Najlepsze prezenty świąteczne-Grudniówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Baranosia, cudne zdjęcie i jakoś wzruszył mnie ten wierszyk
Ja coś tam kombinuję z masażem krocza, ale nie wiem czy dobrze to robię, wydaje mi się, że jednak nie... Nie jest to przyjemne i trochę piecze i pewnie i tak nic mi nie daZnając mnie pewnie wkrótce zrezygnuję
Zapomniałam zapytać moją gin o te liście malin, ale na jakiejś stronie znalazłam, że są pewne przeciwwskazania, np. mięśniaki, które niestety posiadam i chyba z tego względu się nie odważę.
Gin nie pozwoliła za to łykać wiesiołka, ze względu na estrogeny... Dziwne, na SR mówili, że dobrze zażywać przed porodem i chciałam brać, ale już sama nie wiem...
Mój aniołek Lenka [*] 13.08.2015 (13tc) -
Rety, dziewczyny, czy Wy nie za ostro ćwiczycie z tymi balonikami? Nie wiem jak na Aniball, ale na ulotce Epino jest wyraźnie napisane, że nie może sprawiać bólu, tylko lekki dyskomfort. Tak samo z masażem krocza, mi mąż masował i jednocześnie dbał o przyjemność
Ja zdążyłam z balonikiem wyćwiczyć 8 cm chyba (skala do 10 była), ale nie pamiętam jak to się przekładało na obwód.
Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Masochistki !
U mnie niet masazy ,niet ziolek,
Ale ja to nawet nie mam czasu se brzucha wykremowac,ani pozadnie wyspac,wiec i do takich przygotowan nie mam glowy
Ja tam licze na zzo przy porodzie
Dla mnie najwazniejsze byle by szybko i bezbolowo
Ide spac dziewczyny,bo oczy to na zapalki trzymam
:*MoBo, Iva79 lubią tę wiadomość
Wszyscy w domu -
Nie. Nie śpią. Opcji kilka:
- sikają non stop
- jedzą
- pakują torbę do szpitala
- siedzą na necie i dokupują rzeczy dla maleństwa albo siebie
- masują krocze (same bądź z partnerem)
- oglądają filmiki z serii "mój wymarzony poród"
- ćwiczą oddechy
- gadaja do brzucha
- liczą ruchy
- czytają senniki (bo udało im się zasnąć na 10 min i śniło się, że na porodowce urodziły świnkę morska, która na dodatek nie jest podobna ani do mamy ani taty;) )
- wstają co chwile do starszych, a jednak jeszcze małych dzieci
- buszuja w lodówce
- snują plan co na obiad zrobić
- ewentualnie...... walczą z zaparciem;)
A Ty czemu nie spisz?Werix, Nita, Dobrawa, baranosia, Izieth, MoBo, Krakuska, Martusiazabka, Iva79, Fuksja90, RedLady, AniaKami, Olcia..89 lubią tę wiadomość
-
U mnie wygralo siku. I juz nie usnelam. Szkoda bo spokojnie godzine moglabym ppdrzemac, tylko ciezko z przyklejona do plecow czterolatka marudzaca za uchem. A przeciez to poniedzialek , wiec i tak zaraz trzeba starszyzne do szkoly szykowac. Jak to mowia dzien jak codzien
Dobrawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jejuuuu jestem w ekstazie bo to moje ostatnie dwa dni w pracy!!! yupi
Tym co maja problemy ze snem nie zazdroszczeja zasypiam szybko, ale siku dwa razy w nocy i dokladnie o tych samych godzinach (sprawdzam od jakis 3 tygodni). Kurcze ciekawe czy to jakis rytm malej? hmmmm zobaczymy.
Wszystkie masujace i wypychajace podziwiam za motywacje, ja bede zalowac, ze nie zabralam sie za to pono ale jak potrafie miec motywacje do wielu rzeczy to tak do tego nie mam wcale
jakas blokada psychiczna czy cos.
-
Mnie się udało zasnąć na 4 godziny (!)do 24 oglądałam seriale na laptopie. Potem bateria padła, a mnie się nie chciało tyłka ruszyć po ładowarkę. I tak leżałam i leżałam... Kręciłam się z boku na bok. Patrzyłam w ciemność. Siku wstałam chyba z 5 razy. Kładłam się spowrotem. I znów patrzyłam w ciemność...
Zawsze mam bezsenne noce jak pokłócę się z moim.
W piątek miał imieniny. Byli teście. W sobotę byli znajomi. A w niedziele moi rodzice z braćmi. Kuzwa, 3 dni sprzątania. A potem kolejne 3 dni gości. I sprzątania. Piątek i sobota w miarę bezalkoholowo. Ale wczoraj tak mojego ojczyma cydrem własnej roboty uraczył, że w sumie zrobili 2,5 litra we dwóch (!!!). Wkurzył mnie jak nie wiem. Moja matka też już miała nerwy i mówiła że wystarczy. A on kolejną buteleczkę... Ledwo goście wyszli to żeśmy się pokłócili. Wali jak z gorzelni. W nocy balkon otwierałam bo myślałam że padnę tu zaraz albo zacznę wymiotować. Dziś śpi. Pierwszy raz w życiu wziął sobie na żądanie. W nocy wstał raz. Puścił pawia i jęczał że go głowa boli. Ech... Ja się narobiłam jak głupia. A on? Palcem nawet nie kiwnąłSię tylko schlał i nerwów napsuł. Pyta się mnie o co mi chodzi. Czemu ja się denerwuje? Szkoda gadać wogole
Musiałam się wyżalić
-
baranosia wrote:Haha Cudek padłam po Twoim poście
Ja tam na szczęście śpię bez problemu więc witam się jeszcze z łóżka(w sensie, zazdroszczę Ci niesamowicie). Dla mnie to nie do pojęcia jak ktoś może spać na tym etapie ciąży? Baranosia, jak Ty to robisz, że śpisz? Nie przeszkadza Ci brzuch? Możesz oddychać bez problemu? Nie masz zgagi? Nie masz skurczy nóg? Napisz wszystko po kolei co robisz, bo ja też tak chcę!!!!
-
Cudek jesteś mistrzem !
Martusiazabka faceci mają jakieś inne myślenie, ich nie zrozumiesz. U mojego włączył się alarm pt ,,ciężarna nie może nic robić tylko odpoczywać''. Wczoraj wrócił z pracy i mu mówię ,że już ogarnięty dom tylko niech idzie posprzątać w łazience a ja umyję podłogi a on do mnie ,że mam siedzieć i nic nie robić bo jeszcze coś się dziecku stanie a nie jest tylko moje. Myślę ok przemyję tylko szybko i odpoczywam ale jak zobaczył ,że trzymam mopa to się wściekł ,że go nie słucham i mop wylądował w koszu. Tyle było z mojego sprzątania.
MoBo, Martusiazabka, cudek2, Izieth, Iva79 lubią tę wiadomość