Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
MoBo a ja zapraszam do zapoznania się z wynikami badań Universität für Bodenkultur Wien który przeprowadził badania nad wartością odżywczą soków przygotowanych przy użyciu sokowirówek szybkoobrotowych i wyciskarek
http://www.olgasmile.com/wyciskarka-a-sokowirowka.html
-
MoBo wrote:
I taki sok z jabłka nie ważne jak by było bio to będzie taka bomba cukrowa, no to samo co cola dla organizmu, więc ja wolę jabłko zjeść.
A porównywanie swojego soku ze swojego jabłka do coli nawet nie będę komentować
Martusiazabka, Dagn_, Izieth lubią tę wiadomość
-
MoBo wrote:Jeżeli chodzi o klarownosc soku to założę się o koszt wyciskarki, że zmielimy to samo i przepuśimy przez sitko i to u ciebie będą fusy a nie po moim soku. Som filmiki huroma na youtube gdzie przechodzi takie testy wiec ten tego...
I taki sok z jabłka nie ważne jak by było bio to będzie taka bomba cukrowa, no to samo co cola dla organizmu, więc ja wolę jabłko zjeść.
I tu się z Toba nie zgodzę. Użytkując wyciskarkę za 1700 zł i sokowirówkę z robota kuchennego mam porównanie, że niejednokrotnie sok z wyciskarki zostawia więcej fusów niż sokowirówka. Dzieję się tak ponieważ posiada ona sito dwuetapowe, którego otwory posiadają różna średnicę po to aby właśnie uzyskać sok z absolutnie każdego surowca. Jak wiadomo owoce miękie typu jabłko, pomarańcz powodują produkcję gęstszego soku co jest spowodowane wstępnym rozdrobnieniem przez ślimak i doprowadzenie do postaci musu, który jest mieszanką soku wraz z częściami stałymi. Cząstki te są poprostu za małe i sitko nie jest w stanie ich przefiltrowac. Jeśli oczekujemy idealnego gładkiego soku trzeba zaopatrzyc się w specjalna prasę, która posiada inny system filtracji. Zresztą powołując sie na badania naukowe to te twierdzą, że im bardziej zawiesisty sok tym bardziej efektowniej usuwaja z naszego organizmu wolne rodniki.
Także sokowirówka też sobie całkiem nieźle radzi, gorzej wypada faktycznie przy liściach jarmużu czy sałaty, ale z selerem naciowym napewno daję sobie radę. Dla mnie największa przewaga wyciskarki to taka, że fakycznie lepiej wyciska i surowców idzie mniej i jest też dużo bardziej cicha. W obu przypadkach najpierw warzywa bądź owoc muszę pokroić. A co do sokowirówki nie wydaję mi się aby podczas powstawania soku tak aż to wszystko było nagrzewane i natleniane, żeby były niszczone wszystkie witaminy i enzymy. Tak samo wyciśnietego jabłka nie ma co porównywać do coli, idąc tym tokiem rozumowania to lepiej nie oddychać, bo powietrze szkodliwe.
Dagn_ lubi tę wiadomość
-
Baranosia poszukaj trochę bardziej na necie bo jeszcze ci trochę wiedzy brakuje a ja nie tu po to jestem żeby udowadniać jakie książki poczytałam. I racja kończę przynudzac
Dobrawa wiadomo soku z omniblenda nie będziesz mieć, ale żeby uniknąć to ja pierwsze miele zielone (szpinakiem, jarmuze etc) na 90 sec i później dodaje owoc i dodatkowo 30 albo 60 (zależnie czy coś twarde czy rozlazle jak banan).
Ja nie lubię zimnych smoothy więc mi tam nie zależy, że się trochę dłużej miksuje ale jak coś to można dodać trochę lodu żeby się wszystko nie zagrzewalo od silnika.
Keep calm you are a mummy!
-
Mi i bez lodu zawsze zimne wychodzi.i ja tak robie,wpierw zielone potem reszta.
A co do oczekiwan,to tak po czytanych recenzjach ogladanych filmikach myslalam ze bede miec sok o konsystencji kubusia w niecala minute
a jeszcze jedno, blendowalas kiedys surowa marchewke czy surowego buraka? Ja bym chciala ale sie boje ze popsuje maszyne
Wszyscy w domu -
Dobrawa wrote:Tzn ta konsystencja kubusiowa jest jak najbardziej osiagalna ale zielone liscie psuja robote
To co ty w tym mielisz, że aż masz liście?
Jarmuz, Swiss chart, liście buraka etc trza obrać z łodygi to wiesz nie?
Dobrawa lubi tę wiadomość
Keep calm you are a mummy!
-
Dobrawa wrote:Ale czytalam o opcji zupa z omniblenda , no ciekawi mnie to
No ja czasem miele zupę w tym. Ale pojemnik kolor zaczyna mieć wtedy. Gaspacho jest ok tylko, że ja ją nie bardzo lubię. Spróbuj raz, dla mnie to było za dużo chalasu i wolę zupę robić w tradycyjny sposób, a jak trza na crem przerobić to też zwykły ręczny robot kuchenny z nożem wystarcza.
Dobrawa lubi tę wiadomość
Keep calm you are a mummy!
