Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Uuu dziewczyny a myślałam, że w tych sprawach to u mnie słabo, ale widzę, że u Was to już całkiem.
My żadnych zakazów nie mamy, wszystko idzie prawidłowo, tyle, że mało kiedy mi się chce. A jak już mi się chce, to do wieczora, aż mój wróci z pracy zdąży mi się odechcieć. Ale nie poddaję się, życie intymne skromne, jednak istnieje. Ja otrzymałam informację, że w przypadku kiedy podczas ciąży nic się nie działo to można nawet do końca.... tylko kto da radę
Włoszka -
U mnie chęci też praktycznie brak, może raz na 3 tyg się coś zadzieje, strach pomyślec jak się bedzie chciało przy maluszku i zarwanych nocach ( to mnie najbardziej przeraża przy dziecku ), ale trzeba być dobrej myśli, że córcia będzie ładnie spała, choć teraz sądząc po jej trybie dziennym najbardziej jest aktywna od 23 wzyż także dobrze to nie wróży
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Baranosia, u mnie na SR prowadziła zajęcia położna i certyfikowany doradca laktacyjnt w jednym (dodam że prowadzi badania w banku mleka kobiecego w toruniu) i mówiła że można eliminowqć jakieś produkty tylko jak coś się dzieje, a nie na zaś. Takie eliminowanie na zapas może wręcz przyczynić się do alergii.
Isia86 lubi tę wiadomość
-
Też uważam że należy uważać i obserwować dziecko, a nie rezygnować z góry.Werix wrote:Baranosia, u mnie na SR prowadziła zajęcia położna i certyfikowany doradca laktacyjnt w jednym (dodam że prowadzi badania w banku mleka kobiecego w toruniu) i mówiła że można eliminowqć jakieś produkty tylko jak coś się dzieje, a nie na zaś. Takie eliminowanie na zapas może wręcz przyczynić się do alergii.
polkosia lubi tę wiadomość
-
U mnie libido lepsze niz przed ciąża, tylko teraz rzeczywiscie te intensywne ruchy dziecka troche przeszkadzaja I mam tez troche wrazenie, ze maz juz patrzy na mnie innym okiem. Albo tylko mi sie wydaje Nie lubie tez twardnienia macicy podczas orgazmu , wiec chyba zaczne powoli rezygnowac z igraszek
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Nita nie fochaj sięNita wrote:Ech, no a mój post o nocnym przeżyciu został jak zwykle zlany ciepłym moczem. Chyba nie ma sensu się produkować i na siłę starać o jakieś pocieszenie czy wskazówki.
Bywajcie dziewczyny, życzę bezpiecznych porodów, przede wszystkim donoszonych.
Doczytałam. Powiedz mi czy coś wieczorem zjadłaś co mogło Ci zaszkodzić? Nie miałam nigdy takiej sytuacji i ciężko mi tu coś doradzić. Ja nie narzekam na problemy z wypróżnianiem ale gdyby zdarzyła mi się taka sytuacja to bym jej nie bagatelizowała. Jeśli teraz czujesz się dobrze i nic się nie dzieje to chyba bym nie panikowała ale wspomniałabym o tym incydencie dla lekarza lub położnej na najbliższej wizycie.
Werix lubi tę wiadomość
-
Czy w ciąży można stosować maści rozgrzewające na plecy? Odcinek piersiowy i lędźwiowy daje mi się porządnie we znaki, nie chciałabym brać na ten ból żadnych tabletek dlatego chciałabym poratować kręgosłup jakąś maścią- jeśli można to możecie jakąś konkretną polecić?
-
Mamy które tak jak ja mają poród na końcówkę grudnia - czy wolałybyście, aby dzidzia urodziła się jednak jeszcze w grudniu czy wolałybyście styczeń, czy bez znaczenia?
Mi bardzo zależy aby Maluszek urodził się jednak w tym roku a nie w styczniu. Chciałabym, jak Bóg da, jak najszybciej drugą dzidzię i nie chciałabym aby Synek urodził się np. 1 stycznia 2017 a druga dzidzia w grudniu 2017 roku czyli byliby tym samym rocznikiem, i dzieciom z klasy trzeba by było tłumaczyć, że nie są bliźniakami, i nie są też adoptowani itp... a dzieci zawsze wiercą dziurę w całym
-
Sea ja mam na same święta, ale data co wizytę praktycznie mi się zmienia, w rodzinie jest tendencja do przenoszonej ciąży, ale ja bym wolała jeszcze przed świętami. Jakoś już się oswoiłam z myślą, że Malutka będzie grudniowa. Liczę też na to, że w okresie przedświątecznym i świątecznym nie będzie aż takich korków w Wawie i nie utkniemy gdzieś po drodze do szpitala
Włoszka
-
Sea ja po cichu liczę ,że urodzi się po nowym roku bo drugie dziecko mam zamiar mieć w 2020 roku więc wtedy będzie albo 4 albo 3 lata różnicy ale jak się urodzi w tym roku też to jakoś będzie bo będzie miał sąsiada z tego samego roku i nie wiadomo czy za 4 lata zostanę matką po raz drugi bo takie są plany ale jak będzie los pokaże
-
Nita, ja Ci miałam odpisać, ale dopiero mam chwilę, kiedy Tysia śpi. Mnie wczoraj w nocy złapał taki ból jak na @ połączony z krzyżowym, że miałam jechać na IP... Na szczęście trwało to krótko, po 2-3 min i tylko dwa razy, ale strachu się najadłam. Natomiast przy zaparciach mam podobne bóle, szczególnie jak są połączone z jakimś "zagazowaniem". Jak się wysram i wypierdzę, to od razu mi przechodzi Teraz jelita są w innym miejscu i wszystko może być odczuwane inaczej... Natomiast przy powtarzających się bólach skurczowych nie ignoruje się tego. Może u Ciebie to jednorazowa "akcja", a może po prostu jakieś przygotowania do porodu już, które mocniej odczułaś? Ja pierwszą ciążę jechałam na podtrzymaniu i przeciwskurczowych, dlatego skurczy i twardnień praktycznie nie miałam, mój organizm nie ogarnął jak mi wody odeszły, bo był tak wyciszony od leków... Dlatego miałam indukcję. A Ty bierzesz jakieś leki?
Co do seksu, to my próbowaliśmy od 18 tc tylko 2x (ze względu na szyjkę wstrzymywaliśmy się mocno) i pierwszy raz rewelka, a kilka dni temu 2 podejście skończyło się Saharą u mnie i flakiem u męża Zmęczenie materiału chyba, a na dodatek mi strasznie spinało brzuch i ciągle mówiłam do Marcina, żeby uważał i powoli itp. i ochota nam odeszła Także odpuszczamy już do 37 tc, bo faktycznie teraz ta szyjka już wrażliwa, a ja na dodatek mam skłonności do skracania... Potem będziemy działać na wywołanie
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Cześć dziewczyny, u mnie wszystko dobrze. Co prawda noc miałam nieprzespana bo mnie złapaly znów te bóle jak na okres i się przez to zestresowalam i od 2 do rana juz nie spałam. Rozwarcie się nie robi wiec pod tym względem jest dobrze ( bo leze na sali z dziewczyną która leży plackiem juz pięć tyg. Teraz jest w 33tyg. No i trafiła z rozwarciem na opuszkami a mimo leżenia rozwarcie się jej powiększyło, wiec biedna do porodu juz nie wyjdzie)
Dostałam dziś druga dawkę sterydów na Płucka dziecka, wiec czuje się trochę bezpieczniej ze w razie wcześniejszych akcji porodowych dziecko bedzie oddychalo samo.
Trzeci już lekarz potwierdził długonoga dziewczynkę na 100%. Mała wazy 1223 wiec jeszcze malutko...
Wysłałam dziś teściowa po mebelki dla malutkiej. Maja dojechać w następnym tyg. Ciekawe czy wyjdę ze szpitala...
Nita jeśli chodzi o te twoje akcje, to powiedz o tym lekarzowi! Zbyt duży wysiłek przy wypróżnieniach może spowodować szybszy poród! Jakiś syropek dostaniesz a i ty się nie będziesz męczyć i dziecku nie będzie zagrażać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 15:19
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Polkosia to jak i u mnie, też suchości, a jak do męża tak samo mówiłam powoli powoli to i jemu się odechciało, przykro mu się zrobiło, że ciagle mowię co i jak ma robić haha, aż mi się go wtedy szkoda zrobiło.
Ja wcześniej wolałam, zeby mała urodziłą sie nawet 1 stycznia niż pod koniec grudnia, ale teraz już pragnę, żeby na swięta była w domku, ale coś czuję, że tak nie będzie.
Ja nawet tych skurczy nie potrafiłabym wychwycić, mnie też ostatnio ostatnio boli podbrzusze jak na okres, ale to chyba mój szkrab tak fika, bo czuje ją właśnie w tym miejscu i na jelitach, wczoraj to chyba się nimi bawiła, bo aż przelewanie było słychać i ból, przez co idzie też mam zaparcia, do tego hemoroidy, ostatnio jak się wypróżnie to wszystko z krwią, dupsko jak u pawiana, boli, cięzko siedzeć, nic się nie poradzi, trzeba czekać do końca. -
Sea większość tych maści rozgrzewająco-przeciwbólowych jest nie wskazana w ciazy a zakazana w 3 trymestrze. Spróbuj moze amolem sie natrzeć mi pomógł.
Ja mam nadzieje, ze malutka odsiedzi do grudnia bo sie na grudniowe dziecko nastawiłam ale od połowy listopada będę juz w pogotowiu
