszkamy na Kabatach i całe szczescie,bo przy takiej pogodzie dobrodziejska bliskość lasu Kabackiego jest nieoc(i)eniona:-) Oczywiscie pochwalilam sie basenem jako moim autorskim patentem,ale zbyt długo sie nie nacieszyliśmy z tego ogranicznika bo młody przedwczoraj stanął na nogach posiłkując sie basenowym ściankami-bawił sie grzecznie,ale cisza nastała podejrzana,patrze-a tam głowa i ręce za burtą i sie giba w przód i tył z wielkim uśmiechem.Myslalam,ze to jednorazowa przygoda,ale gdzie tam -zaczął natrętnie wstawac i próbować ucieczek wiec baseno-kojec złożyliśmy i łazi po podłodze.Wstal rownież w lozeczku-musieliśmy opuścić na najniższy poziom,nie wspominając ze teraz podciąga sie przy sofie i jest cały happy.A ja nie doceniałam głupia kiedy dziecko leżało grzecznie,wolało jeść i bekalo! Pediatra poradziła zakupić chodaczek i go wsadzać na pate minut,zobaczymy

    17u920mmtaho5gy9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehehe Maggie, super, że już zaczyna stawać :) Moja Maja już próbuje wstawać, na wyprostowanych rękach prostuje nogi.

    Moja waga 56/70/55 kg 162 cm. Ale dwa lata przed ciążą miałam 52 kg, próbuję teraz powrócić do marzeń. A kolejne dwa wstecz było 50 kg.... gdzie te czasy :(

  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jej odbicie, ja kiedyś ważyłam 54 przy 175 i teraz to mogę tylko pomarzyć ;p Ale 61 nie jest złe, ale marzę o piątce z przodu, nawet jeśli miałoby to być 59,9 :D

    Agia, na śniadanie podaję owoce, czasem z jogurtem, kawałek bułki z masłem, różne placki (np. z jabłka i buraka, banana albo serka homogenizowanego), twarożek, jajko, czasem to co zostanie mi z poprzedniego dnia. Ale zaczynałam od wszelkiego rodzaju owoców i warzyw pokrojonych w słupki. Nie wszystkie przepisy z książki są na blogu, ale niektóre się powtarzają.

    Co do pełzania, to na początku odpychał się jedną nogą i ciągnął jedną ręką, ale po jakimś miesiącu zaczął obiema rękami i nogami, więc chyba to normalna kolej rzeczy.

    Ja ostatnio mam jedne z najgorszych nocek. Nie wiem czy to przez próbę wprowadzenia 2 drzemek, przez gości czy zęby. A zębami to ja już rzygam. Daniel tak się ślini, że masakra.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2017, 16:57

    17u9ha00otchcgqb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 sierpnia 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wow, to super waga Werix przy Twoim wzroście, oby nam się udało osiągnąć tę wymarzoną :)

    Ja mam na ślinę sposób, zakupiłam chyba z 20 śliniaczków, opisane w H&M jako apaszka czy szaliczek, i zmieniam je 2-3 razy na spacerze. Dzięki temu bluzka nie jest mokra cały czas, ale fakt, ślinka wciąż cieknie... dzienne zużycie jest większe, w domu zmieniam domowe bluzeczki.

  • Agia Przyjaciółka
    Postów: 160 35

    Wysłany: 13 sierpnia 2017, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No moja Maja nadal odpycha się jedną nóżką, ale obiema rączkami. No nic, poobserwuję Ją jeszcze trochę i najwyżej wybiorę się do rehabilitantki, bo Ona miała lekką asymetrię i boję się, że to jeszcze tego pokłosie.

    Nadal działamy z BLW i Mai też chyba się to podoba. Tzn. śniadanie i obiad jest w formie BLW, w międzyczasie dostaje łyżeczką starte jabłuszko, bo to konieczne przy ciągłych problemach z kupą. Kolacja jest mieszana, tzn. kaszkę czystą podajemy łyżeczką, a Maja sobie ją dogryza owockami. Chyba tak jest ok. Dzięki Werix, za pomysły co do śniadań. Przed chwilą pierwszy raz w życiu ugotowałam kaszę jaglaną. Dodałam kawałki suszonej brzoskwini i jutro z tego będą na śniadanie kostki.

    No ale nadal moja Maja praktycznie nie jadła mięsa :( Jak jeszcze trochę się wprawi w samodzielnym jedzeniu, to za kilka dni koniecznie muszę wprowadzić.

    U nas nie ma żadnego ślinienia, więc to kolejny dowód, że zębów ani widu ani słychu.

    Werix współczuję nocek. U nas jakoś wróciło wszystko do normy, tzn. pobódki co 3 godziny na karmienie. A w dzień nadal 3 drzemki, tylko ta ostatnia jakoś późno się zawsze układa i przez to Maja chodzi później spać. Czasem jeszcze około 21.30, a Ona nie może zasnąć, choć jest od godziny już wykąpana i leży w łóżeczku.

    A. 07.08.2012, M. 09.12.2016
  • baranosia Autorytet
    Postów: 4714 3428

    Wysłany: 14 sierpnia 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie ;) ja już po porannych łowach w Lidlu :) udało mi się kupić super ciuszki!

    Jutro nasza rocznica ślubu i robimy rodzinnego grilla

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2017, 12:20

    l22ndf9hjjthdw9s.png
    f2wljw4zidqv9ms6.png
  • Perl Autorytet
    Postów: 322 402

    Wysłany: 15 sierpnia 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    ALe dawno tu nie zaglądałam... wpadłam się przywitać.
    ALe ten czas szybko leci. Moja Alicja ma już 9,5 miesiąca!!! waży dopiero 7300. I wyszedł nam pare dni temu pioerwszy ząbek. a przez niego spadła nam odporność i w ciągu miesiąca były trzy choroby... masakra.
    Alisia jeszcze nie raczkuje, dopiero od paru dni czołga.
    zaczynamy załatwianie się do nocniczka i na razie idzie nam super! 80% nocnikowania kończy się jakąś zawartością w nocniczku (mimo że Alicja nie siedzi na nim długo bo nie lubi).
    Problem mamy straszny z jedzeniem. rono i wieczoram zje kaszke ale w ciągu dnia nie chce nic!! jadła pięknie do czasu chorób, a po nich?? po każdej łyżeczce zupki czy owocu ma odruchy wymiotne. jedyny sposób na nią to zrobienie kleiku ryżowego i dodawanie do niego po troszku zupki... czyli zaczynamy z miseczką kleiku i łyżeczką zupki do tego dodaną. tak zje ze trzy łyżki, potem dodaję kolejną łyżeczkę zupki i znów zje ze trzy łyżki i tak dalej. ale kiedyś przedobrzyłam i w kleiku wylądowało za dużo zupki... żygała dalej niż ja widziałam... macie może na to jakieś pomysły??
    A do tego nie można jej przekonać do cyca.To znaczy zje troche ale przed "załapaniem" musi się powyginać i popłakać. Ale jest taki leń że jak się mleczko kończy w piersi to mimo że głodna to nie ciągnie dalej, dlatego moje piersi nie dostają sygnału żeby produkować więcej. i chyba trace pokarm przez to!! Polkosia ratuj! Ty zawsze jakoś to karmienie piersią wspierasz, ja też dalej chce karmić!

    pozdrawiam i buziaki wysyłam maluszkom :*


    ug37io4pmuu08seh.png
    20120519310114.png
  • Nita Autorytet
    Postów: 1809 1608

    Wysłany: 15 sierpnia 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Perl. Ostatnio o Tobie i Alicji myślałam :) jak refluks oraz alergie u małej?
    Nie chciałabyś dołączyć do naszej grupy na Facebooku? Jeśli tak to skontaktuj się z Kushiną, która jest adminem. Jest tam nas całkiem sporo :) pozdrawiam

    f6tvan2.png
    cb7wgov3drqp7e64.png

  • Werix Autorytet
    Postów: 1218 958

    Wysłany: 16 sierpnia 2017, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agia, jak Danielowi wypada drzemka trzecia po 17, to już na nią nie kładę, bo wtedy nie zasnąłby mi do 21.Kładę na noc o 17:30 lub 18 zależy o której wstał z drugiej.

    Hej Perl, faktycznie dawno Cię ne było :) To Ala już sama siada? U mnie na razie coraz wyższe podparcie bokiem, ale sam nie siada. Ale jak już zacznie siadać to tak od 9/10 msc. też mam zamiar wysadzać na nocnik dwa razy dziennie.

    Współczuję problemów z karmieniem. Daniel też średniawo je stałe pokarmy, ale cyca nie odmówi. Jak to facet...

    17u9ha00otchcgqb.png
‹‹ 1454 1455 1456 1457 1458 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ