Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U mnie wie tylko mąż i moja przyjaciółka. Chcemy poczekać aż lekarz potwierdzi. A w pracy powiem chyba dopiero po 12 tyg.
Głupio zabrzmi, ale trochę chyba Wam zazdroszczę objawów, bo przynajmniej wiecie, że jest ciąża, a u mnie jak tak cisza i spokój to różne myśli w głowie się pojawiaja. Chyba jednak wybiorę się jeszcze przed wizytą na betę... Dla pewności swojej własnej.Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
baranosia wrote:Kalina super beta! Który to tydzień?
U mnie wie mąż, 2 bliskie koleżanki i mama, bo chodzimy razem na fitnes i już jak pierwszy raz powiedziałam że dziś nie idę to od razu zapytała czy jestem w ciąży wolałam na chwilę odpuścić ćwiczenia ale po wtorkowej wizycie jak wszystko będzie ok to wracam bo już mnie nosi
W pracy dopiero po 12tyg powiem chyba że wcześniej zdradzi mnie niechęć do kawy -
kalina123 wrote:Dobra mam swoją betę 9987
Wyliczyłam że minimalnie gdyby przyrastało o 66% powinno być 3700 więc jest super
Próbuję to odnieść do swoich wyników, ale Twoja beta jest oszałamiająca gratulacjeIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Cześć dziewczyny. czy wy też miałyście dziś taki kiepski dzień?? taka byłam słaba i kręciło mi się w głowie... Całe szczęście mdłości nie mam żadnych...
U mnie Mąż dziś postanowił powiedzieć swojej mamusi. wyściskała mnie i wycałowała.
Co do L4, to jeszcze nie mam, ale wczoraj na wizycie lekarz chciał mi już wystawić. Jestem fryzjerką i stwierdził że ciągły kontakt z farbami i ich oparami może zaszkodzić dziecku... Niestety nie mogłam przejść na L4 bo prowadze swój salon i nie mam pracowników, więc nie mam mnie kto narazie zastąpić. -
baranosia wrote:Poszłam do mamy i już od progu pachniały mi mielone! Pogrzałam jednego ugryzłam i dostałam takiej cofki, że aż mama skwitowała "a Ty co w ciąży?!" Oczywiście zaśmiałam się i zmieniłam temat
A jak jest u Was? Dużo osób już wie o Waszej ciąży?
U mnie wie Mąż, Moje 3 najlepsze przyjaciółki, Teściowa i Teść (bo mąż już nie wytrzymał ). Z moją mamą jeszcze poczekam... Raz, że muszę być pewna, dwa finalizujemy teraz sprawy z zakupem naszego domu i wiem, że zaczęłaby panikować,a po trzecie na moją pierwszą ciążę zareagowała tak, że mam ją usunąć, bo sobie życie zmarnuję... wybaczyłam jej, bo wiem, że to z troski i ze stresu, ale nie zapomniałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2016, 19:50
-
Perl wrote:ja chodze na siłownie. muszę tylko pilnować tętna. nie większe niż 120.
pytałam trenerów jak powinnam teraz ćwiczyć. i taką odp dostałam:
Do 3 miesiąca możesz normalnie bez specjalnych cięć trenować, tylko tętno 120.
Potem zejdź z ciężarów....
Brzuch również w tej drugiej fazie raczej już ograniczać ewentualnie "deska" żadnych tam brzuszków, spięc.
Możesz aeroby czy cardio robić tez bez obaw, pilnując tętna