Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja straciłam ciążę na grudniówkach jako pierwsza a ciagle jestem na liście ma oczekujących maleństwa. Cały czas was podczytuje i przykro mi z powodu mojej i waszych stratSzarlotka123 wrote:Aż tyle nas jest/ było?
Nie wpisywałam osób, które napisały raz a potem się nie odzywały bo to bez sensu.
Aniołkowe mamy mam wszystkie prócz Magdaleny ale nie wiadomo co z nią więc lepiej nie wpisuje.
dwie córeczki i...
[*] aniołek 5tyg 2dni
[*] aniołek 5tyg 6 dni
[*] aniolek 10 tyg -
Boziuniu, dziewczyny, co tu sie dzieje???
Przerazona jestem. wspolczuje strasznie tych strat. tule mocno i wierze, ze podniesiecie sie kochane i jeszcze do konca roku pochwalicie sie nowym fasolinkiem.
Szarlotka- daj znac kochana po wizycie... modle sie, by bylo ok.
Ja wizyte mam w czwartek i staram sie o tym nie myslec. Bedzie co ma byc. i tak nie jestem w stanie niczego zmienic
spokojnej nocy dziewuszki!
-
szarlotka cholera trzymam kciuki, dawaj znać
ja już od jakichś 2 tyg jestem dziwnie spokojna, czasem łapię się na tym żeby ten spokój nie był złym znakiem
jak zaczynam myśleć to stwierdzam że nic mnie nie niepokoi, nic mnie nie boli, no czasem jak za szybko wstanę to mnie zakuje na dole i zaraz odpuszcza
pocieszam się tym że w 1 ciąży też mnie nie bolało
tak naprawdę to nie mam żadnego wplywu na to co się dzieje w środku, uważam na siebie, nic więcej nie zrobię
cały czas sobie powtarzam że jednak zdecydowana większość ciąż przebiega ok, więc czemu moja taka być nie może
za tydzień o tej porze będę już po wizycie, mam nadzieję że pozytywnej nie mogę się już doczekać
-
nick nieaktualny
-
Bardzo mi przykro z powodu Waszych strat Dziewczyny, nie ma za bardzo na to wpływu, ja też straciłam pierwsza ciążę, za dużo stresów miałam, później pojawiła się Zuzia, ciąża masakra, wymioty, krwiak, nadciśnienie z obrzękami, podejrzenie odklejenia łożyska, krwawienie przy porodzie, cięcie. Teraz kolejna ciąża, zdaje sobie sprawę ze wszystko może się zdarzyć, staram się odsuwa wszystkie negatywne myśli, wierzę w naszego bobasa i tyle. Bądźcie dzielne wszystkie bobasowe i aniołkowe mamy, głowy do góry i uszy w bok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2016, 22:03
