Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Isia86 wrote:ja bym na wszystkie poszła, a nawet powiem, że jak dla mnie to strasznie okrojone tematy - nawet nic o cesarce nie ma, a wiadomo, że może być różnie... Tam gdzie się dziś zapisałam jest 19 spotkań, jutro wrzucę listę z tematami. Na prawdę byłam pod wrażeniem jak ją zobaczyłam (pozytywnym oczywiście)
-
Nita ja już tu kiedyś pisałam że mój mąż ma bardzo hmm zadaniowe podejście do ciąży, zresztą ja trochę też
Nie jest to dla mnie stan którym się trzeba delektować, epatować, rozpływać
ot 9 miesięcy które trzeba odbębnić żeby posiąść dziecko namacalnie i dopiero wtedy zaczyna się cała zabawa i jest fajnie
Przy porodzie pewnie byśmy byli razem na czas skurczy i oczekiwania ale na sam poród na pewno by wyszedł zresztą ja sama bym nie chciała by tam był, sama bym najchętniej wyszła i na to nie patrzyłaze względu na cc nie mieliśmy takich dylematów i teraz pewnie też nas ominą
Martusiazabka, Nel@ lubią tę wiadomość
-
baranosia wrote:Isia niestety nie mam wyboru to jedyna SR w moim mieście. Do innej mam ponad 50km
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
zmotywowałam się i zrobiłam zdjęcie tych tematów
sorki za lamerską jakość, ale nic lepszego już nie mogłam wyciągnąć
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cfb64319a1b6.jpg
tematy: 4, 7, 10, 16, 18 na sali gimnastycznej.
Kolejność tematów jest inna podana w harmonogramie na innej kartce14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
Witam. Jestem Grzesiu
Mam 312 g . I nie lubie zdjęć, ani lekarzy. Odwróciłem się plecami, a oni mi nie chcieli dać spokoju. Chcą mi zdjęcie twarzy zrobić to ja rączki na buźkę i aż palca sobie wsadziłem do oka, a jak w końcu im się udało to się bardzo naburmuszyłem. Potem lekarz chce mi zajrzeć między nogi to usiadłem sobie po turecku. No, ale w końcu coś im się ukazło więc szybko zasłoniłem sobie siusiaka rękami, bo co mam wszystkim pokazywać. Lekarka stwierdziła, że ułożyłem się bardzo źle do mierzenia i kazała się mojej mamie przekręcać z boku na bok. Na szczęście już jestem w domku
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d5f6df6aa1e2.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2016, 22:05
Martusiazabka, Isia86, Szczęśliwa Mamusia, paradise, polkosia, RedLady, baranosia, cudek2, zarębinka, zarębinka, AniaKami, Nel@, Koska 88, Chamomilla, Nulka, Krakuska, Barcia, Izieth lubią tę wiadomość
-
Chciałam się pochwalić brzuszkiem...a przy okazji zapytać o sukienkę. Wczoraj mierzyłam. Myślicie że.taka pasuje na ślub cywilny?
<a href=https://zapodaj.net/a75242fc8c7ce.jpg.html>DSC_0005.JPG</a>
Ślub bierzemy za miesiąc... Obawiam się tego ile jeszcze może mi brzuszek urosnąć
palma, Nulka lubią tę wiadomość
-
Poza tym ja ogólnie jestem w wielu sprawach samowystarczalna
nie angażuje męża w wiele spraw, sama sobie jadę, załatwiam, nie muszę się umawiać, dopasowywać, jadę wtedy kiedy mi pasuje, załatwiam raz dwa i lecę dalej
Wyjątkiem są wizyty z dzieckiem na które w 90% chodziliśmy i nadal chodzimy razem bo jedno ogarnia dziecko a drugie na spokojnie gada z lekarzemMartusiazabka, Nel@ lubią tę wiadomość
-
Martusiazabka pewnie że pasuje
baranosia czemu nie chcesz aby mąż był przy porodzie?
ja nie gadałam jeszcze z moim o tym :d ja bym chciała zeby zobaczył cały ten trud i meki hahaale z drugiej strony nie chce aby potem zle mnie przez to odbierał
Martusiazabka lubi tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
Mój chciał być bardzo i teraz też chce być, chociaż czasem myślę, że lepiej by było, gdyby ze starszą został... Ale ja bym bez niego nie dała rady, bardzo mi pomagał, wspierał, wolał położną, jak było trzeba (bo rodziliśmy praktycznie sami, co też dało mi poczucie takiej intymności i spokoju) i dlatego czuję, że teraz też będę go potrzebować. Na SR jakiś tatuś mówił, że "co się zobaczy, to się nie odzobaczy" i on nie chce być. Dla mnie to smutne. To jest wspólne przeżycie, piękne. My do tej pory nieraz wspominamy
Co prawda nie widziałam nigdy porodu ze strony obserwatora i wierzę, że jest to ciężkie psychicznie patrzeć, jak ktoś tak cierpi i nie chciałabym towarzyszyć siostrze czy koleżance, to gdyby faceci rodzili i mąż by musiał - nie odpuściłabym
To jest jednak inna relacja. A na wizyty do ginekologa chodzę teraz sama, bo ktoś musi zostać z Klementynką
W pierwszej ciąży chodziliśmy zawsze razem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2016, 22:34
Isia86, Martusiazabka, emilkazozz lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
U mnie Damian z gory powiedzial ze bedzie przy porodzie i koniec kropka. Nie opusci mnie na chwile. I wiem ze przyda mi sie bardzo. Jako jedyny potrafi mnie uspokoic, rozbawic w trudnych momentach. Nie kaze mu siedziec mi miedzy nogami a byc przy mnie. I razem ze mna powitac mlodego. Prawie codziennie wieczorem kremujac mnie pyta z niedowierzaniem "jak on wyjdzie z tej malej dziurki ?!"
A jak zapytalam na ktora powinnam zapisac sie do SR to powiedzial ze tak aby mogl pojsc ze mna.
Jutro czas start z przystosowaniem przestrzeni dla nowego czlonka rodziny. Dobranoc kochane :*polkosia, Werix, Martusiazabka, Izieth lubią tę wiadomość