Nowe staraczki 2018 w dwupaku :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Miss ogromne gratulacje! ❤️ Śliczna niunia 😍
Jak ten czas leci 😱 Lola u Was zaraz roczek będzie ❤️MissKathy92 lubi tę wiadomość
-
Marza89 wrote:Miss ogromne gratulacje! ❤️ Śliczna niunia 😍
Jak ten czas leci 😱 Lola u Was zaraz roczek będzie ❤️
Tak u nas roczek liczymy już dni A ja się szykuje będę robić sama torta ciekawe co mi wyjdzie. Jak będzie ładny wstawię zdjęcie
A u was też przeleciało już pół roku mała już zabkuje??Pcos
-
Daffi nie pisałam, bo psychicznie mnie ta indukcja wykonczyla i nawet nie byłam w stanie.
Indukcja w sobotę nic nie dała, cewnik niby powiększy rozwarcie, ale jakimś cudem później było takie samo.
We wtorek druga indukcja, miałam podany zel z prostaglandynami i leżałam 4 h na porodowce. Trochę skurczy itp i brak efektu. Wróciłam zaplakana i załamana, że druga metoda nie podziałała, że nie wyjdę z tego szpitala nigdy. Płakałam pół nocy z wt na sr. No i wczoraj, w środę rano wstałam i nagle wypłynęło ze mnie morze wód płodowych, więc jednak żel zadziałał. O 9 leżałam już na porodówce, zaczęło się podawanie kroplówek z oksytocyna. Poród był długi, bo gdy poszłam na porodowke miałam jeszcze szyjkę na 2 cm i musiała się zgładzić... Rozwarcie miałam na 2 cm, więc gdzie tam do 10... najgorzej było osiągnąć 4 cm rozwarcia no i zgładzić szyjke. Trwało to chyba z siedem godzin a pozniej wystrzeliło i mialam 10 cm. Dwa razy podawali mi znieczulenie zo. Bóle parte straszne, na szczęście trafilam na cudowna położna. O 19.45 urodziłam. 🥰🥰🥰 Niestety nie mogłam z nią spędzić 2 h, bo łożysko nie za bardzo chciało się urodzić, musiałam być uśpiona, czyszczona i szyta. Ból straszny. Krocze boli nieziemsko, bo nie dość że nacięte to jeszcze szyjka pekla. Straciłam też mnostwo krwi. W nocy postawiłam szpital na nogi, bo ciśnienie spadło mi do 80/40.
Ale mimo tego bólu i tych wielu godzin jestem bardzo szczęśliwa 😍 moment przytulenia jej to najpiękniejszy moment mojego życia. 🥰 Z ekscytacji nie mogę spać. 😊 Dostała 10 pktow, waży 3500, ale jeszcze nie wiem ile ma cm, bo po narkozie średnio ogarnialam.
Pamiętam Daffi gdy czytałam o Twoim porodzie i myślałam wtedy jaki byl ciezki. Dobrze że nie wiedziałam wtedy, że lżej nie będzie u mnie... dziękuję za troskę..😘Ania95 lubi tę wiadomość
-
Kaga kochana gratuluję. Wazne ze już po a bol na szczescie sie zapomina. Bardzo Cie wymeczyli az mialam ciarki jak Cie czytalam. Mam nadzieję ze szybciutko dojdziesz do siebie i wyjdziesz z niunia do domu. Gratulacje z calego serca! Jestes meega dzielna
Kaga lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Wam 🥰♥️
Oj Ania jak ja to rozumiem. Ja jeszcze nie zostalam spionizowana a jestem po SN! Straciłam wczoraj mnóstwo krwi, mam fatalna hemoglobinę, czekam na transport krwi. Kroplowek dostałam już chyba z 8. I u mnie stało się to samo - przy parciu pojawił się hemoroid. I nic tak nie boli jak on... W ogóle nie spodziewałam się że najwięcej bólu zada mi hemoroid. 🙁
Liczę, że ta krew mnie postawi na nogi. Serce mi się kraje, że nawet nie mogę jej przystawiać do piersi, czy wziąć na ręce i przytulić, bo mam helikopter przy każdym podniesieniu glowy. 🙁 Panie z oddziału noworodków załamują nade mna ręce i mówią, że mi wszytko przy niej ogarną. -
Kaga dojdziesz do siebie. Ja tak samo mialam po wlasnie porodzie SN duza utrata krwi nie moglam wstac do malej ale ustawiali mu tak pozycje na lozku ze moglam ja spokojnie chociaz karmic i przebierac tez na lozku. Wstalam z lozka dopiero dzien przed wyjsciem ze szpitala. Nawet w dniu wyjscia niesli za mnie małą bo ja kiepsko sie czulam. Dobre 2 tyg w domu jeszcze mna krecilo i M wstawal w nocy by mi mala podac. 2 miesiace na zelazie i wyszlam z tego. Z kazdym dniem bylo tylko łatwiej.
Mam nadzieje ze szybciutko się lepiej poczujesz.Kaga lubi tę wiadomość
-
Kaga wrote:Dziękuję Wam 🥰♥️
Oj Ania jak ja to rozumiem. Ja jeszcze nie zostalam spionizowana a jestem po SN! Straciłam wczoraj mnóstwo krwi, mam fatalna hemoglobinę, czekam na transport krwi. Kroplowek dostałam już chyba z 8. I u mnie stało się to samo - przy parciu pojawił się hemoroid. I nic tak nie boli jak on... W ogóle nie spodziewałam się że najwięcej bólu zada mi hemoroid. 🙁
Liczę, że ta krew mnie postawi na nogi. Serce mi się kraje, że nawet nie mogę jej przystawiać do piersi, czy wziąć na ręce i przytulić, bo mam helikopter przy każdym podniesieniu glowy. 🙁 Panie z oddziału noworodków załamują nade mna ręce i mówią, że mi wszytko przy niej ogarną.
Na tego homoroida bierz jak najszybciej czopki. Ja kupiłam dopiero po tygodniu i żałuję, że tak późno, bo to była masakra, żeby się wypróżnićKaga lubi tę wiadomość
-
Lola_M wrote:Tak u nas roczek liczymy już dni A ja się szykuje będę robić sama torta ciekawe co mi wyjdzie. Jak będzie ładny wstawię zdjęcie
A u was też przeleciało już pół roku mała już zabkuje??
żeby ciągle idą, niby już je czuje pod palcem ale nie przebiły się więc czekamy 😉
masakra jak te nasze dzieci rosną szybko 😁
Ja nie mam talentu do ciast, więc trzymam kciuki za Twój tort 😍
Kaga ogromne gratulacje! ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2019, 22:00
Kaga lubi tę wiadomość
-
Heh no jest to niesamowite, niedawno pisaliście o porodach. Dużo zdrowia dla Waszych dzieciaczków. Kurcze trzeba doceniać, co się ma bo to tak mija szybko.
A mnie wczoraj dopadła jakaś nostalgia za brzuszkiem mimo że cała ciążę marzyłam o jej końcu (babie to nigdy nie dogodzisz) oglądałam zdjęcia ciążowe i filmiki z kopniakami i tak jakoś mi bez niego pusto. Po porodzie przyrzekałam sobie, że to moje jedyne dziecko, ale chyba jednak nie.
Lajni jak tam sytuacja?Daffi lubi tę wiadomość
-
Byliśmy dzisiaj na ktg i wyszło średnio.. Tętno 125-150 ale małe skoki, dlatego jutro powtarzamy i będę wiedziała kiedy do szpitala popłakałam sie i jestem kłębkiem nerwów...
Na pocieszenie mam już zdjęcia z sesji..
https://naforum.zapodaj.net/885edf71bb48.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2019, 19:28
Ania95, Daffi, Kaga lubią tę wiadomość
01.11.2019 Filip ❤
27.01.2021 Mikołaj ❤ -
Lajni85 wrote:Byliśmy dzisiaj na ktg i wyszło średnio.. Tętno 125-150 ale małe skoki, dlatego jutro powtarzamy i będę wiedziała kiedy do szpitala popłakałam sie i jestem kłębkiem nerwów...
Na pocieszenie mam już zdjęcia z sesji..
https://naforum.zapodaj.net/885edf71bb48.jpg.html
Ale śliczne zdjęcie cudna piłeczkaLajni85 lubi tę wiadomość
-
Lajni85 wrote:Dziękuję ☺️
W poniedziałek do szpitala... Potem najważniejsze żeby z małym było wszystko ok.
Z malym bedzie ok!! Musisz wierzyc w to mocno.
To czekamy niecierpliwieLajni85 lubi tę wiadomość
-
Lajni85 piękne zdjęcie, ślicznie wyglądasz 😍
Kaga faktycznie czas tak szybko ucieka, mam nadzieję, że drugim brzuszkiem się naciesze 😉 Tobie też tego życzę 😍
Daffi Laura za tydz kończy 8 miesięcy a w tym tyg wyszły 2 jedynki dolne na raz 😉 raczkuje ale słabo 😉
Daffi, Kaga, Lajni85 lubią tę wiadomość
-
Lajni będzie dobrze! Będziesz w dobrych rękach jak będziesz miała ochotę daj znać na priv jak wrażenia, bo jestem ciekawa. Trzymam za Was kciuki! 😊
Marza w takim razie też życzę, by udało się z drugim brzuszkiem 🥰 ja na razie jeszcze muszę dojść do siebie po pierwszym 😅 i chcę wrócić do pracy na jakiś czas, ale mam nadzieję, że los pozwoli mi jeszcze raz kiedyś to przeżyć.Lajni85, Marza89 lubią tę wiadomość