Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dotty, położna mówi, że tylko na mój brzuch spojrzała i raz pomacała i od razu wiedziała, że chłopak. One chyba mają usg i rentgen w oczach, naprawdę
Cały czas do mnie przychodziła, pytała się czy wszystko ok. Podczas badania wziernikiem przez lekarkę stała obok, co chwilę do mnie mówiła, że jestem dzielna, że bardzo dobrze mi idzie itd
A przecież to tylko badanie wziernikiem było, więc nic strasznego. Fajnie jednak mieć taką położną, która wspiera i dopinguje słowem.
Chciałam się przespać jeszcze, ale nie dam rady. U sąsiadów z góry remont, przyszła ekipa Polaków, co chwilę krzyczą 'kurwa, kurwa', okropny hałas, wiercenie wiertarką. Oj akurat w taki dzień, że potrzebuję snuDobrawa lubi tę wiadomość
-
polkosia wrote:A u nas strefa kataru i gila do pasa. Moja cudowna mama zaprosiła nas na obiad w sobotę, a tam cała rodzina zasmarkana i chora. Tak się wk... Ale wystarczyło kilka minut i wszyscy złapaliśmy. Najpierw Klementynka, potem ja i dziś Marcin. To pierwsze przeziębienie w naszym domu od jakichś 2 lat, a Klementynki pierwsze. Jestem tak wściekła na mamę za jej nieodpowiedzialność... Jak można być takim ignorantem... Wie, że mamy dziecko, ale słowem nie wspomina, że u nich grypa panuje. A tak się cieszyłam, że nic nas nie łapie
A to grypa czy przeziębienie? Grypa to poważna sprawa...ale na szczęście rzadko się zdarza w porównaniu z przeziębieniem. Ja chyba nigdy nie mialam.
Co do przeziębień - zazdroszczę, Hanka caly pierwszy rok miała średnio raz w miesiącu przeziębieine. Raz zapalenia oskrzeli (otarła się o zapalenie płuc). Jakim cudem udało Wam się tyle czasu oszczędzić?
U nas nawet jak unikaliśmy kontaktu z chorymi, to i tak Piter ciągle coś z roboty przynosił... -
Polkosia który kokon? Sleepyhead? Ja miałam na myśli ten
http://www.johnlewis.com/sleepyhead-deluxe-portable-baby-pod-white/p231482924?sku=231482924&s_kwcid=2dx92700013399328633&tmad=c&tmcampid=2&gclid=CIahnfCYjNACFQ8TGwodAZgEIQ&gclsrc=aw.ds
U nas to jest hit nad hitami. Ale ja tam nie wiemz położone nicc na ten temat nie mówią, jedynie kołderki nie są zalecane. W sklepach nawet nie ma żadnych kołderek dla noworodka. Wszystkie są od 1 roku życia. Jedynie gdzieś online albo na eBay można coś kupić.
Zresztą ja tej Sleepyhead i tak nie kupiłam i chyba nie kupię.
A co do katarku to niestety, zarazki są wszędzie. Nawet jak u mamy byś nie złapała, to możesz złapać na spacerze od kogoś i na dziecko przenieść. Nie da się tego uniknąć z tym bardziej że teraz jesień i każdy kicha i prycha. -
Ja się przez chwilę zastanawiałam nawet nad takim kokonem, ale tylko na drzemki w ciągu dnia, kiedy miałabym na małego oko. W ciagu dnia przebywamy w salonie i chciałam, zeby maluszek był gdzies przy mnie. Ale w sumie drogie to i nie starcza na długo. Chyba po prostu bede kłaść maluszka na kanapie w pokoju i jakoś zabezpieczać boki. Czy lepiej za kazdym razem odkładać w ciagu dnia do łóżeczka w sypialni? Juz sama nie wiem. Chyba po prostu samo wyjdzie w praniu
-
Dotty, u nich taka trochę grypa (gorączka i kaszel lub katar, a tata znów gardło), a u nas na razie tylko przeziębienie, ale boję się, żeby jeszcze się nie rozwinęło
Bo na razie jakiejś dużej poprawy nie ma, a to już 5 dzień. Nie wiem czego to zasługa, że wcześniej nic nas nie dopadło, ale ja trzymam się wersji, że to te spacery po 2h przez pierwsze pół roku ją zahartowały ;P A akurat wtedy zima była, wychodziłam niezależnie od pogody, a czasem i śnieżyca nas złapała. No, ale wiadomo, jak ktoś zarazi to już gorzej, bo jakby nas "przewiało" czy coś, to pretensji bym nie miała, a tu ewidentnie dzień po wizycie padliśmy jak muchy.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
I po KTG. Mam czasem skurcze na poziomie 50 %, takie właśnie przepowiadające. Jutro jeszcze zbadają mnie wziernikiem, jak tam nadżerka i mają wypisać do domku jeśli wszysyto będzie ok
jupi! Teraz tylko mam nadzieję, że ta nadżerka nie zacznie znowu mnie straszyć. Na oddziale zrobił się ruch jak na rynku: pełno studentów, rezydentów i lekarzy. Nudy jak nie wiem, dobrze że mam tel z internetem :p
Jezcze jedno przemyślenie szpitalne: nie brać białego ręcznika na poród, bo w trakcie połogu można go pobrudzić krwią i ciężko będzie wyczyścić. -
Krakuska, ja miałam kołyskę w salonie i odkładałam do kołyski, czasem na kanapę
A teraz to będziemy pewnie większość czasu w sypialni na łóżku spędzać, bo Tysia ma tu swój kącik zabaw ze względu, że muszę się oszczędzać i dużo na "leżąco" się bawimy. A moje dziecko łóżeczko w jej pokoju parzyło. Nie dała się odłożyć nawet na 5 minut...
Nita, no właśnie o ten mi chodziło. To tylko tak w gwoli ciekawostki, że u nas on taki niebezpieczny, a u Was kołderkaAle ja i tak wierna jestem rożkom na początek
Tak mi w szpitalu motali i spodobało mi się.
Werix, oświeciło mnie właśnie, że nie spakowałam sobie ręcznika do torby ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 10:05
Dagn_, Werix lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia wrote:Dotty, u nich taka trochę grypa (gorączka i kaszel lub katar, a tata znów gardło), a u nas na razie tylko przeziębienie, ale boję się, żeby jeszcze się nie rozwinęło
Bo na razie jakiejś dużej poprawy nie ma, a to już 5 dzień. Nie wiem czego to zasługa, że wcześniej nic nas nie dopadło, ale ja trzymam się wersji, że to te spacery po 2h przez pierwsze pół roku ją zahartowały ;P A akurat wtedy zima była, wychodziłam niezależnie od pogody, a czasem i śnieżyca nas złapała. No, ale wiadomo, jak ktoś zarazi to już gorzej, bo jakby nas "przewiało" czy coś, to pretensji bym nie miała, a tu ewidentnie dzień po wizycie padliśmy jak muchy.
My całą zimę chodziłyśmy na takie długie spacery, karmiłyśmy się piersią a i tak nas to niestety nie oszczędziłoCiekawe od czego to zależy - teraz jest już dużo lepiej w tym drugim roku życia, ale pierwszy to była masakra
Na szczęscie podwyższona temperatura, ból gardła / kaszel to najczęsciej objawy zwykłego przeziębienia - zwłaszcza jeśli nasilają się w miarę łagodnie... Tylko my zwykliśmy nazywać to "grypą"Oby u was skończyło się lekko!!!
Objawy grypy
- nagły początek
- gorączka >39°C(1-2 dni)
- dreszcze, ból głowy, stawów, mięśni
- osłabienie i rozbicie ogólne
- katar (nie zawsze)
- suchy kaszel (często)
- ból gardła
Objawy przeziębienia:
- powolny, łagodny początek
- zwykle stan podgorączkowy
- ból głowy (rzadko)
- osłabienie ogólne, uczucie zmęczenia
- zmniejszenie drożności nosa (często)
- kaszel (rzadko) -
ja w ogóle bardzo polecam zabranie oprócz zwykłego ręcznika do wycierania tez rolkę ręcznika papierowego do wycierania krocza po porodzie.
Niestety na zwykłych ręcznikach gromadzą się bakterie i po porodzie lepiej używać czegos jednorazowego (zwłaszcza jak się ma szwy itp) U mnie bardzo się sprawdziło.
Oczywiście do reszty ciała już zwykły ręcznik
Dziś mają przyjść pajacyki dla Zosi do szpitala z Nexta (musiałam domówić rozmiar 50, bo 56 jakiś spory) i już będę miała wszystko do spakowania torby - zabiorę się za to w weekend albo zaraz po weekendzieWerix lubi tę wiadomość
-
A z kolei u mnie w szpitalu w łazience był okropny papier toaletowy. Taki podzielony na kawałki, że jak się odrywa to wychodzą jedynie kwadraty papieru. Żeby się porządnie podetrzeć to trzeba się narwać i narwać tych kwadratów. Także do szpitalnej torby chyba spakuję rolkę własnego porządnego papieru
-
Cześć. Nie pisałam wczoraj, bo tyle się działo.
Wczoraj rano wpisali mnie do domu. Taka trochę kaleka, ale pojechałam do Rzeszowa do Alicji.
Wygląda to tak. Mała urodziła się z silnym zapaleniem płuc, złapała to jeszcze u mnie w brzuchu z jakiejś infekcji której ani ja ani mój lekarz nie zauważyliśmy . Jak sie urodziła to na prawym płucku zrobiła się niedodma. Czyli Płucko się nie odmykało całe. Wiec drugie płucko pracowało ciężej żeby nadrobić, przez to pękło i na lewym płucku zrobiła się odma. Czyli powietrze z płuca uciekało do opłucnej. Dlatego musieli małą zdrenować. Żeby przez rurkę uciekało to powietrze. Poprawy można się spodziewać najwcześniej za tydzień, ponieważ żeby płucko się zrosło to musi być zdrowe, a te antybiotyki na zapalenie płuc działają dopiero po 7-10 dniach. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Polkosia cóż żeś uczyniła pokazując tą stronę Dots my love
Całe szczęście że moje dzieci nie mają na razie swoich pokoi bo bym majątek straciłaale za rok już poszaleję, zwłaszcza dla córki bo ona jeszcze mała będzie więc nie zaprotestuje
piękne rzeczy
polkosia, Dobrawa lubią tę wiadomość
-
Kushina wrote:Czy któraś z Was ma termometr bezdotykowy i może go polecić?
Ja zakupiłam taki
http://www.ceneo.pl/17376190/opinie-5
sprawdzaliśmy na sobie i pomiary się zgadzają (są powtarzalne), ale nie wiem jak będzie później. Opinie też w miarę niezłe. Ale nie napiszę, że polecę, bo dopiero w praniu wyjdzieKushina lubi tę wiadomość
Nasze Aniołki [*] 06.07.15 8 tc, [*] 22.10.15 7 tc, [*] 19.09.18 7tc , 09.04.2019 CB, {*} 04.2020 7tc
PAI-1 homo, mthfr hetero