Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzien dobry
witam nowe dziewczyny. Piękny dzien dzisiaj mamy a ja lecę upuścić trochę krwi przed wizyta u endokrynologa. Nie wiem jak wy czujecie ulozeniedziecka. Ja jakbym miała strzelać to bym myślała,ze mała ułożona jest w poprzek ale to chyba niemożliwe
moliego dnia :*
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Koska 88 wrote:Nie wiem jak wy czujecie ulozeniedziecka. Ja jakbym miała strzelać to bym myślała,ze mała ułożona jest w poprzek ale to chyba niemożliwe
moliego dnia :*
Martusiazabka lubi tę wiadomość
14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm)
-
nick nieaktualny
-
Pewnie, ze możliwe! Szymi długo tak leżał. Borys też na 2 usg
Boze dziewczyny wpadam w panikę. Jestem tak cholernie zmęczona.... zaczęła mnie przerastac opieka nad małym- wszędzie go pełno, noce bywają trudne, w dzień lata, skacze, wspina się itp. A ja raz ze jestem powolna jak ślimak, dwa że nie mogę już rzucać się szczupakiem żeby go złapać, nie mogę podnosić- bo od razu boli mnie brzuch, uważać, żeby mnie nie kopnal niechcący np przy przebieraniu. Do tego zaczął wybrzydzać przy jedzeniu- ja ledwo stoję przy tych garach, a on np zaczyna pluć zupa, która do tej pory uwielbiał. A mnie czasem chce się płakać, bo zastanawiam się jak sobie dam radę z nim i noworodkiem... mąż pomaga we wszystkich czynnościach domowych jak tylko wróci do domu ( pracuje od 5:30 do 16).ale też pada na twarz... Mama czasem przyjedzie.
Albo ja jestem taka beznadziejna... albo już nie wiem, czy to mega zmęczenie normalne. I jak sobie z tym radzić;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 08:21
-
a powiedzcie mi proszę, czy mogę pić wodę niegazowaną przed wyjściem z domu na badanie glukozy i w trakcie przejazdu do przychodni? jeśli tak to ile tak maksymalnie Waszym zdaniem można wypić? z 10 łyczków czy np. do litra wody? szukałam w internecie ale nie ma informacji ile maksymalnie mogłabym wypić wody przed badaniem
a zazwyczaj po nocy tak mnie w gardle suszy, że zanim zjem śniadanko i wypiję kawę zbożową to piję ok pół litra wody duszkiem. Chciałabym wypić tego dnia tyle ile maksymalnie można, by to nie miało wpływu na mój wynik
-
cudek2 wrote:Pewnie, ze możliwe! Szymi długo tak leżał. Borys też na 2 usg
Boze dziewczyny wpadam w panikę. Jestem tak cholernie zmęczona.... zaczęła mnie przerastac opieka nad małym- wszędzie go pełno, noce bywają trudne, w dzień lata, skacze, wspina się itp. A ja raz ze jestem powolna jak ślimak, dwa że nie mogę już rzucać się szczupakiem żeby go złapać, nie mogę podnosić- bo od razu boli mnie brzuch, uważać, żeby mnie nie kopnal niechcący np przy przebieraniu. Do tego zaczął wybrzydzać przy jedzeniu- ja ledwo stoję przy tych garach, a on np zaczyna pluć zupa, która do tej pory uwielbiał. A mnie czasem chce się płakać, bo zastanawiam się jak sobie dam radę z nim i noworodkiem... mąż pomaga we wszystkich czynnościach domowych jak tylko wróci do domu ( pracuje od 5:30 do 16).ale też pada na twarz... Mama czasem przyjedzie.
Albo ja jestem taka beznadziejna... albo już nie wiem, czy to mega zmęczenie normalne. I jak sobie z tym radzić;(
też o tym myślałam ostatnio, że mimo, że czekam na pierwszą dzidzię, w domu mam tylko kota i jego wirujące w powietrzu kłaki które trzeba okiełznać, wraz z Mężem staramy się zachować ład w mieszkaniu i nie bałaganić nadto i zastanawiałam się jak to robią aktorki, piosenkarki, i ogólnie kobitki które błyszczą w telewizji, że są zawsze zadbane, piękne ubrane, z nienaganną figurą, wiecznie uśmiechnięte, poświęcające tyle czasu pracy,bankiety, udzielanie się charytatywnie i mające na dokładkę dzieci po czym obejrzałam wywiad z Małgorzatą Kożuchowską, która ma syna ( niespełna dwulatka) i powiedziała, że w domu nie sprząta, nie odkurza, nie prasuje, nie robi zakupów ani obiadów - to wszystko robi niania + ta niania opiekuje się jej synem a by mieć tę figurę po ciąży korzysta z cateringu dietetycznego który dostarcza jej pięć pudełeczek jedzonka na plan zdjęciowy więc.... przed tym wywiadem twierdziłam, że jestem jakoś mniej produktywna, mniej zorganizowana, poukładana od pań z telewizji a po obejrzeniu tego wywiadu śmiem twierdzić, że nawet nieźle radzę sobie z życiem i po urodzeniu dzidzi też na pewno radę sobie dam bez sztabu fachowców więc już mogę być z siebie dumna, że wraz z Mężem poradzimy sobie sami najlepiej jak umiemy - i przekonana jestem, że każda mama, a szczególnie tak bliska mojemu sercu - każda tegoroczna, grudniowa mama poradzi sobie doskonale!)
Martusiazabka, cudek2, Iva79 lubią tę wiadomość
-
byłam w szpitalu w którym będę rodziła i wiecie, że w szpitalnej restauracji unosi się od przepięknych zapachów zaś gdy stałam czekając na windę obok wielkiego wózka który jechał na oddział z obiadem to nie było czuć zupełnie żadnego zapachu. Już nie marzę o przyprawach ale zupka z warzywami, lub surówka powinna jakoś pachnieć a tam nic zupełnie, wszystko nieźle musi być spreparowane
hmm... oby Synek był zdrowy jak rybka to szybciej wyjdziemy do domu by jeść zdrowo
mój optymistyczny plan przewiduje 3 dni i do domku,a że termin mam na 29 grudnia... kurczę, sylwester i nowy rok w szpitalu... impreza życia hehehe
przestałam się kierować zupełnie wagą, bo uważam, że to nie jest zgromadzony tłuszczyk tylko jakieś pieruńskie hektolitry wody zgromadzone w moim organizmie. Postanowiłam mierzyć obwody miarą krawiecką i tego się trzymać jako wyznacznik. Ponoć w prawidłowiej ciąży obwód bioder nie powinien się znacznie zmienić od wielkości którą mieliśmy przed ciążąDagn_ lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja, wczorajsza wizyta ok, mała główką do dołu, waży 1200 stwierdził, że dużo, zakazał brać już witaminy, potwierdził, że między nogami dwie bułki i kotlet hihi
Także spoko, łóżeczko rzeczywiście drogie będę szukać dalej, spojenie ból mówił, że normalne, na szybkie ruchy nic nie mówił, ale ogólnie niby wszystko dobrze
Izieth, Szczęśliwa Mamusia, RedLady, Martusiazabka, cudek2, polkosia lubią tę wiadomość
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
Sea wrote:a powiedzcie mi proszę, czy mogę pić wodę niegazowaną przed wyjściem z domu na badanie glukozy i w trakcie przejazdu do przychodni? jeśli tak to ile tak maksymalnie Waszym zdaniem można wypić? z 10 łyczków czy np. do litra wody? szukałam w internecie ale nie ma informacji ile maksymalnie mogłabym wypić wody przed badaniem
a zazwyczaj po nocy tak mnie w gardle suszy, że zanim zjem śniadanko i wypiję kawę zbożową to piję ok pół litra wody duszkiem. Chciałabym wypić tego dnia tyle ile maksymalnie można, by to nie miało wpływu na mój wynik
Napij sie tyle zeby zaspokoic pragnienie, mnie mowili ze woda jest ok.
Sea lubi tę wiadomość
-
Werix wrote:Nita, mój mały jest głową w dół już od 4 tygodni. Mam nadzieję że tak już zostanie
ewidentnie widziałam jądra więc ciężko by było, żeby zmienił się w dziewczynkę :p
Witam nowe mamusie.
Co do łóżeczka, to kosztowało mnie tyle co farba i papier ścierny, czyli 30 pln. 250 materac, 50 prześcieradła, ochraniacz dostałam. Ewentualnie dokupię organizer, a na razie mały będzie spał w rożku.
Dzisiaj facet wycenił nam kuchnię na 12 tys. Do tego sprzęt 6 tys. Na razie chyba będziemy musieli wstrzymać się z tym wydatkiem
Witam się i jaCoś źle sypiam ostatnio, ale czego się spodziewać w III trymestrze
U nas w sumie nic się takiego nie dzieje, mała fika jak szalona
(czy to dziecko czasem sypia?) a ja mam totalnego lenia
-
Cudek, zmęczona jesteś po prostu. Nie możesz syna zostawić mamie na 1 dzień i porządnie odpocząć, nabrać sił? Jesteś coraz bardziej zmęczona i zaczynasz się dołować, co pewnie powoduje jeszcze większe zmęczenie i doła. A z dwójką dzieciaczków na pewno sobie poradzisz
Z tym jednym sobie radzisz mimo zmęczenia, to z dwójką też dasz radę
Sea, z moich informacji wynika, że lepiej minimalne ilości wody pić, jeśli musisz. Ja zawsze najwyżej kilka łyków rano w domu, da się wytrzymaćSea, Martusiazabka, cudek2 lubią tę wiadomość
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Cudek ja Was podziwiam mamy maluchów. Ja mam problem ze zrobieniem sobie jedzenia i posprzątaniem a wy musicie za maluchami ganiać. Jak mówi moja siostrzenica mama jest piękna, silna i mądra i takie jesteście. Masz prawo byc juz zmęczona. Dużo siły dla ciebie
cudek2 lubi tę wiadomość
-
Cudek to zrozumiałe że jesteś zmęczona
A nie myślałaś żeby puścić syna do jakiegoś żłobka/klubiku choć na trochę, ty miałabyś chwilę odpoczynku a potem trochę spokojnego czasu dla malucha
Albo zapłacić jakiejś pani żeby raz na jakiś czas przyszła i porządnie posprzątała
nie ma co robić z siebie bohatera
Martusiazabka, cudek2 lubią tę wiadomość
-
Byłam w Lidlu, bo dziś u nas te ubranka dziecięce co u was w sierpniu. I powiem szczerze, że bardzo biedne te ubranka, nic ciekawego a w sklepie ludzie nawet na to nie patrzyli. Do Lidla weszłam o 9 a tam ubranka dziecięce nawet nie ruszone. Kupiłam pączki i napój czekoladowy
-
Dziękuję Polkosia za odpowiedź
Ja już po glukozie i powiem Wam ,że jestem pozytywnie zaskoczona jaka ta glukoza dobra i jeszcze poznałam dziewczynę (też przyszła napić się słodkości) która ma termin na 23 grudnia i mówiła ,że najbardziej się boi ,że jej dziecko w szpitalu podmienią ;pguerretenshi lubi tę wiadomość