Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOlcia, z napletkiem są różne szkoły. Jedna mówi, żeby od początku lekko ściągać aż do odsłonięcia ujścia cewki, druga, że absolutnie nie ruszać.
I nie powiem Ci, która jest lepszaNawet nie wiem, jaka obowiązuje u Ws w de. My nie ruszaliśmy (z wyjątkiem jednej lekarki, która bez ostrzeżenia ściągnęła, jak Eryk miał pół roku, że aż krew poleciała) i teoretycznie widać, że napletek jest zwężony, natomiast z siusianiem nie ma żadnych problemów i nasz pediatra powiedział, że nie ma potrzeby dawać dziecka pod nóż.
Teraz najpewniej zmobilizuję mojego męża, żeby się jednak zajął tymi męskimi sprawami i zobaczymy, jak będzie
A brzuszek faktycznie masz dorodny ^^
Baranosiawspółczuję mamie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 12:51
Olcia..89 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dzis bedziemy ciociami. Alexis dostala oxy i rozkreca jej sie akcja porodowa
a juz byla spakowana na powrot do domu po przebojach z watroba :p ma slaby internet wiec sama nie jest w stanie napisac co i jak. Ale jak ja sie dowiem to poinformuje :*
Werix, Krakuska, Angela B-D, Olcia..89, Martusiazabka, baranosia, MoBo, RedLady, Dotty84, Szczęśliwa Mamusia, polkosia, cudek2, Izieth lubią tę wiadomość
-
O kurcze, to nieźle! A który to tydzień?
A ja już mam dosyć ciągłego leżenia. Naprawdę współczuję tym, które muszą leżeć po kilka tygodni a nawet miesięcy! Ja dopiero tydzień i już wariuję. Wyszłabym na spacer, posprzątałabym nawet, a tu lipa. Mam nadzieję, że jutro mnie gin uspokoi i wyrazi zgodę na normalny tryb życia. W końcu od piątku ciąża donoszona teoretycznie.MoBo lubi tę wiadomość
-
No to czekamy na maluszka;)!
Kurcze każda inna opiniaa wy mamusie jak robilyscie,bądź będziecie robiły? I od kiedy?
Chyba faktycznie ten mój brzuszek za duży jest... A gdzie jeszcze miesiąc:( -
Olcia, nie ma że za duży!
moj jest taki sam albo wiekszy
Ja chyba jak zwykle wybiorę półśrodek i tylko minimalnie bede ściągać ten napletek, zeby usunąć jakieś nieczystości czy coś. Zobacze co mi powiedzą w szpitalu, co powie położna środowiskowa i co powie teściowa - matka trójki chłopaków.MoBo, Olcia..89, polkosia lubią tę wiadomość
-
Olcia brzuchol jest normalny, ja tak samo wyglądam.
U nas kazali zabrać dodatkowa pizame bo ponoć pierwszej nocy się wypaca ten nadmiar wody który najbardziej zbiera się w ostatnich 4 tygodniach (w górnej części ciala).
Kurde to ja nie narzekam bo jeszcze daje rade 1.5 godzinne spacery po górach z psem wykonać. Choć jak mówię, nikt mi nigdy szyjki nie zbadał czy tam czasem coś nie alarmuje by odpoczywać.Olcia..89 lubi tę wiadomość
-
Kushina wiesz zabawne bo od kad mam szczeniaka (koniec lipca) to ja non stop tak siedzę jak się bawimy, bo inaczej mi niewygodnie. Lekarz od 28 tyg wspominał, że moja głowa w dół więc może coś w tej metodzie jest
Pamiętaj o pochylaniu się do przodu tak żeby brzuszek se jakby wisiał między nogami. No good luckWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 14:00
Kushina lubi tę wiadomość
-
Nam na SR tez mówili ze skorki juz się nie ściąga bo się robią stany zapalne. Ja mam syna i nie ściągałam bo się bałam, tylko czasem tak minimalnie odsuwalam do umycia jak się po pachy obsral. I wszystko ok, żadnych nacięć nie miał.
Z tym smarowaniem pupy to tez u nas na SR mówili, żeby nie smarować, przemywać przegotowaną wodą tylko i wtedy pory się nie zatykają, skóra oddycha i nie powinna się odparzac. Wycieranie chusteczkami tylko z grubsza albo w nocy albo poza domem jak nie mamy przegotowanej wody. Krem tylko jak juz trzeba.
Ale skóra u każdego dziecka inna, jedne bardziej wrażliwe, inne mniej. Niektórym założysz tanią pieluchę i wszystko ok a inne będzie miało zaraz sensacje na pupie. Wiec chyba niestety trzeba każde dziecko "przetestować" co jego pupie najlepiej służy. Ja zacznę od tej przegotowanej wody i zobaczęDagn_ lubi tę wiadomość
-
Krakuska ja też sapie
Wiesz dla samej siebie by mi się nie chciało, ale dla psa nie ma ze boli tylko trza iść. Poza tym jestem w rytmie 6 rano-15 min, 12sta - 30 min, 16sta- godz do 1.5 i 22ga -15 min idzie mój. No i jeszcze do roboty na 50 % grrr ale to już tylko do końca tego tygodnia jupiiiiiKrakuska lubi tę wiadomość
-
U nas dwoch pediatrow zabronilo sciagac skorki. Tak tez mowia wszystkie doniesienia naukowe. To, ze ktos nie sciagal, a zabieg musial byc zrobiony wcale nie oznacza, ze jakby sciagal, to by zabieg nie byl potrzebny przeciez... mogl byc to zbieg okolicznosci przeciez.
Moje kolezanki-mamy chlopakow, nie sciagaja. Polozna srodowiskowa zabronila
W szpitalu siusiaka tez malemu nikt nie ruszał.
To, ze cos kiedys bylo stosowane nie znaczy, ze przez kolejne 100 lat ma byc dalej praktykowane. I dzięki Bogu.
-
nick nieaktualnyRękami i nogami podpisuję się pod tym, co napisała Basia
co jednemu dziecku miód, drugiemu trucizna. To że nam podpasowały Dady, chusteczki jakiekolwiek do tyłka (a generalnie u chłopców przód pieluchy w którymś momencie przestaje być brudny i można go użyć do podcierania
) i któryś konkretny krem, nie oznacza, że ta sama konfiguracja produktów i zabiegów pielęgnacyjnych sprawdzi się u którejś z Was
Mogę wyrazić jakąś swoją opinię czy podzielić się doświadczeniem, ale absolutnie nie mam zamiaru autorytatywnie stwierdzać, że coś na 100% zaszkodzi dziecku czy czegoś nie powinno się robić/kupować, bo mojemu akurat nie podpasowało
A, Olciawcale nie masz ZA dużego brzucha. Za jakiś czas opadnie i na pewno zmieni swój kształt trochę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 15:21
-
Dotty, bardzo Ci współczuję. Życzę dużo sił i szybkiego powrotu do zdrowia. Dbajcie o siebie!
Dagn, a dzięki, że pytasz. Nawet trochę pospałam w nocy. Jakieś 5 godzin, więc jak na mnie to i tak dużo. Ale jakaś taka zamulona chodzę i bez życia. Spojenie nadal boli.
Planuję iść na basen w weekend lub w przyszłym tygodniu. Są takie specjalne ćwiczenia dla ciężarnych w basenie, może mi to pomoże na spojenie i kręgosłup, ogólnie poprawi samopoczucie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 15:25
Dotty84 lubi tę wiadomość
-
Porod wywolany bo uznali ze juz czas. Wyniki juz miala bardzo dobre. Ale moze w sumie lepiej. Tak by sie stresowala w domu czy znow malego nie truje.
Kupilam dzis lampki choinkowew koncu sa!
Dotty84, cudek2 lubią tę wiadomość
-
Martusiazabka wrote:Ja na SR miałam o tej skórce u chłopców. Mówili że teraz położne i pediatrzy kategorycznie zabraniają ruszania tej skórki. Ze niby trzeba to zostawić "samo sobie". Moja matka jak to.usłyszała to wielkie oczy zrobiła. Z resztą ja też. Moim skromnym zdaniem jest to bzdura. Od lat się to robiło i było dobrze. W mojej rodzinie jest wielu chłopców i każdy miał ściąganą skórkę i żadnemu nic nie dolega. Nie było żadnych problemów. Koleżanka tego nie robiła i jej mały musiał mieć nacinaną stulejke. Więc ja się pytam DLACZEGO??? Dlaczego nie ruszać??? Skoro można to ćwiczyć i uelastyczniać mechanicznie tego siusiaka, to po co narażać dziecko na tak mało przyjemne zabiegi??? Także położne zabraniają. A ja jestem za tym żeby to robić. Wolę uniknąć zbędnych cięć u synka. Po co mu robić krzywdę
Moja mama nie odciągała bratu i miał stulejkę tak samo, jak mój mąż. Teściowa też tego nie robiła nigdy... Gdybym miała chłopca, to pewnie co jakiś czas bym jednak ściągnęła chociaż odrobinkę, bo u nas z tym niedotykalstwem doświadczenia akurat nieciekawe. Ale wiadomo nie co zmianę pieluchy ani jakoś mocno, pewnie bardziej w sytuacji mega kupy po pachy
Trochę mi się to kojarzy, jak koleżanka co miała dwóch chłopaków, pytała mnie o zarastanie warg u dziewczynki... Jej przy trzecim dziecku, córce, zabronili "rozwierać" i nie zaglądać do środka, a nawet nie przecierać chusteczkami między wargami, bo to niby od tego zarastają potem. Dla mnie to jakiś ciemnogród! Przecież dziewczynce tam kupka nieraz wchodzi do środka, nie mogłabym nie zajrzeć tam czy wszystko wytarłam dobrze... A co dopiero mówić o nie myciu między wargami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 16:03
Dagn_, Isia86, Martusiazabka lubią tę wiadomość
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
W szpitalu mówili żeby nie. Położna też nie pediatra żeby trochę.... no i mąż truche za mocno.... była krewka. Mieliśmy stresa. Ale doszło do normy. Najlepiej złoty środek. Później jak do 2rz nie zejdzie sama, to zapisują masc która ta skórkę zmiękcza. Potem dopiero jak nie pomoże, to radykalne kroki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 16:35
-
A ja mam jeszcze pytanie do dziewczyn które juz rodziły... Ja generalnie BOJĘ SIĘ porodu. Im bliżej tym bardziej przerażona jestem. Na ostatnich zajęciach w SR jeszcze położna mówiła o tych wszystkich przyjemnościach które nas czekają... Ze lewatywa. Ze cewnik w pęcherzu. Że w razie potrzeby dren w kręgosłup żeby podać znieczulenie... To tego mega skurcze i ok 30cm średnicy główka która musi przejść przez kanał rodny. Ewentualne pęknięcie czy nacięcie krocza... Przerasta mnie to. Czy któraś może mnie uspokoić? Bo o ile rurka w tyłku wydaje mi się z tego wszystkiego najprzyjemniejsza, to rurki w cewce moczowej się boje. Drenu też. A samego porodu tym bardziej. Możecie powiedzieć jak to wygląda naprawdę? Czy boli? Jest się czego bać? Ja generalnie nie przepadam za igłami. Ale do pobrań.krwi juz się przyzwyczaiłam. Ale cała ta reszta... Teraz boje się jeszcze bardziej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 16:40