Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej ja po wizycie
mała ma 3kg
niestety wszystko pozamykane szyjka długa także teraz tylko seks
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 19:34
Dotty84, cudek2, baranosia, Izieth, RedLady, Krakuska, Olcia..89, Iva79 lubią tę wiadomość
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
Ja jestem troche przerażona jak słyszę ze zaczynacie po mału rozpakowywanie, bo to znaczy ze do mnie tez ten moment zaczyna się zbliżać coraz większymi krokami. A ja jeszcze nie chcę, jeszcze nie jestem gotowa, z wielką ochotą wytrzymałabym do samego terminu czyli 11.12, podoba mi się ta data i wcale nie chcę wcześniej :'(
Martusiazabka, Flauta lubią tę wiadomość
-
Nie miałam za bardzo czasu żeby się odezwać po porannej kwalifikacji, zresztą nie mam nastroju za bardzo
nic nie załatwiłam, tkwię w zawieszeniu
nie wyznaczyli mi terminu cc na razie, namawiają mnie na sn, mam się udać po opinię do szpitalnego psychologa że on nie widzi u mnie możliwości sn (wizyta płatna o czym dr nawet się nie zająknęła, dała mi skier i dopiero w rejestracji się dowiedziałam) i dopiero z tą opinią na następnej wizycie 17.11 jest szansa na termin cc (będzie to najprawdopodobniej 5.12 czyli mój termin porodu)
Najbardziej zbulwersowała mnie ta płatna wizyta, jestem wkurzona, zawiedziona i jeszcze bardziej przestraszona
Bo jasne że boję się tej cc ale to już był taki lęk oswojony a ona mi tak nagadała że teraz boję się 2 razy bardziej i cc i sn
Powiem szczerze że nie wiem co robić
Może to znak żeby nie robić tej cesarki
Zadzwonie jutro do położnej poleconej mi przez koleżankę żeby mi powiedziała jak wygląda od strony praktycznej gdy decyduję się na sn, próbuję ale po kilku godz nie ma postępu albo się rozmyślam i jednak żądam cc to co wtedy
Mam jeszcze znajomego gina w innym szpitalu, musiałabym do niego uderzyć na wizytę i pogadać czy on mnie nie potnie
Najgorsze że to już tak mało czasu zostało, boję się że coś mnie zaskoczy zanim podejmę jakąkolwiek decyzjęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 20:05
-
nick nieaktualnyKalina
a ile Ty jesteś po pierwszym cięciu? Bo dobrze kojarzę, że jesteś? Wiesz, że w ostateczności możesz się nie zgodzić na sn, według tego, co jest napisane w rekomendacjach PTG? I oni muszą to uszanować.
Strasznie przykra ta sytuacja z wysyłaniem do psychologa. Raz, że płatnie, dwa - psycholog nie jest lekarzem i chyba nie ma prawa orzekać czegokolwiek w takich przypadkach
Btw, mierzyli Ci bliznę? Bo to też ma jakieś znaczenie przecież.
Serio, dziwne bardzo i smutneJesteś tydzień wyżej niż ja, powinni Ci już ustalić termin.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 20:26
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Werix wrote:To zupełnie jak ja. Mi też 02.12 się bardzo podoba. Nawet mógłby być 6.12... taki prezent na mikołajki...
W sumie to jestem +3 dni niż mi pokazuje mój suwaczek.
Chciałabym urodzić 12 grudnia. Fajna data -
Dagn 3.5 roku
Wiem że mogę się nie zgodzić i nawet ta dr sama mi to dziś powiedziała dwa razy że ona mnie nie może zmusić no to po kiego wała wysyła mnie na tą płatną wizytę skoro ja jestem zdecydowana na cc, nie waham się, nie potrzebuję żadnych rozmów, przekonywania mnie
Poczułam się po prostu że chcą mnie naciągnąć na kasępaństwowa służba zdrowia
I nie chodzi o samą kwotę tylko o fakt
Nie nikt mi blizny nie mierzył w tej ciąży i ja o to nie prosiłam bo byłam przekonana o cc
Ja jej mówię że boję się pęknięcia/rozejścia blizny a ona do mnie ale nie ma pani nigdzie napisane że blizna cienka, no więc mówię że nikt mi jej nigdy nie mierzył a ona gdyby coś się miało dziać z blizną to już w ciąży by się działo a jak w czasie sn będzie zagrożenie pęknięcia to wtedy robimy cesarkę na cito, więc gdzie problem
No i taka gadkaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 20:40
-
Tez ostatnio na SR położna coś mówiła ze można NIE WYRAZIĆ ZGODY na SN. Nie bardzo wiem na jakiej zasadzie się to odbywa. Ze niby wystarczy napisać oświadczenie ze się nie zgadzasz? Tylko w takim razie po co byłyby te kwalifikacje? Tyle kobiet kombinuje jak konie pod górkę żeby mieć wskazanie do CC, a tu niby wystarczy nie wyrazić zgodę na SN? Jakoś mi się to kupy nie trzyma
A do do cewnikowania to też, ta sama położna mówiła ze to się robi najpierw. Bez znieczulenia. Poprostu każą się rozluźnić, po czym wpychają rurkę w cewkę moczowąi ponoć boli niemiłosiernie. Tym bardziej jak się ktoś stresuje i zaciska wszelkie zwieracze. Zzo podają dopiero na porodówce, w razie konieczności.
Jeśli chodzi o lewatywę to wiem ze tego można odmówić. Ale uważam że pomimo wszystko warto się zgodzić. Właśnie z tego względu co pisze Werix. Daje to komfort psychiczny. Łatwiej się "otworzyć". Nie powstrzymujemy porodu. Nie mamy takiej blokady psychicznej. Nie krępujemy się ze niechcący "coś" popuścimy. Także pomimo dyskomfortu, jestem za.
-
I zgadzam się z Basią. Nie chciałabym urodzić przed 19 grudnia. Nie jestem jeszcze na to gotowa. Ani fizycznie ani psychicznie
Choć z drugiej strony zdaje sobie sprawę z tego ze im bliżej tej daty tym bardziej zestresowana będęjuz teraz jestem jak tykająca bomba
-
nick nieaktualnyWitajcie kochane !!!!♥ co tam u was??? dlugo mnie tutaj nie bylo... ktoras juz urodzila? co tam u Okciakowej???
Skrobiecie post za postem
u nas będzie Natanek jednak chlopisko drugie no ale cóż tatus i starszy brat Wniebowzięci ja zresztą też
torby juz spakowane mały pcha się okropnie niby nie dzieje się nic ale brzus poszedl juz sporo w dol ... i co chwila się stawia...
Przezylam korzonki i zapalenie miesni przykregoslupie teraz atak zeby ....
he co chwile cos czuje się juz jak hipcio wygladam jak slonik i jest gitz twierdxenia lekarza za dwa tygodnie moge rodzic he ważne by szybko i bez komplikacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2016, 20:52
baranosia, cudek2, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Ja jestem coraz bardziej przerażona, mimo całej teorii z SR i w ogóle i tak nie będę wiedziała co robić. O lewatywę poproszę od razu przy przyjęciu
Komfort psychiczny pozwoli mi skupić się na porodzie, a poza tym słyszałam, że to może przyspieszyć akcję porodową. To też częściowo zdecydowało, że wybieram ten szpital, a nie inny, bo nie wszędzie robią.
I też trochę mnie przeraża, że grudniówki rozpakowują się w listopadzie, mam nadzieję, że Martynka jednak wstrzyma się do grudniaMartusiazabka lubi tę wiadomość
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Martusiazabka po 1 cc jest taka zasada że musisz wyrazić zgodę na poród sn, nie mogą cię zmusić ale widzisz jak to jest, bywa to utrudnione
Wiele kobiet po cc chce próbować sn (choćby nawet tu na forum) a lekarze ich namawiają że cc lepsze
ja mam odwrotną sytuację i takie to jest pokręconeDagn_ lubi tę wiadomość
-
Nita prawie się posikałam jak czytałam o tej kupie w wodzie
Werix , ja po prostu nie chce urodzić 4kg
Ja miałam cewnik w wieku 7 lat!!!! Boli tylko chwilkę na początku, jak dałam radę jako dziecko to dam radę później jak będzie potrzeba
Co do lewatywy? a nie wiem tam, co ma być to będzie , jak się załatwię przy moim to będzie miał nowe doświadczenie
O porodzie nie myślę , ale chyba wolałabym z zaskoczenia mieć niż wywoływany...Dotty84, Martusiazabka, Werix lubią tę wiadomość
Bo ja na złe, Reaguję źle...I kurczę się, w sobie zamykam...
-
Ale dużo piszecie.
Wczoraj byłam na pierwszym spotkaniu SR i położna powiedziała ,że lepiej zgodzić się na lewatywę i nacięcie dla własnego dobra.
Śmiesznie było bo jedna dziewczyna jest w 37tc i jej mała waży 3800g na co prowadząca jej mówi ,że do ponad 4kg możliwy jest porod sn a powyżej 4,5kg tylko cesarka. Biedna kobieta tak siedzi i mówi to mam nadzieję ,że moje dziecko będzie miało albo poniżej 4kg albo 4,5kg.
Dzisiaj odbył się pogrzeb dziadka mojego męża. Ciężko mi było patrzeć na mojego faceta w takim smutku chyba pierwszy raz w życiu.